zona poroniła, nie jest sobą, chcę odejść

tylko nie wiemy ile prawdy autor napisał i też nie wiemy czy to żona jest tylko be czy może on też nie jest do końca w porządku

dfhfjkrfrewwwwg oczywiscie ze nie wiemy, ale gdyby to byl powod aby powstrzymac sie z wyglaszaniem wlasnej opini to nikt by w zadnym watku nigdy nie napisal.

Małżeństwo nie przeszło próby- nie rozśmieszaj mnie, skoro przysięgał to i w zdrowiu i w chorobie powinien być przy żonie. Nie chce iść do lekarza to niech wezwie lekarza do domu, jest wiele sposobów na to,żeby uratować związek i trzeba wszystkie wyczerpać,żeby stwierdzić ostatecznie czy da się coś uratować czy nie. Pól roku to stanowczo za mało.

dokladnie nie wiadomo co facet zrobil i czy tylko nie czekal i rzucil haslem o psychologu, zeby znalezc sobie usprawiedliwienie do ucieczki do innej bezproblemowej piaskownicy. zycie to nie bajka i po tym jak rozwiazuje sie kryzysowe sytuacje widac jaka jest druga osoba i czy komus zalezy. nie widze, zeby Autor zrobil tutaj wszystko zeby ratowac swoje malzenstwo

Małżeństwo nie przeszło próby- nie rozśmieszaj mnie, skoro przysięgał to i w zdrowiu i w chorobie powinien być przy żonie. Nie chce iść do lekarza to niech wezwie lekarza do domu, jest wiele sposobów na to,żeby uratować związek i trzeba wszystkie wyczerpać,żeby stwierdzić ostatecznie czy da się coś uratować czy nie. Pól roku to stanowczo za mało. a co zona robi dla niego? on sprzata, gotuje a ona jeszcze mu fochy strzela....pol roku to stanowczo za malo? - ty masz 12 lat czy 10? zenada

ona też przysięgała i jakoś ona przy nim nie jest

oczywiscie ze nie wiemy, ale gdyby to byl powod aby powstrzymac sie z wyglaszaniem wlasnej opini to nikt by w zadnym watku nigdy nie napisal jasne,tylko czemu od razu rozgrzesza się autora,a jego żonę wyzywa od egoistek

Autor w ogole przeprowadzil powazna rozmowe z zona o przyszlosci ich zwiazku, nic takiego nie napisal:o porady najblizszych i psychologa takze nie zasiegnal, informacji o poronieniu i skutkach takie nie przeczytal, to co on tak naprawde zrobil zeby znalezc rozwiazanie tego kryzysu???

bardzo fajnie wam się tu fantazjuje o wezwaniu lekarza i nagłym cudownym uzdrowieniu o tym, że powinno się być przy żonie bez względu na wszystko kto nie był w sytuacji gdy partner odmawia pomocy kto nie pożył w czymś takim dłuższy czas może tak fantazjować

skad ike wiesz kto tu co przezyl:o

hgfhgfh- aha to ona mogła gotować, sprzątać i dawać dupy, a pan nie może nic w domu zrobić? to chyba twoje podejście świadczy o tym,że masz niewiele wiosen za sobą albo fistaszka zamiast mózgu

dokladnie!najl,epiej osobe z depresja[napewno ciezka epresja!]wyzwac od egoistek a z autora zrobic aniola!

skoro wypisuje takie bajdy:) to chyba widać :)

do autora: uciekaj od tej kobiety, ona ma obsesje na punkcie dziecka i oleje ciebie jak uda jej sie urodzic, nawet nie bediesz mogl potrzymac go na rekach!!!! znam ten typ kobiet, to emocjonalnie rozdarte na strzepy istoty

wy macie w ogole pojecie co to znaczy byc w depresji? klinicznej depresji? i n ie mowie tu o chamdrze. jaka dyskusja? jakie zastanowienie sie nad zwiazkiem? jak ona jest w powaznej depresji, a moze ja wywolac np. poronienie (nie musi, ale moze) to przebrniecie przez dzien bez proby rzycenia sie pod pociag wydaje sie czyms nierealnym prawie do wykonania, a wy tu o dyskusji z mezem i przysiegach, jezeli to depresja to choroa i jako maz wypadaloby jej pomo a nie opowiadac jak to on pierze i prasuje, tak to mozna pomoc zdrowej osobie.

autor wyraznie napisal ze sprzata, gotuje ,wszystko robi a jego zona lezy, nie myje sie i ma pretensje czytaj tlumoku ze zrozumieniem!

depresja nie jest cięzką chorobą psychiczną gdzie człowiek nie ma żadnej świadomości tego, co dzieje się wokół niego to proste dlaczego wiele osób z depresją szuka pomocy u specjalisty? bo chcą dlaczego ona ni szuka? bo nie chce bo tkwi w swojej egoistycznej traumie i ma w dupie całą resztę to już nie depresja- to już egoizm

kogo masz na mysli? moim zdaniem akurat ty piszesz niedorzecznie, nie znajac najzwyczajniej tematu i probujac przerzucic twoje wlasne problemy nie zwiazane z tematem topiku na INNA sytuacje w temacie

zanidbała się, całymi dniami leży i płacze, nie gotuje nie sprząta, nie pamiętam kiedy uprawialiśmy seks. namaiwałem ją zeby opszła do psychologa, skrzyczała mnie, od miesiąca śpimy osobno, już nie daję rady, nie wiem co zrobić, chcę odejść tak jego zona ma jego w dupie

do ike nie ma wsparcia, to tkwi

dziewczyna z podlogi z dywanem chandrze nie chamdrze...a tak poza tym zgadzam sie z tym co piszesz

to niech wsparcia poszuka np u psychiatry

do dfhfjkrfrewwwwg-tłumoku to sobie powiedz do lusterka:D

czy moze autor sie wypowiedziec bo jak narazie wypowiedzi wszystkich sa smieszne i zenujace bez doglebnej znajomosci tematu

ike ty o X, ja o Y. nie masz pojecia o depresji i moze zastanow sie wczesniej nad tym zanim zaczniesz wyglaszac sady bez pokrycia w faktach

o ja pier... człowieku, ona straciła dziecko a Ty mówisz,że ona nie sprzata, nie gotuje i Ci nie usługuje? co to kurwa za stereotyp,że kobieta jest od tego? nic Ci sie nie stanie, jak trochę domem się zajmiesz "biedaku". lepiej od niej odejdz jeszcze może trafi na normalnego,który będzie myślał o niej, a nie o tym,że nie ugotowała obiadu...

ike ty o X, ja o Y. nie masz pojecia o depresji zobaczyłaś to w szklanej kuli?:) zmień kulę :P rozumiem, że ty pojęcie masz? napisz o swoim doświadczeniu:P

ja nie lubie ludzi slabych i dlatego nie otaczam sie mieczakami depresja to wymysl lekarzy normalny czlowiek, zdrowy na psychice wezmie sie w garsc, pojdzie do przodu, zagryzie usta i tyle oczywiscie logiczne ze trzeba troszke czasu aby np oswoic sie ze smiercia bliskiej osoby ale popadanie w skrajne polroczne albo wieloletnie depresje swiadczy juz o slabosci czlowika dlatego smiesza mnie problemy pryszczatych nastolatkow, kobiet ktore poronily w 3 miesiacu i dziewczyn porzuconych przez faceta prawdziwy problem to ciezka choroba, smierc bliskiej osoby i nic wiecej..zegnam

to nie temat tego topiku:p

skoro mi zarzucasz brak wiedzy wykaż się swoją albo nie zarzucaj- bo to również nie temat tego topiku:P