Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KieliszkowaDama20

NIEUDANE RANDKI Z NETA..

Polecane posty

Gość KieliszkowaDama20

Piszę, bo ten etap jest już raczej za mną. Kiedyś spotykałam się często z różnymi ludźmi, teraz mam chłopaka od ponad 2 lat. Pamiętam jak kiedyś, miałam może z 15 lat pomyliłam numery telefonu i napisałam do niego sms-a, pisaliśmy długo, długo jeszcze wtedy nie miałam internetu.. więc zostały same esy..pisał jaki to on przystojny, jak na niego laski lecą, jaki wspaniały.. a w realu - rudy( ponoc miał byc blondynem), piegowaty, chudszy ode mnie ze 3 razy, a wtedy byłam naprawde szczupła, niziutki... zakochałam się w jego charakterze.. wygląd był do bani.. w końcu jakoś kontakt się urwał . Swojego czasu miałam portal fotka.pl .. tam to dopiero się sporo ludzi poznawało.. spodobał mi się jeden, jakaś gadka szmatka..doszło do spotkania.. na zdjęciach wydawał mi się super wysoki, przystojny, starszy, fajny chłopak.. w realu- okulary, mój wzrost (160 cm), totalne bezguście. Kiedyś przez gg kogoś poznałam, był starszy, ale fajnie nam się gadało.. w końcu zaprosił mnie na lody, przyjechał po mnie. Pojechaliśmy na te lody, potem jeżdziliśmy jego autem po jakichś wioskach, nie było co robic, weszłam na temat naszego znajomego, który zginął w wypadku a on "WESZŁAŚ NA ZŁY TEMAT, ODWIOZE CIE" i bez słowa, zapytania mnie o zdanie odwiozł mnie:O ale byłam również w kilku związkach " z internetu" jak mi się coś przypomni to napiszę, a wasze historie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KieliszkowaDama20
Kiedyś byłam nawet powiem, że zakochana w jednym chłopaku, miałam moze wtedy 17 lat... a moze 16.. z wyglądu był dla mnie ideałem, rok starszy, naprawdę przystojny, inteligentny, mieliśmy podobny gust.. rozpieprzyło się z mojej winy, czego żałuję.. a może żałowałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem do rzeczy
No miałem takie randki trefne z neta, ale to laskki były denne chciaz odwazne na gg i w mailach.Kilka takich spotkań było.Niektóre same przyznawały że są poryte.Trafiłem na dwie konkretne i było ok:) czyli jakieś 98% lasek z netu jest do bani:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa z bobraa
ja bylam na tylko raz na randce z netu, ale to bylo najbardziej udane spotkanie w moim zyciu i do dzisiaj jestesmy razem :P dodam, ze poznalismy sie przypadkiem, a nie szukajac kogos do zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×