Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka5335

Moja corka zostala zdradzona przez chlopaka - jak jej pomoc?

Polecane posty

Gość to PROWOKACJAAA
ktora matka zyczy corce, by ta wrocila do niewiernego narzeczonego??? bo jest z dobrego domu??? odpowiedz - zadna to PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona sama powinna wiedzieć co robić ,przejdzie jej chociaż to potwornie boli ale co Cię nie zabije to Cię wzmocni i żadnego użalania się bo dziewczyna zostanie emocjonalną sierotą.Niech zacznie używać życia i wyjdzie do ludzi do znajomych ,z koleżanką na impręzę byleby jak najdalej od niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Hah to ja dolaczam do klubu.Bylam zareczona,moja pseudopolowka prowadzila podwojne zycie przez rok(przez ten rok mieszkalismy w innych miastach ,praca itp). Ta druga nie wiedziala o mnie, ja o niej.Dowiedzialam sie przez przypadek.Plakalam ogromnie,pol roku dochodzilam do siebie.On chcial byc ze mna do momentu azsie nie dowiedzial, ze moi rodzice wiedza.Stchorzyl, chyba nie umial spojrzec im w twarz.Moja mama byla po prostu przy mnie i powiedziala, ze zaakceptuje kazda moja decyzje.Teraz jest ok.Jestem sama, jeszcze nie jestem gotowa by komus zaufac.To chyba blizna na cale zycie. Brzydze sie nim, ale czasami jeszcze tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Dodam-kochalam go i bylam gotowa wybaczyc,postarac sie by zapomniec.Z perspektywy czasu ciesze sie, ze to sie skonczylo.Tacy faceci maja to we krwi-predzej czy pozniej to sie powtorzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tacy faceci byc moze, ale kobiecie tez ciezko zaufac potem i sie tylko meczy przez reszte czasu, a nie jest to mile uczucie. Ja mojego na zdradzie nie zlapałam, ale byly momenty gdzie tel nie odbierał, a wczesniej oszukiwał z profilami na ktorych sie oglaszał, choc zalozone były one 10 lat temu :D ale sie uaktywanił pod moja nieobecnosc. Zdradzac nie miał mnie jak, bo pracowalismy razem i razem tez wracalismy do domu, ale wiem jak to jest z zaufaniem. Dzis dąży do tego bym mu zaufała w 100% stara sie, az mi go czasem szkoda. Ale wiem, ze jak bym go złapała na zdradzie, a wiem iz trudno nie jest jak sie nie ufa i sie pilnuje, to napewno był by juz za burtą mieszkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilez nas na świecie
Misza xo no jak widzisz mój post na poprzedniej stronie narzeczona mojego wybaczyła, a sytuacje miała identyczna ale ja byłam ta druga. 3 lata potrafił tak żyć, ale on raczej spojrzał w oczy jej rodzicom bez mrugnięcia. Ona go też strasznie kocha, raczej nie wierzy że on mógł tyle lat i że mógłby w ogóle ejszcze raz coś takiego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taką sytuację jakiś czas temu i też ryczałam długo w pokoju. Wg mnie najlepsze co mogła zrobić moja mama- nie narzucała się. Pozwoliła bym sama się wypłakała i mi było lepiej, aż w końcu po miesiącu takich płaczów wyżaliłam jej się w ramie i potem już było lepiej. Niestety Twoja córka musi to przejść i nie ma rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Ilez nas na swiecie, tacy faceci maja skrzywiona psychike.Ja jak poznalam mojego mial juz taka sytuacje w przeszlosci.Opowiadal mi, ze przez rok czasu oklamywal dwie dziewczyny i to byl najgorszy okres w jego zyciu, ze juz nigdy wiecej nie moglby tak postapic. Nazwal mnie swoja magia , powiedzial, ze go zmienilam....az do czasu...jak widac to wraca.Teraz mi sie wydaje, ze to mezczyzna z kompleksami, ktory w ten sposob sie dowartosciowuje.A moze wychowanie bez ojca.Nie wiem.Najgorsze jest to, ze on do tej pory chyba twierdzi, ze to moja wina, bo go nie docenialam-tego jaki jest super... Ja mu wybaczylam, ale nigdy nie umialabym z tym zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Dodam jeszcze, ze teraz nie moge uwierzyc, ze tak bezgranicznie mu ufalam.Mialam czasem odczucia, ze cos jest nie tak, ale nie dopuszczalam mysli, ze moglby byc ktos jeszcze.Planoalismy wspolna przyszlosc..(niby).Slepo zakochana...dalej wierzylam, ze nasz zwiazek jest ponad wszystko. Stracilam z nim najpiekniejsze lata zycia.A moze mialo mnie to czegos nauczyc,bo niby nic nie dzieje sie bez powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
