Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lila_....

Co kupić na prezent noworodkowi

Polecane posty

Gość lila_....

jak w temacie, to moj bratanek Karol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
pieluchy-i to fuuuul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
chciala bym kupic mu cos takiego co mial by na pamiatke przez jakies 20 lat od szalonej cioci, cos zeby pamietal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
srebrną łyżeczkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak jak wyzej zapas pieluch (byle nie z biedronki) i zapas chusteczek nawilzajacych i mozesz kupic kilka sztuk bodow z dlugim rekawkiem bo to idzie dzien na dzien tylko wiekszych oczywiscie i pajace tez sie bardzo przydaja przy takim malenstwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie miał 5lat i tak dorwie i popsuje. A w tym wieku na resztę życia raczej nie zapamięta ;) Może załóż mu rachunek oszczędnościowy? W wieku 20lat jak znalazł :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiremu maluchowi srebrna lyzeczka nie jest potrzeban a jego mama bedzie bardziej zadowolona z pieluch niz z jakiejs tam lyzeczki takie cos mozesz kupic na chrzest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
o przepraszam , jadanie ze srebrnej łyżeczki wzmacnia odporność !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
ale wiecie, pieluchy sa, zaraz ich nie ma i zadna pamiatka ze go kocham a naprawde chce mu dac cos wyjatkowego, ja mam 18 lat i np chusteczke chawtowana ktora dostalam z moim imieniem mam do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze sama masz pomysl na prezent wiec po co pytasz lepiej dac praktycznieszy prezent bo taki noworodek i tak nic z tego nie wie a taka chusteczke czy cos innego mozesz dac na chcrzest albo naroczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
SREBRO zostało nazwane przez amerykańskich biologów i epidemiologów "Antybiotykiem bogatych ludzi". Wynika to z tego, że srebro ze swoimi właściwościami umie tak zmienić strukturę jednokomórkowców, czyli bakterii (ale tylko organizmów jednokomórkowych), że zostaje zablokowany ich mechanizm rozmnażania! Odkrycia tego dokonano dopiero w latach 80, co pozwoliło wyjaśnić i dało odpowiedź na wiele dotychczas nie wyjaśnionych tajemnic, np. dlaczego w średniowieczu wszystkie epidemie przeżyli tylko i wyłącznie ludzie bogaci??!! Wynikało to właśnie z tego, że podczas jedzenia srebrnymi sztućcami, wytwarza się w ustach tzw. srebro koloidalne! Więcej na ten temat znajda Państwo w Internecie właśnie pod pojęciem "Srebro koloidalne" Srebro może z powodzeniem być używane jako bardzo dobry antybiotyk i to BEZ SKUTKOW UBOCZNYCH! Dlatego sztućce (i inne przedmioty ze srebra) są zalecane szczególnie dla małych dzieci, które często cierpią na przeziębienia i bakteryjne infekcje! Szklanka wody tzw. kranówki zawiera około 10 milionów bakterii, a ta sama woda w pojemniku ze srebra staje się wodą leczniczą!!! Srebro, naturalny antybiotyk, wspomaga dezynfekcję wody i oczyszcza ją z drobnoustrojów. Srebro ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i grzybobójcze. Jest naturalnym antybiotykiem: efektywnym, łagodnym i nietoksycznym. Jeśli antybiotyk eliminuje około 6-7 szkodliwych bakterii, to srebro niszczy ponad 650 chorobotwórczych szczepów bakterii, wirusów, grzybów i pleśni. W przeciwieństwie do antybiotyków, srebro nie niszczy dobroczynnej flory bakteryjnej... Cząsteczki (jony) srebra nie atakują mikroorganizmów bezpośrednio. Działają one tak jak katalizator i nie są w tym procesie konsumowane. Ich działanie polega na dezaktywacji