Ewa 33 co masz dzis na obiad??????

do wpisu wyzej, jak ja nieraz widze co ludzie po domach gotuja to jestem w szoku. Maz kiedys pomagal swojej kuzynce w budowei domu to na obiad ciotka zrobila , uwaga... Kaszanke z chlebem :D Mnie by bylow styd podawac cos takiego komus kto jest w moim domu od wielkiego dzwonu. Ludzie niestety tak gotuja jak Ewa, na odpieprz sie, zeby zaoszczedzic itp.

pisała na jakimś temacie, że zwraca uwagę na to co je i jak je, na ogólnej widziałam. Może przesadzacie.

Ludzie niestety tak gotuja jak Ewa, na odpieprz sie, zeby zaoszczedzic itp." 1123 i doope zapchac:D

Pomidorowa i papryka faszerowana kaszą jaglaną, mięsem mielonym i warzywami z mozarellą. x

Ewka to net nie oburzaj się tak!!!!!!!!!! tobie wolno stosować słowa krytyki a nam nie? gotujesz byle co wtrącasz się więc my też mamy trzy swoje grosze do powiedzenia

bo nasmazyła je na zapas z lenistwa, a nie z oszczędności. Nie jestem kurą domową w pieluchach, syn wyrósł z nich juz dawno, pracuję i mam sporo obowiazków, a mimo to potrafię zrobić porządny obiad. :p I nie pisz, że Ewa z niczego potrafi zrobić wielki obiad, bo stare placki czy naleśniki to żaden wielki obiad. Pewnie gotujesz tak samo i dlatego się oburzasz. :D A "szczękamy" (czy to od szczęka?), bo jak sama napisałas, każdy robi to, na co ma ochotę. Więc jeżeli ktoś ma ochotę pokazywać w internecie jaką jest marną kucharką, to inni mają prawo to komentować i szczękać. :D Proste?

a niech sobie gotuje jak chce. nikomu nic do tego. tylko robi z siebie niewiadomo jaką kucharę. temat "Ewa 33 co masz dzisiaj na obiad?" zobowiązuje. przynajmniej tak mi się wydaje. a tu nie ma się czym chwalić i zachwytu nie wzbudza. powinno być raczej "Ewa 33 co wykonminowałaś dziś na obiad". a do tego krytykowanie innych, czy ubliżanie... sorry, ale nie dziw się koleżanko, że ludzie pyszczą. podobnie jak ty, mają buzie. monopolu to żadnego nie masz. a jak nadepczesz komuś na odcisk, to bądź pewna, że to do ciebie wróci.

ewa33 musi sie dobrze pieprzyc w przeciwnym razie zaden facet nie wytrzymalby z taka baba :D:D:D:D:D

Grochówka

to i ja się dołączę - zupa pomidorowa i pierogi ruskie . W wersji max - ze zsiadłym - prawdziwym !!! :) mlekiem do popicia :)

jesienią co chętnie jesz?

nie trzeba ze sobą sypiać:D

katoliczka ? a w życiu :) a że nie zawsze sie z ewą zgadzam ? a co my jesteśmy bilans w księgowości , żebyśmy sie ze sobą zawsze zgadzały ?:D ona ma swoje zdanie , ja swoje i tak powinno być . i szczekać mi tu umysłowe ratlerki :D

zgoda? też nie jestem wspaniała w gotowaniu zawsze rada przyda się

o co ci chodzi kobieto?

do tej co o zgodzie pisze

Ludzie wy nie macie większych problemów? Mi to zwisa, co Ewa ugotuje na obiad. Może nawet żywić się w Mac.... to jej sprawa. Nie macie swojego życia, swoich problemów? Gdybym miał takie problemy typu co Ewa ugotuje, której na oczy nawet nie widziałem to bym się cieszył. Wy jej zazdrościcie tego, że jest tak popularna!

której na oczy nawet nie widziałem to bym się cieszył. :D ty sie ciesz, ze wlasnie na oczy jej nie widziales

co tobie zwisa, chociaż nie mamy w dupie twoje zdanie więc stul ten dziób. Ewka popularna? :D gdzie? Na forum? no naprawdę zazdrościmy bardzo Chyba ci prawiczku samotność tak doskwiera, że ci się w główce popierdoliło skoro uważasz głupie forum za miejsce do zdobycia popularności :D Ja nie mogę, co za kretyn :o

tak sobie czytam ten topik czasem, bo to jest conajmniej zjawiskowy :D moje obserwacje: 1.ewa wcale sie nie obraza na tych, co ja krytykuja, jak niektorzy insynuuja. raczej sie podsmiechuje na widok tych szczekajacych psiakow :P 2. ewa nie gotuje dan specjalnie skomplikowanych lub roznorodnych, bo widac taki ma styl i to jej w zyciu pasuje. 3. ale juz na pewno nie gotuje smieci, jak niektorzy insynuuja, tylko wlasnie normalne, zwykle, domowe, naturalne potrawy. 4. czasem ewa mowi do innych w dosadny sposob, nawet nie przebierajac w slowach. 5. ale z drugiej strony ma racje i to boli osoby krytykowane. 6. i tu sie bledne kolo zamyka, i wchodza te osoby na tutejszy topik i sobie daja ducha wyolbrzymiajac i plujac na, z kolei, ewe. p.s. zeby uprzedzic czyjekolwiek wrozby i przepowiednie, nie jestem kacia i nie bronie ewy, wylko stwierdzam fakty. nie jestem tez ewa, ani kolezanka ewy z tego, czy innego topiku. mialam z nia na przestrzeni lat kilka forumowych razmow, czasem sie zgadzalysmy, czasem nie i git ;)

do: styczniowy a nam zwisa no, tym wpisem to akurat potwierdzilas slowa styczniowego, ale to normalka u osob o twoim pokroju :D :D :D z moich obserwacji (moze blednych) wynika, ze styczniowy przyjaciel nie cierpi na samotnosc i frustracje (dolegliwosc twoja i innych szczekaczy), bo jego wpisy sa przyjazne i sympatyczne :) a somotni frustraci to wlasnie pluja i uganiaja sie za (tak, tak!) POPULARNYMI osobamie na forumku, zeby im nawciskac :D (tez kiedys bylam popularna, ale uchowaj bosze od nienawistnej gawiedzi, wiec sie zrobilam niepopularna ;) )

asz nie zwracaj uwagi na tych kąsaczy Ewa jest ok hej!

a co na kolację ?

Bravo Ewa33 jesteś wielka 2 tak samo wielka jak mi mala"D dwa king kongi:o :D

To dla czego tak atakujecie Ewę? Jest szczera pisze to co ma i nie upiększa swojego życia. To tylko temat. Widocznie to co robi pasuje jej rodzinie. Nie każdemu chce się siedzieć cały dzień w kuchni i wymyślać super jedzenie. Jeśli ktoś z was gotuje lepiej to cieszyć się i chwalić się swoimi wyczynami. Dajcie spokój atakom. Niech sobie gotuje zupy, czy karkówki nawet na cały miesiąc.

zapominasz o wolności słowa. ewa atakuje, ewa jest atakowana. jak nie ma nic ciekawego ugotowanego, to niech się nie chwali. ja się nie chwalę na forum, że naleśniki na obiad zrobiłam, bo nie danie obiadowe. potrafisz to zrozumieć???

nie rozumiem kilu rzeczy o co chodzi z tymi paprotkami? skąd wiecie, że ewa ma je w domu? bo wierzyć się nie chce, że w sumie młoda osoba ma taki design w domu... skąd wiecie, że ewa śpi z kotami? i jakie koguciki ewa je na co dzień???

o kurde.... ale wystawa. rzeczywiście. to jak u mojej prababci sprzed wojny :D żaruję, ale przypomina mi to stół nauczycielski zastawiony paprotkami na akademiach w czasach PRL-u :D ale kogucików nie widzę tutaj żadnych........ :(

jak chcecie krytykowac, ewke, czy kogolwiek, to krytykujcie na temat i rzetelnie, bo to co wy robicie to nie krytyka, tylko czepialstwo i wyolbrzymianie. bo ani ona nie odgrzewa WSZYSTKIEGO, ani nie je tych samych nalesnikow CALY TYDZIEN, itp .... czepiacie sie po prostu. krytyka jest na temat i merytoryczna. np. ze ktos uzyl takich-a-takich niezdrowych skladnikow w potrawie, albo, ze nieumiejetnie uprawia ogrodek (z przykladami), albo, ze np. niezdrowo tuczy zwierze domowe, cokolwiek - byle konkretnego. ale jak sie nie ma konkretnych argumentow, a jedynie zolc i jad, to sie robi czepialstwo ;) ze ma paprotki w domu? nosz kuzwa, toc to roslina jak kazda inna :D jeden lubi paprotki, inny kaktusy, a ktos jeszcze - sztuczne kwiaty. z jednej strony nienawidzicie tej ewki, a z drugiej - na wlasny koszt robicie jej rozglos i popularnosc, bo kazdy sie zainteresuje co to za osoba, ktora zjeby az tak oblewaja pomyjami z wlasnej japy :D no ale jak chcecie, ja tam lubie czytac, jak ewka ma z was maluczkich polewke, bo sie jatrzycie jak zaplute ratlerki (jak ktos was wczesniej, slusznie, porownal) :P

jaki rozgłos, jaka popularność??? nie przesadzajmy.... to raczej niepopularność jak zauważyłam. jaką korzyść przynosi taka sława??? ja bym takiej nie chciała bynajmniej