Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsilna sasiadka

Mam problem z sasiadka i jej dzieckiem!

Polecane posty

Gość mam ten sam problem!!!!!!!!..
mam ten sam problem z dzieciakiem sąsiadki.on ma 6 lat,biegi zaczynają się od 7 rano i trwają do 21.mieszkam w UK, i tu w tym wieku dzieci chodzą do tej szkoły dla najmłodszych-nie wiem czy mamusia mu robi gratisowe wolne cały tydzień czy zajęć nie ma(dziwne bo dzieci koleżanek w jego wieku chodzą codziennie na zajęcia) a jak byłam upomnieć(pracuję z mężem na noc) to usłyszałam że to tylko dziecko.mają w domu dywan-ale walenie czymś metalowym po grzejnikach,albo po poręczy na dworze,szafkami od kuchni,deską od kibla przez ok 2 godziny-to nie jest normalne zachowanie :O rozumiem , że dziecka nie da się związać,zamknąć w szafie ale na Boga ja mam chyba prawo do spokoju we własnym domu?!w lato biega po placu i puka do drzwi innych sąsiadów,rozwala zabawki,piłki pod moimi drzwiami,w kwietnikach jest pełno papierków po słodyczach-to normalne??często w lato otwieram drzwi od mieszkania jak gotuję,gówniarz bez pukania i zapytania wbiega do moijego mieszkania wrzesczząc ''co robisz?!''to też normalne??ja jej w nocy nie przeszkadzam mimo że czasme mam wolne, siedzę w domu,ale nagle nie zaczynam walić młotem w ścianę!a ona nic sobie nie robi z zachowania gówniarza.dywany mają,ona nie pracuje-czemu nie zabiera go na spacery jak jest ładna pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
chociaz tak czytam i czytam i zadnego poparcia tu nie widzę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
Luca lekarz swoja droga polecil mi ruch na swiezym powietrzu.. i nie rób z igly wodly.. nie kiśniemy w domu od 2,5 roku.. doczytaj tez ze mam niemowlalka w domu wiec w mróz niewychodzilam a to nie znaczy ze mój syn swita nie widzial, nie koloruj bo słabo ci to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
smrodku to jeszczeraz jak krowie na rowie ci powiem ze mialam poparcie sasiadach a nie w forumowiczach kafeteri, bo o realnym swiecie pisze a nie przepychankach na kafe. juz, dostarlo czy jeszcze cos wytlumaczyc? pisz smialo postaam sie pomoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA BYM Z NIĄ WIĘCEJ NIE GADAŁA..... Bo jak widać;gadaj z dupą-to Cię osra......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zgłoś i tyle! A co? Ty już nie masz prawa czuć się w swoim domu normalnie? Sama mam dzieci i nigdy mi tak dzioba nie darły...... Tu ewidentnie matka ma z kiblem jak widać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!!!!!!!!..
brzucholek i ja wynajmuję i oni.wiem że większość matek się zaraz na mnie rzuci z wrzaskiem że jak mi nie pasuję to żebym poszła do szałasu w lesie ale kuźwa ile można znosić takie zachowanie?! :O nie mamy możliwości zmienić sobie zmian,a przecież ja też nie ustąpię i nie będę się przeprowadzała przez 6 letniego terrorystę który objął rządy na placu! a wiem że w dzień też mogę coś z tym zrobić, bo lokator koleżanki z pracy tak umilał życie sąsiadom muzyką,sąsiadka była 3 razy a za 4 przyjechała policja z upomnieniem a potem z mandatem,i się skończyło. a przy okazji może dowiedzą się dlaczego on siedzi w domu keidy inne dzieci z jego szkoły mają zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kolorowania moja droga jesteś tu Ty, wyobraźnia nieziemska, niewinność uciśniona. Niektóre współczesne matki uważają, że jedno dziecko to koniec świata a jak ma się dwójkę to należy przed nimi czerwone dywany rozpościerać. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
mam ten sam problem!!!!!!!!.. skad wiesz ile on ma lat? moze jest wyrosniety poprostu.. pozatym wiesz jak w uk podchodza do nauki... mamusi niechce sie prowadzac to dzieciak siedzi w domu.. wspolczuje Ci bo po nocce pewnie normalnie wyspac sie nie mozecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
Luca a moze tak na temat bys cos napisala, bo za cholere nie wiem o co ci biega dziewczyno :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUCKO BRASIII
CO ZA BELKOT!!!!!!!! CZERWONE DYWANY BOZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!!!!!!!!..
