Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malunia333

OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...

Polecane posty

Gość ja powiem tak jesli moge
Po oksy rodzilam 12 g..Po 6h latania po scianach zawolalam znieczulenie mysle ze i tak dlugo wytrzymalam bo bole byly krzyzowe i od razu jebitne na calego... Przy 2 porodzie w naturalnych skorczach zero znieczulenia pojechalam z 6 rozwarcia i szybko urodzilam prawie nie bolalo...jedynie przy partych...KAzdy ma inny prog bolu ,jeden poprosi znieczulenie od razu jak tylko bedzie mogl a drugi wcale.Pamietajcie jednak.zeby wytrzymywac ile sie moze i czekac na mega kryzys ,bo przy 4 cm nie oplaca sie jeszcze brac..Potem boli gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecień
ejjj.. nie straszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ze
Nikt nie chce straszyc..Urodzilam dwojke dzieci naturalnie..Porod boli,nikt nie powie mi,ze nie...To normalne zjawisko..Mozna sobie pomagac w bolu,jednak nie da sie go calkowicie ominac wiadomo...Pisze jednak,ze kazdy porod inny i mozna przejsc go lzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka nie wiem jak to jest w UK ale ja jak rodzilam w Irlandii to jak mi dali epidural to nic nie czulam do samego konca. Anestezjolog co jakis czas podawal mi nowa dawke i sie pytal czy cos czuje. Nie czulam nawet boli partych. Pielegniarka mi mowila kiedy mam przec. I tak malej bym nie urodzila bo byla zle ulozona i duza i tak to dali mi tylko wieksza dawke ze brzucha tez nie czulam i zrobili cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w zasadzie ja jestem 2 tygodnie przed terminem, właściwie to 10 dni, sorki za kłamstwo :) zobaczymy co wymyślą jutro.Jedna lekarka mówiła że tylko 3 dawki i jak nic to cc a ten dziś powiedział, że żel do skutku+przebcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki !!! Witamy Nowe Kobitki !!! Kasia, no nie moge... ja już myśłałam, że tulisz swego Szkraba a tu lipton :) Z tym epiduralem tez roznie bywa... ja mialam go miec przy mojej corce jak ją rodzilam. NIe bylo dobrego rozwarcia, nie mogli mi podac. Dali mi morfine, poszłam po niej spac, a gdy sie obudzilam na epidural było juz za pozno, wiec z tym to roznie. Ja nie chce epiduralu, bo sie boje o wlasne zdrowie. Znam troche historyjek na ten temat a jedna kolezanka do dzis ma problemy ponoc. Ja to sie panicznie tego boje i ja odrazu mowie, ze z tego rezygnuje. Dziś byłam u lekarza :) była szansa na 8 kwietnia na wywołanie, ale też stchórzyłam hihi ja to szajbus jestem, tyle zawracania glowy lekarzowi na terminy a tu w ostateczności podziekowałam. NIe bede bez potrzeby tego robic, niech sobie sama podejmie Mala decyzje na to wyjscie, bo nastepne wyjscie, gdzie podejmie decyzje za siebie odbedzie sie za lat 18 :D:D wyroda co za matka ze mnie?? hihi żarcik Także kobitki ja to sobie poczekam :) Piłka? Taką piłkę, tzn podobne coś mam w domu ale to jest piłka córki :) taka mniejsza, ale w ogrodzie mam też wieeeelką trampolinę do skakania, więc właśnie dziś mówiłam mojemu, ze jutro jak będzie ładnie, poskaczę na tej trampolince :) obym sie nie wybiła na ogród sąsiedni hihi Tofii ja karmiłam ok 3 tygodni tylko, bo mialam antybiotyk do wzięcia, po którym u dziecka mozliwa miała być tylko bieguneczka, a