Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delfin88

facet z dzieckiem, ktory mnie kocha, chce zostawić mnie dla dobra dziecka

Polecane posty

hej, mam powazny problem. Byłam z facetem7 miesięcy, po dwoch dowiedzialam się, że ma dziecko.. Akceptuję jego wyjazdy do dziecka, raz na 3 tygodnie, alimenty itd. Ale nie akeptuję jego byłej. Chcialam , żeby on dziecko mógł brać do nas, ale tamta ślamazara nie chce mu dać coreczki. Uwazam ze powinien to rozwiązać drogą sądową bo ma prawa do dziecka. A on stanowczo mowi NIE, nie bedzie sie z nikim sądził. Zaproponowałam po takim czasie, żeby zapoznal mnie z matką dziecka i chcialam jej oznajmic ze jestesmy razem- bo mi się nalezy pewnosc ze ona o wszystki wie..., a on na to: Ona Cię nie chce widziec i jak przyjdziesz to Cię kwasem obleje. Także mam wrazenie,że on mnie albo oszukuje, albo jestem jego czasoumilaczem. On temu zaprzecza i mowi ze po prostu nie chce zeby jego była flądra cierpiala bo i tak ma ciezko wychowując sama ich dziecko z wpadki. On Mówi mi ze mnie bardzo kocha i ze jestem dla niego najwazniejsza, ale troche dziwi mnie to ,że niemoze uregulować sobie spraw dotyczących dzieciątka. Wczoraj powiedzial, że musi to wszystko przemyśleć, żebym ja nie cierpiala, bo będzie chcial czesciej Zuzie odwiedzac i bedzie musial wychodzic z jej matką. Czasami mam wrazenie ze on chce miec dwie babki naraz , a tak nie będzie. Bardzo go kocham, on zawsze mi mowił ze nie wroci do matki dziecka bo jej nie kochal i to byla tylko "potrzeba fizjologiczna", ja o niego dbam i go kocham, mówi ze nikt taki nigdy dla niego nie byl. Ostatnio wspomnial jednak ze nie wie czy nie wrocic do matki dziecka, dla dziecka, bo jak ostatnio byl u zuźki to jak mu machala na pozegnanie to miala smutne oczka niby.. Teraz nie wiem co mam robic? Pomożcie m, czy walczyc o tego faceta? czy on naprawde mnie kochal, czy tylko sie bawil? Czy jeśli mnie kocha to przy mnie będzie i będzie robil tak by bylo dobrze? strasznie cierpię pomożcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość struktura kryształu
piszesz że dbasz o niego że ma dobrze przy tobie ...:O czyli mamusia jesteś a tamta kobieta robi cię w balona jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz kochamy się codziennie, i widac ze mnie pragnie i wszedzie ze mna chodzi chwali się itd... przy ludziach mowi ze mnie kocha to nie chyba tak do konca jestem mamusia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna naiwna ha ha ha...czy wy naprawde jestescie takie tepe!! czy tylko udajecie ha ha ha...jestes tylko osoba przechodnia w jego zyciu ...wierz mi ha ha....no jajao mozna zniesc! czytajac te brednie....Jaka ta jego" byla" jest BEEEEeeeeee Puknij sie w czolo dziewczyno!! Pogon faceta tam ! gdzie jest jego miejsce!!bo on i tak cie zostawi!! jestem tego pewna , juz puszcza pierwsze sygnaly...wiec zrob to pierwsza, bedziesz miala chociaz namiastke satysfakcji!! i czyste sumienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość struktura kryształu
taka manifestacja uczuć nie musi być prawdziwa a swoją drogą jeśli jesteś dojrzałą osobą i masz własne życie to odejdź od niego daj mu czas niech zadecyduje jak ostatecznie bo to co obecnie serwuje ci w związku trudno nazwać miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem tempa, tylko jak on mnie bardzo kocha i mówi ze ma tamta w tylku, rodzicom sie sprzeciwil, jak kazali mu się żenić i dlugoo mu gadali, to jednak do niej nie wrocil, szkoda mu jedynie dziecka, czekam tu na porady, jesli walczyc o to - to jak? i czy to ma jakas szanse a jesli nie to niestety chcialabym zeby poczuł to co ja czuję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beeee
