Czy jest coszłego w tym że się "puszczam" ??

do szowinisty- a ja znam parę związków, które zaczęły się od łózka. Co człek to obyczaj... jeden chce dziewicy a inny obytej. Jeden czeka tygodniami, a drugi nie. Każdy ma swoje zasady i najlepiej jak spotka osobę z którą się dopasuje.

rere kum - jestes ateistka?

kasiull...juz cię lubię...To jest konkret i na temat...znałem taka podobną...ale się urwało, bo sciemniała

pewnie był slub w kosciele i biała suknia

nie, ale ślub miałam cywilny:P widać, ze mało wiesz o życiu i lepiej na kobietach psy wieszać... nawet nie zapytałeś na temat przeszłości mojego męża... a prawiczka sobie nie brałam. A co tu wiara ma do tego? Wierzę. Ale to Bóg mnie oceni, a nie ksiądz, co gosposię na boku dopieszcza a z ambony grzmi o moralności.

no to zwracam honor, ze przynajmniej tyle

kasiull26 jestem szowinistą -- nie pójdę do łóżka na pierwszej randce z potencjalnym kandydatem do związku" jezeli chodzi o kwestie techniczne to robisz to u siebie w mieszkaniu czy u tego faceta?

" jestem szowinistą -- nie pójdę do łóżka na pierwszej randce z potencjalnym kandydatem do związku" czyli osoba z którą wiąze sie przyszłosc ma czekac najdłuzej no pięknie :O

pewnie temu da dopiero po slubie :D

Makusz....to nie jest smieszne bo są takie laski :O

robiłam podobnie jak byłam młoda tylko dupą umiałam facetowi zaimponować, jak chcialam i mogłam imponować czymś innym to nie było zainteresowanych już bo już dostali co chcieli więc o co tu się starać? Teraz? zero seksu od 4 lat zero facetów, zmieniłam priorytety i dupy nie dam byle komu tylko że byle kto chcialby tę dupe mieć, pomyśl trochę w przyszłośc dziewczyno

Ginjal => Teraz to się możesz cenić... Przechodzona baba to nie dziewica. Traktować tak samo nikt cię nie będzie.

Tak samo jak przechodzony facet :P

Nie przejmuj się, mam podobnie jak Ty tyle że u mnie trwa to troche dluzej jesli seks jest fajny za pierwszym razem.

cichodajki prawie zawsze źle kończą: albo w tym swoim tańcu z fallusami nie zorientują się zawczasu, że są za stare na kandydatki na żonę (przy ukrywaniu swojej przeszłości), ale złapią jelenia, który nie potrafi oddzielać ziarna od plew i się kapnie dopiero po czasie i wtedy się wszystko sypie, albo sypie się małżeństwo z jeleniem po jej zdradach w trakcie małżeństwa, które są na 100% pewne w przypadku takich kobiet reasumując: albo kobieta chce brać z życia jak najwięcej i wtedy po przeminięciu młodości i na starość zostaje sama w rynsztoku z opinią degeneratki albo chce mieć męża i rodzinę wtedy żyje w rodzinie z szacunkiem otoczenia, bo to małżeństwo z porządnym mężczyzną daje kobiecie wartość w społeczeństwie

małżeństwo z porządnym facetem daje kobiecie szacunek w społeczeństwie? ja pierdziu, kto tak mysli, co za bzdura!

do już nie młódka "małżeństwo z porządnym facetem daje kobiecie szacunek w społeczeństwie? ja pierdziu, kto tak mysli, co za bzdura!" ale ty głupia jesteś :D, że takich elementarnych praw nie znasz

"małżeństwo z porządnym facetem daje kobiecie szacunek w społeczeństwie" teoria rodem ze średniowiecza

""małżeństwo z porządnym facetem daje kobiecie szacunek w społeczeństwie" teoria rodem ze średniowiecza" w relacjach damsko-męskich nic się nie zmieniło i nigdy się nie zmieni, a ci co się nabierają na ten pseudonowoczesny bełkot o równouprawnieniu itp. bzdurach sami przez to mają problemy w życiu

ale co zlego w tym ze ludzie chca sie wyszalec przed slubem? Jezeli robia to po nim to wtedy juz nie jest fair. Ja sama wolalabym miec za meza faceta ktory jadl juz nie z jednego gara a nie jakiegos prawiczka ktory sie rozszaleje po slubie. Kiedys dzialo sie to samo, kobiety gziły się po krzakach tylko sie o tym głośno nie mowilo.

kobieta, która się puszcza/ła niegdy nie była szanowana przez mężczyzn i nigdy nie będzie - a dlaczego i czy to jest sprawiedliwe, to już dziewczyny, inna sprawa

Przecieć wiadomo, że tutaj przyznam Ci rację, na szacunek zawsze trzeba sobie zasłużyć, jednak wypracowuje go sie na wielu polach, tylko głupcy oceniają kobiete na podstawie jej zycia seksualnego a nie osiagniec

"tylko głupcy oceniają kobiete na podstawie jej zycia seksualnego a nie osiagniec" jakich osiągnięć, daj spokój :D wszystko ci się pomieszało, to wartość mężczyzny ocenia się na podstawie jego osiągnięć muszę popracować, za długo już tu wiedźmy siedzę na tym waszym forum

Widze ze tobie nic sie nie da przetlumaczyc, masz zasciankowe myslenie. Nie wiem jak z toba ale ja takowe posiadam i nikt nie smial nazwac mnie dziwka przez to ze lubie sobie pofolgowac z mezczyznami

trace tu czas wiec do widzenia

ciekawe czy maz jest zadowolony z twojej przeszlosci

a partnerowi bys sie przyznala do przeszlosci?

Nie widze tu nic do ukrycia, prostytutka nie jestem

zwykła szmata ze mnie

podszywie nikt mna podlogi nie zetrze