Prostytutka a „normalna kobieta.

Mam z tym duży problem. Nie boli mnie jakoś że mój facet żył jak mąż z żoną z „normalną kobietą przez ładnych parę lat wychowując razem jej dziecko. Natomiast to że spał, nie raz, z dziwką rozwala mnie totalnie. Tłumaczył mi, że był kilka lat sam, nie chciał się wiązać z kobietą i korzystanie w tym czasie z burdeli było najłatwiejszą formą zaspokajania swoich potrzeb. Dlaczego kobiety tak to boli, że ich facet korzystał z „usług prostytutki??? Dlaczego nie mają, przynajmniej ja, problemów że kiedyś sypiał z normalną dziewczyną??? Dlaczego???? Męczy mnie sama myśl, że sypiał z prostytutkami!!! Paranoja, nie cofnę przecież czasu!!!

Chodzenie facetow do prostytutek jest jak chodzenie kobiety do ginekologa.Jest to zwykly zabieg higieniczny i nie ma w tym nic dziwnego.Nie wiem czemu Cie to oburza???

Nie przesadzaj że jest to jak wizyta u ginekologa!!! Mam z tym problem i jakstem ciekawa jak to odbierają inne kobiety!!!

sram mordą :D

Zapytaj jaks prostytutke, co o tym mysli???

znam tez nie widzi w tym nic zlego. Najprostsze zaspokojenie potrzeby bez koniecznosci starania sie o kobiete. Wlasnie Ci faceci sa przykladnymi mezami, fajnymi ojcami. jedynie moj byly maz mial odmienne zdanie na ten temat, ale jego nie bylo poprostu na to stac :D

Nie interesuje mnie zdanie prostytutki tylko innych "normalnych" kobiet. Żon, narzeczonych.

A ja mam problem z tym, ze moja zona chodzi do ginekologa i jakis obcy facet wklda jej palce do cipki.Jestem zazdrosny bo uwazam , ze ja jeden mam do tego prawo!!!

Znam zdanie facetów na ten temat. Ale jak to odbierają kobiety???

To wyślij żonę do ginekologa - kobiety :)

jak mi sie ktoś podoba to chętnie łykam spermę

może boli Cię, że robił to z tak zwaną "profesjonalistką"? może obawiasz się, że nie będziesz tak dobra i nie zaspokoisz go jak ona?

bo to odrażające, że potrafi tak przedmiotowo traktować kobiety, że potrafi tak po prostu włożyć byle komu. Takie podjeście jest odrażające, prostackie i chore. Kijem przez szmatę nie tknęłabym koorwiarza. Fuj :O

A jak facet pojdzie do meskiej prostytutki to bedzie O.K.?

Oj dziecko powyżej, głupie jak but!!!

tia "profesjonalistki" nawet nie dają się całować. Faktycznie, to musi być seks marzeń :D

To nie to że to jest tzw. "profesjonalistka". Nie mam zachomawań w łóżku.

Glupia,to Ty jestes z tymi dywagacjami!

On sam stwierdza że dziwki potrafią to robić z zaciśniętymi zębami, patrząc na zegarek. Okropieństwo :(

jakbym sie dowiedziala ze moj facet korzystal z usług prostytutki to bym go kijem nie ruszyła.

tele-echo, to nie było do Ciebie o bucie, to do tego podszywa :)

To przepraszam!!!

Koktajl Mleczny, dlaczego??? Jaka jest różnica między seksem z normalną kobietą a seksem pół godzinnym z dziwką

żartowałam tele-echo, to było do ciebie ty głupia szmato!!!!

Przecież faceci nawet nie pamiętają ich twarzy!!! Nie rusza mnie że żył całe lata z inną kobietą, a przecież też z nią sypiał i to nie raz, kochał ją!!!

Podszywku, pisz co chcesz a co mi tam ;)

fececi specyficzni - na pewno nie romantycy, nie ci, ktorzy lacza seks z uczucoiem ( a przeciez jednak tacy są !), nie majacy zbytnich wymagan co do intelektu i charakteru partnerek, tacy, ktorych nie odrzuca nieciekawe towarzystwo i otoczka burdelu. Tacy, ktorzy nie znalezli kobiet, ktore by ich zaspokajaly pod kazdym wzgledem, często prymitywni , wrecz prostaccy, mimo nawet zajmowanych wysokich staniwisk. Wielu z kompleksami. Co kto lubi - mnie tacy nie lezą

ale co to znaczy z "normalną" kobietą ? Z taką co daje bez kasy, czy taką co się ją kocha ? Seks z miłości, gdzie jest namiętność, są pieszczoty, nie ma wyliczonego czasu z alfonsem za drzwiami, gdzie jest nastawienie, że chce się zadowolić i uszczęsliwić partnera, a nie tylko udostępnić mu otwór żeby się spoościł - tak jak za przeproszeniem - wysrał, to chyba różnica jest zasadnicza, nie ? Korzystanie z prostytutki to jest zwykłe masturbowanie się jej ciałem. I tyle.

Seks z prostytutką (za pieniądze) - to nie pozostawia złudzeń, co do światopoglądu faceta na temat seksu i kobiet. Kobiete jest tu potraktowana przedmiotowo, nie jak ginekolog, ale jak narzędzia, których ginekolog używa. Tłumaczenie, że jest to potrzebne dla zdrowia, czy przy długiej abstynencji bardzo potrzebne jest co najmniej niepokojące: a co, kiedy po porodzie nie będę mogła współżyć parę miesięcy? Też pójdzie na rutynowy zabieg higieniczny, który jest mu potrzebny dla zdrowia?

dziwne, że dorosłym ludziom trzeba tłumaczyć takie oczywistości :O