enzymu, którego jednokomórkowe bakterie, wirusy i grzyby używają w metabolizmie tlenowym. I prawdopodobnie dlatego przez ten pośredni proces, bakterie nie są w stanie rozwinąć odporności na cząsteczki srebra, tak jak dzieje się to w przypadku antybiotyków. Na skutek tego procesu wspomniane szkodliwe mikroorganizmy obumierają w ciągu 6 minut. Jak dotąd, nie stwierdzono aby chorobotwórcze mikroorganizmy uodporniły się na jego działanie. Srebro wspomaga leczenie przeziębień, kataru, kaszlu, grypy, anginy, zapalenia gardła, zatok, oskrzeli, płuc i innych infekcji bakteryjnych. Srebro uznaje się za unikalne i efektywne we wzmacnianiu ludzkiego systemu odpornościowego. W porównaniu z antybiotykami nie osłabia wątroby oraz nie podrażnia układu pokarmowego. Srebro skuteczne przez wieki Już w starożytności wykorzystywano bakteriobójcze właściwości srebra. Picie ze srebrnych pucharów, czy też wrzucanie srebrnej monety do mleka lub wody przedłużało trwałość i świeżość płynów. Natomiast podczas XIV-wiecznej epidemii dżumy w Europie bogaci rodzice, jako sposób na zarazę, dawali swoim dzieciom do ssania srebrne łyżeczki. W XIX wieku w Niemczech odkryto, że łagodny roztwór srebra działa odkażająco w przypadku stanów zapalnych oczu, jednocześnie nie podrażniając śluzówki. Nawet do dziś stosowane są praktyki trzymania srebrnej łyżeczki w ustach, co prowadzi do zaniku opryszczki. Znane od ponad 90 lat srebro koloidalne uważane jest za naturalne lekarstwo. rebro stosowano w celach leczniczych już 4000 lat przed naszą erą. W Persji wodę przetrzymywano w srebrnych naczyniach a cywilizacje Grecka i Babilońska w pełni znały dezynfekujące właściwości srebra. Podobnie Rzymianie używali srebra w celach medycznych. W wiekach średnich stosowano srebro w leczeniu otwartych ran a w medycynie ajurwedyjskiej, która tradycją sięga kilka tysięcy lat wstecz srebro jest stosowane do dziś. Zanim wynaleziono lodówki używano naczyń ze srebra lub srebrnych monet, aby zapobiegać psuciu się wody pitnej lub mleka. Monarchowie i członkowie rodów szlacheckich jadali na zastawach ze srebra, w ten sposób różnego rodzaju zarazy, które dziesiątkowały Europę „omijały elity rządzących, ponieważ srebro dostawało się w znikomych ilościach przy każdym posiłku do ich organizmów i tym samym skutecznie bronili się przed chorobotwórczymi organizmami a także wzmacniali swój układ odpornościowy. Używanie srebrnych sztućców, talerzy, pucharów latami powodowało, że po trochu srebro odkładało się pod skórą i nadawało jej barwę szarawą, czasem wchodzącą w błękit. Stąd zwrot "błękitna krew" stosowany jest także obecnie w celu określania przynależności do rodziny arystokratycznej. Na terenie ZSRR po zakończeniu II wojny rozwijana była broń biologiczna, także zawierająca jako ładunek laseczki wąglika, dżumy oraz inne drobnoustroje zarówno w celu stworzenia tarczy obronnej jak i broni ofensywnej. W tym czasie w Czechosłowacji stworzono preparat o niezwykle silnym działaniu przeciwko broni biologicznej o nazwie Movidyn. Movidyn był sproszkowaną formą srebra koloidalnego, bez zapachu, smaku i przy stężeniu 1 na miliard wykazywał działanie biobójcze. Jego skuteczność badano w zakażonych studniach gdzie całkowicie niszczył zarazki tyfusu, malarii, cholery i czerwonki. Zbiorniki na wodę pitną myte Movadynem utrzymywały właściwości biobójcze przez kilka tygodni. Ku zdziwieniu władz sowieckich Movidyn także dezynfekował zarazki bakterii w sowieckim arsenale broni biologicznej, nawet najnowsze rodzaje trucizn min. z tego powodu fabrykę Movadynu w Czechach zdemontowano i przewieziono do Związku Radzieckiego. W marcu 1978 roku w