Kolezanka chciala odkupic wozek ode mnie i sie obrazila jak podalam cene

a i bym nie uslyszala ze dzieckiem sie n ie zajmuje. Mieszkam w innej strefie czasowej. A teraz czekam na pytania gdzie? jak? i dlaczego?:D

hahaha temat na 340 wpisów się z tego zrobił. straszne :D:D:D:D:D buhehehehehe

temat na 340 wpisów bo jednej wariatce wali i sie uzwiezła zeby "udowodnic" swoje niby racje:D:D:D ty pizdo tępa myslisz,ze nikt nie wie ze pisze to jedna i ta sama osoba od poczatku...ta sama co sie czepila modelu wozka...potem zmienila nicka a na koncu zbłażnila sie po potęgi:D:D

każdy chciał coś dla siebie-ta chciała tanio, a ta chciała jakąś kwotę za wózek. ale dlaczego koleżanka się nie obraziła..?nie rozumiem. ja odkupiłam od koleżanki wózek nowiutki(jeszcze koła zafoliowane) w zasadzie za tą samą cenę co w sklepie. w zasadzie koleżanka chciała zarobić na mnie, bo kupiła za 215 Ł , a chciała ode mnie 250 ł. dopiero jak zażądałam paragonu na wózek, w razie jakby się zepsuł(ma 3 letnią gwarancję) to zrobiła głupią minę i zaczęła nerwowo tłumaczyć że pomyliła sobie cenę i on nie kosztował 250...

jesteście:D:D:D:D:D ......wchodze tu i od razu mam humor:D:D:D:D:D

KASIENKAAA..a ty nie kumasz, ze kolezanka mogla sobie zazyczyc nawet i dwa razy tyle za wozek!! to jej prawo, jesli znajdzie chetnego !!.....takie to trudne do pojecia????? co myslisz ze jej łaske zrobilas ze kupilas od niej ten wozek..???? litosci,smieszna jestes!

zapomniałam, że tu na kafe można kupić wózek za 500zł i tylko wtedy nie jest się krytykowanym. :D:D:D:D to już reguła. te co daja ponad 1300 i wzwyż są chore na głowę :D:D:D:D to ja też bo dałam za wózek 2.100 tragedia :D:D:D:D:D:D:D:D chyba się zamknę w sobie przez to. buehehe autorko olej te głupie pindy, które żyją z mopsu

otóż to, kazdy kto troche ponad ich przeciętną z mopsu wychodzi to juz źle,rozpusta, sodoma i gomora bo wozek nie za 500 tylko np za 2500:D

że wózek musi by za gruba kasę najlepiej powyżej 2tys, bo inaczej to mam w dupie swoje dziecko i jego bezpieczeństwo.... szczerze - to dopiero tu się z czymś takim spotkałam... ... mieszkam w drogiej dzielnicy (domy powyżej 2mln grubo) i tu jeżdżą wózki za 1000zł max i nikt się tym jakoś nie przejmuje ani nie podnieca markami i cenami tych przedmiotów.... sama taki miałam - był ok - przecież to tylko wózek! coś na kilka miesięcy - dopiero na kafeterii przeczytałam - że w związku z tym nie dbam o swoje dziecko :D

ja pierdziele jesteście nawiedzona, co was to obchodzi jaki wózek kto ma, ja tego nie kumam, nie zaglądam babom na markę wózka, wazne, że jej pasuje i dała za niego tyle ile mogla i gówno mnie obchodzi czy było to 200zł czy 8 tyś. niech se ma co chce, i niech odemnie też się odjebia. stac mnie kupiłam za 2.000 jak bym miała wiecej dałabym jeszcze wiecej, a jak bym nie miala to kupiłabym 3w1 za 500zł i nikogo to nie powinno obchodzić. ale was boliz e ktos za wózek moze dac 2000tyś? jak to 2.000?o matko toż to tyle kasy. ale jak ktoś zarabia nie wiem miesięcznie 8 tyś to ma w dupie te dwa. nigdy tego nie skumacie. bo zarabiacie najniższa krajową i takie jest zycie nic mi do tego kto ile zarabia. zrozumcie to w koncu!!!!!!!!!!!!

problem w tym, że ludzie którzy realnie mają pieniądze (pomijając dorobkiewiczów, którzy dostali 2 wyższe wypłaty i myślą, że Pana Boga za nogi złapali) to pieniądze SZANUJĄ... ja mam inne doświadczenia im więcej ktoś posiada tym dokładniej każdą złotówkę ogląda. No ale fakt, jak się zarabia najniższą krajową, to się człowiekowi wydaje, że za 8 tysięcy to by świat zawojował :D

no ale zauwaz ze to własnie te co maja te nieszczesne wozki za 500 zł najwiecej maja do powiedzenia o tych, ktore kupiły wozek drozszy...ciekawe czy buty tez kupuja od chinczyka na bazarze czy moze wola kupic lepsze, porzadne, solidnie wykonane:O dla mnie wybór jest prosty,stac mnie wiec nie kupie bubla za pare groszy:O co komu do tego, ze wydałam duzo na wozek..nawet jesli mialabym go potem wywalic na smietnik...moja sprawa:D a juz argumenty,ze taki wozek kupuje sie dla szpanu to chyba najlepszy dowcip jaki kiedykolwiek słyszałam:D dziecko tez urodziłam sobie dla szpanu:D litosci:) daremne sa takie dyskusje:)

