Prezerwatywa w małżeństwie

U mnie tak jak u poprtzedniczki. Lepiej się nie kochać niz robić to w gumie. Mamy tak oboje z mężem. Też była taka sytuacja, że jeszcze nie bralam pigułek a chcica była ogromna, ale nici... Czekaliśmy grzecznie, aż tabletki zaczęły działać.

Nie no, bez przesady, jak mieliśmy silną chcicę to kochaliśmy się w gumce, ale z czasem od stosowania tych gumek niepowstrzymana chcica zdarzała się coraz rzadziej :D Dopiero jak zaczęłam znowu brać tabletki, to dziwnym trafem - chcica wróciła.

U nas najleoiej właśnie sprawdza się prezerwatywa. O tabletkach zapominałam po prostu, po plastrach jakoś czułam się źle. Kalendarzyk? Mamy zbyt duży temperament aby fundować sobie celibat.

Każdy musi się liczyć z tym, że mogą wystąpić skutki uboczne. Każdy lekarz ci powie, że u wielu kobiet wystąpiły. Co mnie obchodzą te u których nie wystąpiły jak u mnie akurat wystąpią. Nie zamierzam zwiększać ryzyka raka piersi, albo zakrzepicy. Do tego takie udawanie stanu ciąży mi się nie podoba i już i nic wam do tego. A te tabletki dwuskładnikowe są wczesnoaborcyjne i to też mi się nie podoba, że zapłodnione jajeczko nie ma gdzie się zagnieździć i dziecko ginie. Te tabletki co nie mają tego mają za to za dużo hormonów. Te Wy róbcie co chcecie. Możecie mieć jedną pierś, ale ja nie zamierzam, bo lubię swoje piersi.

Z tego co wiem to właśnie po pigułkach większość kobiet ma mniejszą chcicę. Sto razy pojawiały się takie tematy i spadek libido jest również w skutkach ubocznych. Facet co 3 miesiące nie uprawia seksu, bo się brzydzi gumy to ciota. Żaden normalny facet tyle nie wytrzyma. Dla mojego tydzień bez seksu to za długo.

A jak mąż w pracy, to kto wstanie do dziecka?

Głupie jesteście i tyle. Co komu te gumki przeszkadzają? Przeszkadzają to globulki dopochwowe bo się pienia i w ogóle:/ Ale gumki?? Jeszcze jak czytam, że jednej z drugą to "psuje atmosferę" to już w ogóle się załamałam, przecież można męzowi ta gumkę założyć, potraktowac to jako element gry wstepnej. Ale nie, wam to "psuje zabawę". Porównanie do lizaka z papierkiem jest tak debilne, że nawet nie skomentuje. Ja tam używam z mężem gumek, bo ani pigułek nie mogę ani spirali, a reszta metod antykoncepcyjnych jest mocno wątpliwa i jakoś nie widze specjalnej różnicy.

" Do tego takie udawanie stanu ciąży mi się nie podoba i już i nic wam do tego" twoj organizm wcale nie mysli, ze jestes w ciazy, chyba nie wiesz na czym dokladnie polega dzialanie pigulek antykoncepcyjnych - dostarczaja ci one hormonow, ktorych organizm sam nie musi produkowac, przez co w rezultacie nie uwalnia sie komorka jajowa, ale nie ma to nic wspolnego z udawaniem ciazy - to jedynie uspienie pracy jajnikow - a i nie zapominaj, ze pigulki tez maja swoje plusy i zmniejszaja znacznie szanse na raka jajnikow

A już najbardziej żałosna jest pani, która woli wcale sesku nie uprawiac niż z gumką:/ Co za dziecinada:D

Nie jest uwalniana, bo pigułki wytwarzają stan taki jak w czasie ciąży i organizm myśli, że doszło już do zapłodnienia. Poczytaj sobie o tym.

