co sądzicie o tym żeby dwóch gejów wychowywało dziecko??

całe szczęście do szkoły już nie chodzę...:( nie jest normalne. Sorry ale jak się ma Penis do odbytu i dwie pipki?? Przepraszam że wyjeżdżam z takim czymś, ale to do siebie nie apsuje, więc nie mówcie że to normalne.... Jeszcze raz mówie koniec tej dyskusji bo zeszła ona na złe tory

Ale co ciebie obchodzi co kto w łóżku robi? A jak ktoś zaspokaja się wibratorem albo uprawia seks w stroju batmana to też zasługuje na potępienie i nalezy mu zabrac dziecko?

leszek orzeszek A uczyli cie czytac ze zrozumieniem? Nikt nie napisał, że geje nie mogą być złymi rodzicami. Oni są wg takich jak ty dysfunkcyjni z założenia a nie dlatego jakim ktoś jest człowiek i jak zdrowy związek tworzy. Zresztą czego można się spodziewać po kimś "toleruję ale nie uważam za normalne". Mądrzejsi i mniej ograniczeni umysłowo od Ciebie już nawet naukowo udowodnili, że homoseksualizm nie jest chorobą ani dewiacją. Gdybyś częściej sięgała do książek zamiast do kafe wiedziałabyś, że homoseksualizm występuję także wśród zwierząt a nie jedynie "u nienormalnych ludzi" :o

"Mądrzejsi i mniej ograniczeni umysłowo od Ciebie już nawet naukowo udowodnili, że homoseksualizm nie jest chorobą ani dewiacją." Kto i gdzie? Homo występuje też u nienormalnych zwierząt. :D

nie jest normalne. Sorry ale jak się ma Penis do odbytu i dwie pipki?? Przepraszam że wyjeżdżam z takim czymś, ale to do siebie nie apsuje, więc nie mówcie że to normalne.... Seks analny znany jest ludziom od lat i nie wyłącznie jako forma seksu homoseksualistów. Jak widać natura ludzka jest inna niż ci sie wydaje, zwlaszcza gdy nie jest ograniczona sztucznym tworem jakim jest kultura. Od strony biologicznej i np. dwoch kobiet - nie dziwi cie, ze u ludzi lechtaczka jest na zewnatrz? Bo samice zwierzat maja ja wewnatrz. Jaki widac matka natura okazała się madrzejsza :D

Jestem przeciw, a to dlatego, że jest mnóstwo małżeństw, które starają się o adopcję i nawet mając często lepsze warunki niż przeciętna dzieciata rodzina, niestety ze względu na biurokrację itp adoptować nie mogą. Więc przytaczana tu wielokrotnie argument o biednych dzieciach w domach dziecka jest trafiony jak kulą w płot. Może najpierw wypadałoby ułatwić adopcję parom heteroseksualnym? A co do Eltona i jego partnera, to czytałam, że dziecko ma w tej chwili osobne mieszkanie, trzy nianie (albo i więcej) i przy ich trybie życia, raczej będzie miało z nimi nikły kontakt, za to kupę kasy na koncie i możliwości o jakich nam się nie śniło. Po prostu znudziły się pieski, kotki, czy inne zwierzątka, to ufundowali sobie dziecko, bo to przecież wypada mieć, Ricki Martin ma, to co oni gorsi? Też mają :)

Tak, tylko pary heteroseksualne najczęściej chcą adoptowac malutkie dzieci. Już np. dziesięciolatek jest na straconej pozycji, chyba, że ktoś wierzy w utopijny przekaz debilnych seriali typu M jak Miłośc, gdzie adoptowano dziewczynkę w tym wieku.

Ale tak sie zastanawiam jak oni beda utwierdzac temu dziecku przynaleznosc do spoleczenstwa: mama, tatus, kto, gdzie i dlaczego wlasnie tak sie stalo? Nie wydaje mi sie to takie proste jak wyglada buuuuu.

fwerfwef - a myślisz, że pary homoseksualne będą bardziej chętne by adoptować starsze dzieci? Dlaczego?

Wydaje mi się, że po prostu nie będa mieli wyjścia, bo nikt nie będzie chciał dac im małego dziecka, skoro może byc ono adoptowane przez heteroseksualną parę.

A nie sądzisz, że może to być dla takiego dziecka "lekki" szok, jak trafi do takiego domu?

