Faceci zawsze wolą młodsze..

Facet zawsze jest bardziej zainteresowany mlodsza kobietą. pytałam wielu meżczyzn, mowia że im mlodsza tym lepsza. najlepiej sporo mlodsza... nie wazne ile oni maja lat: 30, 40 czy50. nie twierdze oczywiscie ze jesli poznają rowiesniczke czy mlodsza rok czy dwa to nigdy sie z nia nie zwiaza. wiadomo ze to kwestia tej calej chemii dopasowania bla bla bla i wiek wtedy nie gra roli. ale generalnie ogladaja sie za sporo mlodszymi...

a Ty pewnie jesteś tą starszą którą nikt nie chce. to tylko takie żałosne tłumaczenie swojej nieatrakcyjności

Niestety masz racje. Mam 26 lat i panowie w wieku 35-45 stanowia najliczniejsza grupe moich adoratorow. Problem polega na tym, ze nie mam zadnych "daddy issues", wiec ich zainteresowanie mnie wrecz obraza. Wspolczuje zonom takich panow (tak, tak, zonaci sa najbardziej zdeterminowani) i przyszlym partnerkom, bo to chyba nie za fajnie miec faceta, ktory ugania sie tylko za mlodymi laskami i zadnej nie przepusci.

chociaż ja wolę młodsze,to wiem że młodzi faceci wolą starsze,że niby doświadzczone. nawet jest przysłowie staropolskie: Na starej piczy młody chooj sie ćwiczy.

marcin - tez fakt. tacy 20paro letni faktycznie czesto maja romanse ze starszymi kobietami ale raczej dla kasy i seksu niz milosci.

A ja się nie zgodzę - znam kilku takich co odeszli do starszej :)

a Ty ile masz lat że poruszasz ten temat?

20. ale to nie o mnie temat.

moze zle temat ujelam.. moze nie "zawsze" ale zazwyczaj... i tu nie chodzi wlasnie o roznice 2 czy 3ech lat. ale okolo 10, czasami nawet 20i wiecej. moj byly ma 30 lat i dla niego liczy sie teraz tylko zeby laska miala skonczone 16 lat :O 18latki w jego przpadku to normalka....

mam 24 a wole takie 26-28

mam 28 i wole takie 18-19

zgadzam sie, faceci wola mlodsze najczesciej w granicach od 8 do 15 lat mlodsze)

10 lat ode mnie młodszy, jesteśmy razem już dłużej, niż niektórzy z kafeterii żyją na świecie :-) Pewnie wyjątek potwierdza regułę :-)

ja mam juz prawie 27 i nie ukrywam że najbardziej lubię wiek 19-22 Jednak nie wykluczam tego że mogę zakochać się w takiej co ma 16 albo 33.Bo wiek nie ma znaczenia gdy w grę wchodzą uczucia.Tylko poniżej 15 lat idzie się siedzieć.

faceta. Inteligentny szuka podobnej sobie. Trudno poszukiwać takiej wśród 16-latek. Idiota myślący f.... na pewno się taką zainteresuje jednak..

Marcin84w - raczej jak mniemam, nie interesują Cię zatem kobiety z górnej półki.. a raczej te z niskiej, skoro taki rozmach..

ale to jest kwestia - co za bzdura :O

a ja powiem od tej strony- a po co facetowi po 30 kobieta 30sto letnia która pewnie będzie chciała dziecko i szybkiego ślubu. lepiej znaleźć sobie młodszą i poużywać z nią życia

i teraz nikt mi nie powie, ze zycie jest sprawiedliwe. zycie kobiet konczy sie po 30.. zaczyna po 18 i konczy po 30. potem to juz kazda małolata będzie "Ta lepsza" a facet? i w wieku 20, 30 i 40 znajdzie amatorke, choćby jego rówieśniczki

no moze nie kazda :P ale znam faceta który swoją 25 letnia żone wlasnie z 18stka zdradzal...

interesują mnie kobiety tylko z najwyższej półki.A Staszek ma rację,starsze kobiety to tylko o dzieciach myślą.Ja nie mam takiej potrzeby by zostać tatusiem,przynajmniej narazie.

staszek, ale potem taka mlodsza dorosnie, tez zechce slubu i poszuka sobie równolatka na meza, a nie starego pierdla. a ty bedziesz po 40 i z reka w nocniku

smutne lecz prawdziwe - argumenty? Na raz to może i być młoda, ale na więcej żaden 30-latek nie skupi się na 20-latce. To już inne światy. Ona na początku praktycznie studiów, on już dawno po z własną firmą, pasjami intelektualnymi itd. Te światy trudno połączyć. Wiem, po znajomych ... mój były stwierdził, że taka siksa w życiu nie mogłaby zająć poważnego miejsca w jego życiu. O czym mieliby ze sobą rozmawiać? O imprezach studenckich? :O Idiota myślący f .... to i imprezy są jego żywiołem, ale poważny facet 30=letni to już inny typ...

przesadzacie oni wolą nie tyle młodsze co nowsze inne takie jakiej nie mieli jeszcze

ciekawy masz obraz 20latek :O nie kazda mysli tylko o imprezach. w takim razie ty podaj konkretny argument: co można robic z 30latka a nie mozna z 20?

mnie nie interesują związki, wolę być sam. A po drugie nie wrzucajmy wszystkich facetów do jednego worka. ja jeśli miałbym zainteresować się dziewczyną/kobietą na poważny związek te raczej szukałbym niewiele młodszej

Dlatego mówię o facecie przez duże F, a nie o faceciku playboiku.. takim głupiutkim chłopczyku. Do zdrady to młoda się nada.. a pewnie .. kwestia właśnie do czego.. Co do dziecka, to akurat u mnie to każdy facet nalegał na dziecko.. To ja jeszcze nie dorosłam. I jeszcze karierę buduję..

ciekawy masz obraz 20latek nie kazda mysli tylko o imprezach. w takim razie ty podaj konkretny argument: co można robic z 30latka a nie mozna z 20?" Zgadzam się, że nie każda, ale facet na poziomie, z karierą i brakiem czasu na szukanie, z pewnością nie będzie testował tysiąca 20-latek, aby wydobyć z tego tłumu jedną, która spełnia jego kryteria. Nieprawdą jest, że takie młode studentki tylko o zaciążaniu myślą. Wręcz przeciwnie, nie chcą.. a facet z karierą i domem, chce stabilizacji... (ci których ja znam) A dziadziach-piernikach, czy wiecznych studentach, nie ma sensu rozmawiać, bo taki to i tak do niczego się nie nadaje... tylko do seksu... więc to żadne "wolenie różnicy nie czyni"

Mój facet, jak mnie poznał stwierdził, że wolałby starszą. A jestem tylko 3 lata młodsza. Już dzisiaj nie jesteśmy razem, bo on chciał od razu dziecko, a ja jeszcze nie czułam się gotowa. Bo moja kariera tak szybko się nie rozwijała jak jego. On już ma wszystko karierę niesamowitą i wykończony dom. Teraz mają tam biegać maleńkie stópki.. ma w tym domu czekać na niego kochająca rodzina, bo tylko tego mu brakuje.

hmm wiec nie do konca ciebie rozumiem.. co za roznicy kobieta taka jak ty (dojrzala ktora nie chce dzieci, stabilizacji) a 20latka?