Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AgnieszkaP24

smutek,dół,rozczrowanie i rozstanie

Polecane posty

Gość AgnieszkaP24

Witam! mam 24 i jestem strasznie załamana. Do niedawna zyłam jak na swój sposób w "szczęśliwym" zwiazku,było ok ale nie dla mnie. Mam 3 letnią córeczkę,przegapiłam z jej zycia dobre 1,5roku zyciagdyz pracowałam. Z Marcinem byłam od 6 lat,na początku było niby dobrze. Ale jak zamieszkał u mnie i urodziła się Maja zaczęło się wszystko zmieniać. Mam dom piętrowy,wspólne co. z dziadkeim oraz wdzięczność gdyż dziadek zrobił dla nas mieszkanie za nie małą kwote. Po jakimś 1,5roku Marcin przestał robić. Miałam na głowie pracę,dziecko,dom,oraz wrzucić węgiel,napalić w piecu i to co powinien robić facet.Go wciągła gra Metin2!!!Było międzynami coraz gorzej,przyłapałam go na cybersexie :O Ostatnie pół roku opierało się na kłutniach. Od 1grudnia zeszłego roku nie mieszkamy razem, kazałam mu iść do matki. Teraz nieraz się dogadujemy,a nieraz mam go serdecznie dość. Jak wraca z pracy nie odzywa się do mnie jak ja pierwsza tego nie zrobie.Ma kogoś na czacie z kim woli pisać jest to dużo starsza kobieta.Córką nie interesuje się za bardzo. A ja tęsknie...Brak mi go bo był moją prawdziwą miłością.Ale zaczynam go nienawidzieć zarazem za ten brak zainteresowania i nieczułość. Sama nie wiem czy on przezemnie zrobił się taki ze go wyrzuciłam z domu?? Co wy o tym myslicie? Ja juz nie wiem głupieje i mam deprechę przez to. Z góry dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54534
no cos ty przeciez piszesz ze jak mieszkaliscie razem to nic nie robił tylko ty sama, ze tylko grał i uprawial cybersks pwoeidz mi -po co ci taki facet mial wszsytko i co? pomysl tylko-nie interesuje sie dizeckiem-chce takiego meza i ojca dla dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
to jest najgorsze że go kocham:( Jest mi tak z tym ciężko.Nie potrafię sobie z tym poradzić,że jestem sama.A najgorsze jest to że jak on przyjedzie"niby" do córki na weekend jest tak jak byśmy się nie rozstali. Mama mi mówi że na staarą miłość jest najlepsza nowa....ale mnie nawet naprawdę super faceci nie interesuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54534
no i mama ma racje jakbys poznala kogos fajnego dobrego to bys inaczej juz myślala no ale z tym nie tak łatwo zwłaszcza jak sie ma dziecko wiem ze ci ciezko postaraj sie nie myslec o nim mysl o dziecku zajmuj sie nim a jego traktuj jak powietrze niech widzi ze sama dasz sobie rade -ztreszta do tej pory dawałas bo on był wiecznie zajety soba moze w koncu cos do niego dotrze co satrcił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwo powiedzieć "po co c taki facet". Przecież ona go kocha, mają dziecko. Wyobrażam sobie jakie to dla ciebie trudne, facet sie wami nie interesuje a wy tak bardzo tego potrzebujecie:( Może zamieszkajcie jeszcze razem ale na warunkach, że będzie Ci pomagał a komputer wywalacie. Jeśli go kochasz to daj mu szanse, gorzej jak się nie zgodzi to chociaz przekonaj go na parę dni, może zapomni o tej grze pannie z czatu. Przecież to Wy powinnyście być dla niego całym światem. Facet jest uzależniony od gier i internetu. To można wyleczyć.. tylko on musi tego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo tej wielkiej miłości do niego, mimo wspólnego dziecka, patrząc na to jak najbardziej racjonalnie koleś Cię nie kocha, pasuje mu widzenie się w weekendy, bo przecież wtedy nie ma Cię ani dziecka przy sobie 24/24, nie wymagasz od niego tego czego wymagałaś kiedy z nim mieszkałaś. Jak dla mnie to niedorosły gówniarz, pomijając to, że tak naprawdę niezależy mu na Tobie, gdyby zależało po tym wyrzuceniu z domu starałby się coś zmienic, pomagać Ci, być blisko Ciebie, poprawić się ogólnie abys pozwoliła mu znów byc blisko siebie i dziecka, żebyście znów mogli zamieszkać razem. Twoja mama ma racje znajdź sobie faceta dojrzałego i odpowiedzialnego, który będzie Cię darzył szczerym uczuciem a nie tylko był z Tobą z przyzwyczajenia i z tego faktu, że macie wspólne dziecko, jeszcze jako "weekendowy facet".:O Jesteś młoda i napewno jeszcze sobie ułożysz życie, a na tą chwile jak dla mnie je marnujesz i zmarnujesz jeszcze kilka lat do czasu kiedy się otrząśniesz, a wtedy już będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś jeszcze, że nie interesuje się dzieckiem, to już w ogóle tez dla mnie znaczący fakt, bo jak można się własnym dzieckiem nie interesować:O Kopnij go w dupe, jak dorośnie zrozumie, ze źle zrobił a Ty będziesz już szczęsliwa z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