Tak , wcale nie jesteś --- tempa ani trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, ze to raczej bol niż miłość w pewnym sensie, no ale po co mowic komus kocham, przychodzic codziennie i byc z ta osoba ... skoro ma się w planach powrot do corki chociaz się obiecywalo i zaklinalo na wszystko ze do bylej nigdy nie wroci... Nie uwazacie , że mi jest naprawde Cięzko ... skoro nam bylo dobrze a tu takie cyrki... mi sie on czasami wydaje niedojrzaly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie po to tutaj napisalam, żeby mi ubliżać , tylko by pomóc, ja go kocham to mi CiężKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze
szykuje sobie grunt do odejscia - a Ty sobie cos wmawiasz on poprosru zmienil zdanie - moze stwierdzil ze jednak juz skoro sie pojawilo to dziecko to juz nie musi z Toba budowac wszystkiego od nowa - ma dziecko w ktore juz inwestuje i pewnie z tamta babka seks jest niezly skoro mowil ze to byla potrzeba fizjologiczna patrz na czyny faceta a nie slowa ja tez moge sobie wiele rzeczy mowic i nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj Skarbie...czy Ty naprawde wiesz co ty wypisujesz....Polska nie jest krajem Islamskim, ani trzecim swiatem! zeby kogokolwiek zmuszac do malzenstwa ha ha..nie no nie... bede wiecej pisac szkoda zdrowia i czasu...sloneczko za oknem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze
kochasz go kochasz - zastanawialas sie czym jest ta milosc do niego ? np strachem ze odjedzie ..? i koles w ogole dopiero po 2 miesiacach Ci powiedzial ze ma dziecko ....:o Prykro mi ze cierpisz:( Ale juz teraz odejdz zebys nie cierpiala wiecej :(:( i patrzyla na to co on bedzie Ci serwowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wedlug niego potrzeba fizjologiczna to znaczy ze z nią to robił bo nie mial innej pod reka a nic do niej nie czul i nie chcial szukac dziury wolal ją pukać.... zresztą widać jak on o niej mowi źle, ze z niej wredna suka itd..., no dziewczyny wiem ze chcecie zebym nie mydlila oczu, ja po prostu nie moge zapomniec o tym co bylo miedzy nami piękne i ze przez jego błędy mozna stracic wielką miloosc..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto powiedzial ze sex ze mna byl i bedzie najlepszy..., powiedzial mi ze maja w dupie i ze nie byla taka jak ja, powiedzial przy wlasnej matce ze ona sie do mnie nie umywa.. ale to tylko tak wspominam zeby bylo wiadomo, ze on boi się o dziecko a nie o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ze
wiesz kumpela miala podobna sytuacje - narzeczonego w pracy dorwala " glupia brzydka i gruba" laska .... nawet zdjecia jej pokazywal i wysmiewal ze paskudna itp a co teraz? z ta dziewczyna z pracy sa malzenstwem i maja 3 dzieci :D:D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądz frajerka:)
prosze cie,zostaw go,dla swojego dobra tez tak miałam,obiecywał cuda niewidy,mówił,ze kocha i bedzie kochał,latał ze mna do lekarzy kiedy bylam b.chora ale koniec końców i tak wrócił do kobiety z która miał dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //czekoladka//
