Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daddy-long-legs

Odchudzanie jest fajne

Polecane posty

Gość odchudzanie jest fajne
tak się zamotałam w tym liczeniu dla daddy, że nie zauważyłam kilku wpisów haha. kiedyś stosowałam chrom organiczny, jest skuteczny, faktycznie hamuje łaknienie na słodkie w szczególności, ale to spory wydatek, przynajmniej kiedyś był. pieczywo barwione karmelem - dla mnie większe zło, niż zwykłe białe, więc jestem totalnie na nie a gratisowe punkty za niewyrobienie limitu hmm. z mojego doświadczenia odchudzaniowego wynika, że lepiej jest jednak ustalone limity wyrabiać, organizm szybciej i zdrowiej chudnie, jeśli ma dostarczaną stale tę samą liczbę kalorii, powiedzmy plus minus 100. więc może akurat to sobie odpuśćmy, chyba, że któraś ma jakiś pomysł na nagrodę (może karę?) za niewyrobienie limitu, to mogłoby być ciekawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, dziewczyny, nie bylo mnie kilka dni i pol wieczoru spedziłam nadrabiając zaległości:) Ładnie mi szło, ale od wczoraj mam okres, więc nie umiem się wtedy odchudzać, jak ledwo żyję... Ale od jutro znowu ruszam, z rana lecę na aerobik (tzn. rowery... nie pamiętam, jak to się nazywa, jestem zmęczona...) i tak dalej:) Trzymajcie się dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze stekami wujkowi nie wyszlo, sztuka ma rowno 107 kcal jesli sie nie myle, a nie powinnam. Mysle, ze moja spora porcja musli mialaby 60-70 gram, jogurtu byloby wlasnie ze 3-4 lyzki. Batonik ile mial gram nie pamietam, za to pamietam, ze kalorii jakies 216. Czyli: sniadanie 450, obiad :D 220, musli gora 300, plus ten len, ze 100, na opakowaniu mowia ze 30 gram - dwie lyzeczki, to 167 kcal, ja mialam moze jedna czubata. Banan, czekolada - 220. Chyba zamiast stekow zjem jajka i rzodkiewke - zaokraglajac 200, tyle co i te steki. Suma: 1490. Do tego bieg: 35 min, predkosc: 6,5, kalorii: 315. Bilans wiec 1200. Marnie. Juz wiecej Ci zagadek robic nie bede, choc powinnam sobie zliczac kalorie w ten sposob i tak. Jakas tam motywacja, choc zawsze pretensjonalne wydawalo mi sie wypisywanie na forum co sie dzis zjadlo. Chchcialabym jeszcze mieszkankom Anglii polecic Quorn, bardzo fajne maja produkty, sporo bialka, malo tluszczu, blonnik itd. Zwroccie uwage ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
Ok, ide spac. Napisze jutro co zjadłam :) Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, pomysl z kara za niewykorzystane kalorie bardzo mi sie podoba - poprzedni byl zartem, nie lubie, kiedy ktos propaguje zbyt malo kaloryczna diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
dzieki za polecenie ;) jutro sprawdze. a jesli chodzi o wypisywanie co sie zjadło- zawsze mnie to irytowało ale to moze byc metoda- przynajmniej dla mnie i w tym topiku- mam nadzieje ze wypali i da rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolacja przybrala ostateczny ksztalt: dwa jajka, 8 ogromnych rzodkiewek, i gratis 20 gram pistacji, coby sobie chocby te marne 120 kcal dowalic. W sumie nie jestem pewna, czy jedzenie orzechow na kolacje jest dobre, ale sie skusilam coby dodac kalorii. Ktorych powinno byc z 1900 dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
wow, to się pomyliłam i to grubo. no ale taka zagadka, cóż począć mi było. płakać jednak nie będę ;) o tych produktach czytałam, że są dobre, ale podobno strasznie drogie. o tym się jednak sama nie przekonam, w dalszym ciągu zamieszkuję Polskę. też zbieram się już do spania, zajrzę jutro w trakcie śniadanka zapewne :) dobrej nocy dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sa wcale drogie, z tym, ze w Polsce nawet jesli bylyby dostepne, pewnie bylyby i drogie. Jak wszystko co dobre, chocby glupie kozie mleko. Lubie ten kraj, cholera. Do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