tu plesniawka sie jej zaczela pojawiac, wiec natychmiastowo przestałam karmic corke i przeskoczyła na mleko Aptamil, a potem cow and gate pepti. Pokarmu na poczatku zawsze jest ponoć niewiele i nie jest on wartosciowy, nie wiem. Wydawalo mi sie ze Mala sie nie najadała. Czasem ją dokarmiałam dla pewnosci. Ja z karmieniem problemów nie miałam. Dziecko sutków mi nie gryzło bo sutek zajmował miejsce bardzo daleko w gardle wręcz mogła bym wywnioskowac. Uczono mnie w szpitalu jak podawac dziecku piers. Pod koniec 3 tygodnia troche mnie sutek pobolewał przy przystawianiu, bo miałam piersi coraz to bardziej okraglejsze i trudniej mi było Mala przystawic. Moja Mała jak ssała piers to w zasadzie brała sutka tak daleko w przełyk, ze nie miała jak mi przygryzac i nawet brodawek mi widac nie było hihi ale jak zaczynałam karmic i zle wsadzilam to przykryzła mi nie raz sutka, co szło sie porobić z bólu :/ Tez mleko odciągałam i wkladałam do lodówki na niedługi czas, wiec zle nie było. Po czasie niedlum przerzuciłam mała na butle i tak sie na niej wychowywała do 2 roku zycia, bo lubiala wieczorkiem i rano pojesc sobie kaszki :) Kasia, jeszcze tak do Ciebie... że też cholera jasna Cie tak męczą ;/ masakra, pewnie tez myslalas ze bedziesz miec dzidzie juz przy sobie a tu bubel :/ ale nie przejmuj sie, ciaza nie trwa wiecznie, podobnie jak porod :) nie dzis to jutro nie jutro to po jutrze :D hmmmm... moze glupie tlumaczenie no ale jakos mi tak do glowy przyszlo, bo dzis ja sobie tak to tlumaczylam :) mnie poki co strasznie tam w miejscu ten teges w srodku gleboko strrrasznie łupie, jak bym na igle siadała :/ NO nic,,, zobaczymy, poki co zajadam sobie surową marchew bo lubie, a potem spanko i ciezka noc... znoooowuuuuuuu. DObrej nocy Kruszynki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia dzieki za info odnosnie karmienia :),szkoda ze nie karmiłas dłużej skoro dzidzia tak dobrze umiała ssac :),może teraz bedziesz miała szanse na wielomiesieczne karmionko :). Widze,ze dla nas wszystkich zaczęllo sie wieeelkie odliczanie do porodów :),ale i tak pewnie Kasieńka bedzien nr1 wsród nas :),nie mam nic przeciwko i zycze powodzonka jutro!!! Malunia,mi sie też zle spi w nocy,coraz ciężej sie oddycha,i jakaś chrypke mam przez sen :O dziwne to.. dzidzia okropnie spokojna.. co wywołuje mój niepokój... nie wiem co bedzie... Ściskam Was serdecznie i spokojnej nocki życze ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii, mnie też ta chrypka towarzyszy w momencie snu, a zwie się ona chrapaniem buehehehehe, od kąd jestem w zaawansowanej ciąży, moj mnie postanowił nawet nagrać na telefonie, bo nie wierzyłam, ale jak odlatywałam to zaczynałam chrapać i sama sie z tego powodu zaczęłam przebudzać :P Dzidzia spokojna, bo już sił i miejsca nie ma na kopniaki :) u mnie tez Młoda spokojna baaaaardzo. Raz na jakiś czas wystawi gire i to wszystko :P Odnośnie karmienia, nie jestem pewna czy bede karmić długo druga, moze to egoistycznie zabrzmi, ale jednak jest to dla mnie krepujące. Gdziekolwiek wyjść czy do kogoś, jakoś nie potrafie sobie z tym poradzic, z mysla, ze bede musiala dawac cycka przy kims, lub tez sie tlumaczyc, ze wychodze karmic, a trwa to dluuuuugo :( Ja wiem, ze to normalne, ze natura tak nas już pokierowała, no