Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna..

Od czego zacząć oszczędzać?

Polecane posty

Gość Dziewczyna..

Witajcie... zarabiam hmm 2500... netto, wiec ze to nie jest dużo, ale np od marca będę zarabiać 3 tys netto :) Chciałabym zacząć oszczędzać, by mieć jakieś pieniążki w razie co :) Macie jakieś sprawdzone sposoby? Wiem, ze gotowanie w domku pomaga... jest zdrowiej i taniej... Chemia np z Rossmana, też świetnie robi w budżecie domowym :) Tylko ze zauważyłam ze sporo pieniążków wydaje się na byle co :) A bo są drobne, a bo się ma zachciankę! Może wspólnymi siłami? Myślałam o koncie oszczędnościowym... tylko jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezłe masz zarobki, zazdroszczę, ja zarabiam mniej niż Ty ale udało mi się już co nieco odłożyć:) tylko ja jeszcze na koroepetycjach dorabiam. Ja robię raz na jakiś czas większe zakupy, w biedronce czy Auchan, zawsze taniej. Chemię, spożywkę, itp. W sumie bardzo nie oszczędzam a i tak mam już tego trochę. Miałabym dużo więcej, gdybym nie kupowała tyle ciuchów, dodatków.... jak policzyłam to z 2razy więcej, niż mam obecnie. Nahgorzej zacząć:) Poza tym odkładam kasę w takim jednym banku, teraz mają taką ocję z ubezpieczeniem na życie, 200 zł miesięcznie przez 10lat, oczywiście z czasem będę zwiększać tą kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
hmmm.. no tak tylko pytanie czy mieszkasz sama, czy np z rodzicami? ja mieszkam sama... wiec wydatków więcej... bo np wynajem... itd.. Ale... hmm chciałabym miesięcznie móc odłożyć jakieś 400 zl,. byłabym zadowolona :) Dorywczo opiekuje się dzieckiem, ale ta opiekę mam bardzo bardzo dorywczą... miesięcznie możne jakieś 200 zl :) Te pieniążki mam zamiar wrzucać do skarbonki :) A jak się uzbiera większa kwota coś sobie kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
czekam na dalsze porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
Hej Proponuję jakaś lokatę, żeby pieniądze nie leżały na koncie bez sensu. Moim zdaniem w rosmanie jest drogo jeżeli chodzi o proszki, płyny itp. My (mieszkam z narzeczonym) robimy raz w tyg duże zakupy w biedronce -jednak tam jest najtaniej, raz na 2 tyg gotuję obiady i zamrażam (oszczędność czasu i pieniędzy) razem z moim na gospodarstwo mamy 4tys zł. 1500 ja +2500 on Jak jest dobry miesiąc to ja zarabiam jeszcze z projektów dodatkowo od 500-1000zł (heh w grudniu zarobiłam nawet dodatkowo 3000), a jak mój jest na projekcie to zarabia koło 7000zł ale dobre czasy się skończyły narazie. opłaty stałe to - kredyt 1100 - czynsz 550 - prąd/gaz co 2 miechy około 150 - net/tv 110 za to płacimy razem - garaż 50 - brzydki nałóg 500 -600 - benzyna 600 za to mój płaci ze swoich (zarabia więcej) Ja oszczędzam miesięcznie od 100-500zł ale to zależy. :) mój około 600zł. właśnie zastanawiamy sie nad jakąś wspólną lokatą. ale ja też bym chciała mieć swoje oszczędności - wiadomo na ciuchy i inne duperele (lubie dobre kosmetyki :)) jak pewnie każda z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
a mam dobrą radę - ja chodzę do lumpeksu na polowanie na perełki ;) polecam bo naprawdę warto można znaleźć firmowe ciuchy za groszę ;) też ulży budżetowi :) ostatnio kupiłam torbę skórzaną za 20zł (miała małe otarcie na rogu - wypastowałam i nic nie widać) jakbym chciała taką torbę w sklepie kupić to zostawiłabym minimum 600zł - na co mnie oczywiście nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życzę szczęścia ...
No to odłóż te 400 zł, a potem spróbuj kupować fajne rzeczy na www.pogrosiku.eu .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Ja nie kupuje ubrań :) i nie wydaje na duperele :) Mam ubrania bardzo klasyczne, i nie muszę ich mieć sporo :) Wiec z tym problemu akurat nie mam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz problemy z oszczedzaniem to po pensji przelewaj czesc pieniedzy (ile chcesz odkladac) na konto oszczednosciowe albo lokate - i tak co meisiac. nie ruszaj tej kasy i jesli bedziesz miala mniej kasy to mniej wydasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
przede wszytskim zaloz sobie konto oszczednosciowe i zrob stale zlecenie na RORze w dniu twojej wypłaty. Ustal stała kwotę, najlepiej 10 procent twoijich zarobków.Wtedy gdy nie widzisz tej kasy na ror-ze to cie nie kusi. A gdzie??obojetnie bo oprocentowanie i tak wszedzie jest w granicach 3 procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko milblu jest ok.
Skoro teraz zarabiasz 500złmniej, to te 500zł które dostaniesz.... wkładaj do koperty (gotówkowo) lub na inne konto. nie zauważyszróżnicy. serio. trylko zacznik od początku, bo później "w miare jedzenia rosnie apetyt" i wydaje sie tyle co sie zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
jak chcesz sprawdzić na co wydajesz to zapisuje wszystko albo choć większość, ja tak kiedyś przez miesiąc zrobiłam i zaoszczędziłam 500zł przy gołej pensji (mojego nie było - pojechał na projekt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
