znowu nie rozumiem faceta...z internetu:|

faceci ogolnie sa dziwni, i mysla zupelnie inaczej niz kobiety.... wiec nie doszukiwalabym sie zadnych specjalnych podstepow

sorry i po co bedziesz sie starac jak i takw czesniej czy pozniej zostawi cie dla innej lepszej fajniejsze.... nie ma sensu nic robic.

przeciez daje ci do zrozumienia, ze nie ma ochoty.

w jaki sposob? piszac mi smsy z okazji walentynek? piszac ze chce ze mna sie gdzies wybrac i proponuje meska pomoc??!! Wydawalo mi sie ze jak ktos sie spotyka z kims, z nim nie ma ochoty dalej sie widywac to nie bierze od niego numeru, a juz na pewno nie odzywa sie, i nie wysyla smsow na walentynki:|

taaaaa :) pobedzie z toba chwile a pozniej znajdzie sobie inna. wyrucha i pojdzie do lepszej fajniejszej.

chyba tobie tak ktos zrobil po pod roznymi nickami piszesz to w kazdym temacie

zrobił zrobił i czytam ciagle podobne historie na forach,słysze od osób trzecich.... wiec juz wiem ze tak jest i koniec. Ja nie wierze w miłosc ani nic co sie z tym łaczy.

mezczyzni sa podli i nigdy juz nie chce miec z zadnym nic doczynienia... nigdy

aha

Znalazł sobie pewnie inną na portalu i teraz z nią kręci. Wiem, bo sama tak kiedyś z facetami robiłam:P Nie przejmuj się nim tylko znajdź sobie następnego. Mam nadzieję, że nie przywiązałaś się do niego już emocjonalnie. Okrutna prawda, ale prawda. Niestety, ale znajomości z neta rządzą się swoimi prawami, jak ci ktoś nie odpowiada, po prostu nie odzywasz się i tyle, nie tak jak ze znajomymi w realu.

ja juz dawno olałam wszystko i wszytski a zwłaszcza facetów.

olal Cie,trudno,przelknij to i zyj dalej...widocznie z jego strony nie zaiskrzylo az tak bardzo..trudno:P

tak, tylko ze to nie jest tak, ze on sie nie odzywa, i mnie od razu olal... wiem na pewno ze w tygodniu pracuje do 19 rozmawialam z moim kumplem i on mi sam powiedzial ze faceci mysla inaczej, ze naprawde jak pracuja i sa zajeci potrafia sie nie odzywac i to wcale nic wielkiego nie znaczy. kobiety maja tak ze co by sie nie dzialo zawsze sie odezwa... poza tym niby byl chory, wiec i tak bysmy sie nie spotkali...pisze niby bo tego nie sprawdze, opisywal mi tylko swoj stan i wizyte u lekarza... nie chce mi sie wierzyc ze pisalby do jakiejs laski ktora mu w ogole nie wpadla w oko wczoraj zyczenia walentkowe, w jakim celu:|

a swoja droga, specyfika znajomosci internetowych jest straszna.... ten hurt, jak na wolnym rynku, ludzie jak towary, jeden, drugi, piaty, selekcja....to jest w ogole tragedia:(

pewnie pojawila sie hurtowo nastepna laseczka na horyzoncie i facet bada chwilowo inne "tereny"...moze wroci do ciebie, haha

to jest porazka, a mowi sie ze to kobiety sa niezdecydowane..

myślę, że umówił się z inną przez internet, bo znudziło mu się smsowanie ... :)

to czemu sie ze mna nie umowil, skoro wzial numer i pisal ze chce sie spotkac, nie wierze ze czekal az ja to zaproponuje

czemu, czemu, czemu? a czemu ty jestes taka naiwna? moze ta nwo poznana bardziej mu sie podoba

to na ch, pisze mi smsy walentynkowe...