czasopiśmie Science Digest pojawił się artykuł zatytułowany srebro najpotężniejsza bron przeciwko zarazkom, w którym opisywano, że ponad połowa linii lotniczych na świecie (w tym British Airway, Lufthansa i Air France) używa filtrów do wody ze srebrem jako metody ochrony pasażerów przed chorobotwórczymi zarazkami znajdującymi się w wodzie. Po przebadaniu 23 różnych systemów oczyszczania wody NASA zainstalowało w swoich wahadłowcach system filtracji, którego działanie opiera się na srebrze. W Japonii srebro jest powszechnie stosowane w urządzeniach do oczyszczania powietrza. Przed 1938 rokiem srebro stosowano doustnie, doodbytniczo, dopochwowo i dożylnie jak również zewnętrznie jako płukanki, krople do oczu, irygacje, w leczeniu otwartych ran i w oparzeniach. Srebro koloidalne było w powszechnym użyciu do 1938 roku i wykazało skuteczność w zwalczaniu ok. 650 różnych chorób, ale przed 1938 rokiem jego produkcja była bardzo kosztowna. Dzisiaj dzięki zaawansowanej technologii produkowane jest srebro koloidalne o jeszcze większej skuteczności. Jednak odkrycie i rozpowszechnienie antybiotyków oraz innych leków chemicznych spowodowało odłożenie na bok badań nad srebrem koloidalnym na korzyść nowych, szybko działających, mniej kosztownych, bardziej toksycznych i niebezpiecznych, przynoszących większe korzyści finansowe alopatycznych metod leczenia. Dobrej jakości srebro koloidalne jest silnym antybiotykiem o szerokim spektrum działania. Może znacznie zmniejszyć symptomy i czas trwania prawie każdej infekcji bakteryjnej. Srebro posiada zdolność wiązania się z grupami tiolowymi, co hamuje oddychanie bakteryjne, uszkadza replikację komórek poprzez wiązanie z bakteryjnym DNA. W zetknięciu z wirusem, grzybem, bakterią czy jakimkolwiek jednokomórkowym patogenem srebro koloidalne działa jak katalizator hamując działanie enzymów, które umożliwiają organizmom jednokomórkowym oddychanie. W rezultacie w ciągu kilku minut organizmy te giną. Niektórzy przypisują przeciwbakteryjne działanie srebra efektowi oligodynamicznemu, który polega na tym, że niskie koncentracje jonów niektórych metali działają toksycznie na organizmy jednokomórkowe. Na nieszczęście, na świecie choroby odporne na antybiotyki sięgają do rozmiarów pandemii i ogólna efektywność syntetycznych antybiotyków wciąż maleje. Żyjąc w erze poantybiotykowej gdzie powszechne bakterie wywołujące zapalenie płuc, infekcje uszu oraz wiele innych chorób rozwijają się do form, których nie da się leczyć znanymi syntetycznymi lekami może dojść do sytuacji gdzie zwykła infekcja może nagle zamienić się w śmiertelną chorobę. Bez wątpienia oporność bakterii na antybiotyki jest wielkim problem zarówno dla lekarzy jak i pacjentów. Problem ten jednak nie istnieje w przypadku srebra koloidalnego, ponieważ bakterie nie mogą uodpornić się na srebro. Dodatkowo srebro ma szerokie spektrum przeciwbakteryjne. Srebro koloidalne posiada także działanie antyreumatyczne i przeciwzapalne. Niektóre badania wskazują, że jest ono lekiem przyszłości m.in. w leczeniu raka. Srebro podobnie jak i inne metale stosuje się kosmetologii w leczeniu trądziku i łojotokowego zapalenia skóry. Stosując srebro koloidalne jako składnik kremu do twarzy uzyskuje się perłową barwę skóry przy jednoczesnym wykorzystaniu jego właściwości przeciwbakteryjnych. Już w starożytnych czasach wiedziano o bakteriobójczych właściwościach srebra. Picie ze srebrnych pucharów, czy też wrzucanie srebrnej monety do mleka lub wody przedłużało trwałość i świeżość płynów. Były i są stosowane praktyki trzymania srebrnej łyżeczki w ustach co prowadzi do znikania opryszczek i krost. W