ale ja jednak bym wolała butelke :D ale czas pokaże :) wiem, ze siara - pierwszy pokarm dziecka, jest najwazniejszy i to dam mu wszystko :):):) Buziaczki dla Wszystkich i dobrej nocuszki życzę !!! :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Dzisiaj ladna pogoda wiec wyszlam z corka na spacerek. Maly sie pcha na dol wiec juz ciezko mi sie chodzi. Ja to juz od poczatku 8 miesiaca chrapie i nie daje mezowi spac :) Ja to czekam do Poniedzialku na wizyte u lekarza bo chce miec cesarke jak najszybciej bo wydaje mi sie ze maly moze wyjsc w kazdej chwili. Malunia ja tak jak ty nie mam zamiaru dlugo karmic tez tym razem no chyba ze maly bedzie super jadl i dlugo spal. Kasienka obys dlugo sie nie musiala meczyc i szybo urodzila synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńka nie wracaj bez dzidzi po zewnetrznej stronie brzucha ;) ,obyś juz była PO tym wszystkim :). Malunia co do karmienia ja tez mam obawy,dla mnie to bedzie bardzo krepujace przy kims i dlatego bede wiała na strone i tam karmiła.. ,to bedzie czas tylko moj i dzidzi-zadnych gapiów nie chce :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziouszki !!! Dziś rano po pikantnych wczorajszych chipsach, dostałam taaaaaaakich skurczy w krzyżu, ze ból czułam u stóp, ruszyć nie mogłam, coś okropnego :/ nie byly regularne, ale chyba coś się zaczyna święcić :) Zaraz wychodze kawał drogi na zakupy do sainsburrego, droga przez las, moze da mi troche relaxu, a moze sie wymecze tą drogą i wkoncu cos sie zacznie dziać. Ja jesli chodzi o karmienie, to zakonczyla bym wczesniej ze względu na tą wygodę. Dziecko roznie jada a czasem sie nie wyrobie i w samochodzie za kierownica czy w autobusie bede musiala cycka wyciagać? nieeeeee hehehe... no chyba ze miala bym mleko odciagniete i w butelce trzymane. MOja Mała jadala tak co 2 czy 3 godzinki, ale w nocy to jak zjadła o 22 tak budziła sie dopiero o 1 w nocy a potem do 6 spała, pozniej do 10 a potem juz cos 2 czy 3h tak jakos miala. NIgdy nie karmilam jej według zegara, a na zyczenie. ZObaczymy jakie to Male bedzie, bo jak bedzie wymagajace co do jedzenia to butla odrazu po siarce bedzie podawana niestety. Dzis cisnienie zbyt niskie. Źle sie czuje, ale zmuszam sie do wyjścia. Wróce, rozloze sobie w salonie sofe, by dluzej przed tv na leząco sobie looknąć, obok mnie muminek mój, moze jakies skrzydełka z KFC, sok ananasowy i małe co nie co z muminkiem, bo ponoc co mi lekarz powieział, nasienie mężczyzny ma ta sama czy podobną substancje wywołującą skurcze :) zobaczymy, dzis sie cos ruszyło, wiec moze jutro juz pojdzie cos sensowniej :) Jak sie nei uda, trudno, leze i odpoczywam. MOja core przenosilam, bo prawie caly czas siedzialam, czy lezałam, a jak wyszlam w 41 tygodniu do kolezanki, to dostalam w ten dzien skurczy, wiec moze ten kilometr da mi popalic :D Lece bo muminek mnie pospiersza :) Do pozniej jak co Kobitki !!!! :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecień
Ej Dziewczyny, a macie takie kłucie "w tym miejscu"? Mnie cały dzień tak mocno kłuje, że nie mogę chodzić. Niby to nie skurcze, bo te jakieś niebolesne, ale to kłucie jest nieprzyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja takie dość bolesne ale to czasami mam już tak od 37 tygodnia :) czy wcześniej moze nawet. Teraz to mam bóle ale w krzyżu :/ Kobitki ja mam jeszcze tydzień do końca... ciekawa jestem czy tą uparciuche też przenoszę :D Moja mama, babcia mawiały mi, że najprawdopodobniej będę rodzić przed terminem, bo babcia mame 2 tyg p[rzed urodziła, moja mama mnie i brata mojego 2 tyg przed terminem urodziła, a ja? a ja Córe pierwszą 10dni po terminie :( Ide wcinać coś na ostro, ale bede mieć zgage :D Przez ostatnie wieczorki lookałam film "Alternatywy 4" - fajne wspomnienia z blokowisk :D:D a dziś mam zamiar polookać "zmienników" :D coś mnie na stare filmy wzięło :) Dobrej nocki Misiaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia to ty dobrze mialas z corka, pewnie gdyby nie antybiotyk to bys ja dluzej karmila. Nie wiem jak tam w UK ale w Irlandii tylko 5-10% Irlandek probuje karmic dziecko piersia a reszta po porodzie odrazu daje butelke. Ja wrocilam wlasnie z kina, fajnie tak sie zrelaksowac. Dobrze mi sie mieszka za granica jedynie brakuje mi rodzicow albo kogos bliskiego z kim mozna by bylo bezpiecznie dziecko zostawic. Jutro tez planuje isc do kina. Moja mama do mnie przyjechala wiec mam okazje wyjsc z mężem a mama zajmie sie moja corka. To moze byc moj ostatni weekend za nim maly sie pojawi. Ja tez czuje takie klocie tam na dole ale mysle ze to normalne bo dziecko pewnie juz jest coraz nizej. Ciekawa jestem czy Kasienka ma juz synka przy sobie czy jeszcze ja mecza. Do jutra dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia mi zgaga daje popalic :P,teraz jak popijam sok jabłkowy to już w ogóle odjazd.. tabletki nie pomagaja.. i znów sie będe w nocy męczyc.. Nie wiem jak tam u WAS ale u mnie jutro dzień matki :D jakby nie patrzec.. w sumie to i mój pierwszy taki dzień,a to,ze dzidzia jest w brzuszku nie umniejsza faktu,ze jestem jego mama :).Na jutro mam termin,wiec uwaga!!! może nagle jutro urodze dzidzie :D,choc jak powtarzam absolutnie nic na to nie wskazuje.. dzidziol siedzi baaardzo wysoko.. :O . Malunia daj znac jak po tych wszystkich przyspieszczach Cie ruszy :). Spokojnej nocki miłe PANIE :). A swoją droga ciekawe jak tam nasza Kasienka ?? powinna była dac ktorejs z nas nr.tel.. zebnysmy nie zyly w niepewnosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! witam nowe kolezanki serdecznie i goraco pozdrawiam. ciezko mi jest pisac z wami, bo maly ssak wymyslil sobie ze mozna ssac w zasadzie na okraglo,a jest tak slodki ze nie mam sumienia mu odmawiac:) tofii doczytalam ze twoje malenstwo spokojniejsze ostatnio-u mnie tak bylo 2 dni przed porodem-moze zbiera sily na wielki dzien:) kasienka- trzymam kciuki zeby udalo sie to wywolanie.mnie tez zel nie zadzialal,ale podali mi oksy,po 3 godz dostalam silnych skurczy,ktore trwaly pol godzinki i maly juz byl na swiecie,zycze zeby i tobie tak gladko poszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofii pytalas o karmienie,malunia ci madrze opisala,i powiem ci,ze u mnie z chlopcami wczesniej tez poszlo gladko,ale moj najmniejszy skarb byl chyba za malutki i niebardzo miescil mu sie caly sutek w buzce wiec troche mnie poharatal.teraz juz sie jednak nauczyl -w dzien nadwyreza czasem moja cierpliwosc i potrafi uwiesic sie nawet na gogzine,ale w nocy budzi sie tylko 2 razy co 4 godzinki wiec mu wybaczam te godzinne dzienne dziamdziania:) najlepiej nie nastawiaj sie ze musisz karmic-dasz rade-to super-nie dasz rady tez sie swiat nie zawali,najgorsze sa pierwsze tygodnie pozniej juz jest tylko lepiej! pozdrawiam was serdecznie jeszcze raz w szcegolnosci malunie,samante,kasienke nini,tofii-i cala reszte nowych kolezanek! czekam na wasze szcescia razem z wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arni :)
