Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie oddałam jej

Córka uderzyła mnie w twarz

Polecane posty

Gość nie oddałam jej

Odmówiłam dzisiaj córce odprowadzenia dziecka do przedszkola , powiedziałam jej w prost że to jest jej obowiązek. Ona uderzyła mnie w twarz, mój mąż powiedział jeszcze że to ja swoją własną córkę sprowokowałam. To on ją tak wychował, od zawsze ona dostawała od niego tego czego chciała, teraz jest do tej pory na naszym utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
Straszna ta twoja córka. Kiedy ja w topiku napisałam, ze mama chce pomoc mi przy dziecku, kiedy wróce do pracy, usłyszałam, jaka to wyrodna ze mnie córka, ze mama swoje wypracowała, mnie wychowała i mam dac jej spokoj. A przeciez nie chciałam mamy wykorzystac, chce ułozyc sobie zycie tak, zeby nikt nie czuł sie pokrzywdzony. Wszystkich (mamy, dziecka, męza, siebie) nie zadowolę, zawsze ktos "ucierpi". Ciekawa jestem, jakie bedą komentarze odnosnie Twojego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
Zawsze gdy córka się na mnie darła, od maleńkości to mąż stał po jej stronie. Jeszcze gdy na nią na krzyczałam to brał ją do sklepu i kupował lalki. Później ona już mnie nie słuchała, słuchała jedynie ojca i do tej pory tak jest. A mąż powiedział mi że mam dużo wolnego czasu to dziecko do przedszkola mogłam odprowadzic. I wypomniał mi że córka pracuję, kończy studia i należy jej się chwila odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zASDFERGTHYJ
Nic nie tłumaczy jej zachowania!!nie wyobrazam sobie zeby moja córka tak zrobiła.A Twoj maż jest jakis niedorozwinięty.Ma stac za Toba murem a nie jeszcze tłumaczyc jej skandaliczne zachowanie!!SZOK!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
Szukam wsparcia i porady, w innym temacie dostałam że powinnam odejsc od męża le to nie wchodzi za bardzo w gre. Jedynym powodem awantur było wychowanie córki. Najgorsze jest to że mąż nigdy nie widzi tego że córka jest winna, nawet jak zaszła w ciąże to oznajmił mi że to nasza córka niczemu nie jest winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to miało miejsce u mnie, już by nie mieszkała ze mną ,w zyciu nie pozwolę by dziecko podniosło rekę na rodzica !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona wariatka
współczuje ci autorko, bo we własnym domu czujesz sie jak nikt. na męża nie licz - jak do tej pory cieolewał, nie zmienisz tego juz. A z córką proponuje porozmawiać w 4 oczy i powiedziec, że nie podoba ci sie jej zachowanioe, dlaczego. i że jesli do tej pory dałas sobie wejść na głowe, to trudno, ale teraz stanowczo powiedz -koniec i bąź konsekwentna, choć pewnie będa wszelkie mozliwe próby złamania cie i buntu. Jak sobie teraz nie pozwolisz, to dasz radę i z czasem coś sie polepszy. poboczą sie i kiedyś im przejdzie. jak masz dużo wolnego, to nie znaczy że masz bawić cudze dzieci:)) a skoro mąż taki madry - niech sam wnusie odprowadzi. a podejrzewam, że ty nie pracujesz? tylko pewnie sie zajmujesz domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
Tak nie pracuję , zajmuję się domem a córka w domu nie pomoże bo mówi że praca ją wykańcza, że studia a swojego syna po prostu podrzuca nam. A mężowi odpowiada taka sytuacja i jedyne co robi to prosi mnie bym dała córce spokój, bym nie zawracała jej głowy dzieckiem bo my(dokładnie ja) możemy się nim zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ====przemoc w rodzinie===
zaszla w ciążę,no cóż stało się i nie odwróciliście się od niej pomagacie,dlaczego nie? ale zeby matke uderzyć ,to jest nie do pomyslenia!!!!!!!!!!!!! twój mąż jest padalcem , utwierdza tylko waszą córkę w lekceważeniu ciebie,czego on ją uczy!!! wyrządza jej wielką krzywdę!!!!!!!!!!!!!!! ten kretyn powinien wiedzieć,ze tylko miłość i szacunek do matki dziecka,daje dziecku siłę, dzięki temu dziecko nie ma nigdy problemow ze sobą,kocha siebie,zna swoją wartość,buduje poprawne relacje i zwiążki z partnerami,tworzy cudowną rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
