Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

Polecane posty

Gość mili1988
Nadziejo trzymamy mooooocnoooo:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madllen81
witam dziewczyny, mam pytanie, jestem w 35+2/40 tc, polozna stwierdzila iz dziecko jest duze, wedlug pomiaru brzucha 36cm, Midwife kazala ograniczyc przyjmowanie slodyczy, weglowodanow i stwierdzila, ze jak dzieci sa duze to szybciej sie rodza. Zasugerowalam ze skoro dziecko jest duze to mam obawy i chcialabym cc, ale ona ze wszystkich wzgledow probowala mnie od tej decyzji odciagnac, mowiac o problemach i zagrozeniach po cesarce. Czy nie zastanawiac sie i jechac do polskiej kliniki na usg w celu sprawdzenia czy dziecko rzeczywiscie jest duze. Czy prosic przy kolejnej wizycie o usg w celu sprawdzenia wagi dziecka, moj maz urodzil sie 5kg, Wedlug Was od jakiej wagi warto przystac na cc?. Pierwsza corke urodzilam 3300 ale mimo to cala popekalam od srodka i z zewnatrz, skoro syn jest duzy, choc nie stwierdzila wagowo, zaczal mnie przerazac porod naturalny....;( Z gory wielkie dzieki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili1988
Hej, jak sie bardzo boisz to jedz ma usg do pl lekarza ja pewnie bym tak zrobila. Nir wiem co maja slodycze do wagi dziecka. .ja cala ciążę jadlam tony batonikow i musli na sniadanie, a mala miala tylko 3.050kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
2 IUI sie nie powiodla. Nie wiem co robic INACZEJ przy trzeciej. Na pewno bede brala chlomid, bo przy malej dawce mialam ostatnio ladny duzy pecherzyk, ale co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
W tym miesiacu mijaja 3 lata odkad zaczelam sie starac o dziecko. Mamy jeszcze 4 inseminacje, ale chyba czas przyznac, ze sie nie uda. Nadchodzi taki czas, ze czlowiek sie poddaje i musi pogodzic sie z faktem, ze cos mu sie w zyciu nie uda. Nie bede miala dzieci i koniec. Dziekuje Wam za pomoc, za wsparcie i za doping. Zawsze baaaardzo chcialam kiedys napisac na tym forum, ze sie udalo, ze "zaszlam", zeby dac nadzieje innym kobitkom, ale niestety mi sie nie udalo. Wy za to dawalyscie nadzieje mi... i dziekuje Wam za to. Sciskam Wszystkie Mamuski. Trzymajcie sie zdrowo dziewczyny. Ja moj watek "Nadziei E14" uznaje za zakonczony. Jeszcze raz dziekuje za te 3 lata wpolnego pisania. Pa! XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysokaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie rob tego nie odchodz !!!!! Rybko uda sie jeszcze zobaczysz spojrz na mnie my sie staralismy ponad 4 lata byly badania wyniki byly tragicznie ( 0 zywych plemnikow) a tu prosze jaka niespodzianka nasza Niunia jutro konczy 7 miesiecy :) Zobaczysz jeszcze sie bedziesz chwalila dwoma kreseczkami na tescie. Przepraszam az sie poplakalam .... Wiem co to znaczy miec nadzieje i ja stracic i nie widziec sensu w dalszych staraniach wiem kochana wiem ale nie poddawaj sie ..... moze przed lub odrazu po inseminacji wyjedzcie z mezem gdzies nawet na weekend odpoczniesz zregenerujesz sily i zobaczysz bedzie lepiej NIE OPUSZCZAJ NAS PROSZE !!!!!!!!!!!! TRZYMAM MOCNO KCIUKI ZA CIEBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja! jeszcze 4 inseminacje przed wami a ty juz sie poddajesz? Nie wyglupiaj sie! My tu ciagle wierzymy w Ciebie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko dopiero zauwazylam teraz ze mialam napuisac Nadziejoooooooooooooooo a napisalam o sobie ale ze mnie gapa :( to chyba przez nieprzespane noce moja Niunia cos czesto sie budzi z placzem nie wiem czemu :( wczoraj np zjadla mleko o 1 w nocy a pozniej juz nie chcioa nic jesc ani pic i tak do 14 :( moze to na zęby ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejo tak mi przykro bo ja przechodzilam przez to samo...i rozumiem ze chcesz odejsc i wyciszyc sie...tez tak mialam. Masz jeszcze przed soba kilka inseninacji wiec jest nadzieja. Moja kolezanka tez nie mogla zajsc w ciaze a tu po kilku latach niespodzianka...wiem ze teraz na nic nasze pocieszenia...sama nusisz to wszytsko jakos poukladac...masz mojego mejla wiec jak kiedys sie uda napisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Przyjmiecie do siebie? 