Czyli lepiej, żeby do pełnoletności siedziało w domu dziecka, a potem było zdane samo na siebie?

jestem za. Kochająca para (nie ważne czy homo czy hetero) będzie lepszym wyjściem niż dom dziecka gdzie dzieci nie mają żadnej szansy na dobry start w życie. Ale polskie społeczeństwo jest tak zacofane i głupie że nie zaakceptuje tego przez najbliższe 50 lat, szkoda

macie wydumany trochę problem. Geje to faceci a faceci wcale nie są tacy chętni żeby dziecko mieć. Zobaczcie ilu ojców ma totalnie w poważaniu swoje biologiczne dzieci. Mają dzieci bo ich partnerka chciała, albo trafiła się wpadka i skoro już ten bąbel jest to jest całkiem fajny, ale jak by nie było to też by było fajnie. A nawet jak chcą to dziecko mieć, to już do opieki to się wcale tak nie rwą, tylko partnerka musi ich zachęcać. Więc nie chce mi się wierzyć, że geje mają jakieś straszne parcie na dziecko. Wyobraźmy sobie, że mamy dwóch facetów, żadnej kobiety, która by ostro lobbowała, że ona chce dziecko. No już widzę te tabuny gejów chcących adoptować. A jak, już się jacyś trafią to na pewno są zdecydowani i nie miałabym nic przeciwko, żeby dziecko adoptowali.

Nie wiem czy lepiej, może i jestem zacofana, ale jestem za tym, by zmienić procedury i najpierw ułatwić adopcję parom heteroseksualnym, a potem można myśleć o parach homoseksualnych. Poczytajcie sobie o problemach jakie mają małżeństwa, jak długo muszą czekać na dziecko, przez co muszą przechodzić. Nawet tu, na forum nieraz można przeczytać takie historie, niedawno pisała przyszła mama adopcyjna, że czekali rok! A są pary, które czekają jeszcze dłużej. I ja nie mam zamiaru się rozpisywać na temat zalet i wad obu związków, bo nie piszemy o różnych gatunkach, tylko o ludziach, tak samo zdarzają się patologie i w jednym i drugim przypadku, o reakcji społeczeństwa też nie ma co pisać, bo wiadomo jak jest i nieprędko się to zmieni. Ale tak jak pisałam, jestem za tym, by ułatwić adopcję przede wszystkim parom heteroseksualnym.

Pewnie, tylko nawet jeśli skrócilibyśmy procedury adpocyjne i czas oczekiwania do tygodnia, to i tak byłoby mnóstwo dzieci, których po prostu nikt nie chce, bo dzieci jest więcej niż chętnych do adopcji par. A wiadomo, że jeżeli na adopcje danego dziecka chętne są pary heteroseksualne i homoseksualne, to raczej logicznym jest, że dziecko dostaną ci hetero.

od tego trzeba zaczac ale co do starszych dzieci jesli ich wiek i rozumnosc pozwala to moze trzeba pozwolic im zdecydowac czy chca mieszkac z para homoseksualna zamiast gnic w placowce i wyruszyc w zycie z niczym.

nigdy nie wiadomo, czy w życiu będzie miało ciężko czy nie, to zależy w jakim otoczeniu będzie się wychowywało. ja osobiście jestem ZA - bo uważam, że jeśli 2 gejów czy 2 lesbijki staraja sie o dziecko jak tylko mogą, to znaczy, że bardzo go pragną i dadzą mu mnóstwo szczęścia. a lepiej dla dziecka wychowywac się w kochającej rodzinie niż w domu dziecka czy patologicznej rodzinie. ale to tylko moje zdanie :)

to wedłóg was lepiej żeby dziecko wychowywało się w patologicznej rodzinie, kilka razy dziennie dostawało wpierdziel tak dla zasady i za to że podczas upojnej imprezy zostało poczęte. Lepiej żeby zmarło podczas ciężkiego pobicia bo prokurator nic wcześniej nie zrobił bo hory ojciec wmówił mu że dziecko się przewróciło. Niech dziecko cierpi w patologii za to że żyje? No ale ważne że żyje w rodzinie heteroseksualnej!!! Brawo za podejście!!! Chyba same moherowe berety się tu wypowiadają!!! Podejżewam że nie jedna gejowska rodzina dałaby więcej ciepła i bezpieczeństwa dziecku- ale to nigdy nie nastąpi w PAŃSTWIE PRO RODZINNYM!!!

gdyby homoseksualizm był normalny to by mogli się naturalnie też rozmnażać!!!!!!i tyle nic dodać nic ująć matka natura sama wie co robi chociaż niech sobie żyją i uprawiają sex,ale WARA OD ADOPCJI!!!!!!! nie jest to zbadane na tyle dobrze żeby można powiedzieć ze 100 % pewnością ze zachowanie (nie piszę o genach!!!) nie wplywa podświadomie na ukierunkowywanie się psychoseksualności człowieka!i nie mieszajcie tu jako argumentów gadki w stylu lepiej z homo niż w rodzinie alkoholików-bo to gadka w stylu lepsze mniejsze zło!!!!!dziecku tu nie ma wyboru i nie decyduje świadomie!