No właśnie, mój mąż ją tego nauczył. Ona czasami potrafi się nawet na ojca wydrzec bez powodu a pierwsze co on robi to ją przeprasza i przytula a później prosi żeby się uspokoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona wariatka
a czy ty czujesz sie doceniana w domu, czy dowartościowana? nie wiem jak jest wasza sytuacja, ale nie myślałaś, żeby iść do pracy ? nawet nie chodzi o zarobki, po prostu wyrwać sie z domu, dowartościować, mieć coś "swojego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona wariatka
oczywiście że możesz zająć sie dzieckiem - ale tylko jeśli sama tego chcesz, nikt a już nawet twoja córka i mąż, nie mają prawa cię zmuszac do opieki nad wnukiem. A swoją drogę k\jak sie sprawdza córka jako matka? bo jako córka - kiepsko. podejrzewam, że ma powyżej 20 lat, wiec czasy buntu i szaleństw za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
Tylko gdzie ja teraz pójdę do pracy. Kto będzie chciał kobietę w moim wieku gdzieś przyjąc bez żadnego doświadczenia. Mąż jest radcą prawnym, ma własną kancelarie oprócz tego ma jeszcze drugą własną firmę. To on się zajmował zarabianiem pieniędzy, ja miałam zajmowac się domem. Mąż nigdy nie chciałbym pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ====przemoc w rodzinie===
wasza córka nie jest nauczona szacunku do rodziców,więc nie szanuje was teraz jest dorosla,ma wlasne dziecko___pytam się,jak ona będzie uczyć szacunku do siebie,do dziadków chciałoby się powiedzieć,ze to nie jest jej wina wychowana w przemocy emocjonalnej,a moze i fizycznej? karmi was tym,czym ją nakarmiono biedne,okaleczone dziecko nie dostało wzorców, ale teraz to stara baba,niech do cholery zachowuje się jak córka a nie patologia z pewnością nie zasłużyłas sobie na takie traktowanie mnie to chyba na miejscu dopadłby atak serca albo wylew współczuję Ci,żal mi Ciebie,przecież to ciężka rana na sercu matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrelka
tacy są ci prawnicy!!! nie pierwszy raz słysze ze najwiecej mają do powiedzenia co do madrego wychowania dzieci. jeszcze nie jest za pozno. porozmawiaj z dzieckiem dlaczego cie uderzylo. powiedz jej ze tak jst swiat ulozony e kazdy ma swoje obowiązki i nic tego nie zmieni, powiedz jej ze jest ci przykro ze cie uderzyla niech obieca ze to pierwszy i ostatni raz. naprawde moze byc coraz gorzej jak tego nie wyjasnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketrelka
zle zrozumialam myslalam ze twoja corka jest dzieckiem a nie dorosłą matką! jaki wzor daje! teraz juz chyba zapozno na wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona wariatka
znam takie przypadki że najpierw to on nie chciał, apotem to żóne traktował jak smiecia, służącą i na koniec odchodził z ładną sekretarką.... no to jak akurat finansowo dobrze stoisz, tzn nikt ci nic nie ogranicza, to może jakas praca dorywcza, wolentariat? coś żebyś mogła choć kilka dni w tyg. wyrwac sie z domu i poczuć w pełni wartościowym człowiekiem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
To akurat wszystko prawda co mówicie. Może macie rację z tą pracą. Mój mąż stwierdził że zajmowanie się wnukiem powinno byc dla mnie radością i dodał jeszcze że to jest nasz obowiązek bo córka nie jest w stanie zajmowac się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona wariatka
jaka ta twoja córka jest? może wcale nie chciała cie uderzyć, może bardzo tego załuje jest jej ogromnie wstyd? jaką jest córką, matką????? dla syna? może niepotrzebnie od razu ją klasyfikujemy do roli tyrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysleeeee
mam wrazenie ze maz narzuca ci co jest dla ciebie dobre a co nie a moze by tak cie zapytal co ty na ten temat masz do powiedzenia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczoorkowa
Córka jak córka, po prostu niewychowany bachor. Najwieksze pretensje bym miała do męża. O całokształt oraz o jego reakcję na tę sytuację. Ja bym kurwa w takiej rodzinie nie wytrzymała. Jesteś w swoim domu NIKIM, nikt cie nie szanuje, jestes jak niewolnica. Szkoda, że w porę nie zauważyłaś, jakim on jest człowiekiem. Nie przy każdym facecie mozna sobie pozwolic na niepracowanie, nawet jesli to jest od poczatku do końca układ. Takie układy można zawierac tylko z odpowiedzialnym, mądrym facetem, który docenia fakt, że zona faktycznie ma mnóstwo roboty w domu. Dla twojego męża to ty roboty nie masz, tylko siedzisz i nic nie robisz, a wszystko sie samo gotuje, prasuje, sprząta, wychowuje, kupuje i układa na półkach. Szkoda mi cię, naprawdę. Nie wiem, co poradzic, Chyba po prostu pójść do pracy, gdzie cie wezma. Na kasie, sprzątanie, w kiosku, cokolwiek. Byles miała jakis własny grosz i nie "miała tyle wolnego czasu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
Córka jest bardzo nerwowa, a dla swojego syna jaką jest matką? ciężko powiedziec bo wnuk spędza czas albo ze mną albo z dziadkiem. Wnuk ma już 5 lat a mój mąż zaczyna właśnie go w ten sam sposób rozpieszczac jak rozpieszczał córkę, kupuje mu zabawki a mały już nauczył się wołac na dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysleeeee
musisz najpierw porzadek zrobic z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczoorkowa
A od tej swojej cudnej rodzinki sie troche odseparuj. Niech oni sie tam pieszczą wszyscy nawzajem, tatus córeczkę, dziadzio wnuczka, ty się zajmij soba, bo nimi sie zajmowałas wystarczająco długo. Jeśli już dom i dzieci to była twoja działka, to twój mąż powinien ci to zostawić, a nie ze ty odwalasz krecią robotę, a on przychodzi i wszystko psuje w ciagu 5 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ====przemoc w rodzinie===
autorko,a moze jednak postawisz na corkę,porozmawiajcie,i powiedz jak strasznie cię skrzywdziła a Ty ja tak kochasz wybacz jej,prostuj swoje dziecko nie masz bliższej osoby Boże,strasznie to przeżywam i zadaję sobie pytanie: dlaczego posunęła sie do takiego czynu? czy to tak łatwo jej to przychodzi? czy jest jej dobrze z tym? co ona z tym zrobi? za daleko zaszły te sprawy,stanowczo za daleko musicie coś z tym zrobić natychmiast!! nie odkładajcie tego na później ,bo to zbyt powazna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczoorkowa
Jedna rozmowa z córką nic nie da. Ona przez lata była rozpieszcana przez tatusia, utwierdzana w przekonaniu, że matka jest na jej posyłki. Ja bym na miejscu autorki znalazła sobie jakaś pracę za granicą. Np. opieka nad starszą osobą albo nad dziećmi z zamieszkaniem. Bez konsultacji z rodziną, bez uzgadniania, po prostu z dnia na dzień sie pakuje i fru. Stamtąd bym im przysłała list, gdzie im wyrzygam wszystko, co mi lezy na sercu. Jak się czuję, jak mnie traktowali przez cały czas. I niech sobie radzą. Niech tatko starej krowie wynajmie guwernantkę, która jej bedzie sniadanka robiła i dziecko do przedszkola odprowadzała, bo rypać się umiała, ale zająć dzieckiem to już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oddałam jej
mój mąż myśli że my po prostu mamy obowiązek opieki nad wnukiem. On już to sobie sam wmówił i prędzej traktuje wnuka tak jakby to było nasze własne dziecko niż wnuk a córka przy każdej jej izolacji od dziecka tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysleeeee
szczoorkowa :) popieram calkowicie to byloby najlepsze wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ====przemoc w rodzinie===
szczoorkowa,masz rację autorko,wyjazd za granicę kraju bylby extra,tylko jaki znasz język? z jakich okolic pochodzisz? a może ktos pomoze jej w znalezieniu takiej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×