Taaa, mój był zdradzony kiedyś, dlatego strasznie zazdrosny, najbardziej na początku, żadnych kolegów nie mogłam mieć i w ogóle mało wyjść gdziekolwiek bez kontaktu. Ale nie obiecywał Ci poprawy???? Mój pewnie na mnie nagadał niestworzonych rzeczy do tamtej i pewnie wyszło, że on pokrzywdzony a ja winna wszystkiemu. A jakby ona wiedziała wszystko, i to co on mówił, co robił i jak się zachowywał... Wątpię czy jej prawdę powiedział, ale cokolwiek powiedział to na pewno nie prawdę. Ale dlaczego niektóre potrafią taki długi czas zdrady wybaczyć to nie rozumiem. Ale jestem pewna, że zakochane zawsze chcą wierzyć, ze to nieprawda i nigdy się nie zdarzyło, juz absolutnie sie nie zdarzy nigdy wiecej, bo teraz będzie dom, rodzina, dziecko, wspólna praca i mieszkanie, więc gdzie by miał czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ileż nas na świecie chcialbym z toba porozmawiac poza forum. Masz moze gg, maila ? To dla mnie bardzo wazne. Bylbym wdzieczny jesli zechciala bys sie zgodzic. PS: Takie matki sa, to nie musi byc prowokacja. Znalem taka dziewczyne co miala podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspierac ja co więcej możesz zrobić.. jak będzie się potrzebowała wypalakać to zostawić ją sama . ale generalnie staraj się ja gdzieś wyciągnąć np na zakupy to jej poprawi humor . spedzaj z nią troche więcej czasu. jak Ci sie zwierza to wysluchać. Generalnie najlepiej będzie jak Twoja córka będzie wychodziła jak najczęściej z domu , spotykała się ze znajomymi ,choćby na siłe,ale niech się czymś zajmie to odwróci jej uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
Shadow mail: ilez_nas@tlen.pl Po prostu sa różne kobiety i mają różne mentalności... I zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana zdradzona narodzona
"Ale jestem pewna, że zakochane zawsze chcą wierzyć, ze to nieprawda i nigdy się nie zdarzyło, juz absolutnie sie nie zdarzy nigdy wiecej, bo teraz będzie dom, rodzina, dziecko, wspólna praca i mieszkanie, więc gdzie by miał czas..." Tak moze myslec tylko ktos strasznie naiwny i nie znajacy zycia oraz glupi. Jesli proba zapobiegania zdradzie jest to, ze faceta sie kontroluje i jest sie przy nim 24h na dobe oraz zajmnuje mu sie caly czas swoja osoba i cieszy sie z tego, ze nie bedzie zdradzal bo nie bedzie mial czasu. Skrajna glupota. Tak jak glupota jest zakladanie domu, rodziny czy wspolnej pracy i mieszkanie z kims kto takim kto kilka lat zdradzal. O posiadaniu dziecka ze zdrajca juz nie wspomne. To jak lapanie faceta na dziecko aby zostal z nami bo bedzie mial obowiazki. I ile czasu bedzie kobieta facetowi kontrolowac czas 24h na dobe aby nie mial czasu na zdrady ? Samo stwierdzenie swiadczy, ze kobieta ktora tak mysli jest zupelnie niedojrzala do powaznego zwiazku. Dwa lata mieszkalam i pracowalam ze swoim i mialam juz tego dosc. Na poczatku bylo fajnie. Ale w pewnym momencie kobieta sama zaczyna czuc potrzebe pobycia samej , bez faceta. I wtedy co? Stres, telefony, kontrola, czy skoro go nie ma to przypadkiem nie zdradza znowu? Bez sensu. Tak mozna myslec na krotka mete , a nie na cale zycie. Moj jakos zdradzil ponownie choc bylo i malzenstwo, dziecko, pracowalismy razem w firmie jego ojca, mieszkalismy razem nawet w domu kolo jego rodzicow sasiednim. Od roku jestem z innym