Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małoszka

Koleżanka męża

Polecane posty

Gość polemika
postaw sprawe jasno puki go nie schlałą i do wyra nie wlazła...to taki typ kobiety...zero klasy...zero rozumu...zero niczego... ...ładna jest..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle to co to za kobieta? Znasz ją? Ładna? Puszczalska? Po tych smsach wnioskuje ze jakas tępa i pusta i ma ochote na twojego faceta!!! Co za szmata, dobrze wie, że on jest zajęty, niecierpie takich bab co rozbijają związki. Kurwa, mamy około 6 miliardow ludzi a ona akurat wybrala tego zajętego... nic tylko za włosy ją i dać nauczkę!!hi hi żartuje oczywiście z tymi włosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemika
popieram Aroniówka* ...nic dodać nic ując....szmaty na tym świecie niestety są...Twojego meża to chyba bawi, że ma adoratorke i zonke zazdrosną...może idz od fryzjera, kup nowa kiecke i wyjedz na pare dni z kolega...na wódke...obróc sytuacje żeby on był zazdrosny bo teraz czuje sie jak Lew w stadzie...wszystkie mu nadskakują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdobądz jej numer telefonu i wypisuj do niej z innego numeru (najlepiej z kilku numerów), najlepiej kup jakąś startówkę, pisz wszystko to co leży Ci na sercu, nazywaj ją jak chcesz i pisz do niej kiedy chcesz, mężowi kłam prosto w oczy że o niczym nie wiesz, może się odczepi skoro stwierdzi że tyle ludzi ma o niej taką opinię, powodzenia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym kupila starter i wypisywala do niej. Moze to dzecinne ale bym tak zrobiła, a co tam! A co do spotkania na wódke to powiedzialabym jasno- albo mnie zabierasz ze soba albo nigdzie nie idziesz. Koniec, kropka Jakby powiedzial, ze mnie nie zabierze to bym się obraziła :P ubrałabym najlepsze ciuchy i poszłabym na impreze z kumpelą. Szykowałabym się oczywiście przy nim, żeby widział, co wkładam a przed wyjściem strzeliłabym sobe kielicha i po prostu wyszła. Ja jestem straszną zazdrośnicą jeśli chodzi o mojego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Taa... Poznałam ją. Brzydka, pali papierosy, grubsza ode mnie. Nic specjalnego. Mąż na tę wódkę ma iść z nią, ale i z grupą z byłej pracy... No i chce mnie wziąć, "żeby nie było". Tylko mnie się nie chce znów na nią patrzeć:F Jak próbuje włazić w dupę męzowi, a męza to rajcuje...;/ Mam dość;/ Zachowuje się jak dzieciak, przez co ja jestem zmęcozna i wszystko jest na mojej głowie, a potem szczerze mi mówi "bo ty bylas obrazona, to napisalem do niej... dlugo pisalismy wiec skasowalem zeby cie nie denerwowac". Świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
A ta laska jest w naszym życiu prawie, że od początku ślubu:F Ślub był we wrzesniu, mąż zaczął starą pracę w październiku:F:F:F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze jakby ja przed slubem to by bylo lepiej dla ciebie, bo to jednak ciebie wybral, a jak ja poznal zaraz po slubie i sie zauroczyl...to troche kiepsko. Powinnas tam isc i sie dobrze bawic, rozmawiac z jego kolegami itp...i lac na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
małoszka, wyluzuj :) niech sam idzie na tą wódkę i miej centralnie w dupie czy piszą ze sobą czy nie - jak zobaczy że Cię to już wali, to może przestanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze kasuje wadomosci po wysłaniu, ha, ha, ha. A ty piszesz ze nie chce ci sie na nia patrzec i wolisz nie isc.. ok, skoro wolisz poczekać aż ona ci go sprzed nosa zabierze to spoko. idź tam kobieto i powiedz jej prosto w oczy ze sobie nie zyczysz zeby pisala do twojego męża. Z akcentem na MĘŻA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Własnie tak postanowiłam zrobić- na siłę go nie zatrzymam, a dość mam zachowywania się jak jakaś zdesperowana kretynka. Niech szuka, może znajdzie, skoro czegoś mu brakuje:F Ja wiem, kto więcej straci i będzie płakał. Nie ja. To on powinien uganiać się za mną, a nie ja za nim. Trzeba się szanować. Ot co. A ja tego nie robiłam. Ale takie laski, jak ona, to bym z miejsca odstrzeliwała- życie jej nie wyszło, twarz też nie, to się żonatych czepia:F A mąż nie lepszy;/ Wali gruchę przy kompie, a potem zdziwiony, że żona ma go w dupie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Zalezy mi, bardzo. Kocham Go. Jest dla mnie najwazniejszy. Tylko jestem zmęczona tym, że ciągle się staram tylko ja. Sama nic nie zbuduję, nie utrwalę... Poza tym to frustrujące. Jesteśmy 4 miesiące po ślubie... Czemu to ja ciągle mam walczyć o niego?