Umawim sie z dziewczynami 20-22 lat Nie interesuja mnie rownolatki. Oto dlaczego

sa dwa czynniki, oba dotycza mlodzienczej swiezosci a wiec od razu na wstepie pisze, ze nie chodzi mi o to, ze taka 20-latke latwiej zbajerowac starszemu facetowi. Chodzi o to, ze ona jest swieza. Jesli chodzi o wyglad jest bardziej atrakcyjna, nie przypadkowo w zawodach miss startuja dziewczyny w tym wieku a nie 27-28 lat. Nie chodzi mi tu bynajmniej o celluitis itp, ile o mlodziencza twarz. Natomiast kwestia druga, te dziewczyny mimo ze sa juz studentkami, sa po prostu mniej dojrzale,m a co za tym idzie, bardziej spontaniczne, wesole, bardziej szczere. Maja inne pomysly, inne sposoby spedzania czasu wolnego niz kobiety 28 letnie. Bo kobieta 28 letnia to juz czesto frustratka, ze nie ma meza, albo z kolei jest po toksycznym zwiazku, a czesto rowniez jest pochlonieta praca. No i wybacz, nigdy nie zainteresuje mnie kobieta robiaca kariere w korporacji i szczycaca sie tym. Nie jest to prowokacja, choc dla niektorych na tym forum wszystko pachnie prowokacja. Ja idac za reke z 20 letnia dziewczyna czuje sie rzezko, mlodo, czuje, ze zycie jest wesole, spontaniczne, glowa pelna pomyslow. Zas idac z 28 latka czulbym sie przytloczony odpowiedzialnoscia i koniecznoscia szybkiego okreslenia sie, bo ona przeciez nie bedzie czekala nie wiem ile, az facet sie oswiadczy itpo, w koncu na NK 80% kolezanek ma juz zdjecia z wakacji z dziecmi.

a 18 tki nie lepsze?

i co tam do starości z tymi dwudziestolatkami?

ty za stary jestes dla 20latek autorze;/

To korzystaj facet jak najwięcej,bo potem na starsze lata może być problem z wyrwaniem takiej "świeżynki",bo one też nie pokażą się z byle kim.Ja wiem,że boisz się odpowiedzialności, związania z kobietą, prawdziwego związku-po prostu nie dorosłeś do tego. A poza tym, taka rada na przyszłość-uważaj żebyś nie kręcił z dziewczyną,która może się okazać córką twojego kumpla ;)

dziwi mnie fakt, że z Tobą chcą się spotykać takie młode dziewczyny bo jeżeli lubią starszych (te dla których liczy się zaplecze i portfel) to raczej wezmą takiego po 30 a te szukające miłości i romantyzmu wezmą równolatka - Ty jesteś taki ni pies ni wydra, podejrzany typ

heheh ja bym nigdy nie wzięła równolatka :) ja mam 22 lata a facet ma 27 i to jest dla mnie idealnie.. "chłopce" w moim wieku są najwyżej moimi kolegami..przebywam w takim towarzystwie często. są to osoby niedojrzałe.. próbowałam kilka razy stworzyć związek z chłopakiem powiedzmy 2 lata ode mnie starszym, nie wychodziło... zawsze miałam starszych facetów.. kobieta z natury potrzebuje faceta przy którym się będzie czuła bezpiecznie..nie wiem może ja odbieram to bezpieczeństwo w ten sposób, że jest starszy - bardziej doświadczony.. nie wiem ale coś w tym jest..

autor tematu wiaze sie z mlodszymi bo sam jest jeszcze gowniarzem, a nie dojrzałym i odpowiedzialnym mezczyza. chce bzykac bez zobowiazan typy zareczyny, slub ot co.

trudno odmówić logiki :D zresztą powiem szcerze, że u 28-latki sypie się już to i owo

U 28 latki sypie sie to i owo?? Nie osmieszajcie sie... Sama mam 27 lat i nikt nie daje mi wiecej niz 20.

heh autorze, zebyś się nie zdziwił, bo takie 20-22 letnie dziewczyny też już czasem myślą o ślubie. szczególnie jak mają starszego faceta:)

Zgadzam sie z autorem. Chociaz ja nie wywieram na nikim presji, zeby wyjsc za maż. Gdy bylam mlodsza, rzewiscie bylam bardziej spontaniczna, romantyczna, pelna entuzjazmu.