medycynie Ayurwedyjskiej Indii srebro przepisuje się, aby podbudować siłę i żywotność organizmu. Srebro stosuje się, aby zwalczyć chroniczną gorączkę i słabość, leczyć zapalenie jelit, problemy z woreczkiem żółciowym, zgagę, nadmierne krwawienia menstruacyjne, oraz zaburzenia czynności wątroby i śledziony. Lekarze ayurwedyjscy wykorzystywali właściwości lecznicze metali od tysięcy lat do oczyszczania i wzmacniania organizmu. Ayurweda twierdzi, że czyste metale stosowane na skórę wywołują reakcję elektromagnetyczną, działając na komórki i głębiej położone tkanki. Warto też dodać, że Rosjanie i Amerykanie na swych promach kosmicznych stosują systemy oczyszczające wodę oparte właśnie na srebrze koloidalnym, niektórzy właściciele basenów oczyszczają wodę srebrem koloidalnym, gdyż w przeciwieństwie do chloru nie podrażnia ono oczu i skóry, japońskie przedsiębiorstwa używają srebra koloidalnego do usuwania szkodliwego tlenku cyjanku i azotu z powietrza. Agencja Ochrony Środowiska oraz rząd Szwajcarii zatwierdziły filtry do wody zawierające srebro koloidalne do użytku w domach i urzędach. Historia Już w starożytności wykorzystywano bakteriobójcze właściwości srebra. Picie ze srebrnych pucharów, czy też wrzucanie srebrnej monety do mleka lub wody przedłużało trwałość i świeżość płynów. Natomiast podczas XIV-wiecznej epidemii dżumy w Europie bogaci rodzice, jako sposób na zarazę, dawali swoim dzieciom do ssania srebrne łyżeczki. W XIX wieku w Niemczech odkryto, że łagodny roztwór srebra działa odkażająco w przypadku stanów zapalnych oczu, jednocześnie nie podrażniając śluzówki. Nawet do dziś stosowane są praktyki trzymania srebrnej łyżeczki w ustach, co prowadzi do zaniku opryszczki. Srebro w czasach zarazy Lecznicze właściwości srebra znane i wykorzystywane są od tysięcy lat. Aby zapobiec szerzeniu się chorób, starożytni Grecy pokrywali srebrem naczynia, których używali do jedzenia i picia. Podobne praktyki były też powszechne wśród innych kultur na całym świecie. W czasie epidemii dżumy, która w XIV wieku zabiła około 25% mieszkańców Europy, Ci których było na to stać, wykorzystywali srebro, jako ochronę przed infekcją. Zaraza wybuchła w 1333 roku w Chinach. W ciągu następnych kilkunastu lat europejscy kupcy podróżujący na Daleki Wschód przywieźli Czarną Śmierć na swój kontynent. Dżuma zaatakowała w latach 1348-1349, siejąc niewyobrażalne dotąd spustoszenie. Biorąc początek we Florencji, epidemia przeniosła się do Anglii i Francji, dotarła do Polski i stad zaatakowała Rosję. Na swojej drodze pozostawiła miliony ofiar, nie było rodziny, której choroba nie zabrałby kokoś z bliskich. Szacuje się, że przed nadejściem Czarnej Śmierci Anglię zamieszkiwało około 3,5 mln osób; do roku 1377 populacja zmalała do 2 mln. Zaraza atakowała wszystkich bez wyjątku, jednak wśród możnowładców i arystokracji odnotowywano mniej zachorowań niż wśród przedstawicieli niższych stanów społecznych. Jedna z teorii mówi, że powodem takiego stanu rzeczy był fakt, że ludzie bogaci zwykli w tamtych czasach używać srebrnej zastawy stołowej. Niewielkie ilości tego kruszcu, który z każdym posiłkiem przedostawał się do ich organizmów mógł podnosić odporność na śmiertelną chorobę. Wiara w zbawczą moc srebra była tak silna, że małym dzieciom dawano w tamtych czasach srebrną łyżeczkę do ssania. Dziś już się tego nie praktykuje, jednak w Wielkiej Brytanii istnieje powiedzenie „Urodzić się ze srebrną łyżeczką w ustach, odnoszące się do wysokiego statusu społecznego, który ułatwia życiowy start. źródło: http://kpmkat.republika.pl/srebro.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest?
