Myślimy z męzem o usunieciu ciazy :(

tak napewno 80- letnia babcia mi pomoze po 2 udarach i wujek z zespołem downa ,,,,,

tak sie potem kazda z was tlumaczy ze sie zabezpieczala bo tak najlepiej uprawiasz sex nawet z zabezpieczeniem muisz sobie zdawac z tego sprawe i ponosic konsekwencje!!! do sexu to pierwsza!!!!!!

sorry ale białym małzenstwem nie jestesmy ...

forum-tu nikt Ci nie pomoże; zostaniesz wyłacznie zgnojona. Jeśli tak czujesz- usuń. Wylecz derpresję, poczuj się gotowa i wtedy świadomie decydujcie się na dziecko :) Ciąża w tym momencie pogłebi depresję. I wcale nie będziesz żałowała :) jeśli świadomie dokonasz wyboru :)

jestes zalosna tak jak te twoje wypopowiedzi !!!!

bardzo duzo slyszy sie o pogorszeniu stanu psychicznego kobiet ktore przeszly aborcje. Moze wlasnie maciezynstwo by Ci pomogło .... to głównie prppaganda, większośc osób czuje podobno ulgę.... a co do adopcji, teraz wszyscy tak jej radzą, ale jak ktoś zakłada topik że chce oddać to wyzywają od kurew, debilek, szmat, itp

kurde pieprzone baby rozpłodowe, won do garów !!!!!:D

Sra ta ta ta trudna sytuacja, a na 17 m umialas dupy dawac, wez usun kretynko, niech urywaja mu najpierw jedna nozke, potem druga, raczke glowke itd. jezeli to zrobisz ( w Polsce aborcja jest nielegalna) powiadomie policje kretynko, oni cie namierza i zrobia z toba porzadek MORDERCZYNI zasrana!!!! Nie wiesz co to znaczy stracic dziecko glupia babo, ja wiem i nikomu tego nie zycze!!

ta napewno 6 tyg płod ma nogi i rece hehe to przeciez tylko galaretka

a jak sie zabezpieczalas jak moge spytac?

Usunąć. Na pewno usunąć. Małżeństwo bez problemów to nie małżeństwo! Lepiej mieć wyrzuty sumienia. W zyciu nic sie nie da zmienic. Zycie do dno. Nie warto do niego dodawać kopot. Bo w małżeństwie dziecko to kłopot. Co innego samotna matka. W małżeństwie to kłutnie, nienawiść, obrona przed odrzuceniem, bo jemu się to nie podoba lub podobać przestało. USUNĄĆ Koniecznie. Przy normalnych ludziach bym ja gratulował, przy was, lepiej tę drogą póść!

ja nie wiem czego autorka od nas oczekuje, na aborcje jest zdecydowana, ba kalkulujac wychodzi nawet ze tak bedzie lepiej-fajnie whatever makes you happy. Ale nie licz ze my ci tu bedziemy bic brawo, bo w takie sytuacji nie jest to dojrzale podejscie...

tylko prezerwatywa

stokKR - dlaczego od razu zakladasz, ze kazda kobieta tak samo przezywa jak ty? wez sie nie wypowiadaj bo ograniczona umyslowo jestes, idz do garow

StokKR- lecz swoje kompleksy gdzie indziej. Uważaj sobie aborcję za morderstwo jak jestes tak nawiedzona ale stosuje swe zasady do siebie , a nie innych. Jak tak bronisz każdego życia to nie chodż po ulicy żeby nie zdepnąc mrówki bo to będzie MORDERSTWO....

nigdzie nie jest napisane, ze w wiekszosci przypadkow kobiety przezywaja aborcje. wrecz przeciwnie - czuja ulge. za to sporo sie slyszy po depresji poporodowej. skoro sama masz depresje nie powinnas miec dziecka, bo zle to wplynie na was oboje. tak samo bzdury, ze nie bedziesz mogla miec dzieci... po prostu polska mentalnosc jest taka jaka jest, najpierw dziecko potem one. a to blad, bo jak dziecko ma byc szczesliwe, skoro matka nie umie poradzic sobie z sama soba. skoro nie chcesz tego dziecka to usun. nie mysl o tym jak o zbrodni, bo w wielu krajach jest to dozwolone i legalne. najtaniej cie wyniesie zamowienie tabletek z anglii, ale o tym poczytaj na women on web. pozdrawiam i zycze powodzenia!

cvu cvu cvu a ty czego tu?????

