STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

tyle napisalam do Nadzieji i mi skasowalao sie. Ja mialam to badanie na droznosc, kurcze jak mnie bolalo, jak mega okres ;-). Nadzieja, ja tez mam owulacje a nie zachodze w ciaze, tylko po laparoskopii mi sie udalo, a teraz dlugo nic.....no coz nowy miesiac oznacza nowe starania ;-)

idziesz do szpitala, kladiesz sie na stole, wprodadzaja Ci rurke a przez nia plyn, ktory widac na X ray. Potem mega bol ( w moim przypadku) ;-), trwalo to tylko pare sekund i koniec padania. Nic strasznegoma le nie przyjemne. wrrr

no i wlasnie dostalam ;-(

Limehouse, to badanie brzmi strasznie nieprzyjemnie :( A ta laparoskopia to na czym polega? Sorki, ale tak staram sie dowiedziec co mnie moze czekac. Slyszalas moze o endometriozie? Podobno ta chorobe mozna wykryc tylko przez laparoskopie (nie wiem na czym badanie polega!) i nieleczona endometrioza moze prowadzic do nieplodnosci... Co do @ kochana, nic to, poprawiaj tabelke i obie staramy sie dalej!

ja nic nie wiem o endometriozie, to trzeba zbadac na usg i kamera w srodku i naprawic przez laparoskopie!, Ja bym ci kochana radzila porprosic jednak skierowanie do kliniki, nie do gionekologa i wszytsko zrobic po kolei, wszytskie badania. wlacznie z facetem.

Tak tylko pytam, bo sie naczytalam o roznych przypadlosciach. Tak, tak, GP powiedziala, ze skieruje nas do kliniki, ale najpierw chce zobaczyc wyniki faceta (ma sens). Jak wspominalam, badanie maz ma w lipcu. I potem sie zobaczy co i jak.

a pamiętam, mój mąż tez musiał mieć badania przed skierowaniem do kliniki, kochana ile ja sie naczytałam o bezpłodności, ze włos sie jeży na głowie ;-). Kurcze kochałam sie w samą owulacje a i tak nici, to ja już sama nie wiem, ja będę miała owulacje teraz okolo - 20-24 dnia gdzieś tak, ale mi sie zmienia co miesiąc wiec ja muszę sprawdzać paskami . ps. pierwsze badanie nasienia wyszły zle, ale moja doktorka powiedziala ze laboratorium w tym szpitalu co go skierowali jest słabe, dopiero w Hammersmith wyszły dobre, ale tez brał witaminki. PS. w szpitalach nie ma specjalnych pokoi dla " tej roboty" heheh , facet musi szybko dostarczyć szybko do szpitala, od razu po. Uwierz mi nie chciałabyś wiedzieć jak mój maż to zrobił ;-).

Limehouse, Litosci! W ktorym szpitalu Twoj maz robil pierwsze badania, co wyszly zle? Jak nie ma pokoi to gdzie sie to odbywa??? Czytalam, ze mozna pobrac "probke" w domu ale trzeba dostarczyc w ciagu godziny. Jak nie tak, to JAK??? Jesli wyniki beda nie ciekawe, to od razu idziemy na powtorke prywatnie. PS. Jestem tuz przed owulacja, dzis pasek wyszedl pozytywny.

Nadzieja, nie pamietam gdzie był ten szpital, bo to było dawno temu, ale chyba gdziesz koło Neasden NW, bo tam mieszkalismy. Moja doktor powiedziała ze najlepsze laboratorium jest na Hammersmith. Logistycznie to wygląda tak: nie ma specjalnych pokoi do oddawania nasienia, próbke trzeba dostarczyć w ciagu godziny od pobrania, ale właśnie w tym czasie plemniki juz powoli obumierają i dlatego badanie jest zafałszowane. Duzo zależy tez jak szybko oni zajmą sie tą próbką także. Moj mąż (sorki za szczegóły, ale sama chciałaś ;-), moj mąż zrobił to w toalecie, w szpitalu w Hammesmith, aby próbka była świeża. I te wyniki były już dobre. To wszystko zależy w jakim czasie dostarczysz tę próbkę. No, ale może ci sie trafi szpital z takim pokojem (w co wątpię ;-). Przepraszam Nadzieja za szczegóły. ;-)może to za obrazowo opisałam. A teraz powodzenia, masz owulację (widzę ze u ciebie to w miarę regularnie, fajnie masz). Ja owulacje musze sprawdzać paskami bo inaczej to nie wiem, zawsze jest inaczej. Ja biore castagnus, wiesiolek i siemie lniane ;-)

no! bo bede niedługo monolog prowadzić ;-)

ja mieszkam w uk zaszlam w ciaze i jak poszlam do lekarze to pani mi powiedziala ze mi brzuch z nerwow urosl;/;/ i namawiala do aborcji...????';/. a na usg stwierdzili ze poronilam ;/ staramy sie od pol roku i nic

Jakos mi sie nie chce wierzyc ze lekarka by namawiala. Ale oni maja obowiazek zapytac czy jestes zadowolona z ciazy czy cos chcesz z tym zrobic. Moze nie to ze obowiazek, ale pytaja.

mi się tez to wydaje podejrzane, ale ja tej historii nie rozumiem, piszesz ze byłaś w ciąży, że cie namawiano na aborcje i że powiedzieli ci na usg ze poroniłaś????jakoś tego nie ogarniam, sorry. Bez składu bez ładu, albo ja już czytać po polsku nie umiem.

