Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna..

Od czego zacząć oszczędzać?

Polecane posty

Gość kasiiaaaa
oczywiscie nazwe przecieru wymyśliłam ale fakt ejst faktem ze tam normalnych produktow do ktorych ejstesmy rpzzwyczajeni nie ma. Sa jakies inne produkty robione specjalnie pod biedronke a skoro sa robione pod biedronke.Nie ufam biedronce i tym produktom.Bylam tam pare razy ale zawsze wychodze z tamtąd tylko z awokado bo faktycznie sie opłaca co do reszty produktów sprawdziłam i roznice sa smieszne wiec wolę NORMALNY sklep a nie jakąś przemysłową halę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Wiecie ja się nie znam na biedronce :) Ale np ptasie mleczko smakuje tak samo jak w innych sklepach :) Z tym ze jest dla biedronki :) Inne rzeczy chyba podobnie... jakieś jogurty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Uważam, ze w innych sklepach się po prostu dopłaca za markę, jeśli mam być szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
dziewczyna byc moze ale ja jednak wole produkty znanych mi firm . Dla mnie roznica jest kolosalna w smaku tych produktów. Ale ja akurat mam chopla na punkcie jedzenia i uwazam ze na jedzeniu oszczedzac akurat nie wolno bo szybciutko odbije sie to na zdrowiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Nie no ja też wole zdrowe jedzenie, najlepiej ekologiczne! I zgadzam sie w 100% ze na jedzeniu się nie oszczedza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
Utworzyłam sobie plik, w który wpisuje comiesięczne wydatki. Są tam wydatki regularne typu czynsz, beznzyna, rachunki, nieregularne ale konieczne jak np. lekarz albo para butów jeśli stare rozsypały się w pył oraz rubryczka inne (czyli wypad na kawę i ciastko z koleżanką albo buty jeśli stare są nadal dobre ;) ). Warunkiem koniecznym jest wpisywanie WSZYSTKICH wydatków, nawet tych najmniejszyh. Utworzyłam sobie ten plik w dokumentach Google, więc mam do niego dostęp także z komputera w pracy, aktualizuję niekiedy dwa razy dziennie. Łatwo wyłapać na co wydaje się pieniądze niepotrzebnie, poza tym świadomość że zobaczę wydatek czarno na białym jakoś racjonalizuje zakupy. I dużo bardziej cieszę się z głupot i zachcianek, bo wiem, że wylądują w tabelce - czyli sa pod kontrolą - czyli nie muszę się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
na czym jeszcze oszczedzac?? gdy bierzesz prysznic to zakręcac wode gry namydlasz ciało , czy gdy myjesz włosy. Wiecie ile wody niepotrzebnie sie wtedy marnuje?? Oczywiscie gdy myje sie zeby czy goli to rowniez zakręcac.. niby głupia rada a jednak wiem ze duzo osob nie zakręca wody gdy wykonuja te czynnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
ale jedzenie z biedronki nie jest gorsze! no co wy! przecież produkują je te same firmy w tych samych fabrykach np Hortex itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
mi pomógł Excel masz racje takie zapisywanie na pewno pomaga, ja tez zamierzam zapisywac swoje wydatki bo najwiecej kasy idzie mi na pierdoły a szczerze mowiac wolalabym zamiast kolejnego hamburgera kupic sobie jakies piekne buty w VENEZI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
ulka ok moze i tak jest ale skoro produkuja dla biedronki osobno znaczy się ze robią to tanszym kosztem, czyli wedlug mnie te produkty sa gorsze jakościowo zeby były ciut tansze.proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
jak wietrzysz - zakręć grzejniki - dużo ciepła się marnuję, wyłączaj światła jak nie ma cię w pokoju, Ja na noc wyłączam też cały panel do którego podłączony jest tv i inne sprzęty które w nocy się świecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