Najbardziej się za 20 lat ucieszy jak założysz dla niego lokatę, albo konto oszczędnościowe, na które co miesiąc będziesz wpłacać niewielkie sumy, ale będzie miało zapis w umowie, że może je otworzyć dopiero np. jak pójdzie na studia, albo jak skończy określony wiek. Oprócz tego możesz mu podarować kocyk, albo inny taki sentymentalny badziew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
ta uwazaj bo to przeczytam :) nie no chusteczka to tylko taki maly pomysl a mysle o czyms wiekszym, lepszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest?
Oczywiście konto/fundusz powinnaś założyć teraz :) I np. podpowiedzieć rodzicom, żeby wpłacali na nie pieniądze jakie dziecko dostaje na różne okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
no to juz jest cos konkretnego ale odpada poniewaz mam 4 innych dzieci dla ktorych jestem ciocia i im nie zalozylam kont wiec bylo by faworyzowanie a jestem przeciwniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
nie musisz wszystkiego czytać.:D srebrna łyżeczka z wygrawerowaną datą chrztu i od kogo to fajny prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
to co wpłaci na konto zeźre inflacja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
dokladnie a zreszta wchodzi euro i nie wiele da te pare groszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest?
Chyba że tak... To może zrobią Cię chrzestną, to wtedy :) Inflacja to faktycznie problem, ale może są jakieś formy takiego odkładania, żeby coś jednak z tego było na start dzieciaka w życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
chrzestna nie bede, bylam zaskoczona ze moj brat mnie nie wybral tylko jego zona wziela jakas kolezanke ale coz, glowa muru nie przebije, to nie jego wina ze nim baba zadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up ip uppppppppppppp
pieluchy i chusteczki nawilżane kup i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhh
zamow kocyk na allegro z data jego urodzin i imieniem :) moj syn taki dostal i jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
ten twój brat to jakiś nie teges!!!!! w głowie mi się nie mieści!!! koleżankę!? a chrzestnym w takim razie kto bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest?
Cholibcia, faktycznie zapomniałam o euro. Ale może nie wejdzie :) A co dawałaś pozostałej 4? Skoro nie lubisz wyróżniania, to może kup to samo. Albo - kup takie coś sprzedają w dziecięcych sklepach - ramka z jakąś masą do odcisku stópki. Odciśniecie teraz, a za 20 lat będzie mógł sobie popatrzeć, chociaż faceci to chyba nie lubią takich gadżetów sentymentalnych ;) Albo jakąś zabawkę srebrną z wygrawerowaną datą urodzenia czy inicjałami właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
chrzestnym bedzie moj drugi brat, pozostalej czworce nie kupowalam nic, bylam za mala zeby decydowac o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko sobą
a to co innego:D a ta twoja bratowa nie ma rodzeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest?
Chociaż jak bratwa taka gwiazda, że ciebie nie chciała na chrzestną, to może nie zawracaj sobie głowy, bo pewnie ona i tak to wypieprzy za jakiś czas, bo widać że chyba nie przywiązuje wagi zbyt wielkiej do rodziny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
nie, jest jedynaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila_....
faktycznie, moze np na inne swieto jak maly bedzie pamietal to co dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×