Nie karmie piersia! Ktos jeszcze?Oto moje powody.

niby plusy karmienia butelką dotyczą MATKI a nie dziecka. Więc to chyba jest jasne, jak to się nazywa prawda? EGOIZM :)

To prawda :) Ale zdrowa dawka egoizmu jest w zyciu potrzebna : Poza tym minęły juz te czasy, gdy tej dawki egoizmu trzeba było się wstydzic :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

paradoks... najbardziej wypowiadaja sie a racziej krytykuja karmiace butelka kobiety bezdzietne lub faceci a ja Wam powiem tak przede wszystkim jest to decyzja tylko i wylacznie matki nie podlegajaca jak dla mnie zadnym dyskusjom a po drugie udowodnione naukowo :) dzieci butelkowe szybciej sie rozwijaja i usamodzielniaja matki ''butelkowe'' po jaka cholere sie tlumaczycie?

temat? Jaki cel? :o Tego nie rozumiem.

hopaaa

hopaaaa

...tez nie chcialam karmic a karmie....czasem zapale czasem wypije piwko i jest dobrze...a mam straszna ochote na ostre i niewiem co zrobic...moze troszke sztucznego mleczka i lece na kolacje z mezusiem...jak myslicie,probowaliscie tak???

a ja wlasnie znalazlam w tym topiku moja wypowiedz zjeszcez z ciazy :). nie chialam karmic piersia a tu prosze 5 mc minelo i nadal karmie.:P i musze powiedziec ze to straszna wygoda nie to co z butla, mam szczescie ze dziecko nie ma na nic uczulenia wiec jem wszystko.

Matko a jak tak pragnęłam karmić piersią:D. W mojej rodzinie nie było mody na karmienie piersią , ani mama, ani siostra ani moje ciotki nie karmiły piersią tylko mieszanką. Ja natomiast pomimo odradzania przez moją mamę (obwisłe piersi to był główny powód) uparłam się i powiedziałam moje dziecko będzi ekarmione naturlanie .. i co ? I okazało się że mam płaskie brodawki a przez silikonowe nasadki córka nie dopijała się do tłustszej fazy mleka (albo ciężko przez nasadki było jej się dossać ) i zaczęła spadać na wadze, potem odicągałam ale wiadomo że to nie to samo więc pokarm zam zaczął zanikać. Trochę się rozpisałam ale co do autorki to uważam że ma prawo nie karmić i w sumie jej argumenty są całkiem całkiem i ja te argumenty całkowicie rozumiem tyle że mnie samej nie przeszadzało by akurat karmienie piersią na żądanie. Autorka jest typem który no choćby ie wiem co nie bedzie chciał się podporządkować oseskowi bo co tu dużo mówić, to jest jednak podporządkowanie się . Ja autorkę popieram bo trzeba walczyć o swoje przekonania. Ja walczyłam zawsze o swoje w rodzinie i postawiłabym na swoim gdyby mi nic nie przeszkadzało a autorka powinna skupić się na tym co jej intuicja podpowiada i tyle.

Chciałabym zaapelować do wszystkich młodych mam, aby karmiły piersią swoje dzieci. Moja położna zrobiła mi wykład na ten temat, kiedy miałam ogromne problemy z karmieniem mojej córeczki i odtąd stałam się prawdziwą krzewicielką karmienia naturalnego. Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecko, dostosowanym całkowicie do jego potrzeb. O innych zaletach karmienia piersią możecie przeczytać w sieci, np. tutaj: http://emama.com.pl/dlaczego-warto-karmic-pie rsia/. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy