Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carolineo

Ulewanie u noworodka przez nosek!

Polecane posty

Czy to normalne? ulewa sie mu caly czas przez nosek i malo co przez buzke. W poniedzialek byly u nas polozne i powiedzialy, ze to normalne , ale to niepokojace. Wasze dzieci tez tak mialy. Moj Maly ma 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaaabrzydulkaaa
mi kazali w szpitalu trzymac dziecko podczas karmienia prawie w półpionie, glowka musi byc w takim przypadku wysoko!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupełnie normalne tez tak mielismy przeszło niedawno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaaabrzydulkaaa
aaaaaa no nie napisalam... oczywiscie nie wzielam pod uwage czym karmisz ! bo pewnie piersia... ja pisalam o karmieniu butla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie , ze to moze byc takze spowodowane zachlannym jedzeniem przez mojego synka. Kiedy daje mu piers ssie tak, jakby nigdy nie jadl i polyka przy tym sporo powietrza. ma straszne gazy, macie jakies sposoby na ukojenie jego bolu. Podaje mu herbatke z kopru wloskiego hippo od pierwszego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, ze nie zawsze ulewa mu sie po jedzeniu tylko np podczas snu godzinke po jedzeniu. jeju zeby tak mama byla ze mna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz go tylko na piersi nie musisz przepajac a wrecz w PL połozne zakazuja dopajac jak dziecko na piersi mój mały tez jadł łapczywie i tez tak z godzinke po mu sie ulewało przeszło mu niedawno jakos jak 2 miesiace skończył ale mój na sztucznym od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojej corki kolki byly tylko przez 2 dni, infacol nie podziala w ogole, sab simplex tez nie, pomogla na pewno herbatka plantex duo i krople dentinox i esupmisan, (jezeli karmisz piersia lub zwyklym mlekiem to krople colief tu w UK sa szalem..rozbijaja laktoze przez co maluszek trawi szybciej i lagodniej), zmienilismy tez mleko aptamil comfort (polski bebilon comfort) mecza ja za to zaparacia..przynajmniej raz w ty, gdzie ratunkiem jest tylko czopek glicerynowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli karmie piersia to jakie jest najlepsze ulozenie dziecka podczas karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PowaznaNaPowaznie
mojemu malemu lecialo mleko nosem jak go karmilam na lezaco ale zeby ulewac nosem to w sumie pierwsze słysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PowaznaNaPowaznie
mi najwygodniej karmilo sie na leząco. Wygodnie jest tez podłożyc poduchę pod dziecko trzymac na kolanach.. jak dobrze ze to juz za mna, co ja nie nacudowałam z tym cycem! Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle, ze to pocztaki refluksu... u mnie tez tak bylo... w sumie teraz juz jest lepiej,ale zdarza mu sie ulac nawet 3 h po jedzeniu takim rozwodnionym strawionym mlekiem... refluks wybudza go w nocy jak mu jedzenie pod nos podchodzi;/ masakra jednym slowem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec co dalej z tym refluksem? do lekarza? pewnie przepisze jakies mleko i bede musiala odstawic malego od piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz poobserwowac dziecko... ja slysze, ze maly ma refluks.. polyka mleczko jak mu sie cofa i przy tym krzyczy (zgaga)... ja mu podaje bebilon pepti mieszany z normalnym bebilonem, bo niby skazy nie ma... ogolnie niby ulewania zaczynaja sie jak mama w diecie ma jakis skladnik, ktorego mlody organizm nie toleruje.. moze jesz nabial albo slodycze? moze sproboj najpierw to wyeliminowac... a czasami jest tak jak dziecko za duzo sie naje to tez zwraca... moj jest takim lasuchem na jedzenie, ze musi sie dopchac, zeby poczuc, ze jest najedzony :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 521
mojej tez zdarzalo sie ulewac noskiem. skonczylo sie jak przestalam karmic na lezaco, przy karmieniu dziecko musi miec glowke wyzej, a po karmieniu musi mu sie odbic koniecznie i nie kladz go od razu na wznak tylko ponos jeszcze troche w pionie. moja mala byla biedna przez ten refluks, nosek jej sie zatykal bo te resztki mleczka czasem jej tam w przewodach nosowych zzostawaly co nie jest fajne bo wydzielina wkol tego sie zbiera i dziecie ma problemy z oddychaniem takze pionizacja, ukladaj na brzuszku i odciagaj frida rano nosek, cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia
Mój synek ma 1,5 mca i podczas jedzenia kilkakrotnie ulewa mi się przez nos. Zmiana pozycji na pół pionową nie pomaga. Zaś ten problem zaczął się tydzień temu. Może ktoś miał podobnie i wie, jak to zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu synowi czasami odbije się tak że nosem wyleci. Tzn za kilka dni skończy 3 miesiące i do tej pory zdarzylo się to może z 5-6 razy. Wygląda to dla mnie przerażająco bo on macha rękami i nogami, nie może oddychać! Ja po prostu cierpię jak to widzę, oczywiście biorę go na ręce (co jest trudne bo strasznie sie wije) i delikatnie główka do dołu żeby mu to wszystko ściekło (ale nie wiem czy dobrze robię, zrobiłam tak na ppczatku intuicyjnie i zadziałało no i tak robię). Lapie wreszcie wdech i wtedy płacze- bo pewnie wystraszony no i może to boli? Potem, jak Panie wyżej pisały, farczy mu w nosku. Stosuję sól fizjologiczna w sprayu i gruszke. Teraz jest środek nocy bo zrobił to właśnie w nocy. Wiecie czego sie boje najbardziej? Że się udławi tak że dojdzie do... chyba tak to sie nazywa... "wtórnego utonięcia ", ja zasnę (obok niego) a on... o Boże to straszne, nie bede pisac. Mój mąż mówi że to niemożliwe bo układ jego narządów tam w buzi to uniemożliwia ale jest przysłowie ze i w łyżce wody można się utopić. Dlatego nie wiem co robić. Tak bym chciała by przestał już ulewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.04.2017 o 04:14, Gość gość napisał:

Mojemu synowi czasami odbije się tak że nosem wyleci. Tzn za kilka dni skończy 3 miesiące i do tej pory zdarzylo się to może z 5-6 razy. Wygląda to dla mnie przerażająco bo on macha rękami i nogami, nie może oddychać! Ja po prostu cierpię jak to widzę, oczywiście biorę go na ręce (co jest trudne bo strasznie sie wije) i delikatnie główka do dołu żeby mu to wszystko ściekło (ale nie wiem czy dobrze robię, zrobiłam tak na ppczatku intuicyjnie i zadziałało no i tak robię). Lapie wreszcie wdech i wtedy płacze- bo pewnie wystraszony no i może to boli? Potem, jak Panie wyżej pisały, farczy mu w nosku. Stosuję sól fizjologiczna w sprayu i gruszke. Teraz jest środek nocy bo zrobił to właśnie w nocy. Wiecie czego sie boje najbardziej? Że się udławi tak że dojdzie do... chyba tak to sie nazywa... "wtórnego utonięcia ", ja zasnę (obok niego) a on... o Boże to straszne, nie bede pisac. Mój mąż mówi że to niemożliwe bo układ jego narządów tam w buzi to uniemożliwia ale jest przysłowie ze i w łyżce wody można się utopić. Dlatego nie wiem co robić. Tak bym chciała by przestał już ulewać...

I jak skończył się ten problem? Moja córka ma to samo... strasznie się o nią boję że przez to dojdzie do tragedii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie z ciekawosci. Wy chociaż raz konsultujecie takie problemy ze specjalistą czy zazwyczaj uprawiacie rosyjska ruletke "co sie stanie" na forach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×