Czesc Dziewczyny, Limehouse, sorki, mielismy gosci od czwartku i w ogole tu nie mialam czasu zajrzec. Dzieki za szczegoly, nic mnie nie jest w stanie zrazic. Badanie ludzka rzecz, i lepiej wiedziec na co sie nastawic. My mamy skierowanie do szpitala kolo Farringdon. No niby mam regularna ta moja owulacje. W tym miesiacu zrobilam tylko 1 "pasek", kiedy owulacja miala byc i pasek wyszedl pozytywny. I przed i po byly przytulanki. Niby owulacja jest ale jakos "nie zachodze", wiec martwie sie czemu. Nic to, zobaczymy co dalej. A ty na jakies badanie idziesz w tym miesiacu?

Jakjak - cos mi sie nie zgadza ta cala historia...

heja, no ja juz robię badania na IVF, to znaczy na razie tylko badania krwi mi zlecili ( HORMONY), ale tez poinformowali mnie to tylko na razie do dokumentacji, bo dopiero jak sie to wszytsko zacznie to będę musiała robić od początku. Badania dla mnie i męża (HIV). ja muszę dużo pasków złożyć aby wywnioskować czy mam owulacje bo zawsze mam w inny dzień, w tym miesiącu będę robić od 13 dni.

to jak dostaliście skierowanie powinno byc napisana jaka procedura ze ma to dostarczyć w ciągu godziny?a może maja pokój?dobrze by bylo, a nie takie średniowiecze jak u mnie .

witam jestem tu całkiem nowa ale mam dużo wspólnego z tym wątkiem gdyż razem z mężem staramy się o dzidzie już od 3 lat i niestety nic przeszliśmy mnóstwo badan testów w miedzy czasie ja przeszłam operacje usunięcia cysty oraz jajnika ( cysta miała 25 cm i ważyła 5 kg) zmieniliśmy przychodnie i kolejny lekarz skierował nas do kliniki niepłodności w której znowu badania ale już inne ( ja poziom hormonowy gdzie nikt wcześniej mi tego nie zrobić mąż tak samo poziom hormonów, oraz badanie nasienia ) u nas to jest tak ze złe wyniki ma mąż gdyż w styczniu 2010 miał 53 miliony żywych plemników wiec rewelacja ale co z tego jak nie zachodziłam w ciąże wiec w lutym 2011 miał ponowne badania i wyszło tylko 5 milionów żywych plemników kurcze już sami nie wiemy co się stało prosili o to by mąż rzucił palenie ok wiec to zrobił brał witaminy i nic .... kolejna wizytę mamy 12 czerwca i wtedy odczytają nam wyniki najświeższych badan moich i męża i wtedy będą decydować czy dać nam leki na zwiększenie szans na zajście czy nie dawać bo na IVF niestety nas nie stać ( 3500 funtów) niestety nie kwalifikujemy się do darmowego ponieważ mam synka |(6 lat ) z poprzedniego związku i nie ważne ze obecny mąż nie jest ojcem dziecka liczy sie to ze w naszym związku jest już dziecko porąbane to jakieś kurcze ale się rozpisałam aha no właśnie zapomniałam dodać ze jestem z Birmingham :) pozdrawiam

