Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terenia 28

czy modliliscie sie kiedys do Pana Boga w sprawach sercowych ?

Polecane posty

Gość terenia 28

Wysluchal Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojhyto
modliłam sie w różnych sprawach i wiem, że na pewno On jest i na pewno pomaga nam ale nie zawsze tak w sposób taki oczywisty-czasami zdajemy sobie sprawę z Jego pomocy po jakimś czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiem, że na pewno On jest i na pewno pomaga nam ale nie zawsze tak w sposób taki oczywisty-czasami zdajemy sobie sprawę z Jego pomocy po jakimś czasie " To samo można napisać o kosmicznym Yeti. Wszystko by się zgadzało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Taak, a czy pomógł? jak to On - tak, pomógł, ale wiesz jak to z Bogeim róznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, że tak
nawet kilka razy - ale teraz mu dziękuję, że nie raczył mnie wysłuchać, miał dla mnie lepsze plany /faceta lepszego od tych o których się modliłam ;-) / Jeśli o coś Go prosisz, a Cię nie wysłucha /wg Ciebie/ to znaczy, że wie co dla ciebie lepsze. Ja zawsze przystaję na Jego plany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg nam nie pomaga. Sami musimy sobie pomóc. Jeśli uważasz, że istnieje jakiś kosmiczny tatuś który niczym złota rybka spełnia życzenia i się Tobą opiekuje to bez dalszego komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebowałam kogoś, zjawił sie, to nie była wielka miłość, ale zauroczenie, ale spotkanie tej osoby dużo wniosło, odnalazłam sie, gdy byłam pogubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja zawsze przystaję na Jego plany" Czyli jak Cię facet kiedyś uderzy, zdradzi etc to znaczy, że zasługiwałaś. Taka rózga z nieba od niego dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"odnalazłam sie, gdy byłam pogubiona" Tłumaczenie: Sama nie wiem czego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darker wspolczuje ci
biedni sa ludzie pozbawieni wiary Z :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicoleeeeeeeee
Ja się modliłam, ale nie dostałam tego o co prosiłam... Wręcz odwrotnie. Najpierw była złość i rozpacz, ale wiecie co? Teraz myślę, że dobrze się stało. Dobrze, że moja modlitwa nie została wysłuchana tak jak chciałam. Bo to że została wysłuchana, to jestem pewna, świadczą o tym pewne wydarzenia :P ale myślę, że wysżło mi to na dobre, że Bóg nie pomógł mi tak jak ja chciałam, tylko tak jak On chcial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, że tak
na pewno planem Boga nie jest przemoc - ludzie korzystają na swój sposób z wolnej woli. Na pewno nie zgodzę się na bicie - co zresztą nie zdarzyło się przez 10 lat małżeństwa. Wykręcasz kota ogonem. Ja myślę o poważniejszych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straciłem wiare
dzieki pewnej kobiecie - zresztą bardzo religjnej, "uduchowionej" teraz nie potrzebuje ani Boga ani żadnej kobiety teraz ide własną drogą i nie odwracam się do tyłu na przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na pewno planem Boga nie jest przemoc" Oj widzę, że Bibli nie czytaliśmy. Polecam Stary Testament i wtedy napisz, że planem boga nie jest przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj /Straciłem Wiarę/. Zaraz Ci tu taka jedna "oświecona" napisze żeś biedny bo pozbawiany wiary. Cóż... Niektórzy nie potrzebują niewidzialnych przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaksamitnaa
mnie nie wysłuchał, i choć widzę, że ma jakieś plany, lepsze od moich, to i tak moje życie skończyło się prawie rok temu, a jego znaków i planów nie umiem wykorzystać ani trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna przegrana
Ale Darker to nie jest topik o tym czy Bóg istnieje, czy nie. Autorka pyta, czy się ktoś do niego modli o miłość. Więc skoro nie masz nic do powiedzenia na ten temat, to po co robisz off top? Jak chcesz podyskutować o problemie istnienia Boga bądź jego nieistnienia, to załóż sobie osobny topik, a tutaj przetsań spamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a tutaj przetsań spamować." A Ty używać słów jakich znaczenia nie znasz. To nie spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Kolejna przegrana... darker zostan, ja sie z toba chętnie rozmówię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Darker... czemu Boga nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy wierzy w co i w kogo chce. Jeden w kasę, drugi w ludzi, trzeci w naukę, drugi w naturę, a z Bogiem można pogodzić wszystko. Topik dla Ateistów jakiś jest i jakoś się nazywa tak nawet- tam możecie się dowartościowywać. Chyba nie znam nikogo kto by się nie modlił do Boga o miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Darker... czemu Boga nie ma?" Ja nie wiem czy jest czy go nie ma ale raczej zwisa mu smętnym kalafiorem nasz los. 90% rzeczy w życiu zależy od nas. Choćby to, że jakaś dziewczyna zamiast leżeć krzyżem w pokoju i klepać pacierze w intencji miłości, ruszy dupsko, ubierze się kobieco i wyjdzie na imprezę z koleżankami. Prędzej tak kogoś pozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Darker... wiesz, co ... logicznei zrezc biorąc sie z toba zgadzam... wiara to rodzaj błogosławieństwa Boga dla nas... Ale nie sązisz ze z jakiegos powodu tu jetseś? Chrstus żył i o jego dziąłalonosci pisze nie tylko biblia a skoro był ktoś taki jak Chrystys to mkoze i ten nasz Ojciec - Bóg gzdieś tam jest?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie !!!!!!
Są sprawy których ludzki umysł nie jest wstanie ogarnąć, ja też nie wiem czy Bóg istnieje, dla mnie to jest trudne do wyobrażenia tak samo zresztą jak coś nieskończenie wielkiego, coś bez granic, czyli wszechświat. Moim Bogiem jest moje sumienie, zgodnie z nim postępuje. Co do tych spraw sercowych... Modły wszelakie nic tu nie dadzą, czyny już dają większą szansę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiara to rodzaj błogosławieństwa Boga dla nas" Obowiązkowe programowanie od małego aby wierzyć w to co mamusia i tatuś trudno nazwać błogosławieństwem. "Ale nie sązisz ze z jakiegos powodu tu jetseś?" "Chrstus żył i o jego dziąłalonosci pisze nie tylko biblia" O Mahomecie też piszą źródła poza Biblią. O Buddzie to samo. Joseph Smith też jest dobrze znany (ten od mormonów). Sporo innych tez zapewne jest równie obszernie znanych. Jak wierzysz w złego boga... możesz mieć problem po śmierci. Ja nie wierzę w żadnego i wolę żyć nie wyrządzając ludziom świństw zamiast przejmować się tym czy aby w piątek nie zjadłem przypadkiem plastra polędwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umknęło jedno pytanie: nie sądzisz ze z jakiegoś powodu tu jesteś?" Jestem tu ponieważ moi rodzice się rznęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
Darker... bardzo cie podziwiam... bo ztego co piszesz wynika ze szukałaeś Boga, ale go nie znalazłeś... przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolyne...
666 czytam Biblię moz enie od deski do deski, ale czytam, :) ale chrystus odnowił t przymierze, nie gdybam była to forma pytajaca do darkera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×