A ja mam 34 lata i rozmawiam z kobietami i dziewczynami w wieku od 16 do 36 lat :) i choc trudno Ci odmowic racji, jeslu chodzi o to, ze normalna, zdrowa i zadbana dziewczyna blizej dwudziestki powinna wygladac mlodziej i atrakcyjniej, niz ta kolo 30, zawsze uwazalem za hipokryzje wymagac od kogos czegos, czego samemu sie nie posiada :) Inna sprawa jest to, ze teorie swoje, a zycie swoje. Osobiscie znam mnostwo zuzytych, zaniedbanych fizycznie i intelektualnie dwudziestolatek, ktorych zyciowym marzeniem jest szybko wyjsc za maz za ustawionego facecta i pelnych energii, swiezych, mlodo wygladajacych "trzydziestek". Jakos nie rozumiem tez, czemu mialbym dyskwalifikowac panie po "toksycznym zwiazku". To kolejne doswiadczenie. Cenne. Wiele z nich nie popelni juz przeszlych bledow.

wcale nie jest powiedzialne że 20 latka lepiej wygląda od 30 latki. Zdarzało mi sie spotykać z 21 latkami brzydszymi od ich 33 letnich koleżanek :) więc wiem. Poza tym spontaniczność wcale nie jest czasem pozytywna. Niestety najczęściej spotykam się z internautkami i wiek 20-24 jest kompletnie cielęcy. Nie wiedzą czego chcą, spory materializm. W wieku 25-27 już wiedzą że materializm to nie wszystko i nie tak łatwo zdobyć pieniądze. Niestety później robią się cwane strasznie i unikam lasek po 30stce. Co nie jeset jednak ścisłą zasadą! Wiek wiekiem ale każdy się mocno różni! Przy czym najchętniej spotykałbym się z nastolatkami :P chyba są najspontaniczniejsze i nie takie materialistki jak kobiety koło 23.

no patrz :D a ja mam 28 i mi się sypie ;) głównie wzrok, ale zauważam również drobne kurze łapki wokół oczu no i co? przecież się nie zabiję :p

Ludzie sie sypia w roznym wieku... mam kolezanke - lat 21 - zmarszczki na czole, pod oczami, cienkie wlosy i lat 33 - gladka cera, zero zmarszczek, piekne lsniace wlosy. Mam kolegow - jeden lat 34 - troche zmarszczek, geste wlosy, piekne zeby, bardzo mlodziencza twarz, szczupla umiesniona figura, z odelglosci 2 m zmarszczek za bardzo nie widac, wyglada na 20 lat. Drugi tez 34, lysy, oblesny, tu mu wisi, tam mu wisi, choc chudy jest, mnostwo zmarszczek, wielka capia broda. 1/3 zebow nie ma, reszta polamane...

Kolejny ruchacz

no i światopogląd się zmienia :) ;) autor ma rację, osoby około 30-stki mają już jakiś balast, przeszłość, takie czy inne nawyki :)

Ja się ożenię w 2014 roku

FHG a na pewno chcesz się ożenić? wiesz, czym, to pachnie?

W 2012 roku poznam moją dziewczynę a w 2014 będzie ślub (nie chcę w 2013 bo może być pechowo) Ale kto wie czy dziecko nie przyspieszy ślubu

Chociaż w sumie nie będzie cisnienia i nasza coreczka będzie na naszym ślubie już na świecie

a nie lepiej syn?

dlaczego córeczka?

Będzie córka

19 -22 tylko takie mi się podobają, jest w nich tyle życia i piękna - i nie chodzi tu o by taką zbajerować później to już strasznie się starzeją... powyżej 27 kobiety są dla mnie praktycznie aseksualne Raz w życiu spodoba mi się 26 latka - ale Ona wyglądała jak 20 :) :) później miałem niezłego szoka gdy się dowiedziałe ile ma lat w rzeczywistości- że się tak trzyma

Poderwal piekna dwudziestke. No, moze dwudziestke trojke. Na kawie powiedzial jej, czemu zaszczycil ja swoja uwaga. Ona wyszla z lokalu i wiecej jej nie widzial. Pozniej okazalo sie, ze miala 32 (on ma 35) :D Prosisz je o dowod?

dobre :) :) jakiś ślepy czy jak ja praktycznie nigdy się nie myle - mam zmysł rozpoznawania kobiecego wieku :P

U nas w pracy wszyscy mysleli, ze ma 23 ;-) Po czym rozpoznajesz?

najłatwiej chyba po rysach twarzy, po cerze, także po rękach - kości twarzy rosną całe życie i tu jest najłatwiej im kobieta starsza tym wszystko idzie bardziej na boki ;) także twarz się bardziej rozlewa :D jedynie w przypadku szczupłych i bardzo filigranowych czasem mozna się pomylić - no takie zazwyczaj wyglądają młodziej niż mają rzeczywiście natomiast kobiety przy kości zawsze wyglądają starzej niż mają rzeczywiście latek to tyle :P Chociaż zgadzam się też z tym, że niektórzy faceci zupełnie nie potrafią określić wieku kobiety i totalnie się mylą :D