Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Pełna nadzieji jedz szybko na pogotowie. Nic się nie martw :)

pełna nadziei SZYBKO na pogotowie, zrobią USG i będą monitorować to, co się dzieje!!! to nie musi oznaczac nic złego, nie denerwuj się i migiem do lekarza lub na pogotowie!

Zwolnilam sie z pracy juz jestem w domu. Na 14.00 mam sie wstawic do lekarza powiedzial ze trzeba mnie szybko zbadac. U mnie w miescie na pogotowiu nic nie poradza to tylko przechowalnia... leze do 14.00 i sie nie ruszam. Boje sie strasznie. Boli mnie brzuch i falami mam takie kłucia w pochwie jakby. :( ehhh Boze zeby tylko to nie było poronienie ;( przeciez 2 dni temu wszystko bylo idealnie ;(

kochanie nie denerwuj się <3 jak znajdziesz chwilę to daj znać jak sytuacja bo szczerze martwię się teraz o Ciebie. Główka do góry, i dla uspokojenia(o ile cokolwiek Cię uspokoi) w 1 DONOSOZNEJ ciąży tez krwaweiłam. Dostałam duphaston i zakaz wstawania z łóżka. Córka ma 2 lata i 3 miesiące! w 2 ciąży NIEDONOSZONEJ nie miałam żadnych objawów na to, że coś jest nie tak. A serduszko przestało bić... plamienia, krwiawienia nie muszą oznaczać najgorszego!! Więc postaraj się uspokoić i leć sięp rzebadać :**

Musi być dobrze, odpocznij do czasu wizyty i postaraj się nie myśleć o najgorszym. Jesteśmy z Wami !!!

Pełna nadzieji a może po prostu coś się podrażnilo po tym badaniu ginekologiczym. Lez spokojnie a szybciej się nie da niż 14?

Nie da sie szybciej niestety. Umowilam sie teraz do lekarza ktorego mam w piatek. Przrz tel. Bardzo mily. Powiedzial ze przyjedzie specjalnie dla mnie bo gdziestam jest. Pokazac mu ze mialam robione usg? To usg bylo u innego lekarza.

tak weź to co masz dotyczące ciąży. Kurcze a może do inengo lekarza wczesniej. Do tego co byłaś ostatnio nei da rady...??

A moze zadzwonic do tego lekarza co mi robil usg i powiedziec co sie stalo. Nie wiem sama co robic :(

o kurcze, pelna nadziei pewnie ze dzwon, on chyba byl prywatnie tak? moze szybciej Cie przyjmie... bedzie dobrze, zobaczysz !!!

Z tym ze ten co robil mi usg przyjmuje tylko prywatnie i jest straaaaasznie drogi wiec i tak nie bede do niego chodzic. Juz chyba wole isc do tego do ktorego docelowo bede chodzic do tego co umowilam sie na 14

aha no rozumiem, no to lez i odpoczywaj i postaraj sie nie martwic, chciaz domyslam sie ze trudno, i czemy do 14...

Idź tu i tu jeśli da się tam szybciej niech tylko sprawdzi czy jest wszystko ok

nadziejo kochana, ja bym zapłaciła i poelciała do tego lekarza o którego byłaś. Nie wytrzymałabym do 14 CHYBA< ŻE było to chwilowe krwawienie które ustąpiło, to poczekaj do 14.00 trzymam kciuki!!!

Pelna nadzieji do lekarza szybko!kurde,ze tez trzeba czekac na wizyty ! Na pewno nie mozesz sie udac do szpitala?tam od razy by zobaczyli skad krwawienie,trzymaj sie kochana !

Ja szczerze powiedziawszy tez bym nie wytrzymala... a jesli nadal,krwawisz to moze wezwij pogotowie

Pełnanadzieji weź kochana nospe i nie czekaj do 14 żeby nie było za późno na pogotowiu przyjma Cię od razu i zabiorą na oddział także pakuj piżame i jedź do szpitala. Martwię się o Ciebie bo ja straciłam fasolkę i wiem jaki to koszmar. Nie czekaj kochana. Nie chce Cię straszyć. :( . Modlę się za was :*

Puki co leze i nie czuje zeby cos plynelo ze mnie. Jestem z malej miejscowosci i szpital jest bez komentarza... z niczym sobie nie radza i tak odsylaja do szpitala w innej miejscowosci a tam sie siedzi 7 godz w poczekalni na SORze ehh... czekam na meza ma byc kolo 11.00 wczesniej nawet nie mialabym czym sie dostac jedynie autobusami sie tluc a to ostatnia rzecz na ktora mam ochote.

Pełna nadziei, spokojnie. Bądź dobrejmyśli <3

Och ciezka sprawa ! Lez,czekaj na meza i postanowcie cos,bo trzeba dzialac.

Pelnanadzieji a masz skurcze? Boli Cię brzuch. Koniecznie weź nospe rozkurczowo i łez w takim wypadku.

Dziewczyny a przy poronieniu to dużo jest krwi? Jak ona wygląda?

leż i nie ruszaj się ja też tak miałam ale okazało się że się szybko rozrastam w środku....

kochana w miarę możliwości dawaj nam znać jak się czujesz i w ogóle :* jesteśmy z Tobą

ja miałam gęstą ciemnoczerwoną krew i takie skrzepy krwi... sporo tego było... ale ja miałam zatrzymanie akcji serduszka maleństwa i nie zaczęłam tracić ciąży naturalnie. Leżałam w szpitalu na obserwacji i ciąża była coraz mniejsza. Dostałam taką dopochwową tabletkę i to po tym zaczęłam krwawić. Więc nie wiem czy jest to miarodajna dla CIebie odpowiedź. i nie zakładaj , że tracisz ciążę!!!! przecież często prztrafiają się plamienia, krwawienia we wczesnej ciąży. Głowa do góry!!

Pełna Nadzieji nie wstawaj z łóżka jeśli nie musisz. Nie denerwuj się choć wiem że to trudne ale może to tylko plamienie w terminie około @ bo też się tak zdarza przez kilka miesięcy. Najlepiej by było jakbyś pojechała na izbę przyjęć oddziału ginekologiczne lub położnictwo bo czas tu też bardzo dużo działa.

ja bym nie czekała, jak przyjedzie mąż to jedźcie prywatni elub na oddział jak napisała caroline... kochanie nie czekaj jeśli masz możliwość udac się do lekarza wcześniej

Gabi a bolał cie brzuch przy tym? bo ja mam 2 dc i mnie zalewa.mam skrzepy wielkości ok 5cm co sie rusze to leci. Nigdy tak nie miałam i teraz pyt czy to normalne?

Ja przy poronieniu miałam mało i na izbie miałam już wkładkę czysta. Krew miałam żywo-czerwoną. Na następny dzień rozkręcilo się plamienie

Boli mnie brzuch. A nospe moge wziac bez problemu?