10 lat na Cilescie, 2 lata temy decyzja o dziscku i do tej pory cisza:) mam za wysoka prolaktyne i stosunek FSH do LH duuuzo za wysoki. W zwiazku z tym nie owuluje. Od tego miesiaca faszeruja mnie bromokryptyna, mataformina i Clomid mam brac 5-9dc. Wlasnie czekam na @....:) Wiec walcze 2 lata i Bog wie ile jeszcze powalcze,ale mieszkam w UK jak i Wy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Kochane moje, Tylko Wy wiecie ile przeszlam. Nie wiem jak zaczac, bo w glowie mam metlik. Kilka godzin temu zrobilam test, jeden, drugi, trzeci i w koncu elektroniczny. Wszystkie POZYTYWNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Az boje sie pisac, ale chyba JESTEM W CIAZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro zapisze sie na badanie krwi. Dobra po koleji! Mielismy 3 inseminacje, wszystkie negatywne. Ostatnia mialam w czerwcu - stad ten dol. Potem przyszedl okres i na poczatku lipca pojechalismy na urlop i tam 15-16 lipca stalo sie!!! ALE!!! W lipcu zapisalam sie do chinskiego lekarza.Przepisal nam jakies ziola do gotowania i do picia. Nie wiem co to jest ale dziwnie pachnie i do rarytasow nie nalezy. Pilismy to z mezem (kazde mialo oddzielne ziola) 2x dziennie. Za kazdym razem nas odrzucalo. Oprocz ziol wykupilismy po 10 wizyt kazde akupunktury. Przed wyjazdem mielismy po jednej sesji akupunktury. Przysiegam, ze jakbym to nie byla ja, to bym nie uwierzyla, ale jak widac po tak krotkim czasie podzialalo. Jesli ktos to czyta, kto ma problemy z zajsciem polecam tradycyjna chinska medycyne. Wyszlo nam drogo, bo okolo 750 funtow (ziola i akupunktura) ale to najlepiej spedzone pieniadze jakie kiedykolwiek wydalam! Nie wiem jak oni to robia, ale po 3 latach staran i probowania wszystkiego, ziola i akupunktura pomogly. Kurde, chcialabym jakos pomoc innym i polecic chinska medycyne. DZIALA CUDA!!! Jesli czyta ktos wierzacy, to jeszcze jedna rzecza, ktora zrobilam w poprzednim miesiacu, bylo: dalam na msze w intencji dusz w czyscu cierpiacych. Polecila mi to jedna osoba na forum. Podobno te dusze czerpia z naszej modlitwy i jak doznaja laski, to chca te laske zwrocic. Sprawdzilam! DZIALA!!! Tyle lat czytalam rozne fora i szukalam odpowiedzi. Mam nadzieje, ze moja historia komus pomoze. Reakcja mojego meza byla bezbledna: pyta "jak to sie stalo???" Kochane, pozdrawiam Was radosnie i dziekuje za wszystko. Chyba moge WRESZCIE powiedziec, ze ciocia Nadzieja awansuje do brzuchatek :) CALUSY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goforit
Wiedzialam, wiedzialam ze wreszcie sie doczekacie!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Becias1234 Super wiedzialam ze wkoncu sie uda,......a mi coraz czesciej chodzi mysl o drugim bobasie ale nie moge sie do konca zdecydowac raz tak raz nie I tak w kolko...ciekawe jak tam pablinka czy juz drugie w drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Becias1234 Kurcze zapomnialam hasla wiec pisze teraz Jako gosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Czesc, Becias i Goforit :) Dzieki dziewczynki, No wlasnie, juz druga bobasowa tura sie pewnie zacznie a ja dopiero na starcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do NADZIEJA cieszę się razem z tobą kochana🌻 trafiłam na ten topic przypadkiem całkiem teraz i na ostatniej stronie przeczytałam twój wpis. już miałas się poddać.....i.....zdarzył się cud. super,cieszę się razem z tobą🌻 sama jestem matką chcianego 12-latka więc wiem jak to jest oczekiwać na ciążę i cieszyć się powiększającym się brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tez staram sie o dzidzie w UK z tym ze prawie 6lat niedlugo mam zamiar podejsc do In vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do NADZIEJA ja w