Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejjjna romantyczkaaa

Powiedzcie tak SZCZERZE...

Polecane posty

Gość beznadziejjjna romantyczkaaa

...czy wierzycie, że NORMALNY facet bez naleciałości dewociarskich zgodziłby się poczekać z seksem do ślubu? Mam 22 lata. Jestem ładna. Mam powodzenie i temperament. Na pewno nie jestem oziębła. :) Po prostu odkąd pamiętam mam marzenie, by moja noc poślubna była PRAWDZIWA. Nie ma to nic do rzeczy z wiarą ale raczej z pragnieniem, by ta noc była wyjątkowa... a nie jedna z wielu. Myślicie, że istnieje normalny chłopak, który zgodziłby się poczekać? Raczej staram się nie dzielić tym z ludźmi z mojego otoczenia ale moje dwie najbliższe koleżanki wiedzą i twierdzą, że nie ma szans... i żebym może wśród ministrantów poszukała kandydata. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddffsc333
też mi to się marzy :O wątpie zebys kogos takiego poznala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nie czekać bo może
sie oakzać, że facet i Ty jesteście niedobrani seksualnie. Serio. A NOC POŚLUBNĄ MOŻNA SOBIE FAJNĄ ZORGANIZOWAĆ BEZ ROZDZIEWICZANIA, KRWI, BÓLU I STRACHU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adddddek
Normalni faceci nie potrzebują ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrzyma bo będzie
w zastępstwie dupczył twoja koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadowita_dziewica25
jesli np. od poznania do slubu minałby tylko rok, to mysle ze znalazłoby sie duzo kandydatów, którzy byliby w stanie poczekac z seksem. Jesli jednak chcesz byc z facetem latami i zupelnie nic miałoby sie przez ten czas nie wydarzyc, to szczerze watpie czy znalazłabym takiego faceta. Kazdy ma swoje potrzeby-szczegolnie taka bestia jak facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3rgw
Noc poślubna bez dziewicy jest po prostu zwykłym seksem jak w każdy inny wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
No tak. To mnie podnieśliście na duchu. :O Myślę, że jeśli będzie to ten jedyny to nie będę czuła STRACHU. :) Raczej spodziewam się podekscytowania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze jest szansa
powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
Oj, nie wiem ile minie czasu od momentu poznania do ślubu. Zakładam, że nie będę czekała latami. Zawsze myślałam w kategoriach roku lub półtorej. Sama bym dłużej nie wytrzymała. :) Niemniej nie chcę by moja noc poślubna była właśnie jedną z nocy. Wiecie... wieczór jak co dzień. Tak, tak zdaję sobie sprawę z tego, że to głupie i infantylne. Ale jestem beznadziejną romantyczką chcę, by mój mąż był pierwszym. Chcę czekać na tę noc. Chcę by ślub i wesele znaczyły coś więcej niż napici goście i ładna kiecka. Chcę ten wieczór rumienić się patrząc na mojego świeżo upieczonego męża. Chcę patrzeć mu w oczy i widzieć w nich niecierpliwe oczekiwanie i podniecenie. Chcę czuć motyle w brzuchu na myśl, że za kilka godzin właśnie ON uczyni mnie kobietą. Chcę, by ta noc coś znaczyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrx44
jeżeli się jest z wyjątkowa osobą to każdy seks z nia jest wspaniały i wyjątkowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheheheheheheheh
jaaaaaaaaaaaaaasne, nie bedziesz czula syrachu , tylko suknie daleko walnij bo zeby sie krwia nie zapaprala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheheheheheheheh
taaaaaa po takim celibacie zapewne rozdziewiczy cie, i skończy:D:D i tyle bedziesz miala, ehheheheh moj maz jest moim pierwszym, i "chyba" ostatnim facetem ale nie czekalismy do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SBDFWW
Najzabawniejsze, że większość tych, które dają przed ślubem to KATOLICZKI. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
Jezu, nie przytaczajcie od razu historii rodem z Piły 3D. Nie jestem ignorantką. Wiem, że mogę krwawić i może mnie boleć. Ale nie sądzę, że będę trzęsła się jak galareta ze strachu, krwawiła jak zarzynana świnia i wrzeszczała do Boga o zlitowanie jednocześnie mdlejąc z bólu. Jestem realistką. Nie oczekuję gejzerów rozkoszy i wielokrotnych orgazmów. Nie za tym pierwszym razem. Ale sam fakt, że to jest ta noc i ten mężczyzna, którego obrączka lśni na moim palcu wynagrodzą mi dyskomfort utraty dziewictwa. A jednocześnie ta noc na zawsze pozostanie wyjątkowa. Wyobraźcie sobie. Stoicie przed ołtarzem, patrzycie mu w oczy i wiecie, że za kilka godzin nie będzie skrawka waszego ciała, którego nie dotkną jego dłonie. Ten dreszcz emocji. Ta rozkosz oczekiwania. Świadomość, że każda minuta zbliża nas do tej wyjątkowej chwili. Przyznajcie... ile z Was pod koniec wesela, o 5 nad ranem, marzyło tylko o tym, by zdjąć te niewygodne szpilki, zmyć lakier z włosów i iść spać? Czy sytuacja nie wyglądałaby inaczej, żeby było NA CO czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mATI....