Witam:) Widzę, że aktywność na forum spora, co oznacza, że nasze maleństwa czekają w brzuszkach:) Gabrys11 tak Ci zazdroszczę, że już jesteś z maleństwem w domku:) A jeśli to prawda, że 2 dni przed porodem maluszek ma zwolnione ruchy;) to całkiem możliwe, że jutro mnie coś weźmie;) Bo dziś mały strasznie leniwie się rusza, no chyba że wieczorem da popalić po żeberkach... A z tym karmieniem piersią, ja osobiście bardzo chciałabym karmić piersią, myślę że to wygodne pod tym względem, że nie trzeba butelek parzyć, gotować wody w środku nocy i mieszać mleczko tylko pierś na wierzch i już:) Choć ja sądzę, że każdy ma wybór i jeśli jemu jest wygodnie karmić butelką to czemu nie:) Dziś naszła mnie pewna myśl... Od 2 dni śpię jak dziecko, co wcześniej się nie zdarzało, bo to nogi bolą, to zła pozycja do spania, bo coś mnie uwiera i ogólnie nie bardzo chciało mi się spać... A teraz zasypiam od razu, nie powiem - budzę się na siusiu bo to normalne, nic mnie nie boli, nawet te dziwne skurcze, takie napinanie brzuszka mi przeszło... Czy to może oznaczać ciszę przed "burzą"...? Hmm... Aż strach się bać, choć chciałabym mieć już poród za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Kochana, ja będę rodzić nie po raz pierwszy, więc wiem, co to za ból. Jedna jest wrazliwsza na bol inna da sobie rade. Ja sobie rade dawałam świetnie, a znieczulenie ( morfine ) dostałam dopiero po ok 14 godzinach. Nie bylo zle, chodziłam, a gdy skurcz mnie brał, "wisiałam" na szyi mojego faceta :) Jak to jedna ma okresy bolesniejsze inna bezbolesne, tak jak ja :D:D Tofii ja na zgage ma Gaviscon... bez niego ani rusz, nawet jak robie sobie kąpiel, to mam go przy sobie hihi. Ze zgagą już walczyć nie potrafie, bo doprowadza mnie do wymiotów po których czuje sie zle i słabo. Gabrysiu, świetnie, że maluszek da Ci pospać te 4h, bo to rzadkość, zazwyczaj dzieci jedzą w rownych odstepach czyli co 2h przynajmniej co slysze od kolezanek, to ze karmia co 2h przez 24 godziny hihi. U mnie z cierpliwoscia moze byc niefajnie. Mała jak sie przyssa na godzinke, to ja sobie nie wyobrazam jak np moja cora zrobi kupke i bedzie trzeba jej w tym czasie dupcie podetrzec hihi bede muusiala malca odstawic :) ale damy rade ze wszystkim, przynajmniej tak mi sie wydaje, a wydawac tez sie moze hehe Samanto, zazdroszczę mamy w domu. MOja jak wszystko dobrze pójdzie, przylatuje 18 maja na miesiac czy 2 miesiace wiec mam nadzieje, ze zle nie bedzie, a ja i mama to jak przyjaciolki, zawsze latamy razem wszędzie wiec i tu sie troche polata, zwlaszcza ze w PL nie bylo mnie od listopada 2009 roku :( dłuuuugasny czas:/ Ja dziś zaczelam sie zamartwiac, bo dzidzia tylko raz sie ruszyła, jak ją przygodniotłam, to zaczela sie odpychac takie kopniecia rownomierne ze 3x i spokoj do teraz. Przypomniałam sobie, ze mam sprzecik do słuchania bicia serca dziecka i... i