Uk dopiero od pół roku,ale od września przyjeżdża tu mój parner i po nowym roku planuję zacząć go namawiać na drugie dziecko🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wczoraj natrafiłam na topik ,tez staramy sie o dziecko..pierwsza próba nie udana ,@ spóźniała mi sie dwa tygodnie(nigdy mi sie tak dlugo nie spóźnia ,gora kilka dni) juz myślałam ze jestem w ciązy .Zrobiłam test ,w ciągu tych dwóch tygodni to zrobiłam chyba ze trzy testy ,niestety negatywne ,no i @ przyszła.Aj rozpisałam sie a chciałam napisać zupełnie cos innego,chcialam napisac ze wczoraj trafilam na topik ,zaczełam czytac od ostatnich postow ,cofałam sie ,cofalam .w konczu zaczełam czytac od początku,czytałam co kilka stron sledzac los nadziei popłakałam sie .Podziwiam cie nadziejo,te badania ,to czekanie ,te dlugie terminy na wizyty ,ja bym ich ...rozdarła ,albo mnie by wczesniej ...podziwiam i GRATULUJE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _sky_is_the_limit_
gratulacje Nadziejo, znam parę co starała sie o dziecko ponad15 lat wydając na to wszystkie pieniądze i lekarze powiedzieli im w końcu, że się już nie uda. Pojechali (na stałe mieszkali w USA) do Polski trzymać dziecko kuzynki do chrztu i przez cały tydzień ona jadła tylko biały ser (stęskniła się za nim) bzyknęli się (ich słowa) na tapczanie babci i do USA wróciła w ciąży :) Jedni cudu upatrują się w chrzcie, drudzy w białym serze ale babcia i tak twierdzi, że to jej tapczan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goforit
No i jak Nadziejko? jak samopoczucie? ktory to tydzien? sciskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Dziekuje wszystkim gosciom i stalym forumowiczkom. Szczegolnie tym, ktore sledzily moje wpisy prawie od poczatku.To prawda, ze bylo pod gorke i nie raz nie mialam sily brnac dalej, ale jestesmy silniejsze niz same myslimy. Wiem, ze po tym doswiadczeniu moge przejsc przez wszystko! Goforit, kochana, czuje sie rewelacyjnie, lekko i szczesliwie. Powiedzielismy rodzicom i rodzenstwu. Wszyscy tak bardza sie ciesza. Z obliczen wynika, ze to piaty tydzien (liczac od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki). Mam jeszcze pare testow i co kilka dni robie, tak dla radochy, bo zawsze wychodza! :) Do dziewczyn starajacych sie, kochane: powodzenia! To po pierwsze, po drugie, jesli do roku NIC, to idzcie na badania. Wiele mozna poprawic naturalnie. Jak pisalam wyzej, polecam chinska medycyne, ziola, akupunkture. U nas to podzialalo! Rozbawil mnie ten tapczan babci we wpisie na gorze :) Moj maz caly czas sie upiera, ze zaszlismy przez ogorki malosolne mojej mamy, ktore uwielbia i pochlanial miesiac temu cale sterty :) Sciskam wszystkie forumowiczki, tak nowe jak i weteranki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie poruszenie odrazu sie zrobilo na forum Nadziejo tak sie ciesze suuuuuuuuuuuuuper az sie poplakalam ze w koncu ci sie udalo :) tak wiele przeszlas :) tak to napewno ogorki malosolne :) hihiih pozdrawiam bardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili1988
Nie dalam rady czytac do konca tylko na raty bo lzy mi twarz zalewaly!!! GRATULUJE KOCHANA :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nadziejko, gratuluje, ja tez chodze juz z brzuszkiem, wiec bedziemy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Czesc dziewczynki. Mialam dzis troche plamienia. Wystraszylam sie na maksa. Bylismy w szpitalu, zrobili mi badanie krwi a jutro jade na skan. Czy ktoras z Was ma moze luteine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili1988
Nadziejo jak wyszlo usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko, luteiny nie mam ale moge ci wyslac kilka tabletek d*phastonu to jest silniejsze niz luteina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili1988
Siostra przyjezdza w czwartek i przywieze luteine :) dawaj nam adres i od razu wysylamy pierwsza klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×