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiące? szybko wam się zaczęło nie układać... skoro odpuszczasz i piszesz "Niech szuka, może znajdzie, skoro czegoś mu brakuje:F Ja wiem, kto więcej straci i będzie płakał. Nie ja." To wnoskuje, ze juz ci nie zależy i niech sie dzieje co ma być... A to: "Wali gruchę przy kompie, a potem zdziwiony, że żona ma go w dupie;/" co to ma byc w ogóle? 4 miechy po slube twoj maz wali gruche??? o matko, to rzeczywiscie mu czegos brakuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Tylko własnie nie wiem czego mu brakuje... Seks ma, nie odmawiam, bo bardzo to lubię, seksowną zonę ma- rzadko, który mąż ma otwartą żonę, która nałoży seksi gorset itp nie raz na rok a częsciej... Nie wstydzę się upawiac sekx przy swietle itp itd...;/ On twierdzi, ze KAZDY tak robi, tylko akurat ja go zawsze zlapie na klamstwie i to moj problem;/ Albo, ze to jego slabosc, ucieczka od problemow....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko czyś ty na głowę
upadła??? masz iść. Sama dajesz szansę by go uwiodła. Idz i powidz jej żeby się odczepiła od mężą. A jeżeli nie będziesz miała odwagi to graj przed nią taką panią, żeby grubasce szczęka opadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, liczysz się z tym, że
jak mąż sam pójdzie na tą imprezę i się schla to może Cię zdradzić? Idź z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Nie chcę wyjść na jakąś fruzię, ale ja przy niej jestem nie do pobicia... Z wyglądu, z gadki. Nie wiem o co chodzi. Pójdę na tę wódkę. Ba, może nawet powiem, żeby przyszli tutaj, bo to ma byc jakaś domówka. U siebie, na swoim terytorium zniszczę ją szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemika
co za burak;/....zamiast brać sie za młodą żonke woli rączke;/....laska masz problem...co to bedzie za rok lub dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak trzymaj! nie pozwol zeby jakas blerwa ci odbiła meza po pijaku. Bo na trzeźwo to pewnie by jej kijem nie dotknął... jesli rzeczywiscie jestes o niebo ładniejsza, mądrzejsza i w ogólew co ci wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemika
....wiesz jak to sie mówi " potwór czy nie potwór grunt, że ma otwór"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dimek7510
Maloszka, Uwazaj bo ja tak mialem, bylo ze "To jest tylko kolega" okazalo sie ze zdradzala, i tak samo, facet brzydki, nic specialnego, seks ze mna uprawiala i bez zmian bylo dobrze. No i wytlumacz, dlaczego ludzie tak robia. Teraz wiem ze nie ma cos takiego jak tylko kolega czy kolezanka, bo ich smsy i rozmowy to nie jest tylko zwykly kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
eee laski... na cholerę jej taki mąż którego musi pilnować??? Małoszka, jeżeli pokażesz że ona jest dla Ciebie jakąś konkurencją to tylko sama siebie upokorzysz :o Problemem nie jest ona, tylko Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dimek7510 zgadzam sie. a od smsow sie zaczyna. dodam,ze to co zakazane bardziej pociąga......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dimek7510
Zaprasza Ciebie bo wie ze nie pojdziesz, znowu ja tez tak mialem, bylo, "sprawdz moje smsy, tam nic nie ma" - nie sprawdzalem, pisaly na GG, "mozesz sprawdzic o czym pisze z nim", nie sprawdzilem, ...... az pozniej sprawdzilem i tak sie dowiedzialem ze zdradzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemika
mozesz byc piekna ale jesteś dla niego juz znana...a ona...nowe wyzwanie..nowe ciało... powiedz mu ze wstyd Ci robi zadając sie z takim paszczarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polemika
Dimek7510 jestes z żoną dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dimek7510
Jestem z nia ale nie ufam, jestesmy w stanie gdzie nie wiemy co bedzie, ja nie moge odejsc bo jest dom wynajety na kontrakt, a ona nie ma gdzie isc, nie ma rodziny ani pieniedzy. Jak bedzie szansa to biore wszystkie swoje rzeczy i uciekam daleko, wszystko zostawie i zapominam. I dodaje ze nikomu juz nie ufam, kobiety maja za duze szanse na zdrade, kazdy was podrywa i tak jak zawsze myslalem, zawsze szukacie czegos lepszego, tak juz macie zakodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak nie byłam jeszcze z mężem po slubie to też go prawie zostawiłam dla innego. Dla kolegi z dziecinstwa, tak mnie zabajerował i pisał do mnie smsy. Jednak w odpowiednim momencie powiedzialam sobie dość i wykasowałam jego nr prosząc zeby on zrobił o samo, na szczescie zrozumiał, posłuchał i dał mi spokój. Teraz nie miałabym ani męża ani synka. Jacy my potrafimy być żałośni i okrutni. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×