Jogurty, soki, płatki śniadaniowe i inne produkty są często produkowane przez tą samą wytwórnię, tylko mają potem nabijane różne etykietki (i oczywiście różne ceny) więc w wielu przypadkach produkt z biedronki, lidla czy innego aldiego może być takiej samej jakości, ale po niższej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
produkty dla biedronki są tańsze bo ich producent ich nie reklamuję. a przecież wiecie że reklama jest najdroższa. Nie będę cię przekonywać ale moim zdaniem jogurt z biedronki jest tak samo dobry jak jogurt z tesco firmy bakoma która jest gówno warta, albo danon który oszukuje klientów. Warzywa też są gorsze? Są tańsze o 30-40% niż w realu itp. Jeżeli faktycznie kupujesz produkty luksusowe czyli makaron włoskiej firmy za 15zł od paczki to jasne że nie zaczniesz kupować w biedronce. Ja też lubię zdrowe jedzenie, ale zakupy w biedronce robię, nie kupuję przetworzonych produktów, bo każdej firmy są naszpikowane chemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
ja miałam w exelu tabelkę z kolumnami: jedenie, kot, opłaty stałe, ubrania, kosmetyki, inne, rozrywka wszystko klasyfikowałam i wpisywałam co i ile kosztowało. mogę wam przesłać tabelkę jak chceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
do kasiaa: czasem rzeczywiście płacimy za jakość i produkty markowe mogą być lepsze, ale nie jest to regułą. Mam znajomych pracujących w handlu (właścicieli firm lub handlowców, a nie bogu ducha winne panie za ladą ;) ) i słyszałam jakie marże potrafią być nabijane. Czasem jest to 100%,czasem 600% albo i więcej!!! W takim przypadku nietrudno obniżyć cenę zachowując tę samą jakość. Do tego w przypadku marki dochodzi jeszcze koszt promocji i reklamy. No bo zastanówmy się, ile tak naprawdę może kosztować wyprodukowanie jednego jogurtu, jeśli produkuje się go tonami ;) Kup sobie jogurt naturalny i wymieszaj z owocami - wyjdzie ci dużo taniej niż jakieś danonki a pamiętaj, że oni wszystkie składniki kupują przecież hurtowo. Dobrym sposobem jest kupowanie jedzenia w większych opakowaniach, bo zazwyczaj wychodzi to taniej, potem można coś zamrozić. Czasem kupuję też produkty z promocji - bywają za pół ceny np. tydzień czy dwa przed upływem terminu ważności a ja wiem, że zjem to jutro. Oczywiście tego typu zasady muszą być dostosowane do produktów i sklepów, kupowanie zielonego mięsa po nizszej cenie to raczej średnia oszczędność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
tak ja też tak robię, np jak jest promocja na masło to kupuję dwa i jedno zamrażam. ale trzeba uważać z promocjami bo można kupić nie potrzebne rzeczy. AAA i mam metodę na zakupy (od zawsze) chodzę z kartką do sklepu, dużą widoczną i z ołówkiem i kupuję tylko rzeczy z listy. Jak będziesz tak robić to nie wyjdziesz ze sklepu z niepotrzebnymi produktami a np bez chleba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
kazdy ma swoje zdanie na temat produktow z biedronki...ja sprobowalam ale dla mnie to sa o wiele gorsze produkty niz te ogolno dostepne. co do kupowania wiekszej ilosci to sie nie zgodzę...u mnie w domu tak zawsze bylo ze szlo sie do warzywniaka i kupowalo sie 1,5 kg jablek, 1 kg pomidorów, pol kilo marcherek, potem 30 dkg wedliny i okazywalo się ze sporo tych rzeczy się nie dojadało. Zawsze cos sie wyrzucało. teraz staramy sie kupowac to co jest faktycznie potrzebne. mam ochotę na pomidory to kupuje 2 sztuki, mam ochote na jabłka to kupuje 4 sztuki..nie ma sensu kupowac na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
co do promocji omijam przeceniona zywność....mam znjamoych w handlu i wiem ze przeceniane sa te produkty które sa na granicy przydatności....takze ja nie kupuje zarcia po rpzecenach!! co do ciuchów to jak najbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka.kulka
mnie w biedronie denerwuje to że mają mały wybór ;( np przypraw, albo musztard itp. ale podstawowe produkty jak masło, mleko czy warzywa i owoce są ok. a i jeszcze mrożone warzywka są super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
