mój mąż jest obrzydliwy, z kazdym miesiacem, tygodniem odkrywam to...

przed slubem myl sie codzienie i wogóle nie bylo przynajmniej widac zadnej z tych "przypadlosci" co wychodza z ubiegiem, miesiecy.. lat: - wącha swoje całodniowe skarpetki i nie raz mi też podsawia pod nos niby dla żartu. jak jestem na wydechu to czeka az będzie wdech zebym napewno poczuła... :O - załatwia się przy otwartych drzwiach tak, ze capi na cała chałupe - myje sie raz na 2 tygidnie (tak tak, dobrze przyczytalyscie RAZ NA 2 TYGODNIE) chodzi tu o prysznic czy kąpiel, bo twarz codziennie myje, pod pachami co 3-4 dni w pozostale dni tylko smaruje sie dezodorantem i mówi ze to wystarczy, fakt nie wali mu spod pachy jakos strasznie ale sam fakt ze ma tam 2cm warstwe dezodorantu z potem to mnie odrzuca, pindola myje tylko przezd seksem (srednio raz na tydzien) dziwicie sie ze jak moge sie z nim kochac? mam swoje potrzeby a zabawianie sie samej zaczelo mnie uzalezniac dlatego daje mu mnie zaspokoic bo z masturbacja w nałóg popadalam... -i teraz bedzie odkrycie ostatniego miesiaca... zjada swoje gile starannie wygrzebane z nosa... wczesniej widzialam ze cos tam czasem poskubie ale nie wiedzialam ze zjada potem... jesli np uda mu sie cos wydłubac jak jestem obok to potrafi trzymac to wykopalisko nawet z 10minut pod paznokciem a gdy sie odwróce na chwile zeby móc skonsumowac :( :( jak mówie, ze widzialam ze gila zjadl, to mówi: co ty gadasz.. ze nie je itd :( :(

ozesz kurde... to nie moze byc prawda ze sa tacy ludzie na swiecie

??? Nie wierzę, że wczesniej tego nie widziałaś w długim związku

posikałam się ze śmiechu :D

uuupppp !! ale masz nieciekawie

:O :| o ja pierdole...

o matko to nie jest żadne prowo??? Fajnie to wszystko opisałaś, uśmiałam się ale wiem że tobie nie jest do śmiechu... masz rację,że jest obrzydliwy. Zrób coś z tym...!!! nie wiem co ja bym zrobiła, prosto z mostu bym powiedziala albo sie umyjesz albo zero seksu.. a z tymi gilami, fujjj... powiedz ze mu więcej całusa nie dasz!

heheheh usmilam sie choc raczej sytuacja nie do smiechu... moj juz tez sie zadziej myje niz przed slubem ale co drugi dzien prysznic jest napewno... zamyka sie jak korzysta z ubikacji, choc czasem jakas mysl go najdzie to otwiera, wola mnie i w dyskusje wtedy wchodzi:)) no a gili nie zjada ale kula sobie i rzuca do kosza na odleglosc:P

to jest najlepsze: "potrafi trzymac to wykopalisko nawet z 10minut pod paznokciem a gdy sie odwróce na chwile zeby móc skonsumowac"

niestety istnieja.. a conajmniej jeden.. mój maz :( przed slubem i troche po slubie tak jak poisalam był "normalny" mył sie codziennie itd.. :(

Prowo czy nie zaraz się porzygam

wiem , że to jest okropne , ale też się uśmiałam , tak fajnie to opisałaś...Współczuję takiego brudasa mieć w domu i w łóżku , a fu:(

:O ja na twoim miejscu jeszcze bardziej i częściej bym go zawstydzała. Np. na urodziny kup mu mydło i pumex i niech rozpakuje to przy rodzinie, albo na święta, cokolwiek... obudź w nim zazdrość niech się trochę zacznie z powrotem starać a za takie podtykanie skarpet pod nos to by ode mnie po twarzy dostał... tobie też radzę to go trochę obudzi. Albo podejdź któregoś dnia do niego i wylej mu na głowę kubeł wody i powiedz, że już wytrzymać z tego smrodu nie możesz

hahahah:D pozew rozwodowy juz w drodze czy jeszcze sie zastanawiasz? ja bym z takim smrodem jednego dnia nie wytrzymała:O

no nie jest do smiechu .. juz nie wspomne o bąkach w stylu "podkołdernik jadowity" :( który za kazdym razem musi byc wywachlowany kołdra w moja strone.. :(

zeby cie pocieszyc, napisze ci, że mój facet po ślubie zaczął do mnie mówić: - ejjj.. bedzie dzisiaj seks??? - słuchaj... pobzykamy się??? Jak mnie to denerwuje!!!!! Ażmi się odechciewa :P

"podkołdernik jadowity" :D :D :D boskie

PorządnaObywatelka :) ja wiem ze bedzieza mna łaził po tym jak idzie myć wacka :O skad wiem co robi akurat? nieczesto leje wode z jranu jak pisalam wiec juz idzie sie przyzwyczaic co on tam robi...

autorko przepraszam zapewne nie jest ci do smiechu ale , ja usmialam sie po pachy, wstyd , ze on taki jest z tymi skarpetami to przegina wiesz moja kuzynka miala podobny problem tylko ze jej facet zostawial skarpety gdzie popadnie, ona wziela raz te skarpety ugotowala wlozyla na talez i podala jako obiad, do tej pory jej facet wie gdzie jest kosz na brudne rzeczy

z kranu miało byc...

marna prowokacja

Ljuhajmka o skarpetach pozostawianych gdzie popadnie nawet nie wspominałam... :(

Ljuhajmka pogratuluj swojej kuzynce :D:D:D o nie mogę..

ja bym nie powiedziala ze marna, jesli to prowo :P Autorko, a ile jestescie po slubie??

niezle gnicie, pisz co jeszcze robi ?

tak tylko chciałam Wam napisac byscie doceniły jakich mezów macie. ze chodza takie trole jak mój po tym swiecie.

Pogadaj z nim co ci przezkadza, a jak się nic nie zmieni to nie śpij z nim w jednym łóżku, nie kochaj się z nim. Facet brudas to najgorsze co może być.:O Jest jeden plus, zaoszczędzicie na wodzie;)

Nawet jesli prowokacja, to zajebista hahaha :D

po slubie 3 lata minelo... młody chlopak jest a jak dziadzisko sie zachowuje..

o żesz w mordę, jesli to prawda, to faktycznie obrzydliwiec!! współczuję ci :O Zrób cos z tym, bo zakończy sie to rozwodem, chyba ze az tak bardzo to ci nie przeszkadza. U mnie było odwrotnie, jak poznałąm mojego męża to też był brudasem, nie chciał sie myć, ale go tak wytrenowałam, że teraz codziennie bierze prysznic. A jestesmy juz 5 lat po ślubie.