Podpaski i jakies podklady!

Powiem wam cos - normalnie mnie to przeraza! Porod - bedzie ok, maluszke - bedzie ok ale kurna jak sobie pomyle ze mam nosic te wielke podpachy, podklady, majtole to mnie skreca! Od 12 lat nosze tampony, nie cierpie miec czegos kolo wiecie czego i normalnie juz sie boje!

Spoko u mnie tak malo lecialo ze juz na 3 dzien tylko wkladki wieksze higieniczne a po tygodniu te zwykle starczaly...:) Dasz rade!

Serio? Bo ja jestem normalnie przerazona :/ Wiem, to moze strasznie glupio zabrzmiec - ale ja nawet porod przezyje, jakos to bedzie. ale jak sobie wyobraze ze mam chodzic prawei ze w pieluchach to az mnie skreca :/ Majoweczka, mialas szczescie ze tak skapo i krotko, a jak niektore tu pisza ze to po 4 i 6 tygodnie i elcialo jak z kranu :/

.lepiej jak sie przemeczysz z tymi podpaskami .nie uzywaj tamponow bo mozesz dostac zapalenia jakiegos. ja uzywalam w szpitalu tych wkladow i podpasek szpitalnych. w domu normalne moje ulubione podpaski- naturella ze skrzydelkami. ja natomiast nie moge zniesc tamponu- wiesz gdzie- uwiera mi i czuje dyskomfort. i nie czuje sie w pelni zabezpieczona przed plamami. przemeczysz sie. to nie trwa wieki. zreszta i tak czas ci szybko minie. przy dziecku jest tyle zajecia ze nawet nie bedziesz pamietac o tym ze masz tam jakas podpaske. milego rozwiazania zycze. i zdrowego dzidziusia.:)

Ja takze zawsze uzywałam tamponów, czasem na noc podpaska. Prowadzę dość aktywny tryb zycia. No i 1 poród a po nim dosłownie ze mnie chlustało krwią i uzywałam tych wieeelkich podpach z belli. Teraz kupiłam Tena Lady i wyglądaja na "wygodne" , testowałam sobie w domu i komfort ich noszenia jest o niebo lepszy od tych belli. Mam nadzieje ze tym razem sie nie bedzie lało tak jak ostatnio ale zaopatrzyłam się w rózne rozmiary tych Tena.

Tak, tak - wiem ze tamponow absolutnie nie wolno, wiec nie bede sie wydurniac. Normalnie mam ciary jak sobie pomysle i mam nadzieje ze jednak szybko to jakos pojdzie. Kupilam takie wielkie jedne cos jak bella (mieszkam w UK wiec nazywa sie to tu maternity towels) i jedne z always (niby nocne) takie ciensze juz o wiele i ze skrzydelkami. Mam tez te majtki jednorazowe, tylko one jakies takie dziwne, ze nie wiem czy podpaski wogole sie beda do nich kleic :/

ja tez mało krwawilam wystarczyla mi zwykła podpaska nie jakies tam wielkie podklady, na trzeci dzien juz tylko cieńka wkladka

Super :-) Czyli szanse mam pol na pol ;-) albo sie leje ze sie malo co nie wykrwawiasz albo skapo i fajnie i po 3 dniach jest ok :D Rozumiem ze do tamponow powracamy dopiero przy pierwszej miesiaczce? Smiesznie w sumie ostatnio na zakupach bylo - kompletowalam torbe do szpitala - i wlasnie najdluzej, chyba ze 40 min zeszlo mi na stoisku z podpaskami ;D Totalnie sie na nich nie znam :/

u mnie na poczatku po połogu tampony jakby przeciekały nawet czytalam tu ze dziewczyny mialy podobny problem tampon w srodku a tu krew cieknie-wyciaga sie tampon a on suchy-jakby krew bokiem leciala dopiero po jakims pół roku wszsystko wrociło do normy

Poprostu sobie nie wyobrazam! Jak będziesz nacinana to uwazaj z tymi always , wybierz raczej podpaski z naturalnym takim celulozowym wierzchem zeby był jakiś przewiew na gojace sie rany. Powiem Ci ze ja przy 1 okresie bałam sie uzywać tamponów dopiero po 3 sie odwważyłam tak około pół roku po porodzie.

dasz rade z tymi podaskami ja tez od kilkunastu lat uzywałam tamponow-nawet w nocy i nienawidze chodzic w tych pampersach-no ale co zrobic trzeba to jakos przemeczyc

A przy cesarce też tak to wygląda?

Przy cc większość czyszczą podczas zabiegu ;) aczkolwiek krwawienie występuje.... Ja krwawiłam parę dni. Równy tydzień po cc pamiętam, że szłam do kościoła ze zwykłą podpaską tak na wszelki wypadek, ale nic nie było. Pierwsze 3 dni to ze mnie leciało nieźle i strasznie śmierdziało :( ale potem luzik ;)

a co do autorki :D Gwarantuję Ci, że wtedy będzie Ci wszystko jedno co masz na sobie ;P:P:P Ja też się tym przejmowałam przed porodem ;)

to sie usmialam :) czyli nie ja jedna tak to jakos przezywam? Ulzylo mi, bo myslalam ze zwariowalam albo cos ;) Zastanawiam sie jak to bedzie u mnie - kiedy bede miala pierwszy okres i kiedy bede mogla spokojnie wrocic do moich ulubionych tamponow :) Mam w planie karmic piersia - ale bez przesady nie za dlugo, tak ze dwa miesiace, no i mysle ze tak ok miesiac po porodzie zaczne brac juz normlanie tabletki anty. Nie tyle dla seksu - bo to pewnie na troche sie odlozy ale dla uregulowania wlasnie tych spraw. I mam nadzieje ze mi nie beda tampony "przeciekac" bo raz to te podpaski jeszcze zniose ale tak co okres - to chyba padne na zawal ;)ja takze - wiem wlasnie o tym ze jak nacinanie jest, to sie uzywa tylko tym miekkich takich jak bella wiec? Czyli te moje maternity towels? Bo wlasnie ta siateczka ponoc przeszkadza i wogole mozna sobie przywde zrobic jak ma sie szwy i np zachaczy sie o ta siateczke. Bellik - powiem ci za max 5 tygodni (mam 3 do terminu) jak to bylo z tym ze wszystko mi jedno co mam na sobie ;) Moze niech boli jak diabli to pewnie bedzie mi wtedy wszystko jedno czy mam podpaske czy nie ;)