Zależy co w większej ilości. Pewnie że nie kupię 3kg pomidorów, ale często kupuję np. mrożonki (głównie warzywa, właśnie dlatego, że odpada mi problem "niedojadania" i wyrzucania) - zazwyczaj są to promocje typu "kup jedno, drugie za pół ceny" - i mogą sobie leżeć w zamrażalniku ile mi się podoba. Czasem w sklepach są też promocje typu "tydzień grecki" albo "tydzień włoski" i np. makarony, sosy, oliwa są tańsze, to kupię więcej. Z nabiałem, mięsem i innymi łatwo psującymi się rzeczami raczej nie ryzykuję. A w ogóle to największą oszczędność daje gotowanie w domu zamiast kupowania gotowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiajasia
przy zakupie przecenionej żywności tzreba spojrzeć, dlaczego jest przeceniona... termin ważności do jutra, uszkodzone opakowanie, zmiana asortymentu, chwilowa promocja... Autorko, spokojnie uda Ci sie zaoszczedzić 500zł - jeśli je od razu odłozysz i zapomnisz o tych pieniadzach. Ja amm wypłate za tydzień, troszke pieniedzy zostało na koncie i... już mnie korci, zeby iść an wielkei zakupy, żeby konto wyzerować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
do kasiiaaa: masz rację, ale jeśli ta ważność upływa za dwa tygodnie, a ja ugotuję z tego obiad na dziś i jutro to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiajasia
mnie excel nie pomógł... owszem, widziałam ile wydaje na wszystko, ale... i tak kupić musiałam. jak odkładam część pieniedzy na inne konto, to wiem, że beznich musze przezyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
Ja też przelewam część pieniędzy na osobne konto pierwszego dnia miesiąca i gospodaruję resztą. Jak trzeba coś kupić to trzeba, ale wiem, że mój Excel mówi, że w tym tygodniu wydałam już nienormalną kwotę na kawę na mieście, z dodatkowym syropem, to następnym razem się zastanowię, czy naprawdę tej kawy potrzebuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna..
Tak się cieszę ze nie jestem sama z tą chęcią oszczędzania :) Spróbuje odkładać chociaż po parę set złotych :) A jak się zwiększą zarobki :) Więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi pomógł Excel
Może policz sobie, ile musisz wydać miesięcznie (rachunki, jedzenie itd.), dodaj trochę na "inne wydatki" i to co ci zosatnie odkładaj (najlepiej zaraz po wypłacie). Jeśli okaże się, że męczysz się aby dotrzeć do końca miesiąca, znaczy że musisz uwzględnić trochę więcej "innych" pieniędzy. Ja znalazłam kwotę, która wymaga ode mnie odrobiny wysiłku aby się wyrobić w miesiącu, jak oszczędzę coś w lutym to mogę to wydać w marcu, zawsze jednak przelewam na konto oszczędnościowe tą samą kwotę. Dla mnie to dziala. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiaaaa
Dziewczyna, a moze napisz tutaj jakie masz w ogole wydatki stałe wtedy łatwiej bedzie stwierdzic nam ile powinnaś oszczedzać. Bo jesli stałe wydatki wynosza 1500 zł to 10 procent wypłaty to zdecydowanie za mało, wtedy powinnaś odkładać 1000 zł moim zdaniem a 500 zł na swoje rpzyjemności/ miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helkom
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helkom
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się zbierałam bardzo długo zanim coś z tego wyszło... Generalnie pomógł mi znajomy, który współpracował z "firmą doradczą" z Poznania. Poszłam na takie spotkanie, na którym prowadzący starali się przedstawić obecne trendy biznesowe dawali wskazówki jak rozpocząć proces oszczędzania, jak się przygotować, a przede wszystkim dlaczego warto to robić... No dużo tu mówić, ale tak naprawdę, każdy sam może wybrać się na takie seminarium. Warto tym bardziej, gdyż ono nic nie kosztuje :) Same sprawdźcie http://www.personal-finance.com.pl/forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×