nie rozumiem ludzi, którym przeszkadzają psie kupy na trawnikach i zadaja sprzat

rozumiem kupa na chodniku, ale na trawie? nie powinno się deptać zieleni więc nie właźcie na trawniki i żadna kupa wam przeszkadzać nie powinna. kolejna sprawa to taka, że kupa jest idealnym nawozem i potem rosnie piekna i zielona trawka. na pewno sa mniej szkodliwe nieżeli papiery i smieci ktore rzucacie pod nogi!

konsumuje kupy yorków i dobermanów

Dobra to od dziś będę przychodził i srał Ci przed domem/blokiem.przecież to taki nawóz dobry. To podaj adres!

do kosza to już mogę narzekać? Po pierwsze- od jakiegoś czasu juz ustawowo trawniki przestały być świętością- prawa własnego kraju się nie zna? bo w myśl tego samego prawa właściciel psa jest zobowiązany do sprzątania odchodów pupila. A po kolejne- źle karmione psy mają smierzdące odchody. Podoba się kupka pieseczka- niech wali w domu na dywan :O

Trawa jest do chodzenia, siedzenia i tym podobnych rekreacyjnych rozrywek. Tak jest na całym świecie, poza Polską, gdzie trawa jest do rośnięcia i oglądania z daleka. Jak idę z psem na spacer to mam torebki i sprzątam. Jak się nie chce sprzątać to niech pies załatwia się w salonie i niech ta kupa tam leży skoro psie gówno właścicielowi nie przeszkadza.

nie porównuj swojego stolca do kupki mojego psa. moj pies jest maly. 8kg wagi i jest karmiona wysokiej jakości karma, że zrobic conajwyżej małe i nieszkodliwe bobki.

czytaj ze zrozumieniem. nigdzie nie napisałam, ze deptanie trawnikow jest niezgodne z przepisami. napisalam jedynie, ze nie powinno się niszczyć zieleni. no bo sie nie powinno deptać i niszczyć! w czym ci kupa na trawniku przeszkadza? chodzi sie po chodniku!

to kurwa autorko tepa zabraniaj swemu psu lazic po trawniku skoro sie go n ie depcze.....tepa suczo

chore macie te argumenty naprawde. moj pies sie nie zalatwi w salonie. woli na dworzu! przeciez jej nie naucze srania na komende! idiotyzm naprawde. a jak sprzatne to co mam z ta kupa potem zrobic? wsadzic do kieszeni i maszerowac z nia do domu? nie wiem czy wiecie, ale nie wolno wyrzucac psich odchodów do publicznych smietnikow!

tez zaczne srac ludziom na trawnikach pod oknami bo przeciez to taki wysmienity nawoz no i trawy deptac nie mozna to nikt w to nie wlezie, nawet wyprowadzajac psa na smyczy.

Nie, trawnik jest do relaksowania się- leżenia na nim, organizowania pikników, siedzenia w ciepły, słoneczny dzień-komunistyczne naleciałości widzę? Trawników nie deptać, śmieci rzucać pod nogi, dobro publiczne to dobro niczyje, można syf robić? :O Mnie to guzik obchodzi czy to rozumiesz czy nie- postepuj zgodnie z prawem i sama się taplaj w gówienku pieseczka, skoro Ci nie przeszkadza :O

deptanie trawnikow jest niezgodne z prawem . w polsce tak jest. wiec psy tez nie powinny deptac.

Ale jak ja rzucam mojemu psu piłkę w parku to nie chcę żeby ta piłka w maleńką kupkę Twojego pieska wpadła. Ja dzisiaj zebrałam z trawy kupę mojego niewielkiego psa, a po chwili na trawnik wszedł starszy pan z dogiem de bordoux i pies zrobił 2 wielkie kupy, które pan zostawił. Co za chamy z tych ludzi

A jak ja śmieci rzucam wyłaczn niestety nie masz racji przepisy sa rodem z czasow prl, nie zostaly zmienione i tak jest. nie wierzysz, wez kocyk latem irozluz sie w parku na trawniku.

jakie wy wrażliwe na kupy jestescie myslałby kto. musicie jakiś dramat przezywać w wc, albo zmieniajac pieluchy swoim dzieciom :o i jak masz ochote sie relaksować na trawniku miedzy jezdniami to jakas dziwna jestes. a smrod spalin ci w relaksie nie bedzie przeszkadzał?