aa i jeszcze coś zauważyłam w poście daddy 30 gram to nie są dwie łyżeczki, ale dwie łyżki, każda po 15 g 2 łyżeczki to 10 gram, każda po 5 i akurat to jest pewne, jak nic innego na świecie, no może poza śmiercią i podatkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzanie - logika podpowiada mi, ze to nie musi byc takie pewne, przeciez wszystko zalezy od ciezaru czy gestosci produktu - a ze to jest bardzo drobno zmielone, te dwie lyzki moga miec inna wage niz dwie lyzki niemielonego, co? Informacja na opakowaniu mowi mi, ze 2 'dessert spoonfuls' to 30 gram, w sumie nie spotkalam sie z takim okresleniem lyzek, ale wydaje mi sie, ze to raczej na mala wyglada niz na duza, co? Jakby nie mogli napisac tea- czy tablespoon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja już dzisiaj po śniadaniu, coś nie mogłam spać. :) Właśnie się zastanawiam co robić z rozpoczętym wcześnie dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
Dzien doberek, ja juz po 3o min biegu tzn truchcie i sniadaniu (wydaje mi sie ze wcielam za duzo). Wybieram sie jeszcze potem na godzinny spacer i na miasto- ale NIE KUPIE CZEKOLADY- chyba bede musiała wziasc babke z monitora ze soba ;) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie jest fajne
cześć dziewczyny, ja też właśnie skonsumowałam śniadanko, a teraz popijam kawkę i radośnie zaciągam się dymem z pierwszego dzisiaj papierosa :D daddy tak, masz rację i co do tego wątpliwości nie ma, tylko ja poleciałam trochę i skrótem myślowym i moją naciąganą logiką, z której korzystam przy odchudzaniu, bo nie mam wagi kuchennej. po prostu dla mnie wszystko, co znajduje się na łyżeczce ma 5 gram, a na łyżce 15. oczywiście mówię nie o pełnej, kopiastej, ale o płaskiej. w przypadku tłuszczów, dżemu, miodu stałego, jogurtu to mniej więcej będzie się pokrywać, a np płatki, czy musli są lżejsze i tym sposobem zawyżam ich wartość, ale tak jest mi łatwiej liczyć kalorie, choć nie jest to precyzyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba dzisiaj przesadziłam z śniadaniem :-( rano o 9 zjadłam jedna ciemna bulke i dwa jabłka a przed chwilką 4 dosyc duze mandarynki jeden serek wiejski 150g 3 % tłuszczu jeden jogurt naturalny i parówke wieprzową :-( ile to moze miec kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko i Magdo, sniadanie ma byc duze! Nie przejmowac mi sie za duzym sniadaniem. Ja jeszcze w lozku, wyobrazacie to sobie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys spałam do drugiej popołudniu w sobotę :-) no tak sniadanie powinno byc duze ale martwi mnie ta parówka wieprzowa mogłam zjesc drobiowa. czuje sie teraz taka zapchana jakbym zjadła 3000kalorii , a policzyłam sobie mniej wiecej i wyszło mi ze zjadłam około 1000 kcal a do konca dnia jeszcze tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daddy, toż to istna rozpusta :D Ja mam zawsze problem ze śniadaniami, bo od rana nie chce mi się za bardzo jeść, ale staram się zawsze coś w siebie wrzucić. Ja już po małych zakupach, chyba się wezmę za jakieś sprzątanie, zawsze to spali się kilka kalorii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to, ze spie tak dlugo w sobote to akurat przypadek, w innych dniach byloby tak samo. U nas weekend to pojecie czysto teoretyczne i jeszcze przez tydzien bedzie, az sie nacieszyc nie moge na zmiane pracy z wieczorno-weekendowej na normalna. Jak wstaje pozno, przewaznie jestem taka jakby niedospana, czy przespana, jak sie wstanie normalnie, to jakos mam wiecej energii. I teraz musze wstac, bo dostalam czkawki i szlag mnie trafia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sniadanie za mna. Lemoniadka, dwie kromki chleba 230, trzy lyzeczki margaryny 50, trzy lyzeczki dzemu bez cukru, bodajze 50, kawalek 'wedliny' pewnie nie wiecej niz 20, rzezucha i rzodkiewka, jakies 15 wiec nie licze, malutki jogurt aktivia pewnie kolo 100, i do tego herbatka pokrzywowo-mietowa. Do 450.