Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

Polecane posty

Gość Becias
Musze przyznac ze noga dobrze nie wiem jakim cudem ale juz normalnie chodze I prawie mnie noga nie boli, ale wyczytalam gdzies na necie ze oklady z kapusty kiszonej I octu sa dobre no I mi chyba naprawde pomogly.ale za to dzisiaj juz siedzialam w pracy I odliczalam dni do konca mojej pracy juz w sumie sie nie moge doczekac a tu jeszcze 7 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane na poczatek bardzo przepraszam ze tak malo sie odzywam i obiecuje poprawe, ale synek pochlania tyle czasu i jeszcze ta tesciowa nad glowa. Ale po kolei. W sobote dostalam wymioty i biegunka, masakra, nawet po wodzie wymiotowalam. Zadzwonilam do szpitala kazali mi przyjechac. Porobili badania i sie okazalo ze juz jestem odwodniona wiec dostalam 3 kroplowki i do niedzieli zostalam w szpitalu. Wyszlam po poludniu i jak tylko wyszam odszedl mi czop i dostalam skurczy, znowu szpital, ale zero rozwarcia. Dostalamprzeciwbolowe i do domu. |Nastepnego dnia podobnie skurcze, przyszla polozna sprawdzila, zero rozwarcia. Powtorzyla masaz szyjki i stwierdzil ze pewnie jeszcze w nocy pojade do szpitala i sie nie mylila. ok 1 w nocy odeszly mi wody i skurcze. Zadzwonilam do szpitala, kazali przyjechac. Tam skurcze jak cholera, a rozwarcia jak nie bylo tak nie ma. Dostalam skurczy partych a oni do mnie ze nie wolno mi przec bo nie mam rozwarcia, ale jak to powstrzymac, jak ci sie chce to chce, i wszystko. Za chwile rozwarcie 4 cm, potem 8 i utknelo, koniec. Po kilku godzinach zero zmian, tylko bol, i rozwarcie sie nie powiekszalo, w koncu dali mi gaz, prawie nic nie pomagalo, ale to lepsze niz slyszec, gleboko oddychaj Pozniej stwierdzili ze dziecko jest ulozone pleckami do moich plecow i trzeba bedzie i tak przekrecic wiec proponuja epidural bo jak nic sie nie bedzie dzialo to cesarka. Podali cos jeszcze ale zero reakcji,dali mi kolejne 3 godziny, ostatecznie cesarka i o 18.50 zobaczylam syneczka. po drodze byly jeszcze komplikacje z cisnieniem i zle wkklutymi iglami, zapuchlam, synek mial problemy z jezyczkiem i nie mogl jesc, ja nie mialam pokarmu, ale powoli, powoli wszystko sie normuje. Alex juz ssie a ja sie tez uspokoilam, tylko jeszcze tesciowa nad glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Anitka - GRATULACJE. Bylas bardzo dzielna! Mam nadzije, ze szybciutko dojdziesz do siebie. Sciskam Was oboje i Twojego syneczka szczegolnie. Przepraszam dziewczynki, ze sie nie odzywalam. Tak mnie doluje troszke ta moja sytuacja. Maz jest na ciaglej diecie. Wcina co mu kaze: ryby, wieprzowine, owoce, warzywa i ciagle orzechy. Przytyl od tej diety ale nie ma zmiluj. Tylko do ruchu go nie moge namowic. Bierze tez witaminy Wellman Conception z maka. Mam takie wyrzuty sumienia, bo jak sie naczytalam owoce mango maja dzialanie "antykoncepcyjne", a mysmy te mango wcinali cale wakacje prawie codziennie :( Nie chce poprawiac tej naszej tabelki, bo mnie tylko wiekszy dol lapie. Do konca roku i tak sie nic nie zmieni, a potem kto wie. Dostalismy wyniki meza do reki jakis czas temu. Z iloscia nie jest tak zle, ale morfologia slaba. 3% plemnikow o prawidlowej budowie (norma 4%) i ruch 34% a minimum jest chyba 40%. Czekamy na wizyte do androloga no i dieta, dieta, dieta. Limehouse - ciesze sie ogromnie ze wszystko idzie dobrze. Tylko spokojnie i za pare miesiecy bedziemy witac Twojego brzdaca na forum. Sciskam Was kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja cieszę się że napisałaś bo zaczęła się martwić. Ja wiem jak to jest. heheh dobrze ze Twój mąż je wszystko co mu dajesz ;-) hiihi. Ta morfologia nie jest taka zła jeżeli 1% brakuje do normy to trzeba brać tabletki,i dieta i koniecznie powtórz badania za jaki czas i powiedz co i jak. chociaż ja się nie znam co można podreperować tabletkami, ilość, morfologia... Ale mój tez miał słabe wyniki i tabletki pomogły. Powiedz mi a jak z Twoim śluzem, bo widzisz ja nie miałam, i w tym cyklu co zaszłam używałam pre seed zel aby zatrzymać plemniki w środku. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Dzieki Limehouse za slowa pokrzepienia! :) Z moim sluzem chyba nie jest zle tzn. mam taki jak trzeba podczas owulacji. Tez kupilam sobie taki zel pre-seed ale teraz nie wiem, czy w naszym przypadku takie "rozzedzanie" jest dobre, czy nie. Musze pogadac z lekarzem chyba. Uzywalismy juz przez 2 cykle ale nic. Ach, szkoda gadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Kasiulaa_
