Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sie pytam bo nie wiem

milosc ciagle milosc ale o co chodzi?

Polecane posty

Gość sie pytam bo nie wiem

Istota zycia kazdego czlowieka? Jako nastolatkowie szukamy jej z calych sil, wierzymy, ze mozna kochac i byc kochanym. Jak to w zyciu historie piekne sie koncza i to zbyt czesto niezbyt szczesliwie. Jako dorosli ciagle mamy nadzieje, ze jednak milosc istnieje, ze to kwestia odpowiedniego czlowieka. I gdy juz wydaje sie, ze go znalezlismy po czasie okazuje sie jednak, ze tak naprawde z tej wielkiej milosci nie wiele zostalo... ... i tak sluchamy sobie muzyki, wspanialych tekstow o wielkiej milosci, ogladamy rozczulajace filmy z pieknym zakonczeniem... ... zapalamy kolejnego papierosa i dochodzimy do wniosku, ze ta cala milosc jest przereklamowana, ze to jakas farsa, ze fajnie bylo kiedys wierzyc w cos tak ogromnie waznego jak milosc... ...zaciagamy sie dymem i dochodzimy do wniosku, ze cos takiego jak milosc po prostu nie istnieje ? niech mi to ktos wytlumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Problem w tym , że ludzie wierzą w miłość filmową , bajkową a nie taka jaka jest w prawdziwym życiu. Zawsze są wzloty i upadki a filmy kreują "żyli długo i..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
Moze blad polega na wyswiechtanym slowie "milosc". Wzrastamy w oparciu o to, co blednie nazwane jest miloscia w filmach, piosenkach, poezji ? Bo gdyby to wszystko nazwac np. burza hormonow, a miloscia przyzwyczajenie, marazm, spokoj ducha to wszystko byloby prostsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
no nie powinno się mylić miłości z motylami w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
ej, juz probowalam chyba 4 razy. Nigdy mi sie nie udalo. Kazdorazowo po nieudanych probach rzucania paklenia czulam sie jak ostatnia frustratka nie umiejaca poradzic sobie z nalogiem. Nie wspomne o tym jak wzrastala we mnie nienawisc do samej siebie. To naprawde okropne uczucie gardzic sama soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Jak wszyscy wiemy w filmach i w muzyce miłosc jest grubo przeraklamowana i trzeba tto traktowac z lekkim przymrurzeniem oka prawda? Bo piosenki nie odnoszą sie do naszej ciągłej szarej codzienności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
ok. ok. nie powinno sie mylic milosci z motylami w brzuchu, ale tak naprawde ilu jest ludzi naprawde zadowolonych z " milosci", z relacji z partnerem/ partnerka? Chwilami czuje, ze to takie mydlenie oczu i wmawianie sobie, ze jest ok. Niewiele osob potrafi byc szczerymi wobec siebie. Latwiej powiedziec " jestem z nim/nia szczesliwy" bo tyle juz lat razem, dzieci, dom....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
ok. pale Pale, bo lubie. Nie przestaje palic, bo nie chce nienawidziec siebie, nie chce mic poczucia pogardy dla siebie wynikajacej z mojej nieudolnosci rzucenia fajkami. Akceptuje w sobie to, ze pale wiec to nie przysparza mi pogardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Moim zdaniem miłosc nie polega na tym "bo tyle juz lat razem, dzieci,dom" bo co z tego? Jakie te lata były? Niekoniecznie udane tak? Zadowolonym z tzw "miłości" jest sie wtedy kiedy sie pielęgnuje to setosunki między partnerskie i są one utrzymywane w jakiejs takiej świerzości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zamiast patrzeć na palenie w kategoriach pogardy, pomyśl, że to Cię zabija. I kilka osób wokół także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
truskaweczka--- jakiejs takiej swiezosci....? przeciez to juz wyklucza pelnie zadowolenia i satysfakci. A moze wynika z osobowosci? Jeden sie zadawala letnim i jest mu w tym dobrze, a drugi woli goraco i w letnim czuje sie bylejako? No doslownie nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Dlaczego odrazu wyklucza? Duzo tutaj zalezy od osobowości... Przecież sama wiesz... Ja np. dostaje białej gorączki jak mój związek utrzymuje sie w stanie "letnim"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
broom---- masz racje i co z tego? Na kazdej paczce jest napisane " palenie zabija", pracowalam przez jakis czas na oddziale, gdzie ludzie umierali na raka w tym pluc. Nie przestalam. Nigdy nie pale w domu. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
Na goracym! Chyba niestety, albo na szczescie to zalezy jak na to patrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
truskaweczka------ ale co z tego, ze Ty dostajesz bialej goraczki jesli on( teoretycznie) nie widzi problemu i jest mu dobrze tak jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Cholera dobre pytanie... fakt oni nie widzą praktycznie nigdy problemu ;| a co z tego? to z tego ze ja sie denerwuje... chyba jedynie tylko to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pale, bo lubie. Nie przestaje palic, bo nie chce nienawidziec siebie, nie chce mic poczucia pogardy dla siebie wynikajacej z mojej nieudolnosci rzucenia fajkami jezeli podczas palenia przychodza Ci do glowy takie bzdury to lepiej cwicz dalej rzucanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
czizas----- :D nigdy nie zdarzylo Ci sie zastanowic nad tym co przezywasz i czy to jest sluszne, czy jednak trzeba tak jak inni ledwo zadowolic sie tym, co sie ma? tak, czuje, ze jestes przeciwniczka/przeciwnikiem palenia.Masz do tego prawo, ale nie zabijaj mnie tylko dlatego ze pale.Sama juz to robie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko z mysleniem ale z odczuwaniem tez u Ciebie na bakier :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czizas nie toleruje ludzi
myslacych inaczej niż ona zaraz ci wyloży co robisz nie tak i jaka powinnas byc żeby ci bylo dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
Uwazasz tak poniewaz mam odwage powiedziec, ze ta cala milosc to jedna wielka farsa, czy dlatego, ze oceniasz mnie po moich nieudanych probach rzucenia paleniem? Nie jest dla mnie jasna Twoja ocena. Na jakiej podsawie wyciagasz tak przykre dla mnie wnioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czizas nie toleruje ludzi
czizas jest najmądrzejsza, wszystko wie nie dyskutuj tylko sie z tym zgadzaj na jakiej podstawie ??? podstawa nieważna, ważne że czizas tak uważa, to wystarczy :) paru takich mądrali jeszcze tu na kafe znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze juz dobrze :) zapal sobie kolejnego papierosa i pograz sie w tej filozoficznej mamalydze, jeszcze zadeklamuj jakis mroczny wiersz aby dopelnic obrazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a wiesz co Ci przeszkadza w tym, żeby było gorąco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie pytam bo nie wiem
Nie sadze, ze czizas nie toleruje ludzi, gdyby tak bylo unikalaby ot chocby takich relacji. Mysle, ze ona bardzo potrzebuje ludzi. I przyznam jej racje tylko wtedy gdy jej racja bedzie tez moja racja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas nie toleruje ludzi myslacych inaczej niż ona w stosunku do myslacych jestem zawsze tolerancyjna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×