cvu-cwelu czy jak ci tam, z toba nie dyskutuje wiec zamilcz

moze najpierw zamiast mnie osadzac głupio przeczytajcie wszystkie moje wypowiedzi a pozniej osadzajcie ... :( nie ja jestem przyczyna tego ze poroniłas dziecko wiec prosze nie wyzywaj sie na mnie , kazda kobieta powinna miec swoj wybór , tylko my zyjemy w zacofanym kraju, a codo zabezpieczenia sie brałam regularnie tabletki antykoncepcyjne

a o pucz tego jestem ograniczona umyslowo juz jedno dziecko usunelam wiec dla mnie to nie jest zadnem problem mam męza i to jest najwazniejsze dzieci mi ni sa do szczescia potrzebne

to prezewatywa czy tabletki? dlugo je bralas?

i jakbym znów zaszla w ciąze to ja napewmno usnune a wam nic do tego !

wg mnie ta ustawa antyaborcyjna w Polsce to po prostu horror. Żeby dorosłej osobie kazać całe zycie nie uprawiać seksu i wyzywac ją za to.... Nawet w naturze są aborcje - jak jest organizm za słaby i nieorzygotowany na dziecko to następuje poronienie

Stokkr - cwel to ciebie zapomniał wyskrobac :D a ty nie wiesz jak to jest byc dzieckiem ktorego matka nie chciala, masz zawezone horyzonty, jestes tepa cipą - najwyzszy czas sie z tym pogodzic :D

tylko prezerwatywa tabletek nie bralam wogle te prezerwatywty chyba byly uszkodzone bo juz toche czasu miay

CZARNY NICK TO PODSZYW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

Przychodzi tu kurde taka i jeszcze sie o rade pyta, wez do prezydenta napisz czy masz usunac czy nie. Dziewucha moze ma z 22 lata,za zeniaczke sie wziela,zamiast pogadac z mezem i rodzina -na forum sie pyta....booshhheee co za dziecinada, a jak ci powiem idz sobie palnac w leb to posluchasz?? jeszcze ci giwere podrzuce

ja wychodze z zalozenia, ze lepiej dla dziecka, jesli sie nie urodzi, nizby mialo zyc w biedzie, niekochane, bite, ponizane, czy oddane do domu dziecka (-potem i tak cale zycie bedzie obwinialo swoich rodzicow o wszystkie ewentualne niepowodzenia i problemy itd itp.) i w takich wypadkach jestem za aborcja. ale wy jestescie malzenstwem. wiec chcecie byc ze soba. na dobre i zle... jesli myslisz ze chcesz miec dzieci ale jeszcze "nie teraz" to wez pod uwage jedno : nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko! zawsze moze "cos" byc nie tak, a to za malo kasy, a to za maly dom, a to za kiepski samochod, a to sie jeszcze ktos nie wyszalal w zyciu itd... zawsze sie znajdzie cos. a jesli chcecie kiedys miec to kiedy, za pol roku, rok, 5 lat? no to wez pod uwage, ze po aborcji mozesz juz nie zajsc w ciaze. albo mozesz miec problemy z donoszeniem ciazy... wtedy bedziecie sie obwiniac do konca zycia, ze mieliscie cos najcenniejszego w zyciu i tego nie chcieliscie. moze byc tak, ze jak juz zechcecie, to moze sie nie udac... nie oddawaj dziecka do adopcji. wiele ludzi tylko zaciera raczki na takie cos... ale pamietaj, ze to Ty poswiecisz swoje cialo (ktore juz nigdy nie bedzie takie samo), Ty poswiecisz swoje zdrowie, swoj kregoslup, Ty bedziesz nosila potem znamiona porodu, Ty bedziesz ryzykowac najwiecej. Ty uslyszysz krzyk dzieciątka, Ty bedziesz DO KONCA ZYCIA sie o to obwiniac, myslec, gdzie to dziecko jest, jak wyglada, co robi... ADOPCJA w takim wypadku jest absolutnie na nie. (dla mnie oczywiscie). co innego jak matki rodzą a potem im sie odmienia, ze jednak nie chca dziecka, to lepiej zeby oddaly niz mialy zabic... ale w tym wypadku nie widze sensu. zaufaj mi, ze wtedy ta depresja sie tylko poglebi... jesli chcesz, wez tabletki poronne, jesli nie jest za pozno. jesli jest za pozno, lepiej przyjmij los takim, jakim jest. potrzebne Ci tylko wsparcie meza a pierwszy usmiech twojego dziecka Ci wynagrodzi wszystkie smutki !!! nie usuwaj na sile, nie rob "skrobanki", nie staraj sie "zabic" plodu, bo tylko zaszodzisz sobie i jemu. takie moje zdanie, dziekuje :)

w zyciu nie mogla zajsc w ciąze zycze ci tego z calego serca!!!!!

StokKR prosze pdaj paragraf na posdswie ktregolicja ja ukrze no czekam ;)