Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcysia8666

Niania nie dopilnowała naszej córki....

Polecane posty

Gość Marcysia8666

Była u nas 2 razy, mała szczęśliwa,bo bardzo ją lubi, a ona wymyśla fajne zabawy. Jest ciepłą i sympatyczną osobą, ale jeszcze nie ma swoich dzieci. No i dzisiaj nie dopilnowała małej lub nie wie o wszystkich niebezpieczeństwach, bo zapomniała wyłączyć podgrzewaną zupę, a nasza mała przytrzasnęła palec w drzwiach, musiałam szybko wrócić z pracy i pojechać z nią do chirurga.Skończyło się na unieruchomieniu palca. Uważam, że jest dobrą nianią, ale co teraz zaufaniem.... Czy zdarzyło się wam coś podobnego z babcią dziecka lub siostrą i dalej pilnowała wam potem dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały był kiedyś u babci, w kuchni była i babcia i dziadek, nagle mały się przewrócił i przerysował sobie policzek ostrą częścią krzesła. szrama na cały policzek! na szczęście ładnie się zrosło i nie ma śladu. babcia panika wielka, zaczęła płakać że ona nie chciała itp. oczywiście uznałam to za wypadek i nadal mały z nią zostawał :) co zresztą uwielbia :) teraz znów byliśmy u babci. wszyscy w domu (dziadkowie, ja, maż i syn) i co? i mały pobiegł do kuchni, przewrócił się i ma stłuczoną stopę. nie jesteśmy w stanie ustrzec malucha przed wszelkimi niebezpieczeństwami! to jest po prostu niewykonalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma prawo do bledu. jesli byl to ewidentnie wypadek, a nie kwestia zaniedbania, to trudno miec ciezkie pretensje. wszystkiemu sie nie zapobiegnie przeciez, dzieci maja nieziemskie pomysly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysia8666
Czyli nie przejmować się i nie zmieniać opiekunki? Trochę się boję teraz o małą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze się zdarzyło
a ile razy mi się zdarzyło? Raz mi się mały wyrwał na ulicy i wbiegł prosto pod nadjeżdżające auto. Myślałam ze zejdę na zawał. Na szczęście (to chyba opatrzność) kierowca wyhamował w porę. Jak byliśmy nad wodą cały czas na niego patrzyłam a on i tak zanurkował i się napił wody. Mogłabym tak w nieskończoność. Wypadki się zdarzają każdemu. Oczywiście rozumiem, ze czujesz żal do opiekunki bo boli ze dziecko cierpi, ale pomyśl logicznie przecież przy Tobie też mogła by sobie przytrzasnąć paluszek albo rozbić kolano i pewnie jeszcze nie raz tak zrobi. Pogadaj z opiekunką i poproś by zwracała na małą jeszcze większą uwagę. Może nie odciągaj ją do wykonywania prac domowych tylko niech skupi się na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego brata nasza wlasna matka oblała wrzatkiem - i to przez wlasna nieuwage! a mimo to nie uwazamy jej za wyrodna matke :) jesli to nie bylo tak ze dziecko sobie robilo co chcialo a opiekunka siedziala z kawką przed telewizorem to byl to "wypadek przy pracy", ktory cóż, ma prawo sie przytrafic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieroglifka
mój wujek swojemu 2 letniemu wnuczkowi wbil gwózdz do palca bo ten maly podłozyc a dziadek mu przywalil mlotkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest tak, że inaczej się patrzy, jeśli krzywda się zdarzy dziecku w naszej obecności, lub nawet z naszej winy, a inaczej jeśli dziecko ucierpi przy innej osobie. Moja rąbnęła kiedyś z impetem głową w kaloryfer - ja i jej tata staliśmy obok, to był moment, nie było szans by dziecko złapać. Ale jakby to się stało przy opiekunce, pewnie pretensje bym miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama do dziś sobie pluje w brodę, że mnie wtedy podpuściła... Miałam może ze 3 lata, może więcej, może mniej, w każdym razie czoło miałam idealnie na wysokości parapetu. Mama przyprowadziła mnie ze spacerku, rozdziała z kurteczki, zdjęła kozaczki, postawiła przed sobą na podłodze i mówi "A teraz uciekaj, gonię cię!". No to Kasia uciekła i zatrzymała się na parapecie :D Podobno wzór firanki mi się na czole odcisnął. Jakoś jeszcze żyję chociaż zdaniem mojej mamy ten wypadek miał duży wpływ na moją osobowość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaka
wiesz, może i to się zdarza każdej matce niedopilnować dziecka, ale ta kobieta jest opiekunką i płacisz jej za to, aby pilnowała Twoje dziecko. Znajdź inną opiekunkę, bo skoro zdarzyło jej się takie coś na początku, to strach pomyśleć co będzie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Powinnas ja zostawic nadal Po takim wypadku bedzie sie teraz pewnie starac dwa razy bardziej Tym bardziej jak dziecko ja lubi, jest kreatywna itd Powiedz jej otwarcie ze masz teraz do niej ograniczone zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek ogorek
pojebana jestes.czepiasz sie i tyle.twoja mala jeszcze nie raz sie wywali albo zrobi cos znacznie gorszego.przesadzasz i to zdrowo.przeciez nie zrobila tego specjalnie. popros ja zeby bardziej uwazala i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam nicka
dziecka nie upilnujesz. ja tez w wieku 3lat sciagnelam na siebie tv mimo ze wszyscy byli w domu. skonczylo sie na szuciu glowy. moja siostra z kolei tez gdy uczyla sie chodzic zawsze gdzies wyrznela i co chwile miala rozcieta warge. to teraz tak matki panikuja, dziecko kichnie to ciagaja po lekarzach bo mysla ze to zapalenie pluc. wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość higu
Dziecka nie upilnujesz i taka jest prawda. Zmienisz teraz opieknunkę, w obcnosci kolejnej dziecko coś sobie zrobi itd. A co będzie jak pójdzie do szkoły i wróci z rozbitą głową albo złamaną ręką? Zmienisz szkołę? A jak w twojej obecności dziecko coś sobie zrobi? Poszukasz mu nowej lepszej mamy? Oczywiście warto przestrzec opiekunkę aby baczniej obserwowała dziecko ale chyba nie ma co jej zwalniać szczególnie że dziecko nie raz jeszcze sobie coś zrobi i to nawet wtedy gdy będziesz miała je na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×