serduszko bije jak szalone, wiec choc to mi pomaga sie uspokoić w momencie, kiedy ogarnia mnie niepokój z powodu braku aktywności. ODezwe się jescze Kochane kobitki, bo moja córcia chce swój sprzet podłączyć do laptopa, bo jakas edukacyjną gierke znalazła :/ się zaczyna hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do malunia333 Aaaaa... jesli piszesz o znieczuleniu w kregosłup, to nie ejst jedyne wyjście by specjalnie bolu nie czuć. NIgdy nie wezme znieczulenia w kręgosłup. Nie brałam wczesniej, teraz tez nie wezmę :) Po porodzie chce wstać, jak to bylo przy pierwszej, isc pod prysznic o wlasnych silach, a potem pojechać do domku po badaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) czesc czołem. Od jutra będe oficjalnie przeterminowana w ciąży :P. Moje dziecko naprawde,nie pcha sie na swiat :P,a wszyscy czekamy w napięciu na jego narodziny.Ciesze sie,ze dzidzia bedzie z kwietnia i to z początku,tot aki piękny miesiąc wszytsko budzi sie do życia :).Naprawde super.Z wytęsknieniem wpatruje sie w puste łózeczko i czekam na maleństwo.Dziś minął fajnie dzień,byliśmy nad wodą,uwiecznili mnie na zdjeciach z brzuszkiem :P wyglądam jak kulka 2 w 1 :P. Życze Wam udanego wieczorku miłe Panie!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki przepraszam że się wetnę w forum ale malunia jesteś może skądś z UK?? ja mieszkam w Anglii i jestem dopiero na początku ciąży ale czy wiesz może jak tu wygląda z poinformowaniem pracodawcy o ciąży powinnam zaczekać aż minie 3 mc?? dodam że ma pracę długoterminową ale przez agencje pracy jeśli możesz będę wdzięczna za informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecień
Tofii, my też już wkrótce będziemy "przeterminowani" - za 2 dni. Jakoś Maluch się nie pcha z wychodzeniem. Tzn. rozciąga się i rozpycha w środku, ale chyba nic sobie z tych terminów nie robi. A my dziś też byliśmy na spacerze i też mieliśmy sesję foto :) Bardzo ładna pogoda była. A we wtorek jedziemy na KTG i na kontrolę do doktora. Zobaczymy co powie. Miałam nadzieję, że ominie nas już ta wizyta, ale wszystko wygląda na to, że jednak nie ominie. Dzidziusiu - wychodź już :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Gabrys fajnie masz ze dzidzia daje Ci pospac w nocy i co 4 godzinki sie budzi. W dzien to mi dziecko moze wisiec na cycku najwazniejsze zeby w nocy mozna bylo spac. Malunia no ja sie bardzo ciesze ze mam mame przy sobie. Dzisiaj tez bylam z mezem w kinie, fajnie sie tak wyrwac z domku. Po kinie zjadlam kebaba z frytkami bo to moze byc moj ostatni niezdrowy posielek. Mi tam maly caly czas sie kreci, chyba jest bardziej aktywny niz moja corka. Jutro mam wizyte w szpitalu i jestem ciekawa czy uda mi sie cos zalatwic. Nie wyjde z gabinetu dopoki nie zmienia mi terminu cesarki. Przynajmniej mam taka nadzieje ze uda mi sie cos zalatwic. Toffi a lekarz mowil Ci ile dni po terminie beda Ci wywyolywac porod jak sama nie zaczniesz rodzic? Kolorowych snow. Jutro sie odezwe jak juz wroce od lekarza. Trzymajcie kciuki zebym cos zdziałała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pablinka... Ty czasem nie zakładałaś forum " staramy się o dziecko w UK" ??? :D:D tam właśnie Ci pisałam na temat tego powiadomienia :) Ja zrobilam to, czyli poinformowałam swojego pracodawce bedac moze w 3 czy 4 tygodniu ciąży jak nie wczesniej :D i odrazu rzucono mnie na lzejsze stanowisko. Takze co mogę doradzić to juz jutro poinformuj o tym swego pracodawcę :) aaaaa... i jeszcze jedno :) pracujesz przez agencje? Zabierz ze sobą telefon i rozmowe nagrywaj, bo moze byc tak, ze Cie zwolni, bo agencje maja do tego praco, nawet jak jestes w ciazy - mnie tak potraktowano i prawnik powiedział, że jako agencja moga zwalniac kiedy chca i kogo chca i czy w ciazy czy tez nie, nie ma znaczenia, choc ja nadal walcze, ale juz nie o zwolnienie mnie a wyzywanie sie psychiczne w pracy hihi i zmuszanie mnie do nieodpowiednich warunkow pracy bedac w ciazy :/ Jak bedziesz miec to nagrane, bedziesz mogla ich podac o dyskryminacje płci, bo tylko o to mozesz ich posadzic. Wiec jak najszybciej poinformuj o tym go, bo poczatki ciąży tez są bardzo delikatne, wiec bądź ostrozna i powodzenia w rozmowie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nini,Malunia mam wizyte w srode w szpitalu,zrobia mi usg i powiedza co dalej.. więc teraz żyje w niepewnosci.. i choć już wspominałam-powtórze,ze nie chce miec wywoływanego porodu... :O ta przyjemnosc niech zostanie dla innych... Podobno ten olej rycynowy ,,daje kopa,,do porodu tylko skąd ja go niby wytrzasne :O ?? :P może jakieś ziółka typu XSENNA :P na przeczyszczenie podziałaja :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę Pablinko :) dziękuje a Tobie życzę szczęśliwych i lekkich momentów w ciąży, bo teraz się przekonałam, że nie każda jest lekka :( ale mam nadzieje, ze Bozia mi to wynagrodzi w postaci pięknej, zdrowej córy :) Tofii ten olej rycynowy to działa na przeczyszczenie podobnie jak cokolwiek co zjesz po czym Cie przeczyści porządnie, bo to chodzi o to by jelito grube i cienkie ruszyło obszary macicy i sprowokowały do skurczy. Mnie biegunka nie chwyci nigdy jak bym sobie tego życzyła, bo nawet robiąc tą "lewatywę" z mydla, ktoa rusza ponoc tylko jelito grube, to zamiast wypróżnić z siebie totalnie wzystko, miałam zaparcia :/ ja to jakaś inaczej skonstruowana jestem hihi. Mam nadzieje, że wszystko ok będzie... dużo chodź i wybieraj się częściej na dłuższe spacery, poskacz troche na piłce, czy na sofie jak miękka :P pobaraszkuj z facetem i doprowadź go do stanu " mam ochotę na chwileczkę zapomnienia" :D:D i powinno być git... ja wczoraj tzn od wczorajszego wieczora przez noc wypiłam 3 kartony soku ananasowego tego z tropikany gdzie pisze, że nie jest robiony z koncentratu, wiec sok prawdziwy, spacer szybkim krokiem mi tylko ulzył, a nie ruszył, wiec ja sobie osobiscie dałam spokoj. Napiszcie dziouszki co i jak z Wami i dzidziusiami jak już bedziecie po wizycie. Buziaki muaaaa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia pobijesz niedługo rekordy w piciu soku ananasowego :P. Ja mam w kuchni świezy ananas i przygladam mu sie znacząco :D jutro go wezme w obroty i rozkroje :P. Malunia a próbowałas sliwki świeże ,albo grejfruta na przeczyszczenie jelitka?? trzeba coś pokombinować,czas nas goni i dzidzie coraz wieksze w brzuszkach.. nie chcemy miec przeciez dużych-małych dzieci :). Spokojnej nocki!! A może jutro Kasieńka zwita do nas z dzidzia i dobrymi wiesciami! TRZYMAM KCUKi!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×