Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Letack

Wakacje z 3 miesięcznym dzieckiem

Polecane posty

Gość blanusia
najlepiej porozmawiac z lekarzem dziecka za miesiac wracamy do holandii gdzie mieszkamy a moja mala bedzie miala 3 i pół miesiaca a też przeszłysmy kolki i inne rózne rzeczy lekarz mojej małej powiedział że nie ma żadnych przeciwskazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanusia
my wracamy autokarem poniewaz boje sie tych zmian ciśnienia ale wydaje mi sie ze najlepsze informacje odzyskasz na infolini danego lotniska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachor
żenada................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spanien eller Italien
Urodz dziecko a pozniej planuj urlop. Nie myslisz o powiklaniach po porodzie. Nie mieszkam w Pl i tutaj leci sie samolotem na urlop z tak malymi dziecmi a nawet mniejszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojuszu
Jak pojedziemy na wakacje do Chorwacji to córka będzie miała 9 miesięcy. W tam tym roku w Chorwacji byłam z brzuchem (7 msc. ciąży). Znając mnie poleciała bym z takim 3 msc. Pozdrawiam mamę, która też kocha Chorwację :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begunia
hej, od ponad miesiąca jestem mamą. mój synek niestety od początku 3tyg ma kolki, teraz już zazwyczaj raz dziennie. uwielbia jak się go nosi na rękach i najchetniej tylko tak by zasypial. płacze jak tylko sie go odłoży, bardzo często płacze na przewijaku, jak sie go ubiera, wkłada do wózka, itd. i mimo to planuje pojechać z nim na wakacje pod koniec września, czyli jak będzie mial 3,5miesiaca, najprawdopodobniej na Krete, z mężem i moimi rodzicami. nie uważam, zebym na urlopie miała zaniedbywac jego potrzeby. a wręcz zadbam tam o niego z uśmiechem na twarzy, mogąc w wolnej chwili jak usnie popływać w basenie. przewijanie, karmienie, to sie wszystko da załatwić przy basenie, w samolocie dam mu cycka, żeby nie zatkaly mu sie uszka i żeby nikt nie miał do mnie pretensji, że płacze. bedę miala też męża i rodziców do pomocy. z kolei w nocy naprawde ładnie spi, budząc sie do karmienia ok polnocy, 3 i 7 rano. choć dopiero asymilujemy sie z otoczeniem i chodzimy narazie na ok godzinne spacery koło domu i byliśmy dopiero na 2 wizytach u Dziadkow, to uważam, że nie należy rezygnować z życia. dziecko staje się po prostu jego częścią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuutaaa
autorko - chyba nigdy nie leciałaś samolotem. do londynu się leci tylko 2h, a podróż zajmuje cały dzień! na lotnisku musisz być wcześniej, potem czekasz w samolocie, tak samo na miejscu przecież nie wysiądziesz tylko musisz dojechać do miejsca przeznaczenia, bo lotniska są oddalone od miast i centrów turystycznych. z 3 miesięcznym dzieckiem dałabym na luz. pół roku to już co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaa93
mamamama26 nie tragizuj juz tak .. Ja mam 2.5 mies dziewczyne i jest ona dowodem na to ze jednak istnieja taie dzieci z ktorymi nie ma problemu .. Jak miala nie cale 2 mies to bylismy z nia na wakacjach .. 10 dni nad morzem i nie odczulam ze mam dziecko na plazy ciagle spala i nie bylo zadnych problemw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudziora
Nasza Zosia pojechała z nami do Chorwacji gdy miała 2,5 miesiąca. To były bardzo udane wakacje. Jechaliśmy 15 sierpnia do Rogoźnicy. Podróż "tam" podzielilimy sobie na dwa razy, ze względu na brak zarezerwowanego noclegu (mieliśmy w planach szukać dopiero na miejscu). Chcieliśmy się wyspać po drodze, aby mieć siły na szukanie. Na noc zatrzymaliśmy się po 10 godzinach jazdy, kawałek za granicą chorwacką, w miejscowości Krapina. Na drugi dzień ruszyliśmy na poszukiwania odpowiedniego miejsca. Ze znalezieniem noclegu było trochę kłopotu, ale wkońcu się udało. Zosia drogę zniosła cudownie. Dużo spała, a jak już się wyspała to bawiłyśmy się pluszakami (ja siedziałam z nią z tyłu). Mała pije mleko modyfikowane więc zabraliśmy ze sobą zapas wody mineralnej Żywiec Zdrój, ktrórą przegotowywałam i na niej robiłam mleko. Jak się okazało, woda na miejscu była bardzo wapienna więc dobrze, że nie musieliśmy jej małej podawać. Plażę mieliśmy kamienistą. Na szczęscie nasz wózek spisał się na medal. Zabraliśmy oczywiście gondolę. Na plaży rozkładaliśmy koce i ręczniki, a zosia leżała jeszcze dodatkowo na materacyku, któy był wyciągany z wózka. Ze zwględu na brak drzew na plaży, rozkładaliśmy parasol (kupiony z Decatlonie z takimi poczepianymi trójkątami, które zamieniały go w taką muszlę). Przed wyjazdem miałam obawy czy Zosi nie będzie za gorąco pod tym parasolem. Jak się okazało na miejscu, w cieniu było wręcz chłodno. Jak mała zasypiała to przykrywałam ją pieluszką. Klimat w tym rejonie był więc idealny dla takiego małego dziecka. Nie kąpliśmy Zosi w morzu bo woda była za zimna. Wieczorami mała chodziła z nami na spacery i ciągle spała - tak na nią działało tamtejsze powietrze. Nie mieliśmy żadnych problemów z rewolucjami żołądkowymi, żadnych biegunek, gorączek, oparzeń czy kataru. Wszystko udało się świetnie. Dorgę powrotną pokonaliśmy bez noclegu. Ze względu na korki, trwała 18 godzin. Zosia jednak jak zwykle zniosła ją dzielnie. Przed wyjazdem wszyscy mówili mi, że jestem nieodpowiedzialna wybierając się z dzieckiem w taką podróż. Teraz uważam, że było warto. Jeśli ktoś zna swoje dziecko i widzi jakie jest, to sam jest w stanie ocenić czy można jechać czy nie. Moja lekarka powiedziała, że Chorwacja jest dobrym miejscem na taki wyjazd. Nie polecała mi wczasów samolotem, ze zwględu na ciśnienie. Odradzała takie kraje jak Turcja, Egipt (zbyt gorące i brudne). Mam nadzięję, że wprzyszłym roku znów się wybierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jakie postanowienia? Bo ja ze swoim 3mc też planuję Hiszpanię, a mam już 2latka i 4latka więc nastawiam się na podróż pełną wrażeń ;-) udanego wypoczynku! Hiszpania jest najlepsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam malutkiego synka i te wakacje planujemy spędzić jednak w Polsce. :) Jedziemy do Wieliczki i Krakowa. Pewnie zatrzymamy się w http://hotellenart.pl/ , kiedyś już z mężem nocowaliśmy w tym hotelu - bardzo dobry standard i korzystne ceny pokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadę w góry z rodziną. Znalazłam dobre miejsce, które jest świetnie przygotowane do wyjazdów z małymi dziećmi - http://www.sunnyhill-karpacz.pl/ . Nie mogę się doczekać tego wyjazdu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Jeszcze dziecka nie ma a juz snuje plany.Z maleńkim dzieckiem wyjazd? Mądra jesteś?!~Nie dorosłaś żeby zostać matką. W zyciu wszystko może sie zdarzyć, więc zadbaj o to żeby szczęśliwie urodzić, a nie jakieś bzdety masz w globusie.OGARNIJ SIĘ- co?????!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasz ne idiotki wypowiadaja się na forum! Nie będę tego komentować, bo aż mnie trzęsie.Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wakacje z takim małym dzieckiem to żaden problem. :) Rok temu byłam z małym synkiem w http://www.chotynia.pl/ . To były fajne rodzinne wczasy, wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×