Pase ----ma racje gdyby vie kochal to w momencie kiedy go wyrzucilas on by cie przepraszalm mowil ze sie zmieni zebys dała mu szanse a czy on teraz jak przychodzi do was to chce wrocic do ciebie? prosi o wybaczenie? mowi ze sie zmieni? chce ci pomagac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
była jeszcze taka sytuacja że mój dziadek mu powiedział "ZE ON NYGUSA NIE BĘDZIE UTRZYMYWAĆ MA MATKĘ NIECH ONA TO ROBI" Jak mieszkł ze mną nie musieliśmy płacić za wode i prąd mamy małe gospodarstwo i ja się wszystkim zajmowałam więc na opłaty sobie zarobiłam u dziadka. Po tym on powiedział że moze wróci kiedyś ale jak dziadka już nie będzie na tym świecie.... Ogólnie widzę że to on chce stawiać warunki.... Co do dawania mu szansy od komputera go nie odciągne bo już próbowałam,pani z czatu jest dla niego przyjaciółką znają się tak długo jak my czyli ponad 6lat.Załatwiła mu pracę nawet. A mam taki jeszcze dylemat.Jego matka stale chce małą do siebie. maja nie chce tam chodzić.Była w ostatni weekend i wróciła bardzo nerwowa. Czy mam się zgodzić na to żeby córka chodziła na weekendy do babci skoro ona tego nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
a i jeszcze jego rodzina zrobiła ze mnie kurewke. Nacałą tą sytuację po 2dniach jak zerwaliśmy dowiedziałam się że jestem puszczalska.Mało tego jego matka niby się dowiedziała że bałam się że jestem w ciąży. Nie zdradziłam go nigdy,a co do ciąży to on wiedział że mam konflikt syrologiczny i bardzo ciężko byłoby mi zajść w ciążę 2 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
ja bym nie posłąła małej-poweidziałabym ze ona nie chce i nie bede jej zmuszac nie masz takiego obowiazku a co do opini jego rodziny-mysle ze on to zrobil-czyli przedtsawil im tak sprawe ze to niby ty jestes winna a on biedny musial sie wyniesc tym bardziej bym nie chciala z nim byc a czy on czasami nie spotyka sie z ta kolezanka?? jestes pewna na 100% ze znaja sie tylko przez neta? moze dlatego mu tak na was nie zalezy i ejszce jedno- koles jest super wygodny, nie musial płacic rachunkow i jeszce mu zle było-ciekawe gdize tak jescze dobrze bedzie mial-oprocz mamusi leń i tyle weż go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
a powiedz mi jescze jedno ZA CO TY GO TAK KOCHASZ? co takie zrobil dla ciebie czy dla dziecka? ma jakies zalety? bo ja nie znalazłam żadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
hmmm wiesz że nie potrafię powiedzieć.... Chyba pamiętam tylko dni z przed lat,jak był czuły mówił mi ze mnie kocha,dbał o mnie wychodzilismy razem na pizze,długie spacery przede wszystkim rozmawialiśmy...Gdzieś to uszło nie wiem nawet kiedy... Co do koleżanki jego...przyznam się że się ostatnio z nim kochałam i zaciekawił mnie fakt że nie mógł dojść przez jakies pół godziny,co w jego przypadku zawsze po dłuższym czasie kończyło się po 5min...albo i szybciej. poczułam się zdradzona jak bym olśnienie dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
czyli ty nie kochasz jego tylko wspomnienie o nim, wyobrazenie jego a jak meiszklaiscie razem to wychodzil z domu? czy mogl sie z kims spotykac? moze sie umawial na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
