Dlaczego mężczyźni zdradzają?

Androgen zgadzam się z tobą ;)

Zarówno mezczyzni jak i kobiety lubia zdobywac, kobieta musi byc dla faceta ciaglym wyzwaniem, kiedy przestaje nim byc tracą zainteresowanie i vice versa.

mam kilku kumpli co zdradzają swe żony,partnerki,tylko dlatego że nie dają im tyle ile oni chcą i tak jak chcą,nie dlatego że są brzydkie,nie dlatego że nie są sexowne,nie dlatego że mąż już nie kocha,zdradzają bo jest kiepsko w łóżku.

Ja lubię wprowadzać nowości, lubię eksperymenty. Jeśli kobieta ma też pomysły to tylko lepiej i więcej przyjemności :-) Pomijam już fakt, że kobieta jak i mężczyzna powinni być dla siebie zawsze atrakcyjni, cokolwiek to znaczy. Jeśli spocony grubas z piwem i pilotem w ręku jest widokiem dla kobiety odrażającym, to facet powinien ruszyć dupę i zasuwać na siłownię. To samo kobieta. Nie ma innej drogi :)

mądrze prawisz...

No to nie nazywaj mnie dupkiem tylko dlatego, że masz inne poglądy. Dla mnie jest ważny. Zrozumienie własnych potrzeb i dopasowanie się jest kluczowe w małżeństwie. Jeśli się nie rozumiemy, to się męczymy i tkwimy w stworzonym przez siebie piekle. A to, że Ty nie lubisz seksu nie jest wyznacznikiem dla mnie żadnym :-)

seks nie jest najwazniejszy , ale jest ... bardzo wazny , bo z braku seksu albo znikomej ilości , albo kiepskiej jakosci.. biora sie problemy , zniechcecenie , frustracja , złośc... wiem to po sobie;-)

Androgen ma racje;-)

Zdrada rządzi się własnymi obiektywnymi prawami: http://tnijurl.com/95aaa08ecd97/ proch można już tylko ulepszyć, ale to jest trudne

Prawda jest taka ze kobieta musi byc w lozku dziwką, wtedy nie ma problemu z utrzymaniem faceta przy boku.

Ladacznico.......wielkie, prawdziwe i mądre słowa.......pozdrawiam

kiedyś zdradzałam, był taki okres w moim życiu, że żyłam w prawdziwym trójkącie a właściwie wielokącie, bo mój facio mieszkał za granicą - też miał żonę, ale niby z nią nie żył, a ja z nim jak przyjeżdzał do Polski i z drugim tu na miejscu. Zainteresowanym powiem, że lekko nie było ......

a inni nie. oto cała tajemnica i nie ma co wymyślać...

Też tak myślę, że to geny a nie brak dbałości o drugą osobę... ;-)

powodów do zdrady jest mnóstwo zarówno jeśli chodzi o kobiety jak i o facetów.Skoro żona nie potrafi albo nie chce być tą najlepszą to wcale się nie dziwię,że mąż szuka przyjemności w innym związku.

Dużo zależy od psychiki.

Co masz na myśli?Czy bardziej skłonni do zdrady są slabi faceci?Zdradzają,bo chcą sobie coś udowodnić?

A co powiecie na to?Facet twierdzi,że żona jest fantastyczna,najlepsza,że w łóżku jest super hihi a jednak zdradza.Ciekawe dlaczego? ;)Myślę,że kłamie,że jednak z jakiegos powodu ucieka od tej fantastycznej kobiety kilka razy w tygodniu ;)

Oczywiście, że kłamie. Szuka czegoś, czego nie ma w małżeństwie :-)

No właśnie.Tylko po co te kłamstwa?To jakiś rodzaj rozgrzeszenia?"Bardzo ją kocham,między nami układa się wspaniale" hehe.Po co to?

Jeśli uklada się wspaniale to nie chce się człowiek z takim skarbem rozstawać.

wcale nie musi kłamać. mam męża, mój kochanek ma żonę (którą zresztą doskonale znam :-P). często spotykamy się wspólnie. kocham swojego męża, on kocha swoją żonę. nie wiem, dlaczego go zdradzam. mąż jest super. jego żona też. tak jakoś wyszło, to byłaby odpowiedź najbliższa prawdy :-P.

No i do tego jakoś nie widzę szczęścia na twarzy tej wspaniałej kobiety hehe.Czyżby zdawała sobie sprawę z tego,że jej facet nie zawsze załatwia sprawy służbowe? ;)

Na temat bardzo podoba mi się Twoja szczerość.Myślę,że jest wam razem lepiej i tyle.

Chodzi mi o to,że facet nie musi mówić kobiecie,z którą zdradza żonę takich rzeczy.

bo to chyba tak jest, że człowiek chce się trochę w życiu pobawić :-P. ot i cała tajemnica. jestem z mężem już wiele, wiele lat i nigdy dotychczas go nie zdradziłam. nie sądziłam, że kiedykolwiek to zrobię. sama nie wiem, czemu to robię. mąż jest rewelacja, przystojniejszy niż ten drugi on :-P. piszę to po to, bo zawsze myślałam, że nie ma zdrady bez powodu. a jednak są :-P. jestem tego przykładem ... pod żadnym pozorem nie chcę być z moim kochankiem. pobawimy się trochę i skończymy to kiedyś :-). mam nadzieję, że bez strat w ludziach :-P.

jakbym czytała siebie...;)

Jest w tym ziarenko prawdy.Czasem chodzi wyłacznie o dobrą zabawę jednak nie zawsze.Życie jest krótkie i nie warto go marnować,żeby nie żałować kiedyś ,że czegoś się nie zrobiło.

o to super :-). to jest nas dwie :-P