wiem, że ma 6 lat bo rozmawiałam z jego rodzicami(zanim zaczęły się te pokazy) zaraz ajk się wprowadziłam, i mówili. nie mam dziecka, ale wszytskie z pracy które mają w wieku szkonym mówią, że dziecko ma prawo mieć 10 dni/rok szkolny opuszczonych(nieusprawiedliwionych) a jeśli dziecko jest chore-matka musi codziennie rano dzwonić przed lekcjami i informować wychowawcę że dziś też dziecka nie będzie,akurat tu na rodziców dzieci które opuszczają zajęcia są nakładane kary. znajoma z pracy kiedyś nie puściła córki do szkoły( była chora,a znajoma zapomniała zadzwonić ten 1 raz) i poszła do pracy,corka została z ojcem w domu,to policja przyjechała po tą panią do pracy i poprpsiła do wyjaśnienia dlaczego dziecko nie jest w szkole a szkoła nie zosta,ła o tym poinformowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
o rany niezle... 1 raz i taka afere robia? ciekawe czmeu do domu nie przyejacli do ojca soro z nia byl tylko obciach w pracy robia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!!!!!!!!..
nie wiem,może matka była podana w papierach żeby z nią się kontaktować w razie jakichkolwiek problemów(ojciec tej dziewczynki również pracuje na noc=śpi) więc może matka nie śpi w ciągu dnia=może odbierać telefony,przyjmować wizyty. w każdym razie skończyło się tak ,że musiała pojechać na komisariat i wyjaśnić dlaczego córka nie pojawiła się w szkole i szkoła nie dostała telefonu ,i poniosła jakąś tam karę pieniężną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
ło masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby na to nie spojrzał.....normalne to nie jest!!!!!!!!! Dziecko jest dzieckiem więc nie zdaje sobie sprawy, ze przeszkadza....ale matka????????? To czego ona w życiu nauczy to dziecko?????????Jak dotrzeć do niego nie potrafi??????????????? Chore!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!!!!!!!!..
ja nie mam pretensji do dziecka,o to że biega czy tak się zachowuje,6 latek owszem ma jakieś tam pojęcie co wolno a co nie, ale zapewne nie p0ojmuje wszystkiego. ale skoro byłam rozmawiać z 30 letnią dorosłą kobietą, to oan musi coś rozumieć.i mimo to w żaden sposób nie reaguje na jego zachowanie.a że dziecko biega i zakłóca mi spokój ponad 12 godzin dziennie to wiadomo że jak czymś rąbnie w podłogę(huk porównywalny do drewnianego meba) to zrywam się z łóżka i automatycznie moja złość skupia się na nim, a chcąc chodzić na górę upominać-musiałabym koczować pod ich drzwiami ,bo nie opłacałoby mi się schodzić na dół,rozbierać i za 2 minuty ponownie ubierać i iść do niej ją upominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna migotka mama
moze stopery do uszu?? ale z drugiej stronyczemu masz Ty cos z tym robic skoro to w tym dzieciaku problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem!!!!....
migotka ale ja śpię w stoperach, dzięki nim udają mi się drzemki, bo normalnym spaniem bym tego nie nazwała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna sasiadka
no to nie wytrzymalam. Dziecko do 23 sie darlo, nie plakalo, nie walilo niczym tylko dolownie darlo "mama daj" przez bita godzine i zadzwonilam po policje. Nie wiem co tam sie stalo, ale ten krzyk byl okropny, non stop przez rowna godzine dziecko zawodzilo tym krzykiem. Policja przyjechala i policjanci sami uslyszeli ten krzyk, bo jak szli do nich to krzyk nie ustawal. Dopiero niedawno ucichl. Dziecka nikt im nie zabral, ale jest spokoj. Mam nadzieje ze nic tam sie zlego nie dzialo tylko po prostu dziecku spac sie nie chcialo. Bo chyba gdyby bylo inaczej to by dziecko zabrali, prawda? Tak czy siak licze na spokojna noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bezsilnej sasiadki
tez mieszkam w bloku sama ma syna malego poltora roku, ale mam sasiadke pod spodem mieszka z synem okolo 3 lat nie lubimy sie od wiekow.:)i ona wiecznie sie drze na to dziecko i to moze zabrzmi glupioe ale w koncu sie na ucze od niej:D:D:Dzart No coz blok to blok mojego pewnie tez slycha jak wali zabawami o podloge ale nie 12 godzin na dzien zreszta no sama nei wiem co wpoiedziec i tak zle i tak nei dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmacciara
Ta rozwódka to jest niezły element. Jakas totalna patologia. Przychodzi tu, opowiada, jak jej śmierdzący syn rzucał w sąsiada obsraną pieluchą, jeszcze sprawia wrazenie, ze bardzo ją to bawi - i oczekuje od ludzi, że beda takie slumsowe zachowania tolerowali. Strzeż nas boże od takich sąsiadów jak ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki sąsiadki
Bezsilna sąsiadko - ja wiem jak to jest słyszeć non-stop hałasy i walenie, mam podobnie, pracuję w domu i momentami mam wrażenie, że oszaleję. Zastanawiałam się właśnie nad tym, żeby iść do jakiegoś lekarza, bo może już mam nerwicę, mama migotka - dzięki za podpowiedź :) Autorko może też tak zrób, bo takie hałasy naprawdę mogą człowieka wykończyć, jak we własnym domu nie może odpocząć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wytrzymam brrrrrrrrrr
mam durna, bezczelna sasiadke ktora mieszka nade mna i dluzej juz nie wytrzymam!!!najpierw jej dzieci przez lata halasowaly i puszczaly muzyke na caly regulator robily co ktorys weekend imprezy i zapraszali znajomych , ale myslalam ;wyrosna i wyprowadza sie w koncu !!! Wyrosli i od razu mieli swoje dzieci.Teraz u sasiadki mieszka corka z nieznosnym synalkiem a syn sasiadki ,ktory mieszka pare blokow obok ma corke ktora bardzo czesto przebywa u swojej babci i wklada szpilki sasiadki ktorymi zap....dala przez caly czas!!!!!!!ja zwariuje ten maly wciaz sie drze i jeszcze ta gowniara.Zadne delikatne rozmowy nie dawaly wczesniej ani teraz rezultatu.Dzis myslalam ze zwariuje zlezli sie do niej na obiad i kikla godzin rumoru!!!!!!! Nienawidze ich wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdksdjd
Uderzać na administrację , zbierać podpisy innych sąsiadów . Ktos kto sam nie ma dzieci jest wygrany bo nocą może robic na złość . Ja mam podobną sytuację ale z dorosłym sąsiadem , niestety mam maluszka więc każda złośliwośc może do mnie powrócić a szkoda mi dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ,ze jak hałasują do 22 nic nie można niestety zrobić...Ja miałam taką sytuację z wiecznym remontem, wierceniem itd ale zawsze za dwie 22 kończyli. Niewazne, że ani filmiku wieczorem nie można było obejrzeć ani dziecko nie mogło pójść spać szybciej...Do 22 mogą wg prawa robić co chcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wytrzymam brrrrrrrrrr
wlasnie prawdopodobna "zemsta" sasiadki paralizuje moje uprawnienia .Wiem ze przepisy prawne daja mi narzedzie walki art.51 kod.wykr. i 144 kc ale chcialabym znalezc inne rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobne menelstwo
ale nad sobą. Daje dupy i rodzi dzieci. Całe szczęscie, że juz ją komornik sciga, bo nie opłaca mieszkania, to może w końcu będzie eksmisja i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fublinkawa
Widocznie dziecko jest strasznie ruchliwe i głośnei,widocznie matka przyzwyczajona nie zwraca na to uwagi i sama nie pomyśli o innych,tak więc na Twoim miejscu poszłabym porozmawiać,ja i mój brat zawsze byliśmy uczeni przez mamę,ze musimy być cicho mieszkał pod nami sąsiad,nie tupaliśmy i zachowywaliśmy się cicho tak by nikomu nie przeszkadzać.>Matka tego dziecka widocznie nie potrafi zorganizować jemu czas,gdyby tak było nie byłoby go słychac tak często.Trzy latek już powinien spokojnie posiedziec przy malowance,układance czy jakiś zabawkach,tak więc albo matka nie pomaga mu w organizacji czasu lub ma ADHD.Idż powiedz spokojnie,że tak strasznie Cie już głowa boli,bo nie masz chwili by odpocząć i się odprężyć i czy możesz prosić aby synuś był troszeczkę ciszej,żeby tak nie hałasował.Moja ciocia kiedyś tak zwracała uwagę stopniowo swojemu sąsiadowi aż się wkurzyła i to zgłosiła.Wiesz sama bym wyszła z siebie.Sąsiad wierci po 23.00 i już mnie to wkurzało a to jest dom koło domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdksdjd
Trzeba udać się po poradę prawną (są chyba w Pl instytucje które zajmują się prawem lokatorów) bo remonty mają swoje osobne godziny i nie jest nią na pewno godzina 21 - 22 giej. Ja jak dzwoniłam na policję to usłyszałam że do 22 giej jest dzień tak zwany roboczy i sąsiad może stukać młotem jak chce a na administracji dowiedziałam sie że u nich prawo do remontów jest do godziny 19 tej z przerwą od 13 tej do 15 tej w ciągu dnia. Trzeba się zapytać najpierw u zarządzającego budynkiem (adm czy spółdz ) a jak usłyszy się niezadowalającą odpowiedz to udać się do prawnika który daje prywatnie porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×