Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daddy-long-legs

Odchudzanie jest fajne

Polecane posty

Gość poziomka87777
dobra, mowie sobie dosc na powaznie, tylko nie wiem co zrobie jak przyjdzie ochota na cos do zjedzenia. mam cos sobie powtarzac, wyobrazac, mowic, pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przyklej sobie na lodówkę albo na szafkę, w której przechowujesz słodycze zdjęcie jakieś grubej, zaniedbanej babki? Moja kumpela tak zrobiła kiedyś podobno działa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
i poczłapałam jeszcze po 3 płatki do mleka :/ kurde, ale jestem głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
dam ja sobie na tapete w komputerze, bo na lodowke to nie za bradzo moge, dzieki za pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
i wkliłam gruba babe na pulpit- mam nadziej ze cos da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób sobie jeszcze napis: "Ty możesz być następna" :) i za każdym razem jak będziesz chciała zjeść coś nadprogramowego, popatrz najpierw na monitor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
a czy jak zaczne biegac rano ok 30 min i bede jesc kolacje najpozniej ok 18.30-19.00 i bede jesc regulrane mniejsze posiłki- nic baaardzo kalorycznego to po jakim czasie uda mi sie zrzucic te 10 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
ależ owszem hahaha tak, z reguły ustawiam do pionu panów, którzy myślą, że są tacy cudowni, że nic tylko do Boga co dzień modły dziękczynne zanosić, że ich stworzyć raczył :D poziomka ja nie miałam nigdy żadnej chwili zwątpienia, mimo, że nikt bliski mnie nie wspierał, przeciwnie, rodzina tylko szydziła "i tak nie schudniesz, lubisz jeść, daj sobie spokój". chyba na złość im schudłam :D w ogóle z natury jestem przekorna i dość złośliwa, kocham też stawiać na swoim i to mi bynajmniej przyjaciół nie przysparza :P a teraz czas na kolacyjkę - kromka razowca z plasterkiem żółtego sera, pomidor, jabłko i pomarańcza plus kubek kawy z mlekiem 2 %, wszystko razem - około 345 kcal, a więc łącznie ze śniadaniem i obiadem wyrobiłam się w 1500, baa nawet mi 15 kcal w zapasie zostało :) idealnie :D już piąty dzień z rzędu :) może zrobimy sobie zawody?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
jakie zawody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
przeciez Ty jestes chuda to jak ja moge sie z Toba scigac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
nie jestem chuda :) szczupła albo raczej normalna, jak zwykło się teraz określać. a ścigać się możesz :) zawody KTO SIĘ DZIŚ WYROBIŁ W DOBOWYM ZAPOTRZEBOWANIU ENERGETYCZNYM hahaha wiem, wiem, nazwa kiepska, ale fachowa za to ;) ustalimy sobie, która ile dziennie powinna jeść, żeby schudnąć do swojej docelowej wagi i co dzień będziemy zdawać relację, jak nam poszło :) kto się wyłamie, wypada z topiku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
dobra moze w ten sposob to mnie jakos zmotywuje. trzeba sprobowac, moze po prostu bedziemy pisac co zjadłysmy i kto zje za duzo albo niezdrowo- odpada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
bo liczenie tez mnie jakos nie kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
wyłamie w sensie napcha ponad normę ;) a teraz powiem, jaka jest najprostsza metoda ustalenia dziennego zapotrzebowania na kalorie. metoda jest jeszcze z lat siedemdziesiątych, kiedy były nieco inne standardy i kanony urody, ale mała modyfikacja w niektórych przypadkach i wszystko działa bez zarzutu. na każdy kilogram masy ciała początkowo przeznaczamy 20 kcal, tak więc, jeśli chcę ważyć 67 kg to mnożę 67 kg x 20 kcal = 1360 kcal na dobę i tyle, ile mi wyszło z tego mnożenia dziennie mogę zjeść, żeby schudnąć do mojej wagi idealnej :) a jak ktoś uważa, że to za dużo, to odejmuje 100 kcal i już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
ok, to piszmy co jemy :) ja juz dzis nic- teraz pije wode i nie bede oszukiwac, slowo harcerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
wpadłam i na to, że można przekłamać, ale liczę na to, że nie będziecie tego robić laseczki :) a jak nie chcecie liczyć, to piszcie właśnie co zjadłyście, a ja policzę za Was. kalkulator i przelicznik kalorii mam w głowie :D dla mnie to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
super :) :) :) od kiedy zaczynamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
dobra, dobra poziomeczko,a teraz się wyspowiadaj, co dziś wszamałaś ;) bo całego topiku mi się nie chce przewijać, żeby to poskładać do kupy :P ja dziś zjadłam: śniadanie - dwie kromki razowca z serem żółtym i chudą drobiową wędliną, pomidor, kubek kawy z mlekiem 2 % - 430 kcal obiad - kotlet z piersi kurczaka, gotowane buraczki (duża porcja), jogurt naturalny - 450 kcal kolacja - kromka razowca, plasterek sera, pomidor, jabłko, pomarańcza i kubek kawy z mlekiem 2 % - 345 kcal ponadto - 3 kostki czekolady (110 kcal), chrupki orzechowe 25 gram (125 kcal), 50 ml mleka do kolejnej kawy (25 kcal) - 260 kcal RAZEM - 1485

