Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 28, 2012 dzisiaj drugi dzień kiełbasy białej, tylko już albo z pure albo z czyms innym surówka będzie z ogórków w curry ze słoika własnej roboty i będę gotować barszcz ukraiński, właśnie zalałam wodą fasolę, niech rozmięka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 28, 2012 Zupa ryżowa, kurczak z brokułami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leati36 Napisano Styczeń 28, 2012 niestety pizza rigga:( ale juto moze gulasz,albo jakis kurczak W koncu niedziela... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu Napisano Styczeń 28, 2012 no, rybę mąż zrobił wczoraj popisową:) pstrąga pokropił cytryna, na to oliwa, mix ziół włoskich, pieprz, drobno skrojony czosnek i trochę czerwonej cebuli, a na to plasterki pomidorów bez skórki. wyszła taka duszona-podpieczona, z talarkami ziemniaków i fasolką zieloną polaną tym sosem z ryby. potem przerobiliśmy to na potrawkę rybną i wziął sobie na lunch do pracy z kaszą gryczaną. a dzisiaj planuję jakąś zupę-krem, i może scallopsy albo jakieś inne owoce morza, podsmażone na patelni na ostro... hmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu Napisano Styczeń 28, 2012 co ty wiesz o owocach morza, i o dobrej, domowej potrawce rybnej zapiekanej z warzywami:) wiem wiem, lepsze kluchy i schabowy smażony w panierce:D jednak robię dziś coś hinduskiego, prawdopodobnie jagnięcinę z sosem balti z Pataksa (polecam), plus ryż. tak mnie coś naszło:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gryzelinka 0 Napisano Styczeń 28, 2012 @ ciekawska jestem: tak, mam specjalny ryż do sushi, wodorosty nori, ocet ryżowy, wasabi, sos kikkomana itd. Najgorsze i najżmudniejsze jest właśnie przygotowanie ryżu, a potem to już pestka- sama przyjemność :) zawijanie i kombinowanie ze smakami i kolorami. Dziś robiłam m.in. california maki z łososiem lub krewetkami, avocado, ogorkiem zielonym, serkiem Philadelhpia i kawałkami surimi. To jedne z moich ulubionych, do tego troszkę sezamu i rzeżuchy, jak jest :) 19.10.- 68,4 kg 02.11.- 63,6 kg 14.11.- 62 kg :) 178 cm wzrostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czasami wchodzę na Napisano Styczeń 28, 2012 i nie rozumiem jego idei. Ewo, pozwolisz, ze skieruję do Ciebie kilka słów. Zaznaczam, ze moim celem nie jest lanie jadu, ale fascynuje mnie, że udzielasz się tu pisząc co tam podajesz na swoim stole, a nie jest to nic ciekawego. Ani to jakaś fantazyjna kuchnia, ani jakaś zmyślna. Owszem, ewidentnie pod facetów, ale dzisiaj i mężczyźni już nie tylko trzy kotlety i kopa ziemniaków, ale bardziej finezyjne dania preferują. Ewidentnie gotujesz "na odwal", aby było. Na innych topikach zawzięcie krytykujesz, bo ty tak nie robisz i taki pomysł głupi. Nie rozumiem co robi tu mi mała, która podnieca się swoimi świeżymi(sic!) ziołami jakby nie wiadomo co podała. Wasze kuchnie za cholerę się nie pokrywają, więc panuje totalny chaos. Wyjaśnij mi Ewo, po co zawzięcie, mimo krytyki, dalej tu piszesz? Liczę na odpowiedź na wyższym poziomie niż zazwyczaj odpisujesz, myślę tu o krótkim: spadajcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do zafascynowanej pani powyzej Napisano Styczeń 28, 2012 a ja sobie czasem lubie tu zerknac i poczytac o smacznych ZWYKLYCH rzeczach co dziewczyny robia :) przeciez nie jest obowiazkiem pisac tylko o wymyslnych daniach, jak pisze pani u gory, ani nie jest obowazkiem czytajacych czytac ich zdaniem nudne topiki. mi mala wcale sie nie przechwala, ze jej ziola to nie wiadomo co, tylko wspomina, ze je dodaje. ewa wcale nie robi tylko kotletow i ziemniakow, a ze gotuje praktycznie i bez ceregieli, to tylko sie cieszyc ze potrafi, a nie jak inne gospochy stoja przy garach pol dnia, zeby stworzyc rosol, schabowe i surowke. inne osoby czasem cos rzuca od siebie, czasem dostana za to po ryju od wykwintnych dam czytajacych ten przenudny topik i anonimowo rzucacajacych miesem... oczywiscie nie podpisuje sie imiennie pod tymi slowy, bo sie zaraz rozpocznie dociekanie kto komu i za co ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wtajemniczeni wiedza Napisano Styczeń 28, 2012 ze ewka, mi miała i sliczniotka swe rubensowskie kształty zawdzięczają nie tylko dobrym genom, ale także obfitemu panierunkowi tudzież karkówce na sniadanie obiad i kolację 7 razy w tygodniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska jestem Napisano Styczeń 28, 2012 ja nie lubie surowych ryb, ale przechodze koło baru sushi a tam takie zapachy, że zawsze wstąpie i powybieram sobie takie bezpieczne czyli ryż obklejony sezamem a nie wodorostami(bo tego tez nie lubie) i co najwyżej z wedzonym łososiem. fascynuje mnie natomiast ten specyficzny ryż, który mi naprawde smakuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 28, 2012 czasami wchodzę na i nie rozumiem jego idei. Ewo, pozwolisz, ze skieruję do Ciebie kilka słów. Zaznaczam, ze moim celem nie jest lanie