Dziewczyny, ja nie lubie seksu w gumie, wchodząc w żonę penisem czuję jej wilgotne wargi sromowe, mięciutką cieplutką i wilgotną cipkę, w gumie tego nie czuć.

ojjjjjjjjjjjjj, ty to chyba z przedślubnej poradni małżeńskiej swoje rewelacje wyciągnęłaś:D:D:D "udawany stan ciązy" buahahahaha, no nie mogę co za ciemnogród:D:D:D a przy dwuskładnikowych "dziecko ginie" ludzie trzymajcie mnie!!!:D:D:D

Dlatego na hormonach ciężej utrzymać wagę, bo organizm zachowuje się jak podczas ciąży w której również wiele kobiet tyje.

ojjjjjj ma rację dziewczyny;) nie wyzywajcie tylko troszkę poczytajcie o pigułkach, ale tak dokładnie, z medycznego punktu widzenia nie tylko co jedna baba drugiej babie powiedziala albo gdy gin przepisuje bo mu tak wygodnie. To za mała wiedza. Polecam Lady Comp. Ktoś tam napisał że wskaźnik jak przy tabletkach, a w dni płodne można za to gumki:D

nie wyobrazam sobie kochac sie z wlasnym mezem w gumie:O uzywam spirali i jestem zadowolona:)

Może nie dziecko, ale zygota tak, a z tego rozwinęłoby się dziecko jakby mogło zagnieździć się w macicy. Dokładnie już tego nie pamiętam, ale pierwszy składnik był bardzo szkodliwy w dużych ilościach i musieli go obniżyć. Jak obniżyli to kobiety zachodziły w ciążę. Żeby tabletki działały dodali drugi składnik który nie pozwala zagnieździć się zygocie w macicy, w ten sposób dochodzi do wczesnego poronienia i nie ma ciąży.

Jak Ci jest ze spiralą?

równie dobrze można gdybać, że z niezapołodnionej komórki "rozwinęłoby się dziecko", gdyby ją zapłodnić:D Więc kobieta powinna za każdym razem zachodzić, żeby broń boże "dziecka" nie zabić, bo przecież "mogłoby się rozwinąć". Zygota to nie dziecko.

Super.Nie trzeba pamietac o przyjeciu pigulki I maz nic nie odczywa a zabezpieczenie kilkuletnie i niewielki wydatek-300zl na 5-7lat:)

Jak zwykle niechęć do tabletek powoduje u Was podejrzenia o moherowy beret:) ojjj Wam napisała to co wie, ja się z tym zgadzam bo jestem że tak powiem dość blisko biznesu farmakologicznego. A teraz jaka jest Wasza wiedza na ten temat?

Do spirali teraz też kładą hormony, więc to żadna różnica jak taką z hormonami założysz. Już chyba lepiej jak mąż się podwiąże, ale faceci to egoiści. Tylko chcą od kobiety żeby ona o wszystko zadbała. Na szczęście mój taki nie jest i mnie kocha.

to może ty się wysterylizuj? Nie chcesz? Egoistka! Ja gdybym była facetem, też bym nie chciała sie podwiązać.

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjj a jak Ty się zabezpieczasz?

Nie wiem co się tak pienicie na te prezerwatywy. Zaraz atak "ja nie wyobrażam sobie" itd. Dla mnie nie jest gorzej, gorsze są hormony, a wy róbcie co chcecie.

Ja się nie pienię, mnie właśnie smieszy to pienienie, jest totalnie dziecinne. Sama uzywam, bo nic innego nie mogę i sobie chwalę.

Oj tam nie wszyscy to egoiści:) Ja swego czasu tez byłam zwolenniczką tabletek, ale wtedy też jeszcze sama nie brałam. Dopiero na studiach a bardziej po nich, jak zaczęłam brac udział w różnych konferencjach farmakologicznych, zjazdach, szkoleniach to włos dęba mi stanął na głowie. Wszystkie te zjazdy były poświęcone własnie tabletkom ewentualnie innym sprawom kobiecym (tym właśnie się zajmuję więc to było konieczne). Bardzo wiele informacji nie jest podawane kobietom, ślepo wierza w to że jak lekarz przepisał to widocznie tak ma być i jest dobrze. Tymczasem teraz w krajach bardziej rozwiniętych wielu lekarzy przestaje polecać pigułki, odchodzą od tych metod właśnie ze względu na szereg ukrytych skutków ubocznych.

ojjjjjj nawet nie masz pojecia ze istnieja spirale, ktore nie sa zawieraja hormonow, a dzialaja mechanicznie

wam to wszystko przeszkadza, najlepiej trzeba bylo zostać cnotliwą starą panna

no ciekawa jestem na jakich studiach ci to mówili chyba na katolickiem uniwersytecie lubelskim:D

:D