mój mąż jest obrzydliwy, z kazdym miesiacem, tygodniem odkrywam to...

na urlopie tez się nie myje, przez miesiąc może dwa razy weźmie kąpiel

.......no dawać panowie

A mój po domu łazi jak bździny po kalesonach. Już tego aż znieść nie można. Mówię mu idź gdzieś, może na ryby, może do kolegów. Nie, siedzi przed tym telewizorem jak grzyb, a wszyscy wiedzą, że grzyba wyplenić TRUDNO. My kobiety jak już siedzimy, to przynajmniej w domu zawsze coś mamy do roboty, nie to co poniektórzy.

Dzis na mego popatrzyłam. hmmmmmm masakra, paznokcie jak u kozy, długie, brodne:(włosy zle obciete tatusiowy brzuch, zarosniety, zeby jakies zołte od etow, fuj..... pierdzi jak chodzi po chacie, w nochalu dziobie!i strzela kaozami..drapie sie tez po jajach, niemył sie od srody, tak mi powiedział, dobzre ze z nim nie spie:) a taki był fajny, kiedys....

a moj caly czas sie drapie po jajach, non stop reka w gaciach walcze z tym ale juz nie moge!!!!!!!!!!!! wkurwia mnie to tak a on " ze o rodzinne" kurwaaa

moj wacha swoje skarpety.jak jakis kundel ze schroniska.robi to ukradkiem.im dluzej je nosi tym dluzej je trzyma przy nosie. mysli,ze nie widze...zalosne...

oplułam monitor:):)kurwa....mac! moj wiesz co w stopach ta grzebie, miedzy paluchami i wacha hahahhahh- tez mi mowiL ze rodzinne ale nie wierzyłam:) pewnego dnia bedac u tesciow, wchodze do salou atam, tesc, moj ksiaze i jego brat siedza ogladaja fil i wszyscy skarpety z jednej nogi posciagane i majstruja miedzy duzym paluchem, fujjj.. zapamietała ten moment do dzis.podczas swiat brzydze sie z nim całowac.

fajny temat:) mój wydłubuje gile i wyciera je w ścianę za kanapą, albo w spód fotela. Jak to kiedyś odkryłam to myślałam, że padnę. Puszcza okropne bąki. I twierdzi, że to chyba dobrze, że czuje się luźno przy żonie, nie? Pije za dużo alkoholu. Muszę go kontrolować. Ale najbardziej nie lubię jak wyjeżdża słuzbowo i zostawia mnie samą z dzieckiem. Wtedy to na wszystko bym się zgodziła, aby był z nami. Kocham go:)

A MÓJ TEZ BYŁ GRZECZNY NA POCZĄTKU ALE PÓŹNIEJ OKAZAŁO SIĘ ZE PIERDZI TAK GŁOŚNO I ŚMIERDZĄCO ŻĘ SĄSIADKA NA PEWNO NIE RAZ SŁYSZAŁA I POCZUŁA DOTYKA OKOLIC INTYMNYCH I WĄCHA TO POTEM DŁUBIE W NOSIE I TO CO WYDOBĘDZIE NORMALNIE RZUCA NA DYWAN JAKBY RZUCAŁ PILKĄ DO KOSZA CHODZI W BUTACH PO DOMU ALE MYJE SIĘ CODZINNIE MIMO WSZYSTKO NIE MOGĘ JUŻ Z NIM SIĘ CAŁOWAĆ ANI KOCHAC OBRZYDZA MNIE TO ...A TO DOPIERO 3 LATA PO ŚLUBIE :p BLE

A MÓJ TEZ BYŁ GRZECZNY NA POCZĄTKU ALE PÓŹNIEJ OKAZAŁO SIĘ ZE PIERDZI TAK GŁOŚNO I ŚMIERDZĄCO ŻĘ SĄSIADKA NA PEWNO NIE RAZ SŁYSZAŁA I POCZUŁA DOTYKA OKOLIC INTYMNYCH I WĄCHA TO POTEM DŁUBIE W NOSIE I TO CO WYDOBĘDZIE NORMALNIE RZUCA NA DYWAN JAKBY RZUCAŁ PILKĄ DO KOSZA CHODZI W BUTACH PO DOMU ALE MYJE SIĘ CODZINNIE MIMO WSZYSTKO NIE MOGĘ JUŻ Z NIM SIĘ CAŁOWAĆ ANI KOCHAC OBRZYDZA MNIE TO ...A TO DOPIERO 3 LATA PO ŚLUBIE :p BLE

boski wątek. z 20 razy się popłakałam ze śmiechu!!! no ale śmiechem żartem u mnie to samo;p ogólnie mąż czyścioch w sensie że posprząta chatę, ale jak już skończy to oblech z niego wychodzi, chyba ma podwójną osobowość.

ja tez ulweilbiam ten wątek

hehe fajnych facetow macie :D:D nie moge :D moj bierze prysznic codziennie, ale skarpetki tez rozrzuca gdzie popadnie.. o pierdach nie wspomne.. tyle ze mnie to poprostu smieszy :P jak mu sie chce niech se pierdzi, mnie to tam nie przeszkadza, w towarzystwie mu sie to nie zdarza najbardziej smieszy mnie jak wstaje rano wypije kawe i leci do lazienki bo mu sie cos chce, kilka razy nie dolecial i bomba murowana, majty brazowe :D naszczescie sam je sobie pierze odrazu :) a tak pozatym to czyscioch z niego :)

moj jesli chodzi o higiene to dba o siebie ( dluuugo nad tym pracowalam), tak samo bielizne zmienia codziennie, ale nie potrafi umyc zebow. normalnie jak dziecko dwa razy szczoteczka w prawo, dwa razy w lewo i mysli ze umyte a potem mu capi. musze nad nim stac i pilnowac zeby dobrze umyl zeby, uzyl nici dentystycznej i plynu. co za czlowiek! a co do pierdow to chyba kazdy z nich po slubie przestaje sie krepowac. moj jak sie kladzie spac to mnie uprzedza: kochanie bedzie mnie w nocy pierdziuszkowac i wali pierda. fuuuuuj

mój jest podobny. Troche mi kamień z serca spadł, że nie on jedyny. Bo wq*wia mnie jak non stop dłubie w tych jajcach i potem wącha łapę! zreszta gdzie nie podłubie to potem wącha! Skarpety po zdjęciu również obowiązkowo pod nochal. Tyle że myje się codziennie, pucuje, hebluje- na to narzekać nie moge:)

Faktycznie wątek super uśmiałam się że hej, ale współczuję Wam dziewczyny:))) Mój nie jest może ideałem ale nie grzebie w gaciach i nie wącha potem nie rzuca baboli po ścianach ale najbardziej mnie wkurza to jak skubie paznokcie;)

Jaaaa nie mogę! Trafiłam na ten watek już jakiś czas temu i lubię do niego wracać. Namiętnie czytam najświeższe posty i pojąć nie mogę jak tak można. Mój za to przegina w drugą stronę. Sterylnie czysty, zawsze pachnący-nawet w pracy, a pracuje fizycznie! Dłonie ma jak ginekolog, a z racji tego, że lubię męski zarost proszę, żeby się czasem nie golił, ale On się czuje jak "paździerz". Bąkiem czasem mnie też zastraszy, ale już go wyszkoliłam i za każdym razem mnie pyta, "Czy mogę puścić bączka?" :) Czasem się nie zgadzam i idzie prutnąć w kąt, ale czasem mi Go żal, więc pozwalam i zatykam nochal w razie czego. ;-) No i robi, jak sam to nazwał "pączki" ze skarpet, ale na szczęście z racji tego, że dba o higienę, to skarpeki jak i stopy nigdy nie wydzielają brzydkiego zapachu. :) Śmiać mi się chce z tych naszych facetów;p

wszystko rozumiem, ale sranie w majty, to już jest choroba, niech sie zacznie leczyć,

hahahhahahaha ale jazda :D:D:D:D Normalnie porąbani są Ci faceci :D Ja jestem Mężatką6 lat. Mój codziennie myje zęby, kąpie się 3-4 razy w tygodniu ale nogi, pachy myje codziennie. Ale za to też pierdzi na potęgę - co prawda wychodzi np. na przedpokój czy do łazienki ale grzmot sie po całym mieszkaniu niesie :D Skarpetki wieczorem obowiązkowo wącha. Drapie się po jajach -jak zwracam mu uwagę to mówi żartem że włosy łonowe przeczesuje :D Dłubie w nosie a co wydłubie to kuleczke robi i na podłoge rzuca :o Grzebie wykałaczką w zębach, wyciąga,ogląda fuujjjj Wącha koszulki pod pachami mimo ze używa antypespirantu Jak tu jedna z Was napisała wyżej o tym rodzinnym ściąganiu jednej skarpetki i grzebaniu między pauchami to aż monitor zaplułam ze śmiechu :D Mój tata tak robi :O Ściąga jedną skarpetkę i podczas filmu grzebie w tych paluchach albo paznokcie skubie czego ja nie znoszę słuchac :O:O

