Rodzice nie pozwalają mi wynająć mieszkania z chłopakiem

Ja tylko mówię jakie może być myślenie jej rodziców a nie moje,bo co mnie to interesuje,a rodzice nie chcą wiedzieć tego że ich córeczka z kimś uprawia seks przed ślubem,tak to się jakoś przyjęło w naszej kulturze,mimo że mało która zaczyna po ślubie ale myślenie zoastało

bo stwierdzili ze dopuki sie ucze widac golym okiem jak sie uczysz

to było do FHG

Mam dysleksje od dziecinstwa i jeszcze czasami robie bledy. Ale nie znaczy to ze sie nie ucze :)

dysleksja my ass :-)

Jak tu sie wszyscy czepiaja bez sensu. Ale Ci co maja zycie nieudane lubia byc zlosliwi. Autorko moze wytlumacz im to jakos. Np jedz do nich z chlopakiem i pogadajcie albo zareczcie sie moze inaczej na to spojrza

Np jedz do nich z chlopakiem i pogadajcie albo zareczcie sie moze inaczej na to spojrza litosci :-)

znają go, bardzo lubią, nie wiem dlaczego tak się zachowują..

zawsze szczery co tu jeszcze robisz? nie musisz komentować każdego zdania

oczywiscie, ze nie musze mam ochote :-)

a ty autorko zgodziłabyś sie finasnować życie swojej córki i żebyś nic do gadania nie miała - tylko forsę dawała ?

e mowie- to mi rece opadają. Nie wiem czy jesteś kobietą czy mężczyzną ale nie grzeszysz inteligencją, autorka pisze o problemie a ty jej dogryzasz? czyżby coś dziś nie poszło potwojej mysli i wyzywasz sie na marnym forum , a raczej szukasz zaczepki , twa próżność mnie przeraża...

fizjologia polska ? :D

owca dolly - zawsze powtarzali, ze jestem dorosła i nie będą się wtrącać w moje sprawy,a tu proszę..

widac jak bardzo jestes dorosla :-)

Mam tyle lat co ty i np. moja mama uważa, że w ogóle nie powinno się mieszkać z chłopakiem przed narzeczeństwem (w ekstremalnych przypadkach ślubem) nie dlatego, że trzeba być dziewicą do ślubu, ale dlatego że facet zwyczajnie przestaje się starać jak ma cię na codzień ;D Jakbym chciała zamieszkać z chłopakiem i bym się uparła to pewnie by nie miała nic przeciwko, nie miała w wypadku starszego rodzeństwa, ale w sumie to mi się wydaje że ma rację, widzę po znajomych którzy mieszkają z chłopakami, potem zrywają bo albo są zdradzani albo zaczyna im się nudzić w związku bo wszystko już mają. Poczekaj aż to będzie NAPRAWDĘ poważny związek, a narazie i tak u niego nocujesz i odwrotnie, więc co za problem?

przestań mi zaśmiecać temat ok ? i tak mnie nie sprowokujesz, ty jesteś bardzo dorosły spędzając wieczory na forum i celowo denerwując ludzi

no prosze, tyle samo lat a jakze odmienna dojrzalosci gratuluje twoim rodzicom phoebe

taki, że nie dogaduję się z dziewczynami z którymi mieszkam i tak pomyślałam ,że mogłabym się wprowadzić do niego, jak nie to muszę szukać chyba innego pokoju

zawsze szczery powiem ci doroślej- jesteś popierdolony przykre..

jak czytam wypowiedzi -powazni-Inteligentna to raczej ty nie jesteś,poczytaj z zrozumieniem.Autorka pyta że czemu rodzice nie pozwolą jej zamieszkać z chłopakiem i dziwi się temu,więc jej przedstawiam jaki może być ich punkt widzenia ty ciemna maso,czytaj z zrozumieniem,żegnam

zgadzam sie z Peobe - tak ci siespieszy ,zey zamieszkać z chłopakiem ? to jest dorosła decyzja - a ty za nia nie chesz zapłacić sama tylko forsą swoich rodziców - to jaka ty jesteś dorosła ? dorosły człowiek nie musi pytać nikogo o zgodę ale i sam płaci swoje rachunki .

Ja też mam 20 lat i też mieszkam z chłopakiem:) rodzice nie są do końca zadowoleni ale się godzą na to :)

ja też już żegnam, widzę , że na forum powinno się przychodzić tylko z problemami typu : czy mam zdradzić męża, pociąga mnie kolega z pracy itd., a wtedy wszystkie porządne kafeterianki doradzą jak zrobić żeby sprawa nie wyszła na jaw, dziękuję, dobranoc

Nie chodzi mi o to, że pozwalają nam na wszystko. Pewnie gdyby widzieli w tym jakiś problem to by nam to odradzali, ale nam ufają. I nie ma tak że każde z nas się puszczało odkąd mogło, mój brat był w związku 6 lat zanim zamieszkał z dziewczyną, obecną żoną, to co mieli mieć przeciwko? A ja jestem dziewicą z wyboru, póki co, ale wiem że rodzice nam ufają i gdybym była pewna że chcę z chłopakiem mieszkać, byłabym z nim długo to pozwoliliby mi na to. Właśnie dlatego, że gdybym strasznie tego chciała to i tak bym znalazła sposób. Więc lepiej żebym im ufała i oni ufali mnie, i zawsze mogli mi pomóc w razie czego. Na pewno to lepsze niż rodzice którzy nie mają pojęcia że 25latka panna straciła dziewictwo 8 lat wcześniej i od kilku lat oszukuje ich, że mieszka sama.

właśnie skąd tu tyle cnotek nagle ? :D podobno nie ma nic złego w tym że dziewczyny się puszczają na boki, zdradzają, a tu coś złego w tym że chce zamieszkać z chłopakiem ? ??

Nie mówię że to coś złego. Mówię że nie warto. Jak dla mnie mieszkanie z chłopakiem to poważny związek, a takich jest niewiele w wieku 20 lat. Poza tym podtrzymuję - niech ma facet powód, żeby się starać ^^ Niech coś jeszcze zostanie na horyzoncie

to akurat nie do ciebie ,bo to co piszesz jest sensowne nawet

:) natomiast nie uważam żeby w puszczaniu się na boki nie było nic złego, wręcz przeciwnie...

dziwne, nie mają nic przeciwko temu że U NIEGO NOCUJESZ ???