jadu, ale fascynuje mnie, że udzielasz się tu pisząc co tam podajesz na swoim stole, a nie jest to nic ciekawego. Ani to jakaś fantazyjna kuchnia, ani jakaś zmyślna. Owszem, ewidentnie pod facetów, ale dzisiaj i mężczyźni już nie tylko trzy kotlety i kopa ziemniaków, ale bardziej finezyjne dania preferują. Ewidentnie gotujesz "na odwal", aby było. Na innych topikach zawzięcie krytykujesz, bo ty tak nie robisz i taki pomysł głupi. Nie rozumiem co robi tu mi mała, która podnieca się swoimi świeżymi(sic!) ziołami jakby nie wiadomo co podała. Wasze kuchnie za cholerę się nie pokrywają, więc panuje totalny chaos. Wyjaśnij mi Ewo, po co zawzięcie, mimo krytyki, dalej tu piszesz? Liczę na odpowiedź na wyższym poziomie niż zazwyczaj odpisujesz, myślę tu o krótkim: spadajcie. wywód imponujący, pytanie głupie wystarczy, żebyś spojrzała na temat topiku za trudne? teraz moje pytanie - po co TY wchodzisz na temat o moich obiadach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czasami wchodzę na ten temat Napisano Styczeń 29, 2012 Odpowiedź na zwyczajowym poziomie, ok rozumiem już pokazałaś tu jaki masz charakter. Czemu wchodzę? Bo ciekawi mnie czemu taki temat ciągle się utrzymuje, tak, tak i takie rzeczy zaprzątają moją głowę. Chciałam podjąć z Toba normalną rozmowę, ale widać nie da się. Powodzenia w dalszym odgrzewaniu gotowców:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge, raz ogórkowa Napisano Styczeń 29, 2012 z makaronem a teraz biała kiełbasa z ziemniakami :D No naprawdę super obiad :o Na każdy topik się wpieprza i krytykuje a sama gotować nie potrafi :o Jutro pewnie na obiad zrobi kanapki z szynką i z ziemniakami? :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 29, 2012 napisałam, co zrobię jutro ale widać czytanie ze zrozumieniem to za wysoka szkoła jazdy dla "mądrych inaczej" a dyskutowac na temat moich obiadów z wami nie zamierzam, jak chcecie, to sobie załóżcie oddzielny klub dyskusyjny, moje drogie adwesariuszki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 29, 2012 Rosół, roladki, ziemniaki , pieczarki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 29, 2012 Rosół, roladki, ziemniaki , pieczarki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 33 niezalogowana Napisano Styczeń 29, 2012 dzisiaj rosół z kaszą :) jutro zrobię z tego pomidorówkę i tez podam z kaszą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 30, 2012 Zupa ogórkowa, spaghetii z oliwą, pietruszką i czosnkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 30, 2012 barszcz ukraiński wyszedł prima sort :) na drugi dzień jest lepszy, niż taki od razu jedzony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu Napisano Styczeń 30, 2012 leczo też;) muszę kiedyś zrobić ten ukraiński jak zakwaszasz go, cytryną czy gotowym zakwasem? a na jutro zaplanowaliśmy zupę kalafiorowo-koperkową i pizzę z chorizo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Styczeń 30, 2012 nie zakwaszam generalnie nie lubię kwaśnego, mój M. też, więc nie zakwaszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śliczniotka 0 Napisano Styczeń 31, 2012 Ogórkowa , kluski śląskie z mięsem w sosie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Luty 1, 2012 dzisiaj gulasz z seduszek drobiowych z ziemniakami chyba i kapustą kiszoną wczoraj kupilam tak na szybko do zupy jeszcze - kotlety gotowe z garmażerki - rybne były takie sobie, ale do zjedzenia, zwłaszcza jak człowiek głodny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi z domu Napisano Luty 1, 2012 serducha drobiowe powiadasz. nigdy nie jadlam i chyba bym nie zjadla-jedynie z podrobow tylko watrobke toleruje. ja dzisiaj kolacje jem w restauracji bo moj malz zaprasza:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola668 Napisano Luty 1, 2012 gulasz z serduszek - ohyda:p ty ewa to biedna jesteś,że takim dziadostwem siebie i dzieci karmisz:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Luty 1, 2012 ech :) to burżujstwo w czystej postaci ;) a ja z podrobów to tylko serduszka drobiowe, wątróbki akurat nie lubię co człowiek, to smak :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka Napisano Luty 1, 2012 Fajnie ze gotujesz domowe obiady ale ja u Ciebie to bym sie nie pozywila gdyz preferujesz kuchnie oparta na duzej ilosci miesa a ja miesa nie jem. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Luty 1, 2012 każdy gotuje, jak mu pasuje :) a wegański obiad też potrafię zrobic i czasem robię ale tylko czasem, jak goszczę u siebie wegan :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka Napisano Luty 1, 2012 Zgadzam sie z Toba. Po jakims jednak czasie jak sie nie je miesa ta ochota na nie znika zupelnie. Wrecz ehm obrzydza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to wypierrdalaj z tematu Napisano Luty 1, 2012 a nie pierrdolisz, że miesa nie żresz! co mamy ci gratulować idiotko czy czego oczekujesz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach