zona poroniła, nie jest sobą, chcę odejść

a co tu gadac jak autor znikanl i nie wiadomo co dla niej zrobil

i co ona zrobiła dla niego ?:)

co zrobiłem? pracuje, gotuje, sprzatam, robie wszytsko, wybaczcie ale na sile jej nie zaciągnę do psychiloga, nie chce mnie słuchać, wyrzuca mi ze jestem oschły i obojetny, to chore

ok czyli robisz wszystko za nia....rozmawiales z jej mama, z jakas przyjaciolka, z kims bliskim dla niej?

myslę sobie tak autorze to co się stało to swoista próba dla waszego małżeństwa widać ani z twojej ani z jej strony nie ma ono silnych podstaw ona się nie stara pozbierać do kupy dla ciebie ty nie jesteś w stanie takiej sytuacji znosić wasze małżeństwo nie zdało egzaminu nie jesteście razem jesteście oddzielnie

Co wy w ogóle mówicie ludzie serca nie macie?!!! Biedna kobieta! Jej trzeba pomóc, zaopiekować się nią ! Może niech rodzice tu pomogą żeby sama nie była. Kobieta ma prawo tak sie zachowywać po stracie dziecka. W 3 miesiącu to już dziecko ma serce, oddycha. To bardzo smutne że mąż nie umie wspierać żony

wiec twoja zona ma postawe roszczeniowa...nie dosc ze gotujesz ,sprzatasz to ona wymaga od ciebie ciagle wspolczucia? to nie jest normalne

nie zaopiekujesz się kimś kto opiekę i pomoc odrzuca

Co wy w ogóle mówicie ludzie serca nie macie?!!! Biedna kobieta ! Jej trzeba pomóc, zaopiekować się nią ! Może niech rodzice tu pomogą żeby sama nie była. Kobieta ma prawo tak sie zachowywać po stracie dziecka. W 3 miesiącu to już dziecko ma serce, oddycha. To bardzo smutne że mąż nie umie wspierać żony wiele osob traci osoby bliskie: mezow, zony, dzieci..nie porownuj nawet smierci np 2 letniego dziecka do 3 miesiecznej ciazy. Nie porownuj smierci meza do poronienia w 3 miesiacu, nie porownuj smierci mamy do poronienia. Polroczne trwanie w letragu nie jest normalne i wymaga pilnej wizyty u psychiatry plus leki

Najlepiej spierdalać jak się problem pojawi. Po co Wy ludzie te śluby bierzecie dla zabawy?

ona też na swój sposób spierdala:)

zaproponowales jej zeby porozmawiala o tym z inna kobieta, mama, siortra czy inna dziewczyna? jeszcze lepiej z taka, ktora takze ma takie przezycia? idz sam do psychologa albo umow Was we dwoje i zobaczysz czy pojdzie i przeprowadz spokojna, ale powazna rozmowe o tej sytuacji, ze Ja kochasz i sie martwisz, jak jej pomoc i sam wyjdz z porpozycjami... pokaz twojej zonie te strone: http://www.poronienie.pl/

Najlepiej spie**alać jak się problem pojawi. Po co Wy ludzie te śluby bierzecie dla zabawy? najpierw to trzeba zastanwoic sie jaki ma charakter osoba z ktora sie wiazemy, nie dziwie sie autorowi topicu, tez bym wysiadla psychicznie i bronie go

ike ona jest chora!!!!! nie jest ucieka, tylko jest chora i potrzebuje wsparcia i pomocy

nie krzycz na mnie:P jak jest się chorym to się idzie do lekarza:P

nie ucieka

ona jest przewrazliwiona

depresja... dotyka zarówno mężczyzn jak i kobiety w różnych sytuacjach życiowych. Nie lepiej siąść i porozmawiać z żoną, jak żona nie chce to nawet teściową poprosić o to,żeby z nią porozmawiała? Nie, najlepiej od razu dupę w troki i do widzenia :D

ucieka w depresję

jak ma depresje, to jest problem zeby z lozka wstac

pół roku to nie jest od razu :P

jak urodzi dziecko i zachoruje na grype to tez popadnie w depresje, to taki typ

ike myslisz, ze tego chce?

ludzie mozgu nie macie zeby grype porownywac do straty dziecka:o

nikt nie porownuje grypy do poronienia ale taki typ kobiety bedzie popadal w depresje przez caly proces wychowawczy dziecka

pytasz mnie czy ona chce... a ja zapytam czy ona chce być z mężem małżeństwo to praca nad związkiem depresja nie ma tu nic do rzeczy kobita leżąc od pół roku chyba zdaje sobie sprawę, że jest coś nie tak gdyby chciała ratować siebie i związek szukałaby pomocy

ike napisz lepiej jaki Ty masz pomysł a nie ripostuj tylko a Ty melka to chyba masz z 15 lat-a jeśli masz więcej tzn,że jesteś niedojrzała i nigdy kopa w dupę porządnego od życia nie dostałaś

Nie przesadzajmy, nawet osoba z depresja gdy uslyszy od ukochanej osoby iz powinna udac sie do specjalisty powinna sie nad tym zastanowic i dojsc do wnioskow ze jednak cos tutaj jest nie tak, przeciez dla jaj maz takich rzeczy nie wygaduje. Wychodzi jednak na to iz zona ma w dupie opinie meza. Skoro ona nie chce sobie pomoc to jak mowilem niech pan Jacek zacznie dbac o siebie poki ma jeszcze taka mozliwosc. Zanim zona pociagnie go na dno wraz ze soba.

wes sie opanuj kobieto! ludzie przechodza tragedie w zyciu ( traca dzieci w wypadkach, traca rodzicow w dziecinstwie)

napisałam ich małżeństwo nie przeszło próby czas się rozejść :P