facetem, dobrym i wiernym. I teraz dopiero czuje, ze zyje. Nie musze go sprawdzac, kontrolowac, moge go zupelnie spuscic z oka na miesiac, nie dzwonic i wiem, ze nie zdradzi. To jest zaufanie i milosc. A nie niedpouszczanie do zdrady tym, ze sie w kazdym aspekcie zycia na 24h kobieta bedzie przy facecie, aby nie mial czasu na zdrady i jeszcze bedzie zadowolona (glupia i naiwna) ze ja nie zdradza bo przeciez caly czas ma go na oku i nie ma czasu. Tak mysli tyko skrajnie naiwna i glupia kobieta. Nawet nie kobieta, dziecko. Milosc prawdziwa to rowniez pelne zaufanie do drugiej osoby. Wlasnie takie, ze mozesz faceta zostawic samego nawet w innym miescie czy kraju z miesiac, nie kontaktowac sie z nim za czesto i jednoczesnie miec pelna swiadomosc, pewnosc, ze nie zdradzi bo kocha swoja kobiete i na zdrade nie ma ochoty, a nie czasu! Moj obecny mezczyzna jest tego zywym dowodem. Akurat mam taka prace, ze czesto jezdze po calej europie. Nie ma mnie srednio 1-2 tygodni na miesiac. I za kazdym razem gdy wracam i gdy czeka juz na mnie na lotnisku czy dworcu widze w jego oczach ta milosc i tesknote za mna. Jego oczy mowia wszystko. Kiedy mnie wtedy obejmuje i mocno przytula mnie do siebie jakby nie chcial nikomu oddac czuje, ze mnie kocha i jest mi wierny. To jest milosc, a nie to, ze faceta mialabym na oku 24 na dobe i naiwnie sie cieszyla, ze nie zdradzi bo nie bedzie mial czasu i mozliwosci. Jesli kobieta tak mysli to oznacza, ze nigdy nie byla w stalym zwiazku w ktorym wystepuje prawdziwa milosc. Nie rozumie czym sie milosc przejawia. Zyje w jakims naiwnym przekonaniu jak dziecko bez doswiadczenia zyciowego i takiez ma myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak nic!twója gadka
zdradza poziom małolaty mamusiu.....żadna normalna dojrzała kobieta nie rzuca takimi tekstami i takimi pomysłami! nie masz pojęcia co myśli dojrzała kobieta w takiej sytuacji! i czego na pewno nie powie córce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
W moim przypadku "mój ex" jest pierwszym facetem tej dziewczyny, a skoro ona uważa, ze wygrała, bo "wybrał" i to z nia planuje zycie to ja to juz naprawdę nie wiem jak nazwać. Ale widocznie wierzy we wszystko powyższe, bo nie wiem jak tłumaczyć to wybaczenie. Facet przystojny, bogaty, królewicz prawie, a ze zdradza to widocznie dla niektórych pikuś:] Chciałam jej otworzyc oczy a ona jak widac nie chce, dziecko zrobili i tyle. Będą sobie zyli w swoim światku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana zdradzona narodzona
A kto powiedzial, ze ta matka jest dojrzala? Skoro ma takie poglady i takie system wartosci to moze nie jest. Niektore kobiety nigdy nie dojrzewaja i zyja zamkniete w hermetycznym otoczeniu swojej rodziny. Moja powiedziala mi jasno swoje zdanie o bylym ktory mnie zdradzil mimo, ze bylam w nim zakochana po uszy : kopnij w dupe gnoja! Ale moja wiele w zyciu przezyla, nie zakyka sie przed swiatem, nie ma klap na oczach. Facet moglby byc najlepsza partia na swiecie ale jak by mnie choc raz zdradzil, a co dopiero kilka lat to kop od razu i bez zadnych ale. Nawet jakbym rozwazala naiwnie opcje powrotu to wiem, ze by mi nie pozwolila chocby sila. No ale moja patrzy na moje dobro, a nie na to czy bede miala dobra partie. Kiedys sama powiedziala mi, ze jej sie moze facet nie podobac (nie musi byc super partia).. Wazne aby byl dobry, wierny i abym go kochala, a on mnie. To moje zycie. Kochana i madra :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
super mama:) takiej można pogratulować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
a miałyście dowody żeby uwierzyć?? tzn przyznali się ale się zastanawiam czy jakby się nie przyznali tylko dalej zapierali to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A- L-E-Z ..