macie racje :) kiedys bylam w stanie zyc za 1000 :) a teraz 2500 mi czasem za malo :) ale mam zamiar sie poprawic :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam sama, wynajmuję pokój w samodzielnym mieszkaniu, koszt - 500zł. Na jedzenię wydaje nie dużo, zdarza mi się wyjść ze znajomymi do kanjpy, coś zjeść - wiadomo, wtedy nie oszczędzam, chociaż nie biorę dania za 100zł. 3000 zł to już naprawdę możesz coś zrobić. Mnie w pracy namawiają na kupno mieszkania i jeżeli za jakiś czas dostanę podwyżkę, to chyba to zrobię. Po prostu lepiej już dołożyć trochę i płacić za swoje, zamiast obecemu, Tobie też to radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Wiesz... w Warszawie za kredyt musiałabym pewnie płacić jakieś 2 tys miesięcznie... bynajmniej z czynszem :) więc nie wiem czy to aż takie dobre :) W tej chwili mnie nie stać na to :) ale zobaczymy jak będzie w przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrr...........
Dobrze Ci radza : policz wszystkie stale wydatki, policz mniej-wiecej ile Ci potrzeba na zycie, zostaw maly margines i cala reszte na poczatku miesiaca przelej na konto oszczednosciowe ............... czego oczy nie widza ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
NO WŁAŚNIE TYLKO Z TYMI WYDATKAMI TO RÓŻNIE BYWA... ale może jakoś... Zastanawiam się na co wydaję najwięcej...zapewne mieszkanie... i nieplanowane duperele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
oprocz stalego zlecenia na konto oszczednosciowe mam jeszcze 2 skarbonki. Do jednej wrzucam monety od 1 zł w zwyz i banknoty (to co zostanie z wypłaty, pieniadze ktore dostje na urodziny itp) i ja przeznaczam na wakacje a druga skarbonka na 10 i 20 groszy....wiesz jak szybko sie skarbonka zapełnia???po otwarciu okazuje sie ze uzbierało sie z groszówek 200 zł:)a czesto te groszówki walaja się wszedzie a rpzeciez to tez pieniadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
i jak jeszcze mozna zaoszczedzic??? nie uwierzycie ale zupy gotowane na samym wyważe z warzyw sa identyczne jak te gotowane na mięsie....U mnie w domu juz od lat nie gotujemy zup na miesie i sa rownie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
aha oprocz tego przerzuciłam sie na tansze kosmetyki.Kiedys tylko loreal i max factor a dzis podkład erisa a tusz essence -identyko jak max factor 2000 calorie ale za 9 złotych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
kiedys roz tylko bourjois a dzis mam super roz firmy bell:) warto czytac opinie na stronie wizaz.pl ja dzieki nim odnalazlam tansze odpowiedniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Ja się nie maluję :) co więcej, nie lubię zup na mięsie :) wiec zawsze jak już to zupki warzywne :) Ostatnio gotowałam sporo grzybowych :) I muszę powiedzieć, że pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
no to masz problem z głowy:) moim zdaniem powinnas oszczedzać tak jak do tej pory plus to 500 zł.Skoro moglas zyc za 2500 to warto to 500 zł odarzu odkładac na konto.Wierz mi ze jak masz stale zlecenie to jest o wiele prosciej bo nie widzisz tej kasy na swoim koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Pewnie masz rację Kasiu :) Tyle teraz jeszcze sporo pieniążków pójdzie na prywatnego stomatologa :) Ale co tam :) Jak trzeba to trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
zielony chwast BIEDRONKA??? o co wam chodzi z ta całą BIEDRONKA???nie rozeumiem tego fenomenu poniewaz sprawdziłam rachunek z biedronki a z innego sklepu i róznice były smieszne ok 10-20 groszy na produkcie. Ja tam wole dopłacic 10 groszy i miec lepszy produkt niz jakies nie wiadomo co... Nie znosze biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
dziewczyna super sprawa to skarbonki. naprawde miło jest gdy po zapełnieniu skarbonki okazuje sie ze uzbierała się tam spora kwota:) Ja podobnie jak ty wczesniej nie myslalam o oszczedzaniu a teraz uwazam ze nie robi to zadnej roznicy w stylu zycia gdy odłozy się to minimum 10 procent z wypłaty a juz jest w razie czego kasa gdybym była w potrzebie. Ty masz piekną wypłate, mozna wiedziec gdzie rpacujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta222222222222
uwierz mi z e najwiecej sie zaoszczedzi na jedzeniu ale nie znaczy to ze masz jesc ni jak ... w biedronce jest wiele markowych produktow pod innymi nazwami duzo tanszych a w smaku nie ma roznicy oszczedzac rowniez idzie na ciuchach , łap promocje , kupuj w sieciówkach - idzie znalesc łazne rzeczy i nie koniecznie zle jakosciowo co do konta polecam lokate bo na koncie mało zyskasz , ewentualnie akcje to to musisz duzo postudiowac wczesniej by nie stracic i miec wiecej pieniazków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Pracuje w reklamie...chociaż to jest jedna z najmniejszych wypłat... ale będzie coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
marta nie roznią sie smakiem???a to dobre...:) produkty z biedronki sa gorsze jakościowo, gdyby byly dobrej jakosci to bym tam jezdziła na zakupy.Jesli mam zaplacic 10 groszy mniej to ja tam wole kupić przecier pomidorowy Pudliszki a nie jakiś"pomidorowy pomidorek":-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×