Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jacek spoza watrszawy

zona poroniła, nie jest sobą, chcę odejść

Polecane posty

Gość erwues
ewcia wzruszyla mnie twoja historia,zycze ci duzo,duzo szczescia zeby los wynagrodzil Ci wszystkie cierpienia! Jacku zrobiles kolejny krok w pomocy zonie,lekarz moze pomoc,stopniowo sei ulozy, zobaczysz,zycze Ci wytrwalosci,bo wiem jak ci ciezko ale jeszcze bedziecie szczesliwi,po malu zonie sie polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja ta kobieta
jest psychiczna. Bardzo słaba jednostka, ona nie wie chyba co to prawdziwa tragedia i nawet nie ma sobie co wyobrazac jakby sobie wtedy poradzila....bo wiemy dobrze jakby bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
do >>> racja ta kobieta 18:05 Ty idż sie lepiej leczyć!! Podżegasz i namwiasz do złego, jak wielu złośliwców, ty niewątpliwie jesteś jedną z nich. To prawda, że ludzie szczęśliwi są zawsze uśmiechnięci i przyjaźni innym, czego nie można powiedzieć o takich, jak ty, co wszędzie doszukują się winy, problemu i złego. A to wiadomo dlaczego, aby ulżyć swojej psychice pod naporem wielu kompleksów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,.. każdy człowiek przeżywa inaczej tą sytuacje,..nie ukrywam ze kobiety najbardziej bo to w nich się dzieją te najwazniejsze sprawy człowieka.Kobieta jest przywiązana nawet gdy to dopiero początek,a dla meżczyzny to takie "troche nie znane" dopiero gdy zobaczy na USG zaaczyna rozumiec co oznacza dziecko. Jeśli naprawde ją kochasz powinieneś być z nia ,wspierac,bo uwierz ze ta sytuacja jest dla niej ogromnym przezyciem.To było twoje dziecko i tez napewno czujesz ból.Powinieneś z nią porozmawiac ,.powiedziec o odczuciach .ze tez ciepisz.ze ja kochasz i chcesz zeby wróciła do swojej skóry. Nie naciskaj na nia bo napewno sex to ostatnia rzecz o czym ona mysli w tej chwile.Mężczyzna powinnien byc wsparciem... Ale i tak zrobisz ja chcesz ,..tu duzo wypowiedzi i napewno juz postanowiłes. zycze ci podejmowania dobrych decyzji.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popadlam tez po 3 stracie w ogromna wielomiesieczna depresje,Alkohol,amfetamina,3 proby samobojcze. Nie wiem jak ,ale dalam rade sama z tego wyjsc. Niezawsze jest latwo ale trzeba zyc dalej...razem...mam wspanialego mezczyzne i to sie liczy. 4 strate przezylam tylko bo moj narzeczony dodawal mi odwagi bym sie nie poddawala. Wsparcie drugiej osoby jest bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja ta kobieta
do zupelnie nie rozumiem-> leczenie przydaloby sie tobie bez odbioru bo z ludzmi takiego pokroju jak ty nie rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Ja jestem otwartą osobą i barrrdzo bezpośrednio nastawioną na niszczycieli społecznych, takich jak ty, więc nie trudź się. Z góry wiadomo, że nie pomożesz, a napewno zaszkodzisz! Nie muszę zaznaczać, że rozmawiasz tylko z ludźmi twojego pokroju, to widać, po twoich wpisach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwues
wypad z tym allegro trollu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isegjhiehlaknvldkjf
jak tam po wizycie psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takafoka
Bylam w strasznej depresji po pronieniu.Ci co nie przezyli nie maja pojecia.Swiat sie zawalil...Zmuszalam sie by wstac i zrobic dziecku obad.Mi pomogla obenosc pierwszego dziecka.Drugie stracilam w 3 mieesiacu ciazy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrystynaOral
Z mężem staraliśmy się o dziecko 3 lata.Dzień w którym dowiedzieliśmy się że jestem w ciązy był najpiękniejszym dniem w naszym życiu...nasza radość nie trawała dugo bo poroniłam w 8 tygodniu....załamałam się,wpadłam w depresje i nie miałam już ochoty żyć!Radość do życia wróciła dzięki terapi u pani psycholog Jolanty Szczepaniak!Dzięki niej depresja to teraz tylko wspomnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×