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a moja siostra, złośliwiec, ugotowała kapuśniak, a że lubię bardzo, to pochłonęłam porządny talerz. A to raczej mało dietetyczna zupa ;) Za to kolację zaordynuję skromną, żeby się wyrównało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka8777
U mnie OK ;) nie kupiłam czekolady. A co do sniadania: to było za duze moim zdaniem: - 1 banan - szklanka mleka o.5% -2 garscie platkow zwyklych - jogurt z ananasem (ok 180 gr) - 2 wielozbozowe kromki wazy na II sanidanie zjadłam gruszke na 'obiad'- ze na miescie to kupilam kanapki z łososiem i ogórkiem (ok 320 kal) i zjadłam jedno ciastko z ziarnami (45 kal). teraz pije zielona herbate a na przekaske mam pomarancze mała a na kolacje: 2 kromki tej wazy, 5 koktajlowych pomidorów, 100 gram serka wiejskiego (on bedzie miec ok 100 kal) i jedno jajko gotowane. i tyle mam nadzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka8777
ale do 1500 sie nie wyrobie chyba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdchudzanie jest fajne
chyba dobrze się stało, że Ci wczoraj podałam ilość kalorii w tej dużej czekoladzie z orzechami poziomko :) bardzo się cieszę, że dziś jej nie kupiłaś. za to ja dziś pozwoliłam sobie na piwo, więc coś mi się wydaje, że za żadne skarby w 1500 się nie wyrobię, buu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdchudzanie jest fajne
właśnie sprawdziła, że pół litra jasnego piwa to 245 kcal. czyli na kolację zostaje mi chyba jabłko w duecie z pomarańczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka8777
a moge Cie poprosic o policzenie mojego dnia? z góry dziieki! ja nie przepadam za piwem w sumie, jesli juz to czerwone winko, ale moze wlasnie to polega na tym ze jak z czyms zaszalejemy to potem trzeba to odpokutowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnudniejszy i najmniej
przciagajacy topik o odchudzaniu jaki na kafe przeczytalam:O autorka nie sympatyczna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym, ze jestem niesympatyczna to mnie nie zdziwilas (les), wiedzialam od dawna. Serdecznie przepraszam tez za niedostarczanie Ci rozrywki. Nie bardzo wiedzialam nawet, ze na dziale Diety szuka sie rozrywki. Sprobuje sie poprawic, czego sie nie robi dla utrzymania czytelnika? A wracajac do diety: wykombinowalam sobie obiad, ktory w calosci wyniosl mnie 700 kcal, sporo, ale tez z niewiedzy zawyzylam nieco porcje. Zrobilam makaron ze szpinakiem i ricotta, do tego salatka z pomidorow i odrobiny czerwonej cebuli z oliwa. Czyli dzis juz nieco ponad 1100 kcal wszamane, calkiem niezle. Planuje bieganie za jakies 2-3 godzinki, ale krotko, bo ostatnio robilysmy z siostra te maratony truchtem, dzis sprobuje powalczyc o predkosc. Mam ochote na sliwke na deser, ale sie opanowuje, bo co za duzo kalorii w jednym posilku, to niezdrowo, a ja juz i tak mialam za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka87777
No, coz trzeba widocznie dodac troche dramaturgii: " Nie moge w to uwierzyc co zrobiłam!!! zjadłam jeszzcze 4 ciastka razem ponad 200 kal chcoiaz ciastka były zdrowe to jednak to były ciastka ikalorieeeee!!!! co mam zrobic?????" a tak serio to rzeczywiscie je wciełam :/ ale to naprawde zdrowe ciasteczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×