Kurcze jakie studia wybrać? Koniecznie humanistyczne

bo na innych nie dam rady, zdaję wos dodatkowo Ale jak czytałam o tych kierunkach to mi sie odechciewa, wszędzie trzeba być komunikatywnym i otwartym z dobrym podejściem do ludzi. Jestem zamkniętą w sobie pesymistką na dodatek b. nieśmiałą. Doradźcie coś, błagam... A moze ktoś z was skończył taki kierunek i to mit z tą otwartością i polotem w gadce?

boje sie tych studiów, strach mnie obleciał że zawalę, a wszystko po tych durnych artykułach gdzie sie naczytałam jakie to trzeba mieć predyspozycje na dany kierunek

moze pedagogika??/

pedagogika to ponoć wylęgarnia bezrobotnych, a czy jako pedagog nie muszę przypadkiem lubić ludzi co ważniejsze nie bać się ich?

polityka jako tako mnie w ogóle nie interesuje, rozmyślałam nad socjologa, ale tam ponoć trzeba umieć pracować w grupie

tak offermo, dzięki to jest myśl! Jesteś geniuszem, nikt tak jak ty nie potrafi rozwiązywać ludzkich dylematów :O

łatwy kierunek-pedagogika..ale po tym praca za marne grosze a trzeba się w niej nieźle naprodukować. Może historia sztuki? umiesz ładnie rysować?masz zapędy plastyczne? ciekawe pomysły? moze coś w stronę reklamy..?

tak, po pedagogice praca w grupie, jako wychowawca/nauczyciel musisz być (ja to nazywam) widzialna i słyszalna dla dzieci, aktywna, w "centrum".

nie umiem rysować, jestem antytalentem plastycznym kółko i kilka kresek to według mnie obraz człowieka realistycznie oddany na papierze

no i to mnie boli, nie nawiedzę być w centrum uwagi ogólnie jestem cichą i zamknięta w sobie osobą

po co chcesz iśc na humanistyczne, bedziesz bezrobotna, albo po 10 latach zarabiac max 1500 zł idź na ekonomię ze specjalizacją rachunkowość, albo na kierunek rachunkowość, ja jestem księgową, u mnie sa księgowe po kierunkach humanistycznych które pokonczyły potem podyplomowki z rachunkowości pracując np. w biurze rachunkowym będziesz sie bardzo dobrze czuła, a zawód dobrze płatny (ale trzeba miec doświadczenie/

psychologia..? bardzo ciekawy kierunek. Ja na studiach miałam dużo psychologii i powiem Ci ze dla samej siebie dużo mi to dało. Bardzo ciekawy naprawdę. Szczególnie psychologia kliniczna.

Albo filologia, jeśli masz zapędy do nauki języków.

seaf... coś tam ja to wiem... ale co mi po tej wiedzy kiedy jestem kompletną nogą z matmy, to dla mnie chińskie znaczki i nic poza tym, czarna magia. Nie każdy ma dar do całek, trygonometrii, algebry itd. Psychologie też już przerabiałam, interesuje mnie to i to bardzo ale znów sie przewija temat otwartości, pracy w grupie i umiejętności jasnej, klarownej i sprecyzowanej wypowiedzi

lubię angielski, ale nie jestem na tyle zdolna by iśc na ten kierunek Anglistyka to jeden z najbardziej wymagających kierunków, nie dam rady i mówię to nie dlatego iż jestem pesymistką, słyszałam relacje znajomych na temat tego kierunku

frenqes to Ty może najpierw próbuj uporać się sama ze sobą, najlepiej z pomocą właśnie psychologa, a potem będzie Ci napewno o wiele łatwiej. Same studia (szczególnie takie jak właśnie psychologia, socjologia) dają Ci ogromną wiedzę o człowieku (szeroko pojętą) i to jest fajne-na ekonomii tego napewno nie mają ;P

Ile procent potrzeba żeby się dostać na psychologię?

ale mimo to postanowilam pojsc na prawo.Niesmialosci sie pozbylam,dostalam porzadnego kopa i po pierwszym polroczu samo poszlo.Studia skonczylam bez znajomosci i powtarzania.Jak sie chce,to sie wszystko da:)