:D A ile macie lat?:) Tak czy siak swoja corke kocha bardziej niz ciebie. A to znaczy ze zawsze bedziesz na 2 miejscu. Takie relacje nie sa latwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, wiadomo ze wygląd nie świadczy o człowieku, ale głupio robił..., czasami faceci wolą mieć brzydkie kobiety, bo wiedzą ze takie ich nie zdradzą.... no ale mniejsza... a ja tylko nie mogę zrozumieć czemu on tak się o mnie staral, pisal ze chc mu się żyć, że tęskni, że się zakochal i jest szczesliwy.. , że w koncu ma to szzescie na ktoro czekal, mówił nawet do mnie" ożen się ze mną" ,a jednak wzrusza go wizerunek dziecka i wstyd jakis się budzi, jak przecież zrobi temu dziecku jeszcze wiekszą krzywdę gdyz nigdy nie będzie kochal jego matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mam się z nim rozstać to bym chciala, żeby on to odczuł i zeby bylo mu głupio, chcialabym mu coś powiedzieć i na pewno nie zostac jego przyjaciolka, co mogę zrobić ze naprawdę zrobi mu się głupio..., nie mogę mu puscic tego płazem, przeciez ja nie zasluzylam na to swoim dobrym sercem..., dzięki za rady, lepiej mi sie robi, wasze doświadczenia i przemyślenia mi pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 a on 28, ja jestem germanistyką , on po administracji, także wyksztalceni ludzie..., powiem tak, mam pieniądze, mam pracę, szkolę, wyglad i kochaną rodzinę ale milosc to u mnie jakas porażka...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj nie przesadzaj
uczysz sie zycia, relacji z mezczyznami... nie ten to inny nie odgrywaj sie na nim anic nic - pokaz ze jestes dojrzala soba -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //czekoladka//
to jestesmy w tym samym wieku;) Z tym ze ja mam juz dziecko i szczerze mowiac na miejscu tej matki tez nie chcialabym dawac dziecka pod opiekie w sumie obcej kobiecie:O Poza tym pewnie sobie mysli ze facet moze zaczac zmieniac dziewczyny i ze to nic powaznego a po co dziecko do kogos przyzwyczajac. Gdybyscie byli po slubie pewnie byla od twojego faceta inaczej podeszlaby do sprawy. Tak czy siak to trudne zycie w rozbitych rodzinach gdzie sa dzieci;O Ktore maja czesto 2 mamusie i 2 tatusiow:O. Dobrze by bylo zeby matka dziecka tez znalazla faceta. Bylo by wam latwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojebane życie frajera
pojebane życie frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejeuja /000
o jak jesteś germanistyką to wszystko będzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alles klar Wunderbar
hast du kleine oder grosse Muschi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mieszne, to był bląd literowy :) sory czy Ci ktorzy się czepiają nie rozumieją powagi sytuacji..... a te teksty uber " Muschi" to sobie wsadź w tylek , Twoj poziom inteligencji jest znikomy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowi, że ma mętlik w głowie..., ze dla niego jest obciazeniem psychicznym nie widzenie sie z dzieckiem... i ze jest rozbity bo mnie kocha i Zuzie i co o tym sądzicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale niestety
widzenia z dzieckiem to ich sprawa i jeżeli jemu odpowiada taka sytuacja to nie możesz nic zrobić. a jeżeli myśli o powrocie do niej, mimo że kocha Ciebie to chyba znaczy, że dziecko jest dla niego ważniejsze od Ciebie. i wcale mnie to nie dziwi. nikt z nas nie wie czy on do niej wróci, czy nie. jeżeli zostanie z Tobą to wszystko zależy od tego,czy Ty czujesz się na tyle dojrzała, żeby pogodzić się z tą sytuacją i ją zaakceptować. jeśli nie zaakceptujesz to będzie Ci bardzo, bardzo ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dzieciaczek mi nie przeszkadza... tylko chcialabym mieć jedną pewność, że on do tej dziewczyny nie wroci. Dziecinka dziecinką, niech odwiedza niech zabiera, oby ona nie manipulowala naszym zyciem, chcialabym zeby moj facet umial się jej postawić!! walnal w stół i robil dobrze dla dziecka ale i tak bym ja nie cierpiala... o to mi tylko chodzi, żeby mi dal gwarancję ze ja bede jego panią i o mnie bedzie walczyl... jak go przekonać, bo jest rozbity i dzis dzwonil ze mnie kocha i ze teskni..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×