czesc wysoka_26!. rzeczywiscie masz trudna sytuacje.... porabane z tymi zasadami na IVF. coz, witamy wsrod nas i trzymamy kciuki! czesc wszystkim innym! Limehouse, sorry ze czasem rzeczywiscie musisz prowadzic monolog, ja ostatnio wysiadam. mdlosci odeszly w zapomnienie, zaczely sie migreny. dokladnie powiela sie schemat ostatniej ciazy. tyle ze w tej, cholera, wszystko jakos przechodze intensywniej! a moze to dlatego tak mi sie wydaje bo mam juz dziecko ktorym trzeba sie zajmowac i nie mam czasu na rozczulanie sie nad soba:D. co do lekarzy namawiania na aborcje, to tez nie chce mi sie wierzyc...jak po pozytywnym tescie ciazowym poszlam do GP to pogratulowala, zapytala czy biore kwas foliowy, na co ja odpowiedzialam, ze owszem, ze bralam jeszcze przed zajsciem w ciaze, na co ona zrobila wielkie oczy i powiedziala: "oooooo, to planowane?" :D dziwnie sie jakos poczulam. co prawda bylam na wizycie z synkiem, ale nie dawal wtedy jakos specjalnie czadu, wiec nie mogla sobie pomyslec, ze glupia swiadomie zdecydowalam sie na kolejnego lobuza:P. trzymam kciuki dziewczynki, Nadzieja, kiedy testujesz? i poprawiam tabelkę STARACZKI NICK............CYKL .........WIEK ........TERMIN @.......MIEJSCOWOŚĆ Nadzieja E14.. .9.............30........ ....16.07.11.........Londyn Limehouse......1..............30.............30.06.11(jak os tak).....Londyn BRZUCHATKI NICK ......CYKL CUDU...WIEK ......TP........TC...........MIEJSCOWOŚĆ Grays77...........3.........34........22.08.......33...... ....Grays/Chafford Hundred anitia............11.........29........26.08.......32... . .......Exeter Pablinka..........3....... .26.......25.11.11.....13..............Manchestr Becias...........1.........27........28.11.11.....18..... . .......east london go-for-it.........6........27........27.12.11 ....14.............Londyn MAMUŚKI NICK.......... DATA PORODU..........PŁEĆ/IMIĘ..........WAGA/GODZ KASIEŃKA......04.04.11..............ALEKSANDER........35 40gr/4.30 malunia333....11.04.11...............córeczka........... 2900/00.02

Pablinka, gdzie sie podziewasz? wyprzedzialm cie ju w tabelce! :) uaktywnij i popraw sie!

co do badania meza to on " to zrobil" w lazience szpitalnej wiem ze to kiczowo brzmi ale chcielismy dostarczyc badania jak najszybciej od oddania nasienia zeby wyniki byly jak najwyrazniejsze ( raz mial badanie w szpitalu w ktorym normalnie byl pokoik filmy oraz "Swierszczyki " :) takze mi sie wydazje zalezy od szpitala ) a co do endometriozy to lekarz u mnie wykryl po porodzie juz jakis czas przez USG nie wierzycie dziewczyny w to ze lekarka mogla namawiac do aborcji a uwierzycie w to ze mialam pozamaciczna ciaze i wyczyscili co mieli i nie dostalama zadnej kartki wypisu i nic a jak juz doszlam do siebie po tym wszystkim poszlam do szpitala upomniec sie o wypis czy co kolwiek to stwierdzili ze nie mieli nigdy takiej pacjetki jak ja ..... rozne rzeczy zdarzaja sie w swiecie

wysoka, az wlos sie jezy na glowie jak sie slyszy takie historie jak Twoja... a pierwszego synka rodzilas w uk czy w polsce? wiecie co, moj maz chyba nie bylby w stanie "dostarczyc probki" tak w szpitalnej toalecie, serio, jak go znam juz tyle lat, to nie wyobrazam sobie tego...ta cala sytuacja rozpraszalaby go chyba i nie umialby...no wiecie...

ja synka urodzilam w pl od 3 lat nieszkam w uk

witaj wysoka, moj maz tez to zrobil w toalecie (boze jak to brzmi ;-)) aby probka bya swieza. No ja sie kwalifikuje do IVF bo ni mam jeszcze zadnego dziecka, ale tak to prawda , ze jezeli jedno z partnerow ma dziecko to nie zrobia IVF.

no wlasnie dla mnie to jest porabane bo co tego jak w zwiazku jest dziecko ale w moim przypadku jak nie zajde naturalnie to moj maz zostaje pozbawiony bycia biloogicznym ojcem zenada

Witam A c tu taka cisza??????? moze to glupie ale za kazdym razem jak tylko gdzies zaczynam pisac na jakims forum to pozniej ono ucicha hmm

wysoka, jestesmy, jestesmy, tylko my takie malo systematyczne:). dziewczyny, poprawmy sie! dzis wyczytalam na yahoo: http://uk.news.yahoo.com/win-baby-monthly-ivf-lottery-launch-101757318.html Wysoka, jak wszystko inne zawiedzie, to pozostaje wam jeszcze to. :)

musze poczytac ten artykul ...hmmm brzmi interesujaco, a co u mnie????czekam na owulacje, o ile przyjdzie?

Czesc Wysoka - witamy na forum. Przykro mi, ze przez takie trudnosci musisz przejsc. Go-for-it - bede testowac dopiero 17go lipca. Wczesniej nie ma sensu. Do 16 powinnam dostac @ a mam regularne. Fajnie, ze dzidzia rosnie - powodzenia! Dziewczyny jutro biegne maraton :) 5,6km w Batterea Park. Mam nadzieje, ze jak cos "jest" to mi ten bieg caly nie zaszkodzi. Jeju, tak bym chciala zeby 17go wynik byl pozytywny. Oszczedzilabym mezowi tego okropnego badania ktore ma 19go. Brrrrr

fajnie masz Nadzieja z tym okresem, regularnie, ja mam roznie. Zawsze inaczej....