Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viro

Ile lat może trwać zauroczenie? Mnie jużmęczy 3,5 roku!

Polecane posty

a przede wszystkim kiedy związąl sie z aktualną kobietą zaczął pić, stanowczo za dużo ponad miarę. Jest wrażliową osobą ale nie zna terminu "odpowiedzialność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
jolene1987aaddsfd, uchylam się od pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
rokkk piszesz,że jest super i,że potrafi cię rozchmurzyć swoimi zartami.A więc znasz go osobiście? Dlaczego więc z tej znajomości miałoby nic nie wyniknąć.Może i on jest tobą zauroczony,jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
bluekafe, nie wiem czy On coś do mnie czuje i nie chcę wiedzieć, bo jeśliby się okazało, że jednak coś czuje - bolałoby jeszcze bardziej.. Znam Go osobiście, coś tam o Nim wiem.. Viro napisał: "Jeśli o Tę dziewczynę chodzi to jak pisałem Ona wie, że nie możemy być razem, ale co jakiś czas daje mi jakiś jakby znak? Czy coś podobnego. Czasami bywa jednak zimna jak lód. Po co to wszystko?" Ze mną i moim lubym jest podobnie.. Ja się staram Go oczarować, a za chwilę zaczynam Go ignorować.. On daje mi jakieś znaki (albo to moja wyobraźnia :o), a za chwilę mnie olewa.. To wszystko jest do dupy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
powiedz,proszę, jakie znaki?-jak to rozpoznajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
wiesz rokkk ,mnie ten "mój"bardzo się podoba, ale nie tylko zewnętrznie.Podobnie jak u ciebie, podoba mi się jego śmiech, uśmiech dowcip, podejście do dzieciaków...I to zauroczenie trwa.Ale, jak tak pomyślę,to tak naprawdę chciałabym mieć takiego kumpla,przyjaciela, a nie obiekt westchnień.Bo tak naprawdę, to on mnie pociaga..emocjonalnie,duchowo-chyba najbardziej. Oj, głupie to...zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
No ogólnie.. Teoretycznie kobieta umie poznać, kiedy podoba się mężczyźnie.. I ja mam często takie wrażenie.. A co jest w tym najlepsze? To, że kiedy dostaję od Niego jakiś "znak" automatycznie staję się dla Niego oschła, żeby, broń Boże, nic sobie nie pomyślał.. I nie zauważył, jak mi cholernie na Nim zależy.. Taki mechanizm obronny. Żałosne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
nie wiem,czy załosne, czy może jednak typowe. Bo ja mam tak samo.I na dokładkę jeszcze,żeby parę innych osób nie pomyslało..... Coś mi się zdaje rokkk, że dosyć podbnie odczuwamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rokk
ale po czym to wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
bluekafe, dokładnie. Żeby nikt nie zauważył. Szkoda, że Viro się "ulotnił".. Miałam wrażenie, jakbym czytała o sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
bluekafe, a co Ciebie łączy z Twoim obiektem westchnień? Często się spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
Nie wiem czy w ogóle coś z jego strony jest,a mnie się bardzo podoba,pisałam o tym już. A chociaż ja potrafię mówić to co myślę, to jednak nie bardzo sobie wyobrażam,żebym mu powiedziała kiedykolwiek o swoich uczuciach.Więc raczej może się nawet nie domyslać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
no chyba ,że wyczuwa te moje"maślane oczy":P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
Ale to jakiś Twój znajomy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
noo,troszeczkę go znam. Ale czasem mam takie wewnętrzne wrażenie,jakbym go nieźle znała:P,... ale to bez sensu:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
No, ale dlaczego nie możecie być razem? Chodzi o to, że jakoś Wam nie po drodze i żadne z Was nie zrobiło żadnego kroku ku sobie..? Czy są jeszcze jakieś inne "przeciwwskazania"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
rokkk,kochana.Są i to bardzo duże. No chyba,że układ przyjacielski.No, a wtedy ,to ja bym musiała "wystrzelić" z taką propozycją-na co mogłabym na przykład usłyszeć na przykład,że urwałam się z choinki, czy co...:P No jak ty to sobie wyobrażasz, kochana. Pomyśl na swoim przykładzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viro
Nachodzi mnie taka myśl. Czy jednak się do Niej nie przełamać? Wiem, że zrobi się poważne szambo i mogę mieć, gdzie tam napewno będę miał kłopoty, ale nie można się tak latami męczyć! Postawię wszystko na jedną kartę! A może jest tak: To nie może być zauroczenie. Jeśli ktoś pociąga kogoś nie seksualnie, a duchowo i intelektualnie to nie może to być zauroczenie. To zakochanie, miłość, choć może nieodwzajemniona to jednak miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
U mnie to jest jeszcze gorzej.. Sprawa związana z Jego "zawodem".. Dzisiaj znów Go widziałam, mam dość wrażeń na dziś, chyba idę spać.. Jutro do pracy, dzieciaki upierające się przy wyjściu na sanki czekają ;). Pora pośnić trochę o umiłowanym :D. Dobranoc :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokkk
Ps. :D Viro, och, jak ja chciałabym, że "mój" tak pomyślał ;). No, moim zdaniem to coś więcej, niż zwykłe chwilowe zauroczenie.. Powodzenia jeszcze raz życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
rokkk,pytałaś o Viro, a teraz uciekasz spać? Hej Viro, czyżby jakieś nowe pomysły i postanowienia? I skąd taka zbieżność? -jakbym czytala swoje przemyślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerne uczucie
ile lat moze trwac? pewnie długo...u mnie 3 lata i poprawy nie widac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viro
blucafe Nowe postanowienia, bo dochodzę do wniosku, że nie można się tak męczyć. Wóz, albo przewóz. Zbierzność, bo mamy wszyscy ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viro
Drobna pomyłka z nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
Viro,dlaczego masz mieć szambo,skoro ją kochasz! No, ale warunek,zeby i ona coś do ciebie czuła.Bo jeśli nie, to niestety, kochany"kijem Wisły nie zawrócisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viro
Stoją poważne przeszkody na drodze. Nie chcę o tym pisać. Dotąd się nie angażowałem, myślałem, że mi przejdzie, ale nie przeszło! Teraz zaryzykuje. Czasami życie jest porąbane. Uczuć nie da się zniszczyć. Można je tylko chwilowo uciszyć, a po pewnym czasie znów dadzą o sobie znać, jeżeli się nic nie zrobi. Jeśli się kiedyś wszystko ułoży, o ile się ułoży to wrócę do tego tematu i wszystko opiszę i uchylę rąbka tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie trwa juz 13 lat
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluekafe
Viro,powiedz,czy na twoją decyzję wpłynęły nasze rozmowy tu, na forum, bo tak nagle i zdecydowanie postanowiłeś ,że jednak nie odpuscisz.Oczywiście życzę ci osiągnięcia celu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viro
Głębiej to przemyślałem. Patrząc na to, że tyle osób ma podobny problem i jeszcze dłużej się z tym męczy. Myślę, że wystarczy mi odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapousznik
viro - myślę że to jakaś kuzynka albo spokrewniona osoba. Tylko z tego może wyjść niezłe szambo /w rodzinie:-P MOż eona tez się w Tobie durzy, moze macie szansę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×