autorko zapodaj fotę to Ci powiem czy dla ciebie zaczekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
mATI... Ja się nie ogłaszam. Nie mam problemów z płcią przeciwną. ;) Pytam po prostu o szczerą opinię czy to w ogóle możliwe, by zdrowy, normalny dwudzistoparo - trzydziestoletni facet mógł poczekać z seksem do ślubu - nie robiąc wałków na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz swietny styl autorko zycze ci, zebys nie tylko spotkala faceta, ktory tak samo mysli o inicjacji jak ty ale co wazniejsze, zeby w dalszym waszym zyciu rownie dobrze sie ukladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mATI....
autorko, masz szansę niewielu takich romantyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcia23,
szczerze? ja cie rozumiem . i nie uwazam zeby to bylo jakies wynaturzenie, to Twoje myslenie....tylko ze...tak mysla nastolatki i troche nie calkiem dojrzale osoby. chodzi mi o dojrzalosc do prawdziwego zwiazku. bo nie zdajesz sobie sprawy, jak seks i bliskosc fizyczna wplywa na zwiazek. jak trzeba sie dopasowywax, a przy tym wychodzi baaardzo wiele innych spraw i szczegolowo. jasne no...pieknie o tym mowisz, ze ta noc, drzenie rak i podekscytowanie w czasie wesela...tylko ze to troche dziecinne i banalne... znam dokladnie 3 pary , ktore rozpadly sie, z powodu nieudanego pozycia. np chlopak nie mial prawie zadnych potrzeb seksualnych. nie wiem, moze zalatwial to sam, moze kogos mial..w kazdym badz razie, ze swoja narzeczona kochal sie raz na kwartal. wymyslal jakies niestworzone historie, choroby...masakra. a zanim poszli do lozka, byl zupelnie inny, kochany i cieply. moge duzo wymieniac takich przykladow. zyjesz w jakims bajkowym siwecie, myslisz ze bedzie CUDOWNIE pod kazdym wzgledem, oboje pograzycie sie od razu w spazmatycznych orgazmach az do samego rana... kazdy kazdego bedzie zadowalac w jego ulubiony sposob... obudz sie:) no..a odpowiadajac na Twoje pytanie - nie, nie sadze bys znalazlam chetnego na to, by czekac kilka lat z seksem. seks jest dopelnieniem kochajacego zwiazku i nigdy nikt mi nie wmowi, ze nie. raz poznalam goscia, chlopaka, mial 20 lat. chcial czekac z seksem do slubu. byl ministrantem, generalnie przyjaznil sie z ksiedzem, wlasciwie z cala plebania, wszystkie oazy, schole, pielgrzymki, w kosciele kazdego dnia....a mnie upominal ze np chodze w za krotkiej spodnicy, lub mam za wysokie obcasy. i dlaczego nie bylam rano na roratach:P masakra..... rzucilam od razu, mimo ze byl przystojny. tylko nawet z calowaniem bylo ciezko bo...to nie po bozemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyjesz w jakims bajkowym siwecie, myslisz ze bedzie CUDOWNIE pod kazdym wzgledem, oboje pograzycie sie od razu w spazmatycznych orgazmach az do samego rana.. z ktorej czesci to wyczytalas? moze z tej: Jestem realistką. Nie oczekuję gejzerów rozkoszy i wielokrotnych orgazmów. Nie za tym pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xb4
elcia23 bredzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
Ależ ja się jak najbardziej zgadzam, że seks jest bardzo ważnym elementem związku. Niemniej czy temperament człowieka przekłada się tylko na ilość stosunków w miesiącu? Przecież nawet bez konsumpcji można stwierdzić czy czuje się do siebie wzajemny pociąg. Czy masz trudności z trzymaniem rąk przy sobie. Czy nawet siedzenie obok drugiej osoby w samochodzie sprawia, że robi Ci się gorąco. Czy przypadkowe zetknięcie palców przy podawaniu kubka kawy sprawia, że masz ochotę zerwać z niego ubranie. Chyba nie tak trudno odróżnić kiedy mężczyzna pożera Cię wzrokiem a kiedy traktuje jak młodszą siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
co to są roroty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz juz chyba nikt nie
kupuje kota w worku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszędziesyfibrud
beznadziejjjna romantyczkaaa to prowokacja. Takie kobiety jak ona wymarły jakiś czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjjna romantyczkaaa
Dziewczyna z głupią mrzonką i już prowokacja. Jakby było czym prowokować. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×