Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Werbenka ależ radykalne kroki podjęłaś...A może jednak, wpadniesz czasem na topik? :), przecież nikt z Nas tu codziennie nie bywa i nie ma obowiązku pisania w formie pamiętnika ;) Hmmm myślę o tym co napisałaś...Czy nie przypadkiem nazbyt poważnie traktujesz takie czasem coś napisanie na forum? Według mnie już nieco za starzy ;) jesteśmy żeby zatracić się na forum internetowym...przecież każdy z Nas ma realne życie, rodziny, dzieci, wiele innych aktywności... Od siebie mogę napisać, ze bardzo Was tak intuicyjnie polubiłam, ale tak jak w realu wiadomo że mam dystans, czasem człowiek się wkurzy, ale nigdy nie można brać do siebie mocno słów ludzi, których prawie nie znamy, albo znamy tylko przez internet...Dla mnie w tym momencie nie ma znaczenia, czy rozmawiam na żywo z osobą, która faktycznie mnie rozumie, albo starania się zrozumieć, czy też przez internet...Mi dyskusje są potrzebne, co nie znaczy, że tylko siedzę myślę i "nie żyje" realnie...net nie jest tylko zły :) Werbenka, również dziękuję Ci za rozmowy tu i mam nadzieje, że jednak choćby czasem tu zawitasz i napiszesz kilka słów :)

Ja nie zamierzam zwiewać, ale nic nie obiecuję, że będę się regularnie odzywać :). Jak chcecie to możemy się tak umówić, że np. raz w tygodniu o jakiejś godzinie będziemy się umawiać na jakąś wymianą poglądów ;), a reszta jak wyjdzie :)

Hej ech.. No i nam się rodzinka wykruszyła. Nie sądze, żeby Wer jeszcze kiedyś tu zaglądnęła, myślę, że Fan również znalazł sobie nowy topik, Roy być moze tez nie widzi sensu odwiedzania nas. Jeśli o mnie chodzi to już dawno poczułam, że chyba za długo w ciągu dnia spędzałam na forum. Pomimo naszych słownych potyczek (które też były pożyteczne), miło było z Wami tu przebywać, radować się, smucić, wkurzać itp. Będę czasami zaglądać, może być tak jak ty proponujesz, np we czwartek o 11 zbiórka na forum na miłą pogawędkę, co myślisz o tym dniu i tej godzinie? kto wie z czasem może inni przejmą schedę po nas :)

Hej evo! :)

hej ech :) :)

Mi ten czwartek nawet pasuje i godzina też :). Evo, chyba podobnie jak ja masz dużą potrzebę wymiany myśli ;) Powiem tak, ja nie traktuje kafe jako czegoś zobowiązującego i chyba dobrze ;)...Chyba da się zauważyć, że czasem nie ma mnie kilka dni, a czasem jestem dzień po dniu, po parę godzin...;)

Szczerze mówiąc nie wiem o co Wer tak na prawdę chodzi :)

owszem, ja akurat lubie te nasze pogaduchy, ale Wer widocznie, przemyślała sobie to wszystko i uznała, że taka forma kontaktu nie dla niej, pomimo, że po drugiej stronie stoi żywy człowiek z krwi i kości, dla mnie to troche jak mailowanie z koleżanką.

No właśnie zależy jak się na to patrzy :)

Mamy też dość otwartą formę wypowiedzi, niektórych to może przerażać ;)

Jak tam evo się masz? :)

dziecko staram sie uspić :)

To powodzenia ;)

oki usnął :) Poza tym u mnie ok, zastanawiam się od jakiegos czasu czy nie przejść na wegetarianizm, mam książki itp, chyba juz czas a przynajmniej spróbuje A co u Ciebie?

A masz tak, że możesz nie jeść mięsa? ;) Niektórym ludziom, to nie robi różnicy, czy jedzą, czy nie jedzą mięsa, ale ja do nich nie należę :D A co u mnie, w pt zamknęłam poprzedni semestr i w sb oficjalnie jestem już na 2 sem. ;)...wybrałam sobie promotorkę, super babka, mam nadzieje, że się nie rozczaruję :)

Wczoraj miałam zajęcia od 8 rano do 19.45 :D, masakra :), ale kocham te studia :D

mogę jeść wszystko, ale jakoś mnie zniechęca mięso ostatnio musze cos na obiad zrobic, bez pojęcia jestem, dzis gotuje vtylko dla siebie

Siema dziewuszki:p evo echa roy kajś sie pałyntosz:P Nie powiem gdzie byłem.Umierałem przez 3 dni po %.Obowiązki kuchenne wykonywałem i szuru buru do wyrka było.Czy ten termin mi passi? Otóż sam nie wiem zależy od eli.:D

Hej Fanfi :) :) yupi :) Od jakiej eli to zależy?

Witaj Fanfi ;)

Hejka evo od tej eli będe miał czas eli nie:P:D

no i polazł gdzieś!!!!!!!!!!! A poza tym nie wierze Ci, ze przez weekend nie było Cie na kafe, no kto jak kto, ale ty

acha :)

krótki słownik wprowadzający:P eli-- jesli sam--tutaj kaj-- gdzie

uwielbiam tą twoją gwarę, ale czasem trudno coś zrozumiec :)

evo luba coraz bardziej zywotna jest tylko musze pomagać przy ubieraniu jej więc z doskoku bywam.Tak jak mówiłem nie szlajałem sie evo po cafe bo wiadomo w weekend.:D Mów jak robisz klopsy,bo che różnych sposobów wypróbować

Ja to prawie nic nie rozumiem, ale lubie zagadki :D

evo z przedwojenną gwarą sie spotkałem tutaj i musiałem do słownika ślaskiego zerknać:D

słuchaaaaaaaaaaaaaaaam na temat klopsów evvvvvvvvvvvvvvvvvvvvuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Czeka mnie robota a nie słyszę nic na ten temat:)

Fanfi to supeeeeeeer, mówie o żonie, tzn ze widac skutki rehabilitacji? A lwem salonowym to ty zawsze już bedziesz :) oki, jak bede robiła klopsy to dam znać, a co to są klopsy ;)?