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
a nie mozemy przynajmniej ja- zaczac od jutra? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u mnie tak to wyglądało: śniadanie - jajecznica z dwóch jajek smażona bez tłuszczu (choć bez tłuszczu to pewnie nie smażenie;)) II śniadanie - duży kefir, podobno 0% tłuszczu, ale to akurat przez przypadek obiad - pieczona pierś kurczaka z kilkoma ogórkami kiszonymi kolacja - twarożek ziarnisty i jabłko No i masa wody, ale to się nie liczy, kilka herbat, a że nie słodzę, to wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
poziomeczko nie przeginaj ;) Ty w szczególności pisz, pisz, bo wylecisz ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
ależ owszem na pierwszy rzut oka bardzo ładnie, mniej ode mnie :) gratulacje :) policzmy: 2 jajka - 140 kcal kefir duży, czyli zakładam 400 gram - około 60 kcal x 4 = 240 pierś to około 80 kcal w stu gramach, nie wiem, ile zjadłaś, ale podejrzewam, że nie więcej niż jakieś 200, więc to będzie 160 kcal ogórków można nie liczyć twarożek ziarnisty = około 200 kcal jabłko duże = 100 kcal, średnie = 75 RAZEM = 840 kcal (za jabłko policzyłam Ci 100) nice nice, brawa dla dzisiejszej niekwestionowanej zwyciężczyni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
ale i tak wylece za to co dzis zjadłam.....:p kurde :/ no dobra, wiec rano: jogurt mały banan płatki ok. 8 łyżek zwykłych płatkow potem duza czekolada z orzechami (ok260gram) baton twix opakowanie ciastek (12 ciastek) weight watchers :P potem 2 kubeczki jogurtu naturalnego 1 opakowanie serka twarog. z ananasem (ok 200gram) 2 małe wegetarianskie kielbaski 5 lyzek makaronu 3 malutki pomidorki 3 kromki chleba razowego lyzeczka marmolady 1 buleczka słodka i to chyba tyle- jestem przerazona, ale nawet jesli chcecie mnie wyrzucic- nie robcie tego, bo zasady dopiero sa od dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
i jeszcze mała morela i chyba cos jeszcze ale nie pamietam :/ wstyd, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
i podjadałam jeszcze płatki weetabix z kawałkami czekolady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
ale jutro punkt 6.45 pobudka i ide biegac poł godziny, potem sniadanko, 2 sniadanko, obiadek (chociaz jeszcze nie wiem co), przekaska i 18.30/19.00 kolacja. Mam babe na monitorze, mam chec i daj Boze silna wole w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
ale wieczorem baby sitting mam wiec obawiam sie ze tutaj moze mnie wieczorem dopasc kryzys :( przed tv, zirytowana dzieciakami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
na pierwszy rzut mojego zacnego oka, to dramatu nie ma :) ale żeby to wszystko policzyć, to muszę się zorientować, co ile ma kalorii, bo niektórych rzeczy nie znam, w Polsce ich nie ma :( teraz pędzę na SCI, ale za godzinkę wrócę, ogarnę temat angielskiej żywności i wszystko ładnie podliczę :) nie martw się poziomko, nie wywalimy Cię. dzisiaj :P do usłyszonka laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×