ty poprostu chcesz zeby było dobrze, chce byc kochaną , potrzebujesz czułośći ale nie koniecznie od niego moze wyjdz z domu,do znajomych niech mam sie zajmie mała a ty oderwij sie od tego moj facet na poczatku jak meiszkalismy razem pisal z innym i na czacie, potem na g bez cyberseksu ale to bolało wyprowadzilam sie on błągał o wybaczenie wrocilam potem znowu sie to dzialo i znowu sie wyprowadzilam ale znowu wrocilam tylko ze on przestal pisac, zmeinil nr tel, skasował gg-sam to zaproponował byle byc ze mna dzis jestesmy małżeństwem mam 2 letnie dziecko ktorym on sie zajmuje gdy ja jestem w pracy ono jest jego oczkiem w glowie oprocz tego robi wszytko w domu-nawet gotuje i sprzata, a potem idzie do pracy na popoludnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZamyslonaZyciem
autorko podaj mi twoje gg chcialabym pogadac mam podoobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
haha właśnie nigdzie nie wychodził. Ja lubię iść nieraz na imprezę wychamić się. On nie chciał twierdził że nie lubi,szłam sama wtedy z przyjaciółką a on zostawał w domu. Nie jestem pewna czy teraz kogoś nie ma ale wtedy jak mieszkaliśmy razem napewno nie. Chyba że te przeklęte cyberki-uważasz ze to zdrada?? Właśnie czytając to wszystko zastanawiam się czy go kocham...i zaczynam wątpić. Chyba boję się samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
8357540 proszę nie będę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
bardzo dziękuję:) z wsparcie na pewno tam wejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że tu wszystko jest jasne. A cóż Ci pozostanie z zycia wspomnieniami i że kiedyś był taki siaki i owaki... Potrafisz sobie wyobraźić przyszłośc przy jego boku?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
boisz sie samotnośći jak ja sie wyprowadzilam mialam to samo i weisz co zrobilam, siedzialam na czacie myślac ze kogos znajde było kilku a ja nadal myslalam o NIM w koncu dałam mu ostatnią szanse ty masz o tyle gorzej ze masz juz dziecko i weim ze faceci sie tego boją ale znam duzo takich dziewczyn ktore maja nawet 2 dzieci znalazały sobie nowego faceta wiec sie nie poddawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
ale uzaleznienie od kompa to jedno a chęc bycia ze swoim dzieckiem zajmowania sie nim to drugie blisko ukochanej osoby tez a on co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
heh też siadam wieczorami na czat piszą-ale ja nie odpisuje rzadko kiedy nie wiem na co liczę... chyba już świruje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszko, czego Ty od
niego oczekujesz? Tego, że się zmieni? Po co ma się zmieniać? Mieszka jak kawaler, mamusia wszystko za niego zrobi, obiad pod nos poda. W weekend idzie do żony, a seks, jest fajnie. Jeśli chcesz żeby on sie zmienił najpierw zmień swoje postępowanie. Nie podawaj się mu na tacy. Nie zwalniaj go z obowiązków. Wymagaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgnieszkaP24
no właśnie myslałam że jak go "wywale" to postanowi się zmienić,jedno co to zaczął pracować. w rozmowach nie mówi o wspólnym zyciu o małej i o nas jako "NAS" .... Chyba jestem naiwna,mega naiwna... Zawsze stawiam na swoim ale w jego przypadku nie potrafię!!! No nie potrafię mu powiedzieć ma być tak i tak albo zrób to i to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niewiem
Agnieszka ludzie dobrze ci radzą zajmij sie sobą a jemu daj dorosnąc nie załatwiaj za niego rzeczy które powinien zrobic sam. Dopóki nie poczuje konsekwencji to niestety nie ma szans ze coś zmieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
to siadaj na czat i odpisuj!!! i przestan myslec o nim zagadaj zjakim facetem a zobaczysz jaks sie poczujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszko, czego Ty od
zaczął pracować, ale mieszka z mamą i wydaje kasę na własne przyjemności. Wywaliłaś go z domu bo myślałaś, ze facet sie ogarnie, ale skoro tak sie nie stało to bądź konsekwentna - traktuj go z dystansem na jaki sobie zapracował. Sypiając z nim i pozwalając mu na takie życie zwalniasz go z odpowiedzialności za rodzinę i utwierdzasz go w przekonaniu, ze cokolwiek on zrobi Ty na to się zgodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnieee
zgadzam sie z opinią powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×