Nadzieja moj maz ma dokladnie takie same wyniki jak Twoj! Ilosc w normie a morfologia 3% o prawidlowej budowie. Staramy sie juz 5 lat bez powodzen, prosze napisz cos o tej diecie i jakie witaminki dajesz mezusiowi, z gory dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Czesc Kasiulka! Boze, 5 lat? My staramy sie dopiero 11 miesiecy ale wiemy, ze wyniki ma slabe. Czytam wszystko co mi w rece wpadnie na temat zlej morfologii. Wyczytalam, ze trzeba jesc: duzo ryb, orzechow (zwlaszcza brazylijskich), pestek dyni, duzo pic. Wiem, ze kawa zle wplywa i cola (znaczy zero kofeiny). Twoj maz powinien jest tez duzo watrobki i wieprzowiny. Takze wciskaj mu owoce bogate w witamine C, znaczy papryke, cytrusy, truskawki. Witaminki przyjmuje "Wellman Conception". To taka mieszanka witamin z dodatkiem maki, ktora podobno pomaga. Odczekamy 3 miesiace i zobaczymy czy wyniki sie poprawia. Dodam, ze moj maz nigdy nie palil, pije malo (lamkpa wina 1-2 w tygodniu). A Wy jaka macie hisotrie? Jeju, 5 lat to bardzo duzo. Napisz jakie badania robiliscie i co Wam lekarze mowia? Jest jakas szansa na poprawe? My dopiero zaczynamy badania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Do Kasiulki, Nie wieprzowiny, tylko wolowiny! Pomylilo mi sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! po kolei: Anitia, wielkie gratulacje! Niech Alex zdrowo sie chowa! Angelowa, ciesze sie bardzo ze wszystko w porzadku, pytasz o to krwawienie po stosunku, u mnie pojawilo sie od razu, ale to byla zywo-czerwona krew, wiec swieza. jesli u ciebie to byla brazowa, to tak jak pisze Pablinka, calkiem mozliwe, ze to byla krew z dnia poprzedniego. dla pocieszenia, do konca pierwszego trymestru my kochalismy sie delikatnie, bez szalenstw, ale teraz juz mozemy swawolic bez obaw :P. teraz juz spokojnie mozesz czekac na drugi scan. Pablinka, odpowiedz od pracodawcy mozesz dostac nawet na dzien przed planowanym odejsciem na macierzynski. mi zostal tylko przyszly tydzien i jeszcze nie mam potwierdzenia od pracodawcy:). Limehouse, zazdroszcze Kanarow...my swego czasku latalismy co rok, nawet w zeszlym roku bylismy swietowac roczek malego, ale w tym roku nie dalismy juz rady zgrac sie z urlopami z mezem w pracy. no i teraz z dwojka dzieci na pewno nie wybierzemy sie na podroz prawie 5cio godzinna samolotem w jedna strone. pozostaja nam plaze morza srodziemnego. w jakie miejsce konkretnie sie wybieracie? jak twoje mdlosci? mam nadzieje ze da sie przezyc.. Becias, ja cie nie skarce zaskakanie po stolkach, bo ja mialam tak samo w pierwszej ciazy. udalo mi sie jednak bez urazow. uwazaj tylko na siebie! Nadzieja, 🖐️! fajnie ze wrocilas! trzymam za was kciuki! a ja rozchorowalam sie i juz tydzien mnie trzyma :(. na sama koncowke pracy, tak jakby nie moglo mnie zlapac juz na wolnym! no ale chodze do tej pracy i sie mecze, ale coz poradze. pozdrawiam goraco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, ja tu ciagle jestem, czytam was, tylko czasami ciezko mi pisac, zwlaszcza jak malego mam na rekach albo cos w tym rodzaju, no ale z dnia na dzien bedzie juz lepiej, maly zaczyna miec regularne godziny spania wiec powoli bede mogla sobie juz rozplanowywac dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dzieki za wpisy! Ja wkońcu w środe mam ten wyczekany scan :) Nie mogę się doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ok, nadal mam mdlosci, slabe, czasami jest lepiej czasami gorzej. Ogolnie czuje sie oslabiona bez zadnych sil witalncyh i checi do zycia.... lecimy na Lanzorate. W przyszla sobote lece na chrzciny dziecka mojego brata do wroclawia, szczerze, nie chce mi sie, nic mi sie nie chce...no ale coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limehouse - Lanzerote cudowne miejsce, zazdroszcze :) w tym roku nie ale w przyszlym sie gdzies z maluszkiem tez juz wybierzemy. Ten rok to tylko do polski na chrzciny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja jestem z Luton i mam stwierdzone PCO i nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć . Chcemy dziecko ale ja nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam PCO i dopiero po wielu latach, zaszłam, po laparoskopii jajników. powodzenia w leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo za tydzień mam wizytę i sama chciałam zaproponować ale nie wiem czy sie zgodzi, bo jeszcze nie zaczełam leczenia ide dopiero z wynikami skanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na laparo skierowali mnie po 1 roku leczenia. witam kobietki byłam na scanie w 10 tyg, maleństwo ma 3,50 cm. LOL pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Czesc dziewczynki, Tak ucichlo na naszym forum, tzn. ze dzidzie rosna bez problemu i u wszystkich ok - tak trzymac, ale wpadajcie tu czasem! Limehouse - trzymam kciuci. Bedzie dobrze, dbaj o siebie! Melduje, ze dzisiaj dostalam list ze szpitala (Barts), mamy spotkanie z andrologiem - ginekologiem. Zobaczymy co nam powie. Mam nadzieje, ze skieruja mojego meza na jakies kompleksowe badania. Wiztyte mamy dopiero 31 pazdziernika. Zobaczymy. Serdecznie pozdawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka, najwazniejsze ze cos robia, ja wiem ze czasami sa to odlegle terminy wizyt ale przynajmnej cos sie ruszylo. A my bylismy na wazeniu w ubieglym tygodniu i moje malenstwo wazy juz ponad 4 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane :) widzę że rzeczywiście coś zastopowałyśmy, no i witam nowe dziewczynki.... Nadziejko nasza, cieszę się że jest jakiś postęp i że działacie, trzymam kciuki by jak najszybciej wszystko się wyjaśniło :* Mój kuzyn z kobietą swą właśnie zaczęli badania, bo już około 2 lata się starają i nic ale oni dopiero pierwsze badanie nasienia i ona hormony heh Olu super :) że dobre wieści od ciebie... mam nadzieję że już mniej nerwowa jesteś, kiedy następny scan, około 20 tyg dopiero? i opowiadaj jak po urlopie? wypoczęta? Anitko maluszek rośnie jak na drożdżach :) a karmisz piersią ? zazdroszczę już maluszka przy sobie, bo już zmęczona tą ciążą jestem. Jestem ogromna powolna kręgosłup już dawno odmówił posłuszeństwa :P a maluch czasami chce koniecznie uszkodzić moje nerki :D goforit jak się czujesz choróbsko przepędzone? Ja jeszcze 2 dni do pracy i macierzyński, już nie daje rady tych 12 godzin na koniec zmiany to mam siłę tylko płakać :P ciekawe ile mi wyliczą heh ale na macierzyńskim nie będę się nudzić bo opiekuję się córką koleżanki :) Ja 14 września miałam scan, i przepływy się poprawiły wskoczyły na granicę normy że tak powiem i jak do twj pory straszyli mnie że Tymek będzie za mały to na scanie lekarka powiedziała mi że mam odrobinę za dużo wód płodowych i maluch odrobinę za duży ( 29 tydzień to był i mały miał 1512g nie wydaje mi się to za dużo heh) i badali mnie pod kątem cukrzycy ale nie dzwonili do tej pory więc chyba jest ok :) a następny scan 12 października

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!! Milo slyszec, ze u Was wszystko w porzadku. Ja tez sie dlugo nie odzywalam, robimy z mezem maly remont na ostatnia chwile- malujemy przedpokoj i nasza sypialnie, pokoj malenstwa juz gotowy. Mi jeszzce zostaly 4 tyg do porodu a wczoraj zlapalo mnie przeziebienie. Mam nadzieje,ze szybko przejdzie, ratuje sie herbata z miodem. Za 2 tyg mam jeszcze ostatni scan,zeby sprawdzic jak mala rosnie bo moj brzuch ciagle za maly. Dzis na szczescie w miare ladna pogoda wiec moze wybierzemy sie na dluzszy spacer z psem bo poza tym to tylko sprzatanie po remoncie mam w planach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki limehouse za odpowiedź. w środe miałam wizyte u lekarza i powiedziała że mam 6 torbieli, czyli pco potwierdzone na 100%. niezbyt miła sytuacja i powiedziała teraz ze do szpitala i musze czekac na list, ale co na co