Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mee

już sobie nie radzę

Polecane posty

Gość kaszmirrrr
Nie udajesz, ze nie pękasz. Ty po prostu nie pękasz. I tak trzymaj:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
Mee,nie radzisz sobie? To pomysl co czuja kobiety,ktorych maz zneca sie nad nimi psychicznie,fizycznie i jeszcze zdradza? Albo te ktore przechodza przez pieklo zycia z alkoholikiem? Kiedy patrzymy ze inni maja o wiele gorzej od nas,to nasz problem nabiera jakby innego wymiaru. Skoro w tak skrajnych sytuacjach sa kobiety ktore daja rade z tego wyjsc,to Ty w swojej ciezkiej co prawda sytuacj ale nie tragicznej tym bardziej dasz rade. I tak masz myslec,i powtarzac tak czesto az w to uwierzysz. Bo silna to Ty jestes tylko brak Ci wiary w siebie. Wierzysz w to co Ci ten glupek maz nagadal. Tu Ci wszyscy powtarzaja cos innego. Jak myslisz my wszyscy sie mylimy a tylko on ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ruda,umiesz dodać werwy człowiekowi i pchnąć do przodu ;-) dziś mam dość ,byłam u księgowej po zaświadczenie --zarobki za pół roku, a potem w sklepie.Jak się całe lata dupę woziło samochodem to się mogło zakupy duże robić.Zapominam ,że chodzę piechotą ,miałam tak ciężkie siatki ,że boli mnie brzuch. syn posmarkany ,byle się nie doprawił,jakiś trudny dzień,zawiesiłam się a za tydzień w środę rozprawa,jak pomyślę to mam ciemno przed oczami -co ja tam od pana męża usłyszę ,jakie rewelecje na swój temat... idę prać ,pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
Kiedys ktos mnie dawal kopa,wiec splacam dlug.:) W Sadzie maz bedzie mowil do Sadu nie do Ciebie. Sad udzieli glosu najpierw jednej ze stron a potem drugiej. Jak maz bedzie Ci przerywac zeby swoje wtracic to Sad go upomni. Ja wzielabym adwokata. Jak masz prawko to zalatw w Sadzie zebys i Ty mogla jezdzic WASZYM samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym bliżej do tej rozprawy ,tym bardziej zaczynam się denerwować.Za bardzo nie mam komu tego powiedzieć.Ostatnio parę osób w otoczeniu się rozwiodło i to tak ekspresowo ,że na pierwszej sprawie.Ja zaczynam się bać ,że dzieci mi będą ciągać po jakichś poradniach i psychologach.Jak mi będzie chciała przyjść kurator do domu to moi rodzice to przeżyją, bo oni się wszystkim denerwują aż za.Szybko złożyłam ten pozew od wyprowadzki i może to sądowi być dziwne.Ja mam argumenty,grunt nie stracić panowania nad myślami i nie dukać bez składu. Co do auta to jest na raty,ja jeździłam ,ale obecnie nie stać mnie płacić tak wysokiej raty.On jeździ. Jak w tytule -czasem sobie nie radzę ,dostanę tu parę kopów i podciągam do przodu ,ale potem znów staję w miejscu z pustką w głowie. Spokojnej nocy ,ja wyłączam tel bo boję się smsów.Pa Ruda ,pa Kawko ,pa Kaszmirr,dobranoc Wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
Zlozylas pozew szybko ale masz dowody na przemoc a wiec i powod takiej decyzji. To ze cala jestes w nerwach to normalne w tej sytuacji. Jesli boisz sie platac z nerwow w czasie zeznan,napisz sobie co chcesz powiedziec,poukladaj to sobie w glowie a nawet naucz sie na pamiec. Polowe i tak zapomnisz ale i tak bedzie latwiej. W czasie sprawy nie mozesz korzystac z notatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
To fakt ze zlozylas szybko pozew ale masz dowody przemocy wiec masz podstawy do takiej decyzji To normalne ze boisz sie sprawy. Spisz sobie to co chcesz powiedziec,aby to sobie lepiej utrwalic i zapamietac. Poukladasz sobie w glowie co i jak masz mowic. Na sprawie nie mozesz korzystac z notatek. Mozesz zadawac pytania. Jak czegos nie wiesz pytaj Sadu. Odpowiadajac na zarzuty jego adwokata zwracasz sie do Sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
Napisalam drugi raz bo ta wczesniejsza wypowiedz gdzies bladzila w kosmosie,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda dziękuję ,że mi napisałaś ,że na sprawie nie można korzystać z notatek bo bym jeszcze sobie wzięła,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda13_1960
Zartujesz,czyli dzisiaj lepszy dzien.;) Mozesz a nawet powinnas miec wszystkie dokumenty ktore chcesz przedstawic dla Sadu,najlepiej ksero,bo musza zostac w aktach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Najpierw spróbuj ustalić przyczynę ,później oceniaj skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już szczęścliwa
Mój też się odgrażał, że nic nie dostane! Bałam się pójść do adwokata, bo to podobno strasznie drogo. Na jakims forum, nie pamietam trafilam na reklame Krislex w Warszawie. Zwrocilam na nia szcsególną uwagę bo pisali ze specjalizują sie w rozwodach. W sumie kosztowało mnie to 2 tys ale orzeczono rozwód z jego winy i podział majątku nastaspił po mojaj mysli. jestem pewna ze bez prawnika nie udźwignelabym tego psychicxnie. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×