wkur...na na mężą! Doradzcie!

Ale sie wsciekla na mojego slubnego:( zostawil otwarte swoje gg i jak siedzialam na komputerze to odezwala sie do niego jego byla przyjaciolka (jak nie bylismy małżeństwem to probowała rozbić nasz związek). Po pierwsze kut..as nie chwalił się ze z nią utrzymuje kontakty, mało tego jak go kiedys zapytałam czy ma z nią kontakt to zaprzeczył, po drugie jak juz sie odezwała to się wkurzyłam i przejrzałam jego archiwum i się kuzwa dowiedziałam ze z nią nie jeden raz pisał. Mało tego zwierzał się jej że nie wie czy bedziemy mogli mieć dzieci bo ja się teraz leczę ginekologicznie, a ta szmata zaproponowała mu ze ona mu urodzi dziecko! Pomozcie wymyslec kare dla tego palanta mojego slubnego prosze. Che mu dac nauczke!

szlaban dla jasia na miesiac;)

wiesz co - ja sie nie dziwie ze gada z inną na necie , po tym co przeczytałem , a co piszesz i gdzie rad zasiegnac chcesz

Ale co było napisane w tych rozmowach? Gadki typu : co słychać? Może mąż nie chciał ci powiedzieć bo byś właśnie tak zareagowała, wie że jej nie cierpisz. A może chciał sobie z nią pogadać , dowiedzieć się co się u niej dzieje itd.

pisali sobie co u nich na wzajem slychac i jak sie uklada, dosyc intymne sprawy, łącznie z tym co by było jakby się spotkali! Czuje sie poprostu fatalnie z tym co przeczytałam:( matacz - dzieki za obiektywną ocene, forum kobiece to chyba dobre miejsce do wymiany pogladów i udzielanie rad nie sądzisz?

Po prostu z nim pogadaj .. :O

nie doradzę, z obserwacji wiem, że każdy mężczyzna to teraz taki cham, z doświadczenia doradzam (weź to jak najbardziej poważnie), załóż sobie osobne konto, albo miej skarpetę i wpychaj do niej miesięcznie 200zł minimum. Przyda Ci się, oj przyda. Tnij głupią idiotkę, że jesteś debilem i nic nie wiesz, a oczy szeroko otwarte.

to był normalnie regularny flirt:( jak mam z nim pogadac? pewnie sie wyprze i jeszcze bedzie bla bla o prywatnosci i bla bla o czytaniu czyichs wiadomosci:( Najchetniej palnełabym go w łeb! Cholera! Ale jestem wsciekla!

forum - idiotów w znacznej wiekszosci :)

to sie kurcze rozwiedz , co to za baba co nie wie co robic ...

"pisali sobie co u nich na wzajem slychac i jak sie uklada, dosyc intymne sprawy, łącznie z tym co by było jakby się spotkali!" a co napisali, w temacie co by bylo jakby sie spotkali?

gdybym chciala sie rozwiesc to bym nie prosila o pomysl na kare

maliboo ona napisala ze zaciagnela by go do lozka bo dotad jej sie to nie udalo, a on podlapal temat

pomysl na kare chyba nie jest dobrym pomyslem chyba, ze chcesz pograzyc swoje malzenstwo, stac sie jedza w jego oczach i tym bardziej przyblizyc go do kolezanki..moglby wtedy pisac jaka jego zona jest niedobra Musisz byc twarda, ale przy tym nie byc msciwa jedza, bo go zniechecisz

mhm niezla intrygantka z niej.. To nie jest zadna kolezanka, z kolezanka sie nie wchodzi w takie tematy. Mussz byc kategoryczna i powiedziec, ze nie zyczysz sobie zeby utrzymywal z nia kontakty.

to co mam zrobic udawac ze nic nie wiem? przeciez ja jestem wyprowadzona z rownowagi! trzese sie cala z nerwow, nie dam rady udawac

jagodka nie zostawiaj tego tak, wygarnij mu to powiedz ze wiesz. niech wie ze nie jestes nieswiadoa idiotka

cholera do tanga trzeba dwojga:( mogl uciac temat a on podłapał i jescze opowiadal jej o naszych problemach:( dupek!

A co tu doradzac...sprawa jest oczywista...facet nie jest z tobą szczery, pisze o waszych intymnych sprawach z inna kobietą, żadna kara tu nie pomoże a juz napewno nie przyniesie ci ulgi, wiem, bo sama to przerabiałam, facet kręcił z innymi za moimi plecami i uwierz mi tacy nie zasługują na drugą szansę...na jakąkowliek szanse...

ja też miałam taka sytuacje. powiedzialam jasno ze sobie nie zycze takich kontaktow, podzialalo - skasowal profile na portalach spolecznosciowych i nie gada z zadna stara koleznaka. co jakis czas go sprawdzam i jest czysty. Wtedy nie bylismy malzenstwem jak go o to poprosilam wiec latwiej mu bylo odejsc, ale nie odszedl. Zrozumiał że sobie nie życzę. on też by nie chciał żebym miała takie kontakty. KAWA NA LAWE KOCHANA.

Ja Cie niestety rozumiem, przezylam cos podobnego, tylko gorszego i ... w sumie jeszcze sie z tego nie pozbieralam. Z doswiadczenie, powiem Ci tylko, ze nie wiem, czy bym sie na Twoim miejscu przyznawala, ze wiem. Wiem, ze po czyms takim faceci nie zmieniaja sie tylko bardziej pilnuja. Nie przestanie z nia rozmawiac, tylko juz nigdy nie zostawi wlaczonego gg

Ja bym powiedziala. Fakt, ze mu grzebalas w gg i on sie na pewno tym faktem bulwersuje, ale w koncu zostawil je otwarte a ty mozesz przyznac, ze przegladnelas je, bo tknelo Cie zle przezucie. I ze ta rozmowa Ci sie nie podobala, i nie zyczysz sobie zeby z nia utrzymywal kontakty.Moglabys sie zapytac czy jemu odpowiadaloby gdybys ty miala takiego "kolege", ktoremu zwierzylabys sie np. ze on jest bezplodny? albo gdyby Twoj kolega probowal cie zaciagnac do lozka? Jezeli Twoj maz jest porzadnym czlowiekiem to powinien to zrozumiec, jezeli nie..to wtedy jest duzy problem

jesli nie zrozumie to dziekuj bogu ze tak wczesnie sie na nim poznalas. zdarzysz ulozyc sobie zycie na nowo. powiedz mu

cholera wcale nie wiem jak to rozegrac, chcialabym z nim pogadac ale z drugiej strony jak dalej bedzie z nia pisał i lepiej sie pilnowal? moze lepiej obserwowac sytuacje, zbierac dowody i wkroczyc za jakis czas? kurcze tylko jak zyc do tego czasu?

moja droga: po co ci ta wiedza jak nic z nią nie zrobisz? jak się bedzie pilnował, zawsze mozesz byc krok przed nim. zainstaluj program monitujący, bedzie ci wysylal wszystko co zostało zrobione na kompie na maila. nazywa sie mini monitoring. jest prosty w uzyciu i nie do wykrycia. daj mi jasno do zrozumienia ze to co robi nnie jest dobre dla waszego malzenstwa i sie nie zgadzasz. a jak mu nie powiesz to on dalej bedzie to robil a ty co? bedziesz tylko podczytywać w tajemnicy i sie wkurzac? jezeli nie dasz facetowi jasnego sygnalu ze robi zle, on nadal to bedzie robil. oni sa prosci, moze on nie wiem ze robi zle.

nie da sei normalie funkcjonowac z taka wiedza. uwierz przerabialam to.

pytanie jaki jest Twoj maz Jest mozilwosc, ze ona go mocno sprowokowala, polechtala jego ego, uruchomila wyobraznie..nie usprawiedliwiam meza, nie powonien sie zwirzac z tak intymnych spraw, powinien uciac te rozmowe zaraz po tym jak zaczela mowic o lozku..ale moze on nie mial zadnych zlych zamiarow i sprowokowany potraktowal to jak wirtualny flirt Druga opcja jest gorsza- moze specjalnie ukrywal te znajomosc, utrzymywal kontakt i mial nadzieje na cos wiecej... Jakim jest mezczyzna? Lubi flirtowac? Na ile mu ufalas?

a masz dostep do jego skrzynki, nk, facebooka? jestes pewna że to tylko rozmowy z ta jedna osoba na gg? czesto gadaja? trzyma komorke przy sobie?gdzie z nia gadal, w domu? bylas wtedy w domu?

on jest dusza towarzystwa, takim zartownisiem co duzo gada ale niewiele z tego wynika, tak mi sie przynajmniej do dzis wydawało:( po czynach czuje ze mnie kocha i tu nie chodzi o puste słowa, nie uwierzyłabym ze mnie zdradza:( ale nie wiem juz nic przez to co przeczytałam na jego gadu gadu

nie chodzi o to ze cie zdradza. pewnie cie nie zdradza. chodzi o to ze musisz chronic wasz zwiazek i odizolować tą dziwkę od was. bo moze w przyszłości wam znowu zaszkodzić. postaw sprawe jasno, chlopy sa niedomyślne