przy swoim bo pewnie sie troche zauroczyłas facet jak chce sie spotykac to sie spotyka a nie tylko proponuje, proponowac może wiele, liczy sie to co robi a nie to co mówi.. pisze sms na walentynki , och naprawde az taka jestes naiwna , ze myslisz , ze tylko ty od niego dostałaś smsa wczoraj ??? załoze sie, ze użył opcji "wyslij do wielu" i sporo lasek tym obdarował podawanie na portalu fałszywego imienia to już czerwone światło, bo nawet gdyby ta ex go poszukiwała to skąd mogłaby wiedziec, że akurat tam można go znalezc ??? chyba , ze ja też wykołował poznawszy na tym portalu i teraz sie musi kamuflowac to stary motyw z kretactwami u faceta --- wiesz musze tak bo była mnie przesladuje --- śmiechu warte, tani chwyt, ex dziewczyna to nie psychopata z siekierą ....... no chyba , że ma powody sie tej ex obawiac, kto wie co jej naobiecywał, naproponował , pewnie wybzykał a potem ..... zachorował i przepadł daj sobie spokój dziewczyno bo nie warto naprawde on może napisze do ciebie od czasu do czasu smsa , żeby utrzymac kontakt jakby co, gdyby miał wolne w grafiku :) .. ale to nie jest facet, który ma zamiar spotykac sie z toba tak jak ty to sobie wyobrażasz

no chyba tak to niestety wyglada, jestem zla....

ja tez bym nie chciala spotkac mojego bylego na tym portalu ale to nie znaczy ze udaje ze ja to nie ja.... tak to wyglada jakby w jego zyciu istniala co najmniej jeszcze jedna kobieta.... jak nie jakas dziewczyna, niekoniecznie nawet "byla" - przed ktora sie ukrywa....to faktycznie, moze stado takich nawinych jak ja...

To zmienione imie zdecydowanie podkopuje zaufanie do faceta. Jesli nawet jest jakas była dziewczyna, to skoro sprawa skończona, po co zmienia imie, przecież może normalnie chciec ułożyc sobie życie i kogoś poznac. Nie ma powodu zmieniac danych. Moim zdaniem tak robia netowi wyrywacze, bo boja sie , ze trafią na kogos kto juz miał z nim do czynienia. Jak sie okazuje po rozmowie, że to nowa osoba , to wtedy podaje imie i sprzedaje bajeczke o byłej. Odpusc sobie lepiej. To może byc niezły manipulant.

tez mi sie to wydaje dziwne.... teraz mi sie przypomina jak podczas spotkania tlumaczyl mi sie z tej zmiany tozsamosci...a potem cos opowiadal ze spotkal sie z dwoma dziewczynami z internetu kiedys, i jedna tez mu podala inne imie, bo miala faceta....(!), nie spotkali sie wiecej bo on pdoobno stwierdzil ze nie interesuja go trojkaty.

Wczoraj, po 10 dniach (od Walentynek) dostalam od niego smsa, czesc + moje imie bardzo pieszczotliwie. przepraszam ze nie odzywalem sie tak dlugo ale mam w pracy sajgon. w weekendy musze odsypiac bo ledwo zyje. kocham spac. buziaki. JAKIES KOMENTARZE?!

co pewien czas.... oni tak mają. Daj sobie spokój. Wycofał się do jaskinii. Możliwe, że się odezwie za jakiś czas ( 3 tygodnie) i wtedy czereśniak, jakby nic się nie stało. Ale podejrzewam, ze wyhaczył inną bo z Tobą mu się tematy skończyły. Poza tym jak ktoś siedzi na necie większość czasu, to w realu świat boli. Musiałby się umyć, zęby wyczyścić, zmienić podkoszulek na świeży, buty wypucować, a tak, siedzi w kraciastej koszuli, rozczochrany przy kompie, i pisze, co mu do głowy wpadnie. Dokładnie:)

zareagowała na tego smsa facet sie chyba z choinki urwał jaaaasne w pracy sajgon , a weekendy kocha spac hahahahaha weekendy maja na imie hania frania albo cholera wie jak facet sie odzywa raz na dwa tygodnie zdrobni twoje imie i mysli, ze to łykniesz choc pewnie jak znam kobiety łykniesz ;)

To, ze nie chce ze mna nic dalej to juz wiem.... Tylko nie rozumiem w jakim celu pisze. Zeby mnie splawic? Buziaczkami?

nie, odpisalam mu ze .... oj, jaki jestes biedny. to zycze mniej czasu w pracy i wiecej w lozku.pa dorosly facet, 30 lat, co za porazka...