pani małego pieseczka A Ty skąd wiesz co jaj jem że obrażasz moją kupę. A idąc twoim tokiem myślenia to więcej kupy na trawniku tym więcej jak że dobrego nawozu,więc w czym masz problem że przyjdę Ci nasrać pod dom?? A tak szczerzę to psie odchody nie nadają się jako nawóz,jako nawóz nadają się odchody drobiu i roślinożerców,wiec nie pisz bzdur!!!!!!! :P

a ja wiem co znaczy zasrany trawnik, sprzątam po swoich ONkach codziennie i jakoś chora z tego powodu nie jestem, trawnik służy ludziom i rozumiem czemu im ma prawo się to niepodobać, a pani z małym pieskiem chyba jest dużo łatwiej schylić się i sprzątnąć tego "bobka" ;)

Można biegać i leżeć na trawnikach. Kara 1000 zł za deptanie trawników została zmniejszona do... zera. W miejscach przeznaczonych do rekreacji można w pełni korzystać z dóbr natury - zdecydował Sejm. OMG zaczynamy sie cywilizowac, jednak mozna, zwracam honor.

nie ma co gadac z anty-psiarzami, bo oni maja tylko wielka gebe w stosunku do psow. Jak jakis kark rzucilby na ziemie papieroso czy smiec, to predzej sesraliby sie w gacie niz zwrocili takiemu uwage, a wlasciciele psow sa malo groznym targetem:D

jak wdepniesz na kipa, to nie przyklei ci sie do buta taa i nie bedzie smierdzial. sprobój na plazy rozlozyk recznik na bobku swojego pieska.

zastanawiam się, czy Wy aby na pewno macie psy czy tylko tak gadacie? Jak wielu właścicieli psów wiem, że leżące w okolicy odchody psie i nie psie mogą nastręczyć wielu problemów. Osobom, ktore nie mają psów akurat najmniej: bo wystarczy, że uważnie idąc ominą kupę. Mając psa musimy uważać z co najmniej kilku innych przyczyn. Kiedy idę sama kupa na trawniku mniej mi przeszkadza, niż kiedy idę z psem. Tym samym nie rozumiem, dlaczego na kafe właściciele psów uchodzą za tych, którzy prawa do zostawiania gówien na wierzchu bronią - to nielogiczne. Przyznaj, że psa widziałeś tylko u sąsiadów za bramką i próbujesz wczuć się w rolę psiarza, bez wiedzy o tym.

u mnie pod blokiem nie ma trawy więc nie nasrasz. juz mowilam, ze kupa jedynie na trawniku jak najbardziej, na chodnikach nie i na chodniku jak pies narobi powinno się sprzątnąć!

masz racje nie ma co gadac, przeciez nie wytłumaczysz tego ludziom ktorzy spia z psami co maja cieczke, daja im lizac buzie a pies wczesniej lizal se dupsko albo kutasa. taki nic nie zrozumi jemu wszystko ok i z higiena.

pani małego pieseczka A czemu na trawniku niby mam to akceptować??Trawnik to niby jedna wielka kuweta dla psów??Chyba Cie pogieło :P

Hehe, własnie wyszukiwałam nowelizację, ale widzę że mnie ubiegłaś :) Nie miałam problemów ze zmianą pieluchy dziecka i nie mam problemów ze sprzątaniem psiej kupy, ale to nie oznacza, że z lubością w nie wdeptuję :O A Ty tak, biedaczyno? Cóz, każdy ma jakieś hobby- jedni numizmatykę, inni czyszczenie gówna z butów :O Hmm, ja mieszkam w cywilizowanym mieście- park jest parkiem, a między ulicami są skwery. Nie rozróżniasz? :O

oh oho a ty podajesz ręke innym ludziom ktorzy wczesniej rak nie umyli po skorzystaniu z toalety, a tak bardzo ci głaskanie psa przeszkadza? pies ma w slinie naturalny antybiotyk i ma o wiele mniej zarazków w buzi niż ty i za pewne twoja żonka, ktorej lizesz cipsko i sie z nia calujesz :)

No ja jestem psiarą od dziecka. Ale również od dziecka po swoich psach sprzątałam. I byłam przez bardzo długi czas jedyną taką kosmitką na osiedlu. Lubię posiedzieć na trawie a pies poleżeć obok mnie. I nie chcę oglądać niczyich kup na trawnikach czy chodnikach

jakoś nie wdeptuje w psie kupy bo od relaksacji mam działke, a nie miejskie trawniki :)

pani małego pieseczka - nie gadajcie z tym pustakiem, przeciez to nie ma mózgu, w życiu nie zrozumie tego co do downa piszecie. jeszcze sie nie zorientowaliście, że to jakaś totalna kretynka? z taka nie ma co polenizowac, nie znizajcie sie do jej poziomu! gadając z kimś takim tylko sie poniżacie :/

No to jak masz działkę do relaksacji i nie wiesz co zrobić z zebraną psią kupą to zabieraj ją na działeczkę jako nawóz,bo przecież niby taki dobry hehe :P