Czy każdy facet skorzysta z okazji?

Wiesz zona mi sie dalej podoba ale nie lubi sexu a ja go kocham i tak dlugo wytrzymalem szukalem i znalazlem i to mi sie podoba choc wiem ze to zle choc sam juz nie wiem

tu było by dobre pytanie : czy każdy człowiek skorzysta z okazji, bo czy to facet czy kobieta to nie ma znaczenia, ważne jest to że ufasz bez granic i nagle kubeł zimnej wody na głowę, w chwili takiej że nigdy byś nie przypuszczała.

sama nigdy nie zdradzilam faceta, zdradzona tez nie bylam nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, trauma jak nic

izin a co bys czuł, gdyby to twoja zona miała kogoś na boku??? ja zawsze tak starać się to widziec????? nie chcę nikogo oceniac......

izin, ja myślę, że albo- albo, nie można mieć wszystkiego, albo żona, albo ktoś inny, bo inaczej aż 3 osoby będą nieszczęśliwe

abababa sprzedałem mieszkanie wraz ze wszystkim co było w środku i dałem jej połowę kasy. Ona jest z nim do dzisiaj. Życzę jej jak najlepszego życia tylko dlatego że jest matką mojego dziecka. A i gdyby ktoś nie wiedział to szukam fajnej babeczki. Ale to na marginesie tej rozmowy.

a po za tym jak jest się w związku to nie tylko się bierze ale też daje to co najlepsze dla drugiej osoby, chyba że się mylę,

przykre to co pisze izin ale kobiety nie oszukujmy sie wlasnei tak to wyglada, sama mam kolezanki co po urodzinach dziecka calkowicie odstawily igraszki na bok, jak maz doprosi sie raz w miesiacu to gora, wiec niech sie potem nie dziwia ze maz chodzi na bok, pozatym duzo facetow umie oddzielic sam seks ad milosci, u kobiet to wyglad ainaczej

abbaba a co bys zrobila jak by tobie sie chcialo i nic wiesz ile to jest 18 lattylko dlatego ze zlozylem przysige to mam sie meczyc ciezko to wszysko poskladac

No to faktycznie, szlachetna postawa jak na taką sytuację, ale m.in. dla dobra dziecka warto szanować byłą żonę- z tym się zgodzę.

ja moge zostac twoja dziewczyna karaluch :)

izin może i ma rację, ale u mnie jest inaczej, ja po urodzeniu dzieci potrzebuję większej ilości miłości igraszek i eksperymentów w łóźku, czasem to myślę sobie że mój partner przejął zachowanie typowej mamusi czyli mało seksu

izin, rozumiem że z żoną nie wychodzi, że się nie układa i nie mówię absolutnie, że trzeba to na siłę sklejać, ale jeśli się wie, że nic już ztego nie będzie, to lepiej z godnością się rozstać niż zdradzać, ale to tylko moje osobiste zdanie

niebieski kwiat przecież już jesteś:)

sama widzisz, widocznie zawsze lubilas seks, ale bywaja kobiety ktore uprawiaja go namietnie wtedy jak chca dziecka jak cel jest osiagniety to nie widza sensu ja popieram kwestie doboru sie pod wzgledem temperamentu, wtedy ogranicza sie mozliwosc zdrady jesli obydwie osoby sa zadowolone, oczywiscie zawsze istnieje ryzyko ze nasza polowka sie zakocha w kims innym:(

ja rózwnież mam dziecko i też powiem, ze potrzebuje wiecej sexu niż przed urodzeniem.......no cóżmęczę tego swojego faceta;0

Dziewczyny to może poradźcie co ma zrobić izin. Jak podkręcić swoją panią tak aby znów polubiła. Może ona poprostu zapomniała że sex to jest coś super.

Dlatego właśnie lepiej partnera dobrze poznać nim weźmiemy ślub i zaplanujemy dzieci

a nakryłam go za zdradzie na szkoleniu gdzie niestety byłam i ja, on troszkę wypił a ona tak naciskała że biedak się ugioł i wspomógł potrzebującą, sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć ponieważ ze mną nie chce a robi mnie na boku, sama wiem jaką mam wartość jak wyglądam nic nie chciałabym zmieniać, nie raz miałam propozycje od mężczyzn np. na kawę ale nawet tego nie robię/ nie mówię tu o osobach znajomych czy kumplach/

sęk w tym, ze faceci zdradzają nie po to, by się zakochać. Wręcz przeciwnie.........nie chcą uczuć chcą tylkos eksu...emocji, zmiany....niekórzy jako kochanki chcą tylko meżatki, bo wiedzą, ze one sie nie beda angażowac..emocjonalnie...

nie zawsze latwo sie rozstac jak sa dzieci, jest zona ktora sie kocha mimo wszystko no i kredyt na mieszkanie :P pobronie troche panow w takich sytuacjach bo to wszystko nie jest takie proste, nie ma sytuacji czarnych czy bialych jest masa szarosci

nie oceniajcie mnie zle ciezko to wytlumaczyc na forum nie chce isc do psychterapety wole zeby kobiety cos podpowidzialy bo to zycie a to najlepsza praktyka

Jeśli jej mówi, że ma ochotę i nic więcej, to nas pewno nic nie ugra, żeby kobieta miała ochotę na seks musi czuć się kochana, musi wiedzieć, że partner o nią dba, że jest dla niego atrakcyjna, reszta przyjdzie sama, najwięcej wpływu na sprawy łóżkowe moim zdaniem ma całe życie codzienne, ważne są też komplementy, drobne wzajemne przyjemności, które sprawiamy sobie na wzajem...

jesli nigdy nei lubila seksu to nie mam pojecia jak ja mozna namowic na seks. wogole watpie zeby byla taka mozliwosc, ale jesli kiedys lubila a teraz nie to moze jest to kwestia tabletek antykoncepcyjnych, umnie calkowicie zagluszyly potrzeby tego typu

Jak mnie mój partner bardzo czymś zdenerwuje, zawiedzie to powiem wam, że ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest właśnie seks, jak wszystko się dobrze układa, to przyjemność jest podwójna

ja juz uciekam.........czuje kryzys i oczy mi opadają:) zycze wszystkim miłej nocy i kontynuowania dalszje przyjemnej konwersacji:) dobranoc:)

abababa masz świętą rację, ważne jest dla kobiety to że się nią nadal interesujesz, że pomagasz sprawiasz jej przyjemności itp. ale trudno jeśli ona nie lubi seksu choć jest to dla mnie dość dziwne jeżeli mamy dane doznawać czegoś wspaniałego to jak można z tego ot tak zrezygnować.

a karaluszek gdzie sie podziewa???

abababa ja to wiem ze jezeli caly dzien jestes przykry dla swojej polowki to nie mozesz zadac aby sie z toba kochala to inna bajka

kociczka moze ona wlasnei nie ma przyjemnosci z seksu, niekotre kobiety tak maja, mam taka kolezanke, przykre to musi byc