nie o swoim facecie, ale o facetach ogólnie. W zasadzie to co napisałyście to norma u kolesi. Ja jeszcze dorzucę to co mi się nasuwa będąc kierowcą... Mam taki nawyk, że siedząc w aucie za kierownicą, zwłaszcza w korkach, czy na światłach przyglądam się kierowcy stojącemu za mną. Często widzę niejednego kolesia, ziewającego obrzydliwie bez zakrywania ust, dłubiącego w zębach czy w nosie, a co wyciągnie to analizuje i tym podobne. Jeszcze w czterech ścianach, o ile jest to do przyjęcia, bo niech sobie tam robi co chce, ale żesz kurwa! Przecież w aucie nie ma rolet, tylko każdy może zobaczyć co robi! Niestety siedząc w tym pudełku chyba niejeden zapomina, że jego morda wystawiona jest na widok publiczny. I powiem wam, to nie należy do wyjątków....

:O Faktycznie, przezabawne :O

odswierzam temat, hahah

Ani śmieszne. To jest żałosne .. Ale same sobie na to pozwalacie to tak macie.:o

To chyba u kazdego faceta jakis taki nawyk zostaje... Moj to akurat jak wraca z pracy to cuchna mu nogi a gdy mowie idz je umyj, to ani rusz. A o bakach to juz w ogole nie wspomne. cuchnie w calym domu :/

A i moj to zebow chyba nie myl juz z 2 miesiace:/

odnosnie gili znosa to jak jestem w domu i cos mi przeszkadza w nosie oraz uda mi sie to wydlubac a nie mam popielniczki pod reka to tez zjadam.. moje to czego mam sie brzydzic ? ktos ci wytyka ze smarujesz pysk kremami z lozysk ? czy innymi dziadostwami ? a jak by byl "koksem" i wbijal by testosteron z byczej spermy to by ci nie przeszkadzalo ? myje sie raz na miesiac raz na dwa miesiace chyba ze wczesniej zaczne uwazac iz smierdze... jak bys na psy i inne zwierzaki popatrzyla to bys zrozumiala ze czeste mycie nie jest zdrowe.. pot zawiera loj ktorego kiedys uzywano jako ochrone np przed zimnem . przebywanie w sterylnych warunkach wyjdziesz na dwor i odrazu chora ale jak chcesz zeby sie myl codziennie to moze kupcie nowy dom ? albo chociaz wyremontuj swoja... bo ja jak wchodze do swojej to mi sie nawet patrzec na nia nie chce lecz gdy pracowalem za granica to mialem tak zaje... lazienke ze kazda wolna chwila w niej spedzalem ... prysznic nawet 3x dziennie + kapiel... rachunkami sie nie musialem martwic a lazienka byla ciepla nawet zima i wrecz przytulna byla jak by byla troche wieksza to bym do niej tv i lozko wstawil moze nawet kuchenke gazowa zeby z niej nie wychodzic nie jestem zadnym profesorem ale czysty pot czy zapach nasienia zawiera feromony ktore tez sa w perfumach wiec jak by zniwelowac zapaszek to tez bys wachala... z reszta sprawdz.. niech Ci sie spusci na chusteczke i idz z ta chusteczka do schroniska zobaczysz rekacje psow ktore maja duzo lepszy wech niz ty...

Boziuuuuu kto odkopal ten temat...lepsze niz najlepszy kabaret...posikalam sie ze smiechu :D

"podkołdernik jadowity" normalnie padłam ze śmiechu

A Wy się nabieracie:D W rozmowach w toku to było. Naiwni jesteście

W rozmowach w toku bylo niedawno a temat tu zalozony dawno temu...zreszta to nie prowo bo calkiem podobne atrakcje mam w domu ;) Tak czy siak usmialam sie ze hej.....a ze faceci to upierdliwa narośl wokół ptaka to juz zapamietam na wieki :D kozy na badżi...:D