to P -- R - O --W -- O --K --A --C -- J -- A czy nie widzicie ze ktos rzucil pytanie, i czeka na reakcje ?? ktora matka sprzedalaby corke "dobrej buahahah partii " jak do burdelu, zeby sie rznela z niewiernym przyszlym mezem tylko dlatego zeby corcia mogla jej dobre perfumki na imieniny kupic, a sama do co garnka wlozyc ? pomyslcie chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i to prowokacja
ale jak widac różnie takie matki postepują, dziewczyny też a i nie zawsze dziewczyna słucha matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Prowokacja czy nie.Temat sie rozwinal...mi troche lepiej, ze nie jestem sama...a moze gorzej, ze jest wiecej facetow ktorzy tak postepuja...Przykre...Ja wlasnie zaczynam nowe zycie.Przeprowadzam sie do innego miasta, zmieniam prace.Jak milosc przyjdzie to przyjdzie-az tak mi na niej nie zalezy bo skrzywdzila mnie bardzo...No ale trzeba isc do przodu i nie mozna sie zatrzymywac...ach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jestem.....
jak tacy zdrajcy po paru miesiacach, latach funkcjonują i czy się uczą czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkjhhbgfvcdxsz
Tez bylam w podobnej sytuacji i mam tyle lat ile twoja corka ale jestem osoba ktora w samotnosci przezywa i ciesze sie ze moja mama to zaakceptowala i nie wchodzila mi do pokoju, nie pocieszala, robila mi jedynie jedzenie konkretnie kaszki dla dzieci i picie bo nic innego nie bylam w stanie przelknac bez odruchu wymiotnego. A ja moglam w spokoju plakac, sluchac muzyki i nikt mi nie przeszkadzal. Zalezy jaka jest Twoja corka. Niektore osoby sie izoluja od innych a niektore od razu wyplakuja sie przyjaciolkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-L-E-Z sa takie matki
ktore uwazaja , ze corka ma sie "rzn..." z niewiernym, a nie z innym bo akurat ten niewierny sie matce podoba i jego widzi jako meza corki bo ma kase i corce wszystko zalatwia. A ze niewierny to co tam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funkcjonują i uczą się ...
ciekawa jestem funkcjonują tak samo jak funkcjonowali i uczą się , że zdradzali i mogą zdradzać w najlepsze skoro nawet jak tu 1,5 roku zdrady jest im wybaczane :P stają się tylko bardziej wyrafinowani w zdradach , lepiej się kamuflują , lepiej mydlą kobiecie oczy. wiedząc już jak nie wpaść i na co zwracać uwagę. a niektórszy nawet mają kartę ratunkową w postaci takiej matki5335 co to jest w stanie myśleć czy powiedzieć córce aby była ze zdrajcą bo to dobra partyja :P a zdrada nawet kilkuletniaa to pikuś :P czyli wiedzą , że nawet jak wpadną to i tak niezależnie co się mówi i tak będzie im wybaczone :P zielone światło dla niewiernyuch :P sama byłam zdradzona i nie dałam powrotu. jestem sama od dwóch lat choć przepraszał i piękniee obiecywał, że nie będzie. ale ja się szanuję i nie pozwolę żadnemu facetowi na zdrady. niedoczekanie jego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Ja sie czasem zastanawiam, ze chociaz przez chwile drecza ich wyrzuty sumieni, czy przez chwile maja uczucia...bo niby twierdza, ze kochaja... Mowilam mojemu, by sie opanowal, bo kiedys trafi na dziewczyne slaba psychicznie,ktora cos sobie zrobi i bedzie mial ja na sumieniu do konca zycia...Dotarlo?nie wiem. Moja mama po prostu byla...nie wracala do tematu gdy nie chcialamPalilam papierosy jeden za drugim, i to byl jedyny raz kiedy nie sluchalam, ze sa be, ze szkodza...po prostu pozwolila uporac mi sie z tym wszystkim po mojemu...(no ale ja jestem przed 30stka-dorosla kobieta)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
(Przepraszam za literowki..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
zdradza nie kocha! zdradzał tyle czasu to znów zdradzi. chyba że go przywiążesz do ściany i pełna kontrola, ale to już nie ma nic wspólnego z miłością. jak ci tu ktoś napisał miłość to pełne zaufanie, że jak faceta spuścisz z oka nawet na dłużej to nie musisz się martwić, że zdradzi. wiesz że będzie wierny i będzie myślał tylko o twojej córce. matka5335 daj więc spokój córce! niech sobie znajdzie porządnego wiernego faceta. może nie znajdzie od razu ale tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Mam nadzieje ze karma istnieje i kiedys to do nich wroci ze zdwojona sila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×