i po co do szpitala to juz mi nie powiedziała. a do tego mój maz musi powtórzyć badanie nasienia bo dostał podwójne wyniki -jedne dobre a drugie złe i teraz nie wiadomo które są dobre. Nie jest zadowolony z tej sytacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pablinka - jeszcze zatesknisz za tym brzuszkiem :) fantastycznie jest miec juz swojego brzdaca przy sobie, jest dosc grzeczny, wiadomo ze zdarza mu sie plakac albo mi zarywac nocki, no ale to jest wliczone w posiadanie potomstwa, ale nie ma tragedii, jesli placze to zawsze z jakiegos powodu, ktory dosc szybko daje sie rozwiazac. Ale jest cudownie tak patrzec na niego jak sie zmienia z dnia na dzien i cos nowego odkrywa codziennie. Albo jak powtarza twoje minki jakie mu serwujesz. Jest super, i juz niedlugo i ty tego doswiadczysz. Madziulka tylko sie nie przemeczaj tym remontem i sprzateniem po nim, a wielkosc brzucha nie swiadczy jeszcze ze cos jest nie tak, na pewno jest wszystko w porzadku z twoja dzidzia. desperatka - skoro powiedzieli ze musisz isc do szpitala, to moze chca zrobic jakies badania, oni wiedza co robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! u mnie po staremu, 27 tygodni za mna, 3 miesiace do rozwiazania:). do pracy juz nie chodze, spedzam czas z synkiem na zabawach i powoli kompletuje wyprawke, bo dla dziewuszki nie mialam kompletnie nic.wiecie ze w sumie bardzo tanio mnie to wychodzi, bo wiekszosc rzeczy dostalam od znajomych, wlacznie z moses basket ( na poczatek, bo chce miec Misie przy lozku zaraz, a zmiesci sie tam tylko moses basket - syna lozeczko mialam pod sciana po drugiej stronie pokoju i nie chcialo sie wstawac:)), lozeczkiem wraz z nowym materacykiem, fotelikiem samochodowym, czesc ubran itp. jedyne co kupilam do tej pory to wozek, cosatto duet lite, bo stwierdzlam ze jednak potrzebuje podwojny. wozek uzywany, 40, wiec tez nie przeplacilam:). Nadzieja, super ze machina ruszyla. teraz tylko doczekac do tego 31 pazdziernika... Limehouse, ale to nie byl jeszcze dating scan? bo 10 tyg to chyba troche wczesnie na dating scan? dobrze w kazdym razie ze trzymaja kontrole nad ciaza. Pablinka, trzymaj sie:) juz niedlugo ci zostalo, a uwierz mi, ze zatesknisz za byciem w ciazy... ja ciesze sie teraz kazdym dniem bo wiem, ze prawdopodobnie dane jest mi to przezywac po raz ostatni (palnujemy tylko dwojke dzieci); zreszta, to tylko 2 miesiace do konca. ale zlecialo...dobrze ze przeplywy sie poprawily, cieszymy sie! teraz mozemy zaczac odliczanie, miesiac do porodu Madziulki, 2 do Pablinki i 3 do mojego:). Angelowa, jak po scanie? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie był dating scan, poszłam na usg bo byłam bardzo chora i bałam się ze coś jest nie tak. Dobra dziewczynki a teraz wysilcie swoja pamięć i przypomnijcie sobie w którym tyg i jaki wynik NT był u Was. Jak ta sie odbywało? czy jak widział ze jest za duże mówił od razu i kiedy test z krwi miałyście (o ile sie zdecydowałyście) no i ile czekałyście na jakieś wyniki, mam 12 października scan i się zaczynam bać. go for it -dobrze ci teraz sobie troszkę po odpoczywaj. pozdrawiam WAs serdecznie, od środy do piątku podobno ma być po 27 stopni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Limehouse! u mnie szpital rutynowo oferuje test podwojny, tzn pomiar NT z usg i test krwi. NT w 13 tyg 3 dni mialam 1.9mm. babka od razu powiedziala mi ze jest w normie na wiek ciazy. test z krwi dodany do tego wyniku okreslil prawdopodobienstwo wystapienia zespolu downa na 1:5500, w stosunku do ryzyka tylko na posdtawie wieku 1:1200, wiec ryzyko w moim przypadku jest bardzo niskie. na wyniki testu podwojnego czeka sie do 3 tygodni. ja po 2 tygodniach juz dzwonilam bo nie moglam sie doczekac:). tez balam sie tego wyniku, nie wiem czemu, mialam jakies dziwne obawy... trzymaj sie limehouse!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limehouse! Ja mialam test podwojny w 11 tyg i 5 dniu. NT 1.00mm, z krwi: background risk 1:982, adjusted risk: 1:15661, na wyniki czekalam ok tygodnia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×