ja mam to w dupie jaki kto ma wózek - urodziłam dziecko, po wyjściu ze szpitala pojechaliśmy do pobliskiej hurtowni - gdzie wiem, że są przystępne ceny, przymierzyłam się do kilku wózków, posłuchałam opinii sprzedawcy - wzięłam jeden - który oferował interesujące mnie funkcje w przystępnej cenie i po temacie.... ...z racji, że po urodzeniu dziecka mniej pracuję- zaczęłam tu przeglądać tematy i dowiedziałam się, że wózek jest ważniejszy od samochodu :D ...że tylko marki X i Y są dobre, a w reszcie to mojemu dziecku się stanie krzywda :D zobaczyłam, że babki znają się na takich szczegółach, o których mi się nie śniło (jak w ctym temacie- modele - podwozia), że porównują wózki na spacerach i że są dla nich wyznacznikiem prestiżu :D sorry, ale moim zdaniem to jest jakaś PARANOJA .... dzis chciałam podyskutować o tym jak dziecko nauczyć korzystania z nocnika to nie ma chętnych :O

Krzywda to sie twojemu dziecku stanie od wszystkiego. Od tego, że jesz kapustę, kiedy karmisz, od tego, ze nazwiesz je Stanisław albo Kewin, od tego, że go nie ochrzcisz, od tego, ze je ochrzcisz, od tego, że za duzo pracujesz, od tego, że za mało pracujesz - więc jedna krzywda więcej czy mniej to zaden problem

Mnie tylko śmieszy, że ktoś daje 3 tys. za wózek, żeby mieć z tego gondolę i po czasie stwierdza, że spacerówki używać nie będzie, bo jest za ciężka:-P

Jak cię śmieszy, to się śmiej.

Mało tu wpisów o nieudanych zakupach dla dzeicka? Ktos wybrał sobie wózek, bo mu sie wydawało, ze np. gumowe koła to dla niego najwazniejsza sprawa, albo żeby koła były 3, albo zeby były 4, albo zeby można było z tym wózkiem uprawiac jogging, a potem w praniu wyszło, że jednak ciężko ten wózek wywlec na któreś pietro, że moze i wchodzi do samochodu, ale z mozołem, że składa się ciężko, a w podróż z takim wózkiem to już w ogóle masakra. i jeden juz sie z tym wózkiem przemęczy, a przy następnym dziecku bedzie wiedział lepiej - a inny sprzeda albo odda go w cholere i kupi sobie taki, jak mu pasuje. Nie wiem, dlaczego to stanowi jakis problem dla osób postronnych, przeciez one mu tego wózka kupowac nie muszą

A mnie śmiesz gdy ktoś komuś zagląda do portfela, wózka czy zębów

a ja wam powiem że z ojego punktu widzenia te wózki "wypasione" po 2 tys i wzwyż są niepraktyczne i dla mojej córki go nie chciałam. Jedyne zalety tych drogich wózków: 1. ładny wygląd 2. lekki 3. mozna później zmienić na spacerówkę która jest lekka Wada powyższych wózków i jak dla mnie nie do zaakceptowania: 1. Niestety u większości które oglądaliśmy gondola (mam na myśli ten obszar gdzie dziecko leży mam nadzieję że dobrze się wyrażam) jest stosunkowo mała, krótka a moje dziecko było od urodzenia wysokie. Ja kiedyś (a córka miała dopiero 3,5 miesiąca) przełożyłam ją do takiego wózka u moej kolezanki żeby zobaczyć jak jej się będzie leżało ():)) to zajowała już max miejsca. I nie raz widziałam jak te babki które zakupiły te super wózki przypinały na siłę pasami takie zgarbione dziecko (dajmy na to 3 lub 4 miesięczne)....no bo....już gondola przy krótka.:-P A moją woziłam do 5 miesiąca na leżąco i miała super luzik. Wózek miałam zwykły za 1200 zl bodajże nawet nie pamiętam nazwy ale jakaś głowa misia była w logo

Mama lizaczka w temacie jest mowa o konkretnym modelu wózka i ten akurat ma jedną z największych gondoli

Mama Lizaczka,i te biedne zgarbione dzieci to akurat w tych drogich wozkach widzialas:D nie no sorry, ale jak tu dyskutowac na powaznie jak sie czyta takie brednie:O

do gośka no niestety tak. Bo te wózki są charakterystyczne i szczerze to bardzo często widziałam maleńkie dzieci przypięte pasami. Dlatego to zapamiętałam bo fakt z wyglądu te wozki mi się podobają i czasami obserwowałam sobie;-)

gosiu i oczywiście powyższe wypowiedzi są szalenie poważne;-)

Emmaljunga ma najwieksze gondole na rynku, a i spacerowka jest rozkladana na plasko....wiec o czym mowa?

mama lizaczka - o czym ty gadasz Przeciez ten wózek z linku autorki ma ogromna gondolę

moze przezyc, ze sie myli co do wozka autorki oraz, ze nie wszystkie drogie wozki sa beznadziejne. Po co kobieto chcesz to udowadniac? Kompleks?

zgadzam sie z mama lizaczka, ze wszytskie te topowe wozki :D maja malutka gondole przewaznie okolo 85-87cm. W lecie to pol biedy bo dziecko jest lekko ubrane ale w zimie jak sie zapakuje dzieciaka w kombinezon to sie nawet wyproscic nie moze.

widac, ze nasza gosia juz od 11 godziny szlaje nam na kafe. Ciekawe kto dziecko bawi :O

bo padnę teraz to mnie rozbawiłaś, a te tańsze to jakie mają gondole może 100 ?? największe gondole mają długość wewnętrzną max do 82-83 cm a Akurat ten model Emmy ma 79 